zibi2 27.01.2005 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Mam prośbę do Jana związaną z "k" piszesz, że "[...]u mnie k=0,24", to odpowiada ok. 17cm styropianu (L=0,04, 4cm żelbetu praktycznie nie izolują). Przy suporeksie taką samą izolacyjność osiągnie się przy 12 cm styropianu. Te głupie 5 cm pomnożone przez 190m2 ściany i 160zł/m3 styropianu dają już 1500pln różnicy na korzyść suporeksu. Dobrze byłoby to uwzględnić w wycenie. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 27.01.2005 14:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Niewiele zmieniłem u siebie w stosunku do oryginału: oddzieliłem qchnię od dużego pokoju, pomieszczenie gosp. dałem "w kącie litery L", główny pokój ma u mnie tylko 19 m2. Uważam że dom nadaje się na "projekt dla każdego" - ja jestem zadowolony. Oryginalny k=0.27 (jak dobrze pamiętam), u mnie jest to 0.3, bo ściana jednowarstwowa. Twoje wyliczenie pozostawię bez komentarza (u mnie całość i tak firma budowała, tzn. materiał+robota+reszta) pozdr - Krzysiek Krzysiu podejrzewam ,ze zybi zrobiłby jeszcze taniej. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 27.01.2005 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 "podejrzewam, ze zybi zrobiłby jeszcze taniej" ? taniej co od czego ? cieńszy styropian 12cm na suporeksie to nie tyle jest "taniej", bo to jakiś tam standard i kosztuje tyle co kosztuje, tylko trzeba policzyć grubszy styropian na szkielecie. Różnica jest niemała w porównaniu z planowaną oszczędnością, sam się zdziwiłem. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
KrzysiekMarusza 27.01.2005 14:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Watpię że zrobiłby (pan zresztą też nie) - u mnie są szkody górnicze i stąd bardzo konkretne wymagania na konstrukcję fundamentów, zazbrojenie oraz resztę konstrukcji domu. Chciałbym zwrócić jednak uwagę że pan Jan pisze cały czas o koszcie materiałów (nie sprawdzam, czy dobrze liczy, choć tak pomylić się przy wsp. przenikania -> oj, nieładnie), natomiast co - bezrobotni to mają budować (bo mają dużo czasu) ? A niby za co (tzn. jeśli to oni mają być "inwestorami") ? Ja pracuję, dostaję za to jakieś pieniądze i płacę tym, którzy chcą i POTRAFIĄ wybudować mi dom. Ciągle mnie nurtuje jedna myśl (dość mało oryginalna, przyznaję): w domu spędzamy większą część życia niż w samochodzie (czyli dom jest dla nas jakby ważniejszy), a nikt nie proponuje żebyśmy se sami auto zbudowali, antomiast dom - owszem. No więc ja twierdzę że domy powinni budować ludzie co się na tym znają, co więcej, za dobrą pracę (i myślenie przy niej) trzeba im zapłacić ... pozdr - Krzysiek PS Janie - wróciłem do początku wątku i zauważyłem jeszcze jedną nieścisłość: o tym że "w domach z betonu nie ma wolnej miłości" śpiewała nie Kora a Martyna Jakubowicz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 27.01.2005 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Założyliśmy, że koszt robocizny będzie w danych warunkach (działka, projekt) identyczny i dlatego nie ma wpływu na wynik porównania.Jak kto chce może jedno i drugie zlecić firmie "od A do Z" albo budować sam. