Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Witaj,niewidzialny przyjacielu,czyż można by zacząć inaczej?


Recommended Posts

A pamiętasz, jak Tomek Beksiński tłumaczył "An American Prayer"? Morrisona. To dopiero ciarki chodziły...

Znalazłem taką stronkę: http://www.tbmp3.prv.pl/ z nagranymi przez sluchaczy audycjami Beksińskiego

 

Tyle dobra do przesłuchania :D

Tyle wspomnień :D

Dzięki Ci dobry człowieku :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
  • Odpowiedzi 257
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

  • 2 months później...

Dziękuję za ten wątek, choć nie wiem, czy jest jeszcze aktywny. Ja, choć w to mi trudno uwierzyć, dobiegam czterdziestki, więc te czarowne noce sobotnie doskonale pamiętam. Też miałam - i chyba nadal gdzieś mam - taki zeszyt; szkoda, że kasety nie przetrwały 25 lat. Prawie ćwierć wieku, a ta muzyka nadal jest we mnie. I słowo również, tak tłumaczenia piosenek jak i wiersze, które czytał Guru naszego pokolenia. Nigdy chyba nie przeczytałam tyle, co będąc w liceum i na studiach - poszukując w księgarniach i uniwersyteckiej bibliotece poetów i pisarzy, których wspominał Piotr. Teksty Floydów, Yes, Genesis czy Elvisa Costello znam na pamięć. To wszystko naładowało mi akumulatory na resztę życia, nie tylko w sensie zawodowym - uczę angielskiego od 15 lat - ale i ukształtowało mnie jako człowieka. Zresztą myślę, że nie piszę tu nic oryginalnego, pod moimi słowami podpisać mogłoby się podpisać wielu.

Teraz chyba nie ma już takiego radia, takiego ciśnienia, takich emocji. Zamiast nagrywać płyty z radia na monofoniczny kaseciak można iść do wielkiego sklepu albo posłuchać czegoś w internecie. Istnieją setki radiostacji z komputerową playlistą i prezenterami, którzy nie potrafią często zbudować zdania podrzędnie złożonego. Czy za dwadzieścia lat dzisiejsze nastolatki będą wspominać jak to odmawiali wyjazdu na wakacje, żeby nie przegapić ulubionej audycji (jak ja) albo notorycznie urywali się z lekcji na wagary we środy o 12, aby posłuchać "W tonacji Trójki", jak moja koleżanka - a kiedyś za wyjście na wagary groziły nie lada konsekwencje... Część mojego pokolenia i tak nie wie, o czym mówię, słuchali wtedy "Modern Talking" i innych takich. A ja dziś, po latach, wyszukuję z radością - albo nie udaje mi się odnaleźć nagrań takich artystów jak choćby "The The". Eddie Jobson,Chaz Jankel, Robert Wyatt, UK, muzycy zaklęci w alfabecie greckim...

 

Pamiętacie? Zaczynało się od fragmentu:

The Doors, "Awake Ghost Song"

 

Is everybody in?

Is everybody in?

Is everybody in?

The ceremony is about to begin.

 

a kończyło się na:

Jethro Tull, "Cheerio"

 

Along the coast road, by the headland

the early lights of winter glow.

I'll pour a cup to you my darling.

Raise it up --- say Cheerio.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

noc 24/25 .11. 1984

 

"czas na mnie wkrotce

przepraszam , ze tyle czasu zabralem,

chce przedluzac te minuty w nieskonczonosc

nie bede sie egnal,

moze tylko wprosze sie na przyszlosc.

Chcialbym tylko aby ktos zagral mi na dobranoc

Tak pieknie jak grano kiedys"

 

'Piec kropel rosy,

Piec platkow rozy

Posluchaj jak mi szybko bije Twoje serce"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 months później...

http://www.venco.com.pl/~wproj/encyklo/img/bijelodugme02.jpg

 

Bijelo Dugme, LP Sta bi dao da si na mom mjestu, rok 1975, Jugoton

 

 

"Tako ti je mala moja kad ljubi Bosanac"

[Goran Bregovic]

 

Jesi mala ljubila do sada ?

Jesi, jesi, al Bosanca nisi...

 

Lijepo ću se dotjerati, očesljati, popeglati

Mirisaću kao ruža

Voljet ćeš me ti, to znam.

 

Kupiću ti naručnice, od bisera ogrlice

I kolače i bombone

Za poljubac sve ću da ti dam.

 

I na kraju, kad ti kažem volim te

Ne vjeruj mi, lažem te

Tako ti je mala moja, kad ljubi Bosanac.

