Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Najaktywniejsi w wątku

Dodane zdjęcia

KaMal

Dziekuje za odpowiedź

czy bedziesz tak robiła, że nakleisz paski z taśmy na kleju, potem tynk i oderwiesz te paski? Potem te rowki pomalujesz na inny kolor? Właśnie takie rozwiązanie znalazłam w sieci ale nie wiem, może nie jest to jedyny pomysł:) Może masz jakis pogladowy rysunek jakie bedzie rozmieszczenie tych pasków?

Ja wlasnie chcialam zrobic takie "boniowanie" w tynku plus panele kompozytowe czyli te gdzie drewno jest zmieszane z PCV.

Pozdrawiam

Agnieszka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Piter! :] Łatwo było tu trafić, nie??

Dot. pasków - no wlaśnie tak to sobie wyobrażamy. Nie znamy jakichś szczególnych patentów ekipy od elewacji ale najpewniej będzie to zrobione na zasadzie, otynkowanych wcześniej naklejonych pasków, oderwanych po tynkowaniu, i pomalowanych miejscach brakującego tynku. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Piter! :] Łatwo było tu trafić, nie??

Dot. pasków - no wlaśnie tak to sobie wyobrażamy. Nie znamy jakichś szczególnych patentów ekipy od elewacji ale najpewniej będzie to zrobione na zasadzie, otynkowanych wcześniej naklejonych pasków, oderwanych po tynkowaniu, i pomalowanych miejscach brakującego tynku. :)

 

Tak własnie bedzie jak napisał mój monsz :)

Naklejają taśme, tynkują, zrywają taśmę i malują pola pod taśmą farbą.

Niestety nie mamy jeszcze zadnej wizualizacji i nie wiem czy bedziemy cos takiego robic, nie wiem czy to sie sprawdzi. bedzie zapewne tak, ze bede stala przy Panach w momencie naklejania tasmy i bede mowila czy wyzej czy nizej :)

ale narazie wykańczamy srodek - konczymy g-k i wchodzimy do łazienek :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Łomatko, ale się namęczyłam, żeby tu trafić, ponownie się zalogować, przyzwyczaić się......nie, nie przyzwyczaję się prędko do nowego, starych drzew się nie przesadza. Gdzie jak gdzie, ale na tym forum powinni o tym wiedzieć.

ale dość marudzenia.

Z nowości:

-Mamy wreszcie kostkę! Trwało to raptem 4.5 miesiąca (zaczęli w grudniu i nadeszła zima prawie stulecia). Efekt niezły, zresztą sami oceńcie, fotki kostki w galerii.Ale najważniejsze jest to, że w domu mam o 50% piasku mniej:)))

-Teraz walczymy z ogrodem i tak zwaną infrastrukturą (czyli drewutnią). Trawa rośnie jakoś powoli.....

-Wnętrze teoretycznie skończone. Teoretycznie bo......kuchnia jest. Łazienka (jedna) też. Podłogi, drzwi wewnętrzne etc też. Ale wciąż brak drobiazgów, które tworzą klimat (fotografie, obrazki, zasłonki,pierdołki). I drobiazgów niezbędnych (kontakty!!!!!!) Proszę męża od 5 miesięcy. Gdyby nie to, że dotkniecie jego ukochanej wiertarki grozi rozwodem to sama bym wszystko zrobiła:)))

 

Mieszka się rewelacyjnie. Do miasta (czyli do Warszawy) jeżdżę raz w tygodniu (pracuję na miejscu), ptaki za oknem tak hałasują, ze dzień , chcąc nie chcąc, zaczynam o 5.30, młodsza córka żyje niczym Dzieci z Bullerbyn (ze szkoły wraca 3 godziny), starsza, jak na wiejskiego podlotka przystało wystaje z koleżankami na pętli autobusu chichrajac się bez sensu:)))

Dom to jest to! Jakim cudem tyle lat wytrzymałąm w betonowej szufladzie.

Ula

P.S. W galerii nowe zdjęcia "kompromisowej" kuchni. Nie do końca tak miało być. ale wyszło funkcjonalnie, wypróbowałm w praktyce bo mnie naszło na gotowanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No bardzo ladnie Ulcia, tylko napisz gdzie schowalas lodowke w kuchni bo jakos jej nie widze. PS> Fajnie ze dodajesz zdjecia z wnetrz, bo my chociaz mamy juz jakies plany, to zawsze mezemy jeszcze je zweryfikowac. Pozdrawiam

Adrian

Witaj Adrian,

lodówka jest pod blatem, zabudowana. Taka malutka, podręczna. Duża lodówka jest w spiżarni.

W mojej kuchni, jak już wcześniej napisałam dość wygodnej jest jednak kilka błędów. Głównie dotyczy to strony otwierania drzwiczek od szafek.Niby drobiazg, a trzeba to wcześniej przemyśleć.Fajnym rozwiązaniem okazał się barek, choć wcześniej byłam przeciwna. Jestem wyjątkowo wysoka i nagle okazało się, że mam blat na optymalnej wysokości:))) Tak więc kanapki przygotowuję przy barku.

Ula

P.S. Ja głowię się nad tym, jak powinna wyglądać druga łazienka. Jako, że nie mam na nią teraz kasy mam czas na myślenie i szukam pomysłów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestesmy na podobnym etapie jezeli chodzi o deskowanie. U nas dzisiaj planowo powinni zaczynac, ale niestety pogoda nie pozwolila. Ze zdjec widze ze sciana kolankowa nie jest podwyzszana, jakiej wiec wysokosci macie scianki boczne na poddaszu? Gratulacje z postepow na budowie. Edytowane przez ADRPOR
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...