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 27.01.2005 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 A ja dalej obstaję przy swoim, że nie należy się bać pokazywać także minusów danego rozwiązania. Janie, przecież wszyscy zdajemy sobie sprawę, że Twoja technologia ma pewne ograniczenia. Jeżeli dla konkretnego inwestora zalety będą przeważać nad wadami, to wybierze Twoje rozwiązanie. Poszukaj swojej niszy, wszystkich nie uszczęśliwisz na siłę. Niemniej, ukrywanie czy lekceważenie wad i ograniczeń uważam za nie do końca uczciwe.Nie przamawiają także do mnie argumety typu, że w Twoim rozwiązaniu nie da się nic zepsuć, a budując metodą tradycyjną i owszem. Bo, jak pisałeś, komuś, gdzieśtam ktoś krzywo ścianę postawił. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 27.01.2005 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 Nie mogę mówić o szczeółach na forum.Wywiąże się niepotrzebna dyskusja. Skoro tak to chyba nasze rowazania traca sens , ja np probuje dowiedziec sie czegos od strony konstrukcyjnej tego budynku i powiem szczerze jestem pod coraz wiekszym negatywnym wrazeniem. Przeciez z tych szczególow wynika solidnos i trwalosc budynku Przedstawiłem koszty materiałów po obmiarze robót.Zrób to samo.Czy ława u ciebie ma 35cm,czy ściana fundamentowa która stoi na ławie zbrojonej ? Juz pisałem nie mam rozbictych poszczeglonych kosztow to co napislem o lawach bylo zeczywistym kosztem. Lawa ma 35cm sciana fundamnetowa 25cm. A tak Podważasz moje wyliczenia-napewno ludzie w swoje fundamenty pchają dużo więcej nie tylko betonu ,ale i stali.Widzisz,rozważamy tu wersję B.K ocieplonego styropianem.Ale bloczek w wercji 24cm nie jest idealny.Jak tak to dlaczego ludzie budują grubsze ściany? Mentalność inestora?. Nie potępiam twojego Bloczku . A czy ja potepiam żelbet Zadajac pytanie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 27.01.2005 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 jajmar - a dlaczego np. fi 12 ? - wynika to z przeliczeń ? a róznica miedzy Toba a Jankiem wynika z innej srednicy zbrojenia głównego przyjetej w technologi przefabrykatu i z długosci strzemion ... przy grubej scianie robi sie strzemiona - dłuzsze przy cienkiej inne ... krótsze ... mniej stali potrzeba ... Podzielmy ilosc podana przez Jana przez dowlna srednice ale policzmy to i wtedy otrzymamy ze co 80kg na wieniec to troche malo stali Ja policzylem tak dla przykladu ze daje to jeden pret fi12 ktory staoswany jest przez wiekszosc projektantow. Strzemion wcale nie brałaem pod uwage bo juz braklo stali . Sciana to scian nie wazne czy ona bedzie z betonu , cegly czy innego dziadostwa i wieneic który to zepnie jest niezbedny , sila wiatru na kazda z nich bedzie taka sama nie zaleznie od uzytego materialu. I nie jestem w stanie sobje wyobrazic aby 1cm2 zrbrojenia przeniosl obciazenia od tego wiatru jesli odlegosc pomiedzy scianami poprzecznym jest rzedu 12 metrów. Coraz bardzie mnie zastanwi ten zbiorowy amok konstruktorow ktorzy od lat wszystko przewymiarowuja i nagle to światelko w tunelu. Co z tego ze tanio ? Jak to moze przy wiatrze polceciec? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 27.01.2005 17:09 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Stycznia 2005 jajmar - a dlaczego np. fi 12 ? - wynika to z przeliczeń ? a róznica miedzy Toba a Jankiem wynika z innej srednicy zbrojenia głównego przyjetej w technologi przefabrykatu i z długosci strzemion ... przy grubej scianie robi sie strzemiona - dłuzsze przy cienkiej inne ... krótsze ... mniej stali potrzeba ... Podzielmy ilosc podana przez Jana przez dowlna srednice ale policzmy to i wtedy otrzymamy ze co 80kg na wieniec to troche malo stali Ja policzylem tak dla przykladu ze daje to jeden pret fi12 ktory staoswany jest przez wiekszosc projektantow. Strzemion wcale nie brałaem pod uwage bo juz braklo stali . Panowie.dałem sygnał do dyskusji.Ale trudno mi jest dyskutować z kimś kto założył z góry moją złą wolę. Można robić tak jak wy. Ale też tak jak ja. Jeszcze raz pragnę zwrócić uwagę: TO NIE SĄ MŻONKI,TO NIE ROZMYŚLANIE JAKBY TU ZROBIĆ ,ŻEBY SIĘ NIE ZAWALIŁO. To oczym piszę już istnieje.Istnieje na tyle długo żeby można było porównać z tym co wy robicie.Ja to robiłem własnymi rękoma , i nie powtażam jakiś bzdur. Każdy budynek jest traktowany indywidualnie. Za obliczenia biorą na siebie odpowiedzialność konstruktorzy.Chcecie być mondrzejsi od nich.Przecież nikomu nie zagrażam ,nie namawiam,twierdzxę że jestem w stanie zrobić to inaczej i wiem co mówię.Mój budynek -3 kondygnacje przechodził wichury,był zalany w czasie powodzi i daslej stoi.Nic mu się nie stało.Woda szybko odparowała. Ciekaw jestem ile by kisły twoje ściany. Nie wiem jak jest ze szkodami górniczymi.Pewnie istniejące budynki należy spiąć w jakieś dodatkowe "ramy",bo jak nie to się zawalą pod własnym ciężarem. O wszystkim decydują konstruktorzy.Osobiście nie miałem przypadku adaptacji do terenu o szkodach górniczych.Jestem jednak przekonany,że system mój jest na te tereny idealny.Uważam,że jest też odporny na wstrząsy tektoniczne.A nawet gdyby miał pod ich wpływem gdzieś się uszkodziś to nie zawali się w gruz jak elementy drobnowymiarowe.Walące się ewlementy klinują się wzajemnie tworząc nisze gdie można znaleść schronienie. PERSZING UDERZAJĄC W BUDYNEK ROZBIJE KAWAŁEK ŚCIANY ,JEDEN ZE SŁUPKÓW I WYLECI Z DRUGIEJ STRONY A BUDYNEK BĘDZIE STAŁ. Dlaczego?,a dla tego że reszta szkieletu będzie go trzymać. Albo ufamy konstruktorom,którzy zgodnie ze sztuką projektując wkładają trochę wysiłku w to co robią,Albo róbmy tak jak inni-bespieczniej?. Nie jestem mądrzejszy od was.Konstruktorzy też podchodzili z rezerwą do mojego pomysłu,ale się mile rozczarowali. Prześlę zdjęcie (to trochę potrwa) ściany 30metrowej z tych elementów.(pensjonat na zdjęciach wyżej) Nie było dachu,przyszły churaganowe wietry.Byłem w strachu.Bo to tylko 14 cm.Stała nawet nie drgnęła.W sąsiedctwie zawaliły się dwu tygodniowe szczyty z porotermu. na razie daję głos innym. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Gość 28.01.2005 09:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Podzielmy ilosc podana przez Jana przez dowlna srednice ale policzmy to i wtedy otrzymamy ze co 80kg na wieniec to troche malo stali Ja policzylem tak dla przykladu ze daje to jeden pret fi12 ktory staoswany jest przez wiekszosc projektantow. Strzemion wcale nie brałaem pod uwage bo juz braklo stali . Sciana to scian nie wazne czy ona bedzie z betonu , cegly czy innego dziadostwa i wieneic który to zepnie jest niezbedny , sila wiatru na kazda z nich bedzie taka sama nie zaleznie od uzytego materialu. I nie jestem w stanie sobje wyobrazic aby 1cm2 zrbrojenia przeniosl obciazenia od tego wiatru jesli odlegosc pomiedzy scianami poprzecznym jest rzedu 12 metrów. Coraz bardzie mnie zastanwi ten zbiorowy amok konstruktorow ktorzy od lat wszystko przewymiarowuja i nagle to światelko w tunelu. Co z tego ze tanio ? Jak to moze przy wiatrze polceciec? jajmar