 

Obečaću, prevariću, poletiću, poludiću

Ljubiću te, neću stati

Dok ne kažeš glasno, ti si moj.

 

Opiću se, nek' ću se, s jaranima potuću se

Zbog tebe ću glavu gubit

Al' ću biti tvoj, biću tvoj.

 

I na kraju, kad ti kažem volim te

Ne vjeruj mi, lažem te

Tako ti je mala moja, kad ljubi Bosanac.

 

 

 

"Tak to jest, moja mała, kiedy całuje Bośniak"

 

Całowałaś, mała, dotąd

Całowałaś, ale nie Bośniaka

 

Ładnie się uczeszę, wypucuję, odprasuję,

Będę pachniał jak róża, polubisz mnie - to wiem.

Kupię ci buciki, naszyjniki z pereł

I ciasteczka i cukierki, za pocałunki wszystko ci dam.

A na koniec, jak ci powiem 'Kocham cię',

Nie wierz mi, okłamię cię.

Tak to jest, moja mała, kiedy całuje Bośniak.

 

Przyrzeknę, oszukam, przylecę, zwariuję,

Całował cię będę bezustannie,

Dopóki nie krzykniesz - 'Jesteś mój !'

Upiję się, wystroję, pobiję się o ciebie,

Dla ciebie stracę głowę i będę twój !

I na koniec, jak ci powiem 'Kocham cię',

Nie wierz mi, okłamię cię.

Tak to jest, moja mała, kiedy całuje Bośniak.

 

 

tłumaczenie - Grzegorz Brzozowicz

książka "Goran Bregovic. Szczęściarz z Sarajewa", strona 17 [*]

 

 

>>> fragment

 

reszta >>> tutaj ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 month później...

Tak przy remoncie znalazłem skrzętnie kiedyś notowane z uchem przy głośniku:

 

Co to za miłość

nieduża

boi się słów, nie zna gestów

co noc budzi ze snu

przestraszona blednie

krzyczy przerażeniem

 

Miała być delikatna i krucha

a jest nieufna i tchórzliwa

jak długo będzie trwać?

już minęło parę lat

dlaczego tak, dlaczego nie

ile jeszcze pytań, ile niepokoju

 

Co to za miłość

nieprawdziwa, niemożliwa

wymarzona, wyśniona

taka się spełniła

 

Bo Ty, bo ja, bo ludzie

zawsze to samo

moja wina, Twoja wina

i tylko łza

że nie przystoi - a niech tam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

http://images26.fotosik.pl/105/f26d198735667fb2.jpg

 

 

Queen, LP "Jazz", rok 1978

 

"Leaving Home Ain't Easy"

 

I take a step outside

And I breath the air

And I slam the door

And I'm on my way

I won't lay no blame

I won't call you names

'Cause I've made my break

And I won't look back

I've turned my back

On those endless games

 

I'm all through with ties

I'm all tired of tears

I'm a happy man

Don't it look that way

Shakin' dust from my shoes

There's a road ahead

And there's no way back home (no way back home)

Oh, but I have to say

 

Leavin' home ain't easy

Oh, I never thought it would be easy

Leavin' on your own

Oh, is the main thing calling me back ?

Leavin' home ain't easy

On the one you're leavin' home

 

Stay, my love

My love, please stay

Stay, my love

What's wrong, my love ?

What's right, my love ?

 

Oh leavin' home ain't easy

I thought how could I think of leavin'

Leavin' on your own

Still tryin' to persuade me that

Leavin' home ain't necessarily the only way

Leavin' home ain't easy

But may be the only way

 

 

 

"Niełatwo Jest Opuszczać Dom"

 

Wychodzę

Głęboko wciągam powietrze

Zatrzaskuję drzwi

I rozpoczynam nowe życie

Nie będę nikogo obwiniać

Nie będę wymawiać waszych imion

Bo postanowiłem od tego uciec

I już nigdy nie powracać

Nie chcę już dłużej patrzeć

Na te niekończące się gry

 

Zerwałem wszystkie więzy

Już nie mam siły płakać

Jestem szczęśliwym człowiekiem

Czyżbym na takiego nie wyglądał ?

Strzepuję kurz z butów

Bo czeka mnie daleka droga

I nie mogę już wrócić do domu

Och, muszę jednak przyznać, że

Niełatwo jest opuszczać dom

Och, nigdy nie myślałem, że to będzie łatwe

Czy samotne życie

Będzie jedyną rzeczą, którą jeszcze raz poznam ?

