Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

Witam wszystkich,

dawno, oj bardzo dawno mnie tu nie było. Chyba półtora roku (bo tyle zajęła nam budowa). I tak nas pochłonęła, że na klikanie czasu już zabrakło:)))

 

Ale teraz zajrzałm, żeby się POCHWALIĆ, a jakże !!!

Konkursowy w wersji energooszczędnej (lustrzane odbicie projekrtu) został nareszcie skończony!!!!

Pomieszkiwaliśmy wprawdzie od sierpnia (bez łazienki, z wygódką na podwórku), mieszkaliśmy od listopada (dalej bez łazienki, ale już z zimną wodą w kranie i WC za to bez podłóg). I powolutku, powolutku dobrnęliśmy do końca (prawie końca) budowy. Choć nie powiem, były chwile zwątpienia, zwłaszcza na etapie wykończeń, parę razy rozwodem sobie zagroziliśmy, a starsza córka gimnzajalistka wyprowadzką do babci (ech, ten brak łazienki...)

Ale już!

Mieszka się fantastycznie, mimo pewnych niedogodności takich jak zimno (budowa gazociągu utknęła więc grzejemy się wyłącznie kominkiem i awaryjnie trzema butlami 11kg podpiętymi do pieca) czy brak kostki na podjeździe (zima zaskoczyła kostkarzy).

 

Nasz dom jest wydłużony o 90 cm, ściankę kolankową podnieśliśmy o jeden pustak (dom dzięki temu naprawdę zyskał na urodzie, żeby zyskał też na funkcjonalności powinniśmy podnieść o trzy pustaki), wzdłuż ściany garażu dostawiona została wiata. Autorem wszystkich zmian była autorka projektu, Pani Małgorzata Cybulska.

 

Dom jest prześliczny (zachowaliśmy drewno na elewacji, ale w kolorze naturalnym, grafitowa dachówka ceramiczna, białe tynki) wszyscy się zachwycają.Co do funkcjonalności mam pewne zastrzeżenia, ale podobno dopiero trzeci dom jest udany. Acha-zmieniliśmy schody, udało się wpakować całkiem wygodne.

Uff, ale się rozpisałam.

Gdyby nie to, ze nie mam czasu zdjęć uporządkować wrzuciłabym fotki Konkursowego na peryferiach Warszawy.

Pozdrawiam wszystkich i w miarę możliwości czasowych chętnie podzielę się doświadczeniami.

Ula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

ululka jak już się chwalisz to zdjęcia jakieś daj ! :wink:

Ta wiatka mnie interesuje: dostawiona do domu , czy osobna konstrukcja?

 

Dokładne tak!

Dawaj fotki Ula!

 

Mnie też bardzo interesuje ta wiata, sami będziemy taką stawiać (to już przesądzone) i jestem baaardzo zainteresowany szczegółami.

 

A poza wszystkim serdecznie gratuluję końca budowy!!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia podrzucę, tylko sie z bałaganem w komputerze ogarnę ;)))

Co do wiatki. Autorem pomysłu (i projektu) jest mój mąz. Pani Cybulska tylko rozrysował jak trzeba. Wiatka jest połączona z konstrukcją domu. Ma dach o małym kącie nachylenia, także pokryty dachówką ceramiczną. Moim zdaniem dom nic nie traci na urodzie a zyskuje dodatkowe miejsce gospodarcze (tył wiatki to zamykana komórka). Pod wiatą swobodnie mieści się autko typu van.

Pozdrawiam raz jeszcze,

Ula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zdjęcia podrzucę, tylko sie z bałaganem w komputerze ogarnę ;)))

Co do wiatki. Autorem pomysłu (i projektu) jest mój mąz. Pani Cybulska tylko rozrysował jak trzeba. Wiatka jest połączona z konstrukcją domu. Ma dach o małym kącie nachylenia, także pokryty dachówką ceramiczną. Moim zdaniem dom nic nie traci na urodzie a zyskuje dodatkowe miejsce gospodarcze (tył wiatki to zamykana komórka). Pod wiatą swobodnie mieści się autko typu van.