owszem - masz racje - za mało tych kg nawet przy fi 8 ... fi 8 to 136 kg fi 10 to 210 kg fi 12 to 306 kg lecz wieniec nie jest zasadnicza pozycja kosztorysu ani najwazniejszym elementem przeciwstawiajacym sie parciu wiatru ... nawet bez wieńca parcie wiatru przejałby strop ... ale owszem - zastosowałbym wieniec i w typowych warunkach bez obawy dałbym fi 10 do niego ... konstrukcyjnie zostało to przeliczone - jak twierdzi Jan... obliczone na minimum ... w ferworze dyskusji mozliwe sa potkniecia w liczeniu i dobrze ze to korygujemy mała pomyłka nie przesądza jeszcze o cenie za m2 ... w tym temacie prefabrykatów kluczową sprawa wydaja mi sie koszty ... a te przemawiaja za ta technologia ... pzdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 28.01.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 "To oczym piszę już istnieje.Istnieje na tyle długo żeby można było porównać z tym co wy robicie" sorry, stojący budynek od kilku lat to żaden argument. po wsiach jest pełno takich wynalazków, gdzie "beton" z piasku i kamieni lano do dziury w ziemi bez żadnych izolacji, a "wieniec" jest zrobiony z dodatkowej warstwy cegieł. Te domy stoją po kilkadziestąt lat i się nie walą, chyba że przyjdzie powódź albo huragan. Ci ludzie zbudowali bardzo tanio, najczęściej z konieczności. Czy to jest przykład do naśladowania ? Rozważamy współczesne normy i poziom wykonania. Oszczędzanie na zbrojeniu to głupota a nie oszczędność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 28.01.2005 11:04 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 "To oczym piszę już istnieje.Istnieje na tyle długo żeby można było porównać z tym co wy robicie" sorry, stojący budynek od kilku lat to żaden argument. po wsiach jest pełno takich wynalazków, gdzie "beton" z piasku i kamieni lano do dziury w ziemi bez żadnych izolacji, a "wieniec" jest zrobiony z dodatkowej warstwy cegieł. Te domy stoją po kilkadziestąt lat i się nie walą, chyba że przyjdzie powódź albo huragan. Ci ludzie zbudowali bardzo tanio, najczęściej z konieczności. Czy to jest przykład do naśladowania ? Rozważamy współczesne normy i poziom wykonania. Oszczędzanie na zbrojeniu to głupota a nie oszczędność. Zybi,co chcesz udowodnić ?. Te budunki stoją nie kilka ,a kilkadziesiąt lat.(28 ) i nie widać śladu starości.Jak pisałem,przeszły one porządne wichury.Mój w którym mieszkam od 11lat (góry) zalała woda i stoi mając się zankomicie. W jakim kierunku zmierza ta dyskusja? Czy myślisz,że konstruktor będzie się podkładał aby Przestrzelski stali zaoszczędził?-a niby kto ja jestem i co daję mu w zamian? Po prostu sprawdził moje założenia i ku jego zdziwieniu okazały się do przyjęcia. Nie mam zamiaru wchodzić w polemiki czy twoje jest lepsze czy moje. Szanuje każdy wybór. Ja uważam , że sposób jest sprawdzony i można go brać pod uwagę w swoich rozważaniach. Podane argumenty kosztowe są ważne,one zachęcvają i zwracają uwagę. Dlatego dałem się wciągnąć w prowizoryczne(BARDZIEJ Z TWOJEJ STRONY NIŻ MOJEJ)wyliczenia materiałowe.Nawet gdybyśmy przyjęli 30% tolerancję to i tak wychodzę na tym korzystniej. DLA MNIE ,UŻYTKOWNIKA I INWESTORA LICZY SIĘ NIE TYKLKO WYRAŹNA OSZCZĘDNOŚĆ W MATERIAŁACH,transporcie ,robaciźnie,sprzęcie.Równożędne ,a nawet WAŻNIEJSZE są spełnione WALORY UŻYTKOWE i ŻYWOTNOŚĆ OBIEKTU. Chcesz gwarancji?