Niełatwo jest opuszczać dom

Kiedy ktoś w nim pozostaje

 

Zostań moja miłości, proszę zostań

Już sama nie wiesz, moja miłości

Co jest złe a co dobre ?

Och, niełatwo jest opuszczać dom

Nie rozumiem jak mogłem pomyśleć o pozostawieniu

Pozostawieniu cię samej

Wciąż próbujesz przekonać mnie, że

Nie muszę opuszczać domu

Ja jednak wiem, że choć

Niełatwo jest go opuszczać

To jednak czasem jest to jedyne wyjście

 

 

tłumaczenie ze strony http://www.queen.vis.pl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

O żesz Wy w mordę :p :wink: , trafiłem na stronę jak szukałem opinii na temat Dimplexów i wpisałem w wyszukiwarkę < duo heat>. Wyskoczył tekst przywołany przez rrmi, grupy Joy Division....

 

I nawet o T. Beksińskim jest....

Godzina późna, czas na taniec duchów....moja Lucretio, My Reflection

 

 

No i to:

http://pl.youtube.com/watch?v=BNMbuygEju8&feature=related

 

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj Marcin , Marcin , coś czuję , że dziś będę miała wieczór z kamandą Pinka Fłojda . :D

Właśnie włączyłam Ciemną Stronę Księżyca , w kolejce jest Final Cut i moja ukochana Wish You Were Here :D .

 

A tą mp-3 ze strony MiniMax-u z tłumaczeniem PK będę zajeżdżać w aucie :D

Wish You were here to i moja favorita:))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...

Lennon/McCartney

"When I'm Sixty-Four" (Kiedy Będę Miał 64 lata)

 

Kiedy będę stary i zacznę tracić włosy,

Za wiele lat.

Czy będziesz ciągle wysyłać mi Walentynkę,

Urodzinowe życzenia, butelkę wina.

Gdy wyjdę na kwadrans,

Czy zamkniesz drzwi.

Czy będziesz mnie ciągle potrzebowała, czy będziesz mnie ciągle karmiła,

Kiedy będę miał 64 lata.

 

Ty też będziesz starsza,

I gdy powiesz słowo będę mógł zostać z tobą.

 

Mogę być pod ręką by naprawić korki,

Kiedy wysiądzie światło.

Możesz uszyć sweter przy kominku,

W niedzielę rano iść pojeździć,

Posprzątać w ogrodzie, zasadzić nasiona.

Kto mógłby prosić o więcej.

Czy będziesz mnie ciągle potrzebowała, czy będziesz mnie ciągle karmiła,

Kiedy będę miał 64 lata.

 

Każdego lata będziemy mogli wynająć dom na wyspie Wight,

Czy to za dużo kochanie.

Powinniśmy oszczędzać.

Nasze wnuki będą siadać na twych kolanach,

Vera, Chuck i Dave.

 

Wyślij mi kartkę, skrobnij kilka słów.

Pokazując punkty widzenia.

Sprecyzuj dokładnie co masz zamiar powiedzieć.

Twój szczerze ci oddany marnieje.

Daj mi swą odpowiedź wypełnioną w formie.

Moja na zawsze.

Czy będziesz mnie ciągle potrzebowała, czy będziesz mnie ciągle karmiła,

Kiedy będę miał 64 lata.

 

 

tłumaczenie : Marcin Guzik

ze strony http://www.thebeatles.art.pl/tlumaczenia/index.php?id=9

 

 

http://pl.youtube.com/watch?v=Xnj6NxU4WHo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muskasz rozdygotanymi wargami jej kark

Serce bije zadając ból

Nagle zapada cisza, wiatr cichnie

Wszystko zamiera...

Chcesz nieśmiało objąć i przytulić...

Tafla jeziora czernieje, zaczyna wzbierać

Plusk...plusk...plusk....

Trwoga i przerażenie...

Bezwiednie łapiesz ją za rękę, ona odwzajemnia uścisk,

Już wiesz, ona też...

Nadszedł, GRENDEL, cuchnący stwór

Spojrzał swymi bladymi ślepiami na nich

Ruszył na nich, na żer...

I nagle....Poczuł to, zwierzę spojrzało na złączone dłonie, poczuł to...

I odszedł, odszedł .....

 

 

Podbiegunowe słońce żegna wrzosowisko,

Ustępując przed nadciągającym zmierzchem.

Po górach kołacze się echo dzwonów

Obwieszczających godzinę policyjną

I koniec codziennych obowiązków.