Pozdrawiam raz jeszcze,

Ula

 

To tak jak my chcemy zrobić. Będę z niecierpliwością czekał na fotki. Mam nadzieję, że będzie można do Was się odezwać z prośbą o porady przy budowie tej wiaty.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak czułam, że zlamię....Ale może teraz:

 

 

 

http://picasaweb.google.com/ululka40

 

Po forum Muratorea poruszam się wciąż niepewnie, choć w kwestiach budowlanych śmiało mogłabym zatrudnić się jako kierownik budowy:))) Przez ostatnie półtora roku niemal zmieniłam zawód:)

 

Zacznę od wiaty. Mój mąż, jej pomysłodawca i projektant chętnie odpowie na wszystkie ewentualne pytanie, można śmiało pisać na @. Od razu poprawił-wiata NIE JEST trwale związana z konstrukcją budynku.

 

Co do wykończenia, a zwłaszca łazienek.

Łazienkę tak naprawdę mamy jedną. WC na dole pełni chwilowo funkcję garderoby a w "małżeńskiej" lazience na górze są jak dotąd umywalka, seews i bidet. Na wylewce. Wykończona jest łazienka córek. Nie bez kłopotów. Ale to długa historia....

Otóz w listopadzie nagle znalazł czas nasz glazurnik. Na wariata rozpoczęliśmy robienie łazienki (córka nastolatka wciąz groziła wyprowadzką, dobrze, że trenuje pływanie myła się na basenie). Zostały nam płytki z remontu w firmie, dokupiliśmy na chybcika terakotę na podłogę i....od razu wiedziałam, że jest paskudnie. Mój mąż łudził się dłużej. Kiedy glazurnik miał zacząc fugowanie mąż zarządził...skucie! Glazurnik osłupiał. Skuł. Następny termin miał tuż przed Świętami. Powiedzieliśmy, że poczekamy. spokojnie wybraliśmy płytki, zrobiliśmy projekt. Kierowałm się głównie intuicją (to ja jestem naszym projektantem wnętrz). Łazienka wyszła śliczna, ale to rzecz gustu oczywiście, a "de gustibus" jak wiadomo:))).....Jest biało zielona, groszkowa właściwie. Zmieściły się w niej wanna o długości 170, kabina, dwie umywalki wpuszcone w blat, sedes, jesrt nawet miejsce na pralkę, ale stoi tam ...półka na książki i tak chyba zostanie. Wanna pod skosem, ale jako, ze jest tam okno dachowe to nikt głową nie wali.

 

Pozdrawiam,

Ula

P.S. Krzysztof-Twój projekt to adaptacja czy Cybulska przerobiła? Mam na myśli tylko jedną łazienkę na górze, dwa okna w szcytach i balkon???

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ula jeszcze musisz zaznaczyć w albumach, że są dostępne publicznie - wtedy będziemy mogli je zobaczyć. :)

 

Co do przeróbek - to wyłącznie nasze pomysły i adaptacja. Wyszliśmy z założenia, że bardziej niż trzecia łazienka w domu przyda nam się garderoba. Okna przerobiliśmy jakoś tak z przyczyn ekonomicznych a balkon to dość zabawna historia - najpierw miały być tylko drzwi balkonowe i barierka, potem maleńki balkonik tak, żeby można było wywalić tam pościel do wietrzenia. Gdy szef ekipy pytał jaki balkon robić powiedziałem żeby był taki, żeby można było krzesło wystawić. On chyba nieco inaczej zrozumiał... i wyszedł balkon taki że można wystawić ze dwa krzesełka i może jeszcze mały stolik. :D :D

Ja najbardziej cieszę się z powiększenia okna z gabinetu na dole od strony tarasu.