-mogę , 200lat starczy?.Wiesz że to nie możliwe,ale świadczy jak mocno wierzę w o czym mówię. Ocenę ryzyka wypada mi pozostawić zainteresowanym budową. Ty już nie masz wyboru .Musisz kontynuować rozpoczęte dzieło,napewno będziesz dumny -i słusznie.Ale powiedz szczerze nie zasiałem w tobie jakiegoś niepokoju?.Chcesz uchronić przyszłego inwestora przed stratami? Czy przykro Ci się przyznać ,że można budować taniej niż Ty(a przecież wybrałeś najtaniej),i cieszyć się własnym domem? To chyba pytania retoryczne.Nie dostanę odpowiedzi. WRÓCISZ PEWNIE DRĄŻYĆ PROBLEM ILOŚCI STALI,szkodliwości betonu,wyższości wełny nad styropianem i tysiącu innych. Różnica między nami jest taka: ja zachęcam budowy swojego domu dając pewną alternatywę.Ty mówisz ,że to trudne i się nie da nie proponując nic w zamian Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mTom 28.01.2005 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Janie, czy nie niepokoi Cię fakt, że na tym forum nikt nie zdecydował się na budowanie tą metodą? Być może gdybyś uczciwie pokazał zalety i WADY tego rozwiązania, a nie skupiał się tylko na tych pierwszych, dyskusja wyglądałaby inaczej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 28.01.2005 12:44 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Janie, czy nie niepokoi Cię fakt, że na tym forum nikt nie zdecydował się na budowanie tą metodą? Być może gdybyś uczciwie pokazał zalety i WADY tego rozwiązania, a nie skupiał się tylko na tych pierwszych, dyskusja wyglądałaby inaczej? Takie decyzje nie podejmuje się pod chwilą impulsu.Jeśli taka myśl zabłysła w czyjejś głowie,to jeszcze za wcześnie,żeby do tego się przyznać publicznie. Fakt jest taki,że zainteresowani spotykają się ze mną umawiając się drogą prywatną,a co będzie dalej od ich odwagi zależy.Czy odważą się wyrwać z przyjętych ograniczeń. Przyjdzie czas ,iż będą się odzywać-jak zamieszkają. Wady?-wszystkie które mi zarzucano obaliłem. Pewnie jakieś są .Ja mieszkam od 11 lat i naprawdę ich nie widzę. Nie widzę wad w systemie,w wykonaniu.Może bym teraz wybudował mniejszy dom.Tak zdecydowanie mniejszy-bo to chyba jedyna wada,choć nie do końca bo świadczę w części budynku usługi noclegowe i jeszcze na tym zarabiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 28.01.2005 12:54 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 "Różnica między nami jest taka: ja zachęcam budowy swojego domu dając pewną alternatywę.Ty mówisz ,że to trudne i się nie da nie proponując nic w zamian" To co przedstawiasz to nie jest alternatywa budowy, roztaczasz wizje. A ja szukam konkretów, które tkwią w szczegółach - konstrukcji, sposobie docieplenia, rodzaju fundamentów, zgodności z dzisiejszymi tandardami. I gdzie nie sięgnąć okazuje się że świetlana wizja jest trochę naciągnięta. W imię czego ? Wiadomo o co chodzi gdy nie wiadomo o co chodzi szkoda, że to ukrywasz i niepotrzebnie. Nie chcę nic udowodnić. Po prostu bawi mnie ta dyskusja - ja już wybrałem, zbudowałem i jestem pewien swojej decyzji, która była przemyślana w szczegółach. Są jeszcze na tym forum ludzie, którzy dopiero zaczynają myśleć o budowie, nie wiedzą wiele i rozważają ytong czy poroterm (bez obrazy dla fanów). Gdy będą decydować jest szansa, że natrafią na ten wątek i wybiorą Twoja metodę ze zrozumieniem i adekwatnie do swoich warunków i potrzeb a nie dlatego, że takie budowanie jest "radosne i bardzo tanie" W takiej formie staram się