Ludzie kulą się w blasku świec,

Ufni w moc dębowych drzwi.

Panika wsiąka w podłogi splamione krwią,

Kiedy Grendel skrada się w mroku nocy.

A on, idąc wzdłuż krawędzi Ziemi, szuka pożywienia.

Szykujcie więc pogrzebowe stosy.

Pieśni na cześć Stwórcy nie zdołają już ukoić

Trwogi malującej się w ludzkich oczach.

Drewniane posągi pogańskich bóstw

Ślepym wzrokiem spoglądają ponad oceanem.

Wzywają na pomoc morskie mgły ,

Błagają o wymarzonych zbawicieli.

Ludzie wiedzą, że ich godziny są policzone.

Kapłani chylą głowy,

Wstyd im bowiem spojrzeć w oczy drżącemu tłumowi,

Który wzdryga się na sam dźwięk imienia Grendel.

 

A on, idąc wzdłuż krawędzi Ziemi,...

A Grendel właśnie opuszcza

Swój omszały dom

Nad zaśniedziałym bagniskiem I pełznie leśną ścieżka

Ku widocznemu w oddali pałacowi Hrothgara.

Wie, że zwycięstwo będzie pewne

Dzięki jego upiornemu urokowi.

Pazury spłyną krwią śmiertelnych,

Gdy tylko na niebo wzejdzie księżyc.

A Grendel właśnie opuszcza...

A on, idąc wzdłuż krawędzi Ziemi,...

Kroczy drogą wyściełaną atłasem.

Na rosie zostawia odciski swych pazurów.

Mieszkańcy mrocznych stron z błaganiem w oczach

Pokornie godzą się na jego przejście.

On - nieślubne dziecko Matki Natury.

Nawet Iiście i strumienie wystrzegają się go.

Obcy w obcym świecie

Szuka ulgi w snach.

Zatruty język Stwórcy kłamie i bluźni,

Paplając oszczercze i kpiące słowa.

Niewinność uwodzicielskiej królowej

Gorszy jego lodowate serce.

Psy zamierają zmrożone gadzim zaklęciem.

Woń siarki wolno spływa na dolinę.

Bohater oczekuje go niczym jagnię rzeźnickiego noża,

A rozgwieżdżone niebiosa obojętne są

Nawet na dziecięcy płacz.

Jęki są jego muzyką,

Błyskawica - jego przewodniczką.

On ciemność gwałci,

Śmierć mając za towarzysza.

Błagalne pieśni wydobywają się zza dębowych wałów.

Rozedrgane płomienie oświetlają upiorną scenę.

Ruszają wojowie,

Gotowi do walki z koszmarnym wrogiem.

Daremna jednak ich ofiara

I czują to w sercach.

Jeszcze się łudzą,

Choć jedną nogą są już w grobie.

Ten potwór . czyhający w progu

Nawet z najdzielniejszych nic nie robi sobie.

Zatem sądziliście, że jakie tam zasuwy i kłódki

Zdołają mnie powstrzymać?

 

Po tylu latach powinniście być mądrzejsi.

Teraz krwią zapłacicie za złośliwe oszczerstwa.

Wy, którzy macie ohydną białą skórę

I wstrętne niebieskie oczy.

Czemuż miałbym czuć litość,

Skoro wy sami

Mordujecie się bezwstydnie.

Bóg na pewno jest po mojej stronie,

Więc nie dam zrzucić na siebie winy.

Więc nie dam zrzucić na siebie winy.

Więc nie dam zrzució na siebie winy.

Więc mówicie, że w prawa natury wierzycie,

A pożądacie złota, dzierżąc noże w dłoniach.

Wy co zebrawszy hordy

co zebrawszy hordy

I zostawiwszy w polu gnijące trupy przyjaciół,

Skrwawione wznosicie ręce modląc się u stóp

Swych pogańskich bogów.

Chcieliście pewnie wetknąć mi w łapy

Narzędzie swych własnych zbrodni.

W imię sprawiedliwości

Zniekształcacie prawdę.

Dość już mam waszych pięknych mów.

Nadszedł czas kary.

Wystawcie więc gardła na pastwę

Mych karzących pazurów.

 

Niech popłynie krew.

Niech popłynie krew.

Niech płynie, płynie, płynie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...

Witam serdecznie Wszystkich. Trafiłem tu przypadkowo.

Cóz ; parę słów o sobie.