 

Natomiast zupełnie przypadkiem "zrobiły się" schowki za przedściankami kolankowymi na górze - po prostu zbyt wysokie te przedścianki zrobili (nie dopilnowaliśmy bo wyjechaliśmy na wakacje) i wyszły nam całkiem pojemne schowki na różne przydasie. :)

 

Też jesteśmy na etapie łazienek - dziś kupiliśmy kafelki do tej na dole. Mamy zrobione projekty przez panią od wnętrz i może będzie nieźle. Chyba zdecydujemy się na wyburzenie ścianki w łazience na dole odgradzającej kabinę i zrobimy kabinę półokrągłą - szkoda tylko że już ją zbudowaliśmy i otynkowaliśmy :) Ale dzięki jej wyburzeniu ta łazienka będzie przestronniejsza.

 

Pozdrawiam

Ya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt to umiejętnie stopniować napięcie:))) A serio-pierwszy raz pokazuję komuś zdjęcia w taki sposób, stąd wpadki. Ale mam nadzieję, ze do trzech razy sztuka.

http://picasaweb.google.com/ululka40

 

Co do zakończenia budowy-pochwaliłam dzień przed zachodem słońca. Dziś o świcie przyjechał stolarz (zamiejscowy) robić schody no i mam...pył, kucie,piłowanie.Niby przywiózł gotowe stopnie, ale dopasować trzeba.

 

Tak się złapałm na tym, że prawie nie mam fotek wnętrza (pomijając te z czasów instalacji), muszę porobić.

 

Oglądam sobie Wsze galerie i widzę, ze niby projekt ten sam, a każdy dom inny. My chyba jako jedyni zdecydowaliuśmy się na okna bez podziałów? A od strony ogrodu (i wody) już w trakcie budowy wzmocniliśmy nadproże i zamiast dwóch niezależnych okien wstawiliśmy jedno ogromne. Teraz żałuję, że nie jest to okno tupu tarasowego, najlepiej przesuwane.

 

Na większości Waszych zdjęć widzę powiększony wiatrołap. To zmiana"fabryczna" czy własne adaptacje? Kupowaliśmy projekt dość dawno, może coś się zmieniło?

Ula

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grunt to umiejętnie stopniować napięcie:))) A serio-pierwszy raz pokazuję komuś zdjęcia w taki sposób, stąd wpadki. Ale mam nadzieję, ze do trzech razy sztuka.

http://picasaweb.google.com/ululka40

 

Co do zakończenia budowy-pochwaliłam dzień przed zachodem słońca. Dziś o świcie przyjechał stolarz (zamiejscowy) robić schody no i mam...pył, kucie,piłowanie.Niby przywiózł gotowe stopnie, ale dopasować trzeba.

 

Tak się złapałm na tym, że prawie nie mam fotek wnętrza (pomijając te z czasów instalacji), muszę porobić.

 

Oglądam sobie Wsze galerie i widzę, ze niby projekt ten sam, a każdy dom inny. My chyba jako jedyni zdecydowaliuśmy się na okna bez podziałów? A od strony ogrodu (i wody) już w trakcie budowy wzmocniliśmy nadproże i zamiast dwóch niezależnych okien wstawiliśmy jedno ogromne. Teraz żałuję, że nie jest to okno tupu tarasowego, najlepiej przesuwane.

 

Na większości Waszych zdjęć widzę powiększony wiatrołap. To zmiana"fabryczna" czy własne adaptacje? Kupowaliśmy projekt dość dawno, może coś się zmieniło?

Ula

 

Teraz widać! Faktycznie Ula, macie śliczny domek, aż oczy rwie.

Gratuluję!!!

Też chciałem deski, ale z różnych przyczyn będzie inaczej.

Powiększenie wiatrołapu to adaptacja, naszym zdaniem całkiem sensowna, już kilka osób tak zrobiło.

Pozdrawiam

Ya

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak się złapałm na tym, że prawie nie mam fotek wnętrza (pomijając te z czasów instalacji), muszę porobić.

 

Musisz , musisz ! Bo nie za dużo tych zdjęć.

Domek naprawdę bardzo ładnie się prezentuje. Potrójne okno robi wrażenie.

I okolica malownicza.

 

 

Na większości Waszych zdjęć widzę powiększony wiatrołap. To zmiana"fabryczna" czy własne adaptacje? Kupowaliśmy projekt dość dawno, może coś się zmieniło?