odwdzięczyć innym ludziom tutaj, z których porad i przemysleń korzystałem przed rozpoczęciem budowy i zresztą wciąż korzystam. pozdr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 28.01.2005 13:50 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 "Różnica między nami jest taka: ja zachęcam budowy swojego domu dając pewną alternatywę.Ty mówisz ,że to trudne i się nie da nie proponując nic w zamian" To co przedstawiasz to nie jest alternatywa budowy, roztaczasz wizje.Nie chcę nic udowodnić. Po prostu bawi mnie ta dyskusja - ja już wybrałem, zbudowałem i jestem pewien swojej decyzji, która była przemyślana w szczegółach. pozdr ..jakie wizje.Utopia? Ja mieszka w takim budynku.11 lat. Inni znacznie dłużej. Są tacy co już budują. Czyżbyś był lobbistą B.K ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zibi2 28.01.2005 15:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 Utopia ? Nie, tak też można (szkieletowo).Zaspokoiłem moją ciekawość co do kulisów tej technologii. Przy okazji inni mogą wyciągnąć własne wnioski.Nie jestem lobbysta BK ani żadnej innej technologii budowlanej To chyba tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 28.01.2005 16:49 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 To chyba tyle Dziękuję Ci Zibi2 za udział w wymianie zdań Ja też uważam ,że dobre technologie obronią się same. Zdaję sobie sprawę, że nie wielu skorzysta z moich dobrych doświadczeń. Ale ci , którzy je wykorzystają nie będą musieli wstydzić się swojej decyzji. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jajmar 28.01.2005 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 lecz wieniec nie jest zasadnicza pozycja kosztorysu ani najwazniejszym elementem przeciwstawiajacym sie parciu wiatru ... nawet bez wieńca parcie wiatru przejałby strop ... ale owszem - zastosowałbym wieniec i w typowych warunkach bez obawy dałbym fi 10 do niego ... Zgadzam sie ze normalnie przejmuje ta sile strop ale tu go nie ma wiec stad wyniakalo moje pytanie, bez stropy wyglada ten wieniec poprostu cienko. Zdaja sobie rowniez sprawe ze wieniec to "grosze" w calosci tylko ze z tych groszy sie nam potem robia te 100 za m2 rowniez pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jan Przestrzelski 28.01.2005 18:20 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 lecz wieniec nie jest zasadnicza pozycja kosztorysu ani najwazniejszym elementem przeciwstawiajacym sie parciu wiatru ... nawet bez wieńca parcie wiatru przejałby strop ... ale owszem - zastosowałbym wieniec i w typowych warunkach bez obawy dałbym fi 10 do niego ... Zgadzam sie ze normalnie przejmuje ta sile strop ale tu go nie ma wiec stad wyniakalo moje pytanie, bez stropy wyglada ten wieniec poprostu cienko. Zdaja sobie rowniez sprawe ze wieniec to "grosze" w calosci tylko ze z tych groszy sie nam potem robia te 100 za m2 rowniez pozdrawiam W budynku parterowym stabilność ścian konstrukcyjnych wzmacniają przewiązane znimi wsolnym wieńcem elementy ścian działowych.Całość zespalają wiązary dachowe. W piętrowych,albo płyta monolityczna wylewana wraz z wieńcem. Albo ułożony stroptradycyjny na wylanym wcześniej wieńcu.To kwestia szczegółów nie mająca wpływów na koszta ani trudności wykonania. Należy robić zgodnie z załączoną do projektu dokumentacją. Nie wolno robnić nic na własną ręke. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.