Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zlozenie garazu blaszaka


lidqa

Recommended Posts

Faktycznie, nie bylam zbyt precyzyjna w opisie :x . Mianowice chce odpkupic od kogos uzywany blaszak. Teraz trzeba by go rozebrac, przewiezc i postawic na nowo. Chce sie dowiedziec, czy to trudna sztuka.

Dzieki z gory :)

nie....., łatwe to jest, tylko pewnie przy rozkręcaniu pourywasz zardzewaiłe śruby, więc kup już nowe, a żeby skręcanie szło dobrze ponumeruj sobie farbą w sprayu elementy konstrukcji, potem nie będzie niespodzianek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taki garaz jest bardzo prosty w budowie i raczej nie da sie złożyc go inaczej wiem bo sam kupilem już dwa takie garaże - coprawda ich nie skręcałem ale dwum gościom którzy przywieźli elementy złożenie zajęlo ok 1 godz. fakt mają wprawę - najwięcej pracy jest z przykręcaniem pojedyńczych arkuszy na dachu reszta to kompletne ściany.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Rozlozenie blaszaka, zaladunek, rozladunek i skrecenie to 3 roboczodni.

Potrzebne 2 osoby minimum! najlepiej 3.

3 roboczodni to przy zalozeniu ze wszystko idzie gladko, stare sruby ucinasz a nie probujesz odkrecac , oraz nie rozbierasz dachu, tylko przewozisz go w calosci. Wtedy w kluczowym momencie podniesienia calej kontrukcji dachu trzeba zatrudnic 4 osilkow ;-).

Czy to trudne .... jesli przystapisz do prac przy wsparciu brata i 3 kuzynow - sprawa jest do zrobienia. Sama lepiej sie nie porywaj! ....z mezem i nastoletnim synem tez raczej nie.

Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej,

 

Rozlozenie blaszaka, zaladunek, rozladunek i skrecenie to 3 roboczodni.

Potrzebne 2 osoby minimum! najlepiej 3.

3 roboczodni to przy zalozeniu ze wszystko idzie gladko, stare sruby ucinasz a nie probujesz odkrecac , oraz nie rozbierasz dachu, tylko przewozisz go w calosci. Wtedy w kluczowym momencie podniesienia calej kontrukcji dachu trzeba zatrudnic 4 osilkow ;-).

Czy to trudne .... jesli przystapisz do prac przy wsparciu brata i 3 kuzynow - sprawa jest do zrobienia. Sama lepiej sie nie porywaj! ....z mezem i nastoletnim synem tez raczej nie.

Powodzenia!

 

:D:D:D - ubawiłem się setnie.

Znaczy się, że zdjęcie z zawiasów bramy i rozebranie 3 ścian garażu (jak ktos był nadgorliwy

to będzie odkręcenie jakichs 50 śrub) i potem skręcenie tego zajmuje ci 3 dniówki? :o :o :o

 

Nie chciałbym takich "fachowców" u siebie, oj nie... bo według tego przelicznika czasowego

to by mi tydzień zszedł na zbudowaniu kibla na placu budowy - bo to przecie trzeba ze 150 gwoździ wbić :D:D:D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rydzu, u mnie ekipa w sile dwóch ludzi przywiozła blaszak w kawałkach (nowy) i montowała go przez dwie godziny. Tyle że:

1. oni robią to cały czas - wiedzą jak. Weźmie ktoś zwykłych "łopatowych" - będą kombinować.

2. mieli specjalną przyczepę do przewozu i rozładunek poszedł im dość prosto. Jakby to mieli wsadzić/zdejmować z normalnej ciężarówki to widzę problemy

3. To był nowy blaszak. Żadnego kombinowania ze śrubami - przed chwilą to było w fabryce i MUSI pasować. Ze starym to już nie do końca - sądzę że sama konstrukcja może się zwichrować z biegiem czasu i już te śruby w te dziury tak.... niekoniecznie.

 

Teraz weźmy czas potrzebny na rozmontowanie, załadunek, transport, rozładunek i zamontowanie - może zejść dzionek...