Jestem dziennikarzem muzycznym. Od 1995 roku za mikrofonem Radia. najpierw było to Ja Radio w Jarocinie ; teraz od paru lat Radio Centrum w Kaliszu. mam tam swoja audycję Wieczór nie tylko rockowy w każdą środę o 23:00.

Zajmuję sie głównie propagowaniem muzyki amerykańskiej / jam bands , southern rock / ale też progresywnej Magii...

 

Przez lata pisałem cykl Magia Białego Południa w kwartalniku TWÓJ BLUES ; pisywałem dla Metal Hammera i pisuję dla zagranicznych pism w Stanach.

Dopisałem suplementy do książki Scotta Freemana Jezdzcy Północy - historia Allman Brothers Band ; w tej samej ksążce napisałem historie moich amerykańskich przyjaciół - zespołu GOV't MULE.

 

Audycję traktuje jak misję...muzyka , słowa , wartości , zasady....

........................................

Niżej znajdziecie linki jak słuchać WNTR online.

Pozdrawiam serdecznie

Pawel Freebird Michaliszyn

..........................................................

 

OLD BEFORE MY TIME – ALLMAN BROTHERS BAND

 

Długa, ciężka droga podąża za mną.......

Jest bardzo zimno i jestem bliski śmierci....

Ściganie marzeń po całym świecie ciągle mnie dołowało

Chociaż zwykłem czuć się dobrze....

 

Szukam odpowiedzi i prawdy....

W tym oceanie kłamstw...

Możesz poczuć się starszy przed swoim czasem....

 

Gdy byłem młodszy....

Myślałem że rządzę światem....

Nic nie mogło mnie pokonać....

Żyłem według własnego rytmu....

I wyławiałem perły....

Żałuję, że nie byłem ostrożniejszy....

 

Całe moje życie było grą....

To była długa droga na szczyt....

A teraz wszystkie te rzeczy, które niegdyś miały dla mnie znaczenie....

Uczyniły mnie starszym przed moim czasem....

 

Wędrowałem bez celu...

Głośno się zastanawiam...

Czy w ogóle mogło być inaczej....

Pogrążam się w marzeniach o przeszłości.....

 

Zabawne, że sprawy nigdy nie były takie, jakie zdawały się być...

 

Żyjemy jak dzieci, nigdy nie spełniając danych obietnic....

Nie zastanawiałbym się, gdybym miał jeszcze jedną szansę....

Ta droga poza mną jest wybrukowana złotem głupców....

 

To już prawie czas na zwycięski taniec.....

Żadnego więcej poczucia winy za rzeczy, których nigdy nie udało mi się zrobić.....

Jestem już obojętny wobec moich zbrodni....

 

Cygańskie życie i marzenia...

Uczyniły mnie starszym przed moim czasem....

 

Długa i ciężka droga pozostała już daleko za mną....

.........................................

 

DAVE MATTHEWS BAND DREAMING TREE

 

Stojąc tutaj

Usłyszałem słowa starego człowieka

 

„Na długo przed tymi zatłoczonymi ulicami

Tutaj stało moje Drzewo Marzeń”

 

Swego czasu zwykł

Godzinami przesiadywać w cieniu tego drzewa

Teraz postęp brutalnie zabrał

Wszystko to, co tylko wieczność może odnaleźć

 

I starzec coraz niżej upada

Czując na karku zapadającą ciemność

 

Tak bardzo tęskni

By znów znaleźć się w cieniu swego Drzewa Marzeń

 

Pokonał strach przed wspięciem się na wyżyny

Czas zatrzymał się w miejscu

Gdy dziewczyna, którą pierwszą pocałował

Obiecała mu, że będzie jego

 

Pamiętał o słowach matki

Wypowiedzianych tutaj, pod drzewem

„Nie ważne, co tam świat

Zawsze będziesz moim synkiem”

 

„Mamusiu, przychodź szybko

Drzewo Marzeń umarło.”

 

Powietrze gęstnieje

On nie umie już ukryć strachu

Drzewo Marzeń umarło

 

Czy nie masz litości?

 

Nie zaprzeczam temu

Co robię

 

Wszystko jest w tym uśmiechu

Złowieszczym jak nieznane niebezpieczeństwo

 

Nie zaprzeczam temu

 

W głębi serca wiem

Że zostawiłbym cię teraz

Gdybym tylko miał ku temu siłę

 

Zostawiłbym cię

Sobie samej, zdaną na własne pomysły

Czy nic nie powiesz?

 

Czy potrafisz znieść litość?

Nie proszę o wiele

Ale czy nie możesz czegoś powiedzieć?