 

Większy wiatrołap to własna inwencja. Mocno popularna. Tak jak obniżona podłoga w kotłowni, dwubiegowe schody i parę innych drobiazgów.

 

Łap za aparat, cykaj zdjęcia i uszczęśliwiaj forumowiczów ! :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Fabryczny" wiatrołap jest rzeczywiście dość mały. Ale jakoś nie wpadliśmy na pomysł powiększenia. Schody dwubiegowe mamy, znacznie wygodniejsze od tych, które były w projekcie.Z przydatnych rzeczy (oprócz wiaty z komórką) mamy jeszcze kanał w garażu, który jak dotąd, mimo wysokich w naszej okolicy wód gruntowych nie stał się basenem dla żab:)))

 

Fotki wnętrz porobię jak się pozbędę fachowców. Dziś mam sajgon kompletny(schody) a od poniedziałku wchodzą panowie montować kuchnię (od listopada gotuję na turystycznej kuchence, nawet zlewu nie mam, tylko.....zmywarkę a najbliższy kran w WC-garderobie).

 

O drewno na elewacji długo musiałm walczyć, mąż był przeciwny (kto to będzie konserwował) ale w końcu uległ. I nie żałuje, bo efekt dobry. W zamian ja też poszłam na ustępstwa i zgodziłam się na terakotę na całym dole (wolałm drewno). I też nie żałuję, bo drewno już dawno by się zniszcyło przy tym sposobie użytkowania jakie podłodze serwujemy:))) Terakotę mamy taką imitującą dreno, Paradyż, nawet tanią dość a przyzwoitą. Identyczną na całym dole. Za to na górze totalnie niepraktyczne, miękkie deski sosnowe. Ze szparami. Jak w wiejskiej chałupie.Tak chciałam i nawet z tych szpar jestem zadowolona.Do tego sosnowe drzwi zrobione za grosze przez wiejskiego stolarza.

 

Ale podłogę mamy w sumie od niedawna.Pisałm już, że zaczynaliśmy od życia na wylewce i kąpieli pod prysznicami na basenie:)

Ale per aspera ad astra. Teraz mam sie z czego cieszyć.

 

Miło mi, że podoba się Wam nasz dom.

U.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też bardzo interesuje ta wiata, sami będziemy taką stawiać (to już przesądzone) i jestem baaardzo zainteresowany szczegółami.

 

Macie jakoś obmyśloną konstrukcję tej wiaty ?

Mnie też, zdaje się czeka dostawienie wiaty i zastanawiam się jak to zrobić , żeby za bardzo nie ingerować w elewację . :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mnie też bardzo interesuje ta wiata, sami będziemy taką stawiać (to już przesądzone) i jestem baaardzo zainteresowany szczegółami.

 

Macie jakoś obmyśloną konstrukcję tej wiaty ?

Mnie też, zdaje się czeka dostawienie wiaty i zastanawiam się jak to zrobić , żeby za bardzo nie ingerować w elewację . :roll:

 

Też się nad tym zastanawiam :roll: i zaczynam przytruwać mojemu sąsiadowi - architektowi żeby coś wymyślił. :lol:

Jak coś wymyśli to dam znać :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Szanowny,

ponieważ jesteśy na etapie stanu surowego otwartego i trwają ożywione dyskusje w rodzinie na temat sposobu ogrzewania (podłogówka z różnych względów odpada) mam pytanie czy ktoś z użytkowników konkursowego posiada grzejniki w salonie i gdzie zamontowane? Jeżeli pod oknami to ile macie miejsca pomiędzy podłogą a parapetem i jakie wstawiliście grzejniki? pozdrawiam wszystkich

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

U mnie pod okna w salonie weszły 2 grzejniki o wymiarach 240x30.

 

Ululka ładny ten Wasz domek :-) Bardzo podobny widziałem na mazurach (niedaleko Wiartla). Niestety podobnie jak twój mąż też się boje malowania deskowanej elewacji....cóż przynajmniej wygląda fajnie. jakoś przeżyje :-)

pozdr Q

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...