 

A tak w ogóle, to koszty starego blaszaka w stanie niekoniecznie dobrym + zawracanie głowy + koszty transportu i demontażu / montażu według mnie mogą przewyższyć koszt nówki. Przyjadą, przywiozą, zmontują, pojadą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja jakies 10 lat temu (bylem wtedy w liceum) razem z ojcem czyli w 2 osoby obkladalismy blacha szkielet stalowy i wyszedl z tego garaz zajelo nam to jakies niecale 2 dni z tym ze nie mielismy blach an wymier tylko wszystko na miejscu cielismy niestety gumowka a nei np nozycami ale nie mielismy do takich dostepu. najwiecej czasu z tego co pamietam zajelo nam wiecenie dziur pod sruby - kiepskie weirtla warto zainwestowac w dobre teraz jest duzy wybor

natomiast jak jest to gotowy garaz to stare sruby nalezy sciac gumowka zdjac blachy i po przewiezieniu konstrukcji przykrecic i tyle no chyba ze mozna przewiezc wszystko to w ogole nei ma roboty

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moi Drodzy!

Bardzo dziekuje za tak ogromny odzew :o. Nie spodziewalam sie tylu sugestii.

Teraz to juz sama nie wiem, co z tym fantem zrobic. Myslalam, ze zaoszczedze na uzywanym blaszaku. Cena wywolawcza to 600 zl. Mysle, ze jeszcze bym cos utargowala :-?. Taki nowy garaz kosztuje od 1300 wzwyz.

Popytam moze jeszcze u firm sprzedajacych, ile by zazyczyly sobie za skrecenie takiego uzywanego.

Cholera, to dopiero poczatek przygody z budowaniem, a tu juz takie dylematy :x .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

D:D:D - ubawiłem się setnie.

Znaczy się, że zdjęcie z zawiasów bramy i rozebranie 3 ścian garażu (jak ktos był nadgorliwy

to będzie odkręcenie jakichs 50 śrub) i potem skręcenie tego zajmuje ci 3 dniówki? :o :o :o

 

Nie chciałbym takich "fachowców" u siebie, oj nie... bo według tego przelicznika czasowego

to by mi tydzień zszedł na zbudowaniu kibla na placu budowy - bo to przecie trzeba ze 150 gwoździ wbić :D:D:D.

 

Jesli fachowcy montuja nowy blaszak w 2 godziny to "zwyklemu budowlancowi" zmontowanie starego blaszaka zajmie 3-4 godziny.

Demontaz + zaladunek - 1-2 godziny.

Transport - godzina. Do sklepu trzeba podjecahc po nowe sruby, moze jakies bloczki, pare razy lopata machnac. To wszystko sa drobne rzeczy ale "dzionek sie zejdzie".

Zauwazylem, ze Ty najczesciej w niewybredny sposob komentujesz czyjes posty.

 

Kiedys ktos Ci ten Twoj ryj obije.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli fachowcy montuja nowy blaszak w 2 godziny to "zwyklemu budowlancowi" zmontowanie starego blaszaka zajmie 3-4 godziny.

Demontaz + zaladunek - 1-2 godziny.

Transport - godzina. Do sklepu trzeba podjecahc po nowe sruby, moze jakies bloczki, pare razy lopata machnac. To wszystko sa drobne rzeczy ale "dzionek sie zejdzie".

 

No to chłopie zdecyduj się "dzionek zejdzie" czy "3 roboczodni" - bo trochę sam sobie przeczysz. Ot i co.

 

Zauwazylem, ze Ty najczesciej w niewybredny sposob komentujesz czyjes posty.

 

Chyba cię to dotknęło bardzo mocno bo jesteś PIERWSZYM urażonym moją odpowiedzią.

Komentuję w taki sposób tylko wtedy gdy ktoś głupoty wypisuje (albo przeczy sam sobie w kolenych postach).

Po prosu taki już jestem złośliwy z natury, a budowa i kontakt z "fachowcami" tą złośliwość tylko wyostrzyła.

 

Kiedys ktos Ci ten Twoj ryj obije.

 

Wielu chciało, ale jak mnie poznali to ich urzekł mój urok osobisty :oops: :lol: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rydzu,

 

Dla mnie 3 roboczodni to:

3 osoby pracuja 1 dzien

2 do skrecania + samochod

Samochod pracuje krocej ..ale na pewno wezmie rownowartosc dniowki robotnika, jesli nie wiecej.

 

Kiedys ktos Ci ten Twoj ryj obije.

 

Wielu chciało, ale jak mnie poznali to ich urzekł mój urok osobisty :oops: :lol: :wink:

 

"ich" .....;-)

 

Uwazaj, bo w koncu spotkasz na swojej drodze faceta nieczulego na Twoje wdzieki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...