 

Od początku

Wiedziała, że to zrobiła

 

Dotąd było łatwo

Na pewno dałaby sobie radę

 

Wielbiciele nadchodzili hordami

By kłaść się obok niej

Oddała temu wszystko, co miała

Ale skarby powoli wyblakły

Teraz upada coraz bardziej

Czuje wokół siebie zapadającą ciemność

 

Jak to wszystko się rozpadło?

Pije, by wypełnić pustkę

 

Uśmiech najsłodszego z kwiatów

Teraz zwiędły i zgorzkniały

 

Czarne łzy pobrudziły policzki

Kiedyś tak pociągające

 

Przypomina sobie chwilę, gdy była mała

Siedząc na kolanach taty

Usłyszała od niego obietnicę

„Zawsze będziesz moją córeczką”

„Tatusiu, przychodź szybko

Drzewo Marzeń umarło

Nie mogę odnaleźć drogi do domu

Nie mam gdzie się schować

Drzewo Marzeń umarło”

 

 

Zabierz mnie z powrotem, zabierz mnie z powrotem

 

Proszę, uratuj mnie...

 

............................

 

 

http://www.myspace.com/pawelfreebird

 

„..Czy będziesz o mnie pamiętać, jeśli jutro odejdę?

Bo widzisz, muszę dokończyć swą podróż,

Wszak jest jeszcze tyle miejsc, które chcialbym odwiedzić...”

-Ronnie Van Zant

 

 

“...If I leave here tomorrow,

Would you still remember me?

For I must be traveling on, now,

'Cause there's too many places I've got to see...”

 

 

 

-RONNIE VAN ZANT

 

 

 

Jeśli chcesz posłuchać mojej audycji „Wieczór nie tylko rockowy” w Radio Centrum Kalisz 106.4 FM /każda środa od 23:00/ zajrzyj na http://www.rc.fm - link słuchaj online

oraz http://www.blues.com.pl - link Wieczór nie tylko rockowy – Słuchaj przez internet

 

 

You can hear me online on every Wednesday at 11 PM of Warsaw time. You need to go to http://www.rc.fm and click word "online" You can also check the tracklists of my programms on http://www.blues.com.pl where you need to click on 'Wieczor Nie Tylko Rockowy' and click word “sluchaj przez internet”. Every programm [audycja] has its date. The tracklist is always on the first site of ever programm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 year później...
Szkoda, że wcześniej nie znalazłem tej dyskusji... Dzisiaj wydaje się być już wymarła. Już powiedzieliście prawie wszystko. Już były wszystkie słowa. Już wybrzmiała muzyka. Ale zostawię ślad, może ktoś jeszcze zajrzy, może ktoś skorzysta. Zawziąłem się i kilku lat zbieram tamte nagrania. Najpierw były tylko fragmenty, powybierane słowa, powybierana muzyka. Ale dzięki wielu piwnicom i strychom udało się odnaleźć wszystkie nocne audycje z lat 82-84 (i te specjalne późniejsze). Na swoim chomiku, od dwóch lat, w każdą ostatnią sobotę miesiąca, publikuję kolejne zremasterowane nagrania. Może ktoś z Was chciałby wrócić do tych słów, do tamtej muzyki, do tego echa z "wysokiego zamku". Zapraszam - http://chomikuj.pl/jerzynka3n. A może Ktoś z Was znajdzie jeszcze inne nagrania? Ciągle poszukuję nagrań audycji z 81 roku, bo z nich to zachowały się u mnie tylko małe fragmenty, a przecież była piękna trzygodzinna wrześniowa audycja z Tangerine Dream, Moody Blues i ELO, przecież było na Floydach pukanie do drzwi kamienia, był Zorba i dzwoneczek u szyi. Szukam, może jeszcze się kiedyś te nagrania odnajdą...
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 months później...

Dziś ma urodziny nasz Radiowy Guru

 

PIOTR KACZKOWSKI

 

Panie Piotrze w imieniu założycieli tego wątku

i wszystkich wielbicieli Pana audycji,

przesyłam najserdeczniejsze życzenia wszelkiej pomyślności.

Niech morze niezwykłej muzyki zalewa serce przez 100 lat,

a Tori Amos śpiewa osobiście dla Pana do końca świata :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 years później...
  • 2 weeks później...
Magiczny wątek, cudowna muzyka, cudne teksty- gdzie się podziali wszyscy kiedyś tu piszący? Od tego wątku zaczynałam przed wieloma laty lekturę forum :)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...