projekt WB3944 pracownia AGROBISP

[invx]

no to przepierdo*** maja

[Jerzysio]

... ale za to wyobraźnie przestrzenną im wyrabia

J

[rafałek]

najlepiej architekt, niech ci nada namiar na tych którzy kupili ten sam projekt w okolicy 1-3 lata temu.

 

Nie słyszałem jeszcze by ktoś wydębił takie informacje. Sam miałem podobny problem. W końcu z tych poszukiwań urodził się pewien wątek i kilka mutacji (to w chwilach zwątpienia przy obecnym projekcie). Wątek urósł, ludzi coraz więcej. Wiem gdzie są inne, ale przyznam że nigdy się nie wybrałem ich oglądać. Nasz dom już rósł więc nie widziałem większego sensu choć pokusa była duża. Ale wcześniej co pojeździliśmy i pooglądaliśmy to nasze . I poznaliśmy wiele przemiłych osób które mówiły i oprowadzały... Ech to były czasy. A teraz sam witam gości lub obserwuję jak ktoś cicho podjeżdza, chodzi, ogląda, robi niekiedy fotki (mam takie szczęśxie że dom mam ciągle na oku ).

[brzuzens]

no to przepierdo*** maja

 

Eeetam, od razu przepierdo...

Jak sie za młodych lat było modelarzem, to potem budowa domku w skali to pikuś i sama radocha Ja już mam fundamenty W wyobraźni przestrzennej pomaga, a i żonka łatwiej się zorientuje co i jak.

 

A w temacie: ja mam podobny problem. Horyzont również nie udziela takich informacji. Na forum pojawiało się przelotnie parę osób, które budują Cyprysa, ale moje prywatne wiadomości do nich pozostały bez odpowiedzi. A nie miałem złych zamiarów

 

Pozdrawiam

Brzuzens

[zara]

Apa Charkiewicza z Białegostoku też nie udziela takich informacji.

Pomogło zapytanie na forum

Co prawda daleko od Wrocławia (pod Warszawą) ale zobaczyłam w realu mój domek

[Jerzysio]

Brzuzens

 

... to zacznij forumowiczom makietki za przystępną ceną robić

Rozwiążesz ich dylematy.

Pozdro

J

[rafałek]

Apa Charkiewicza z Białegostoku też nie udziela takich informacji.

 

Ale zt to nie robią w niczym problemów. Co tylko chciałem przysłali - zgody na zmiany (przeróżne, przedmiary i inne ciekawostki)

 

Ale patrząc z innej strony - kto by z nas chciał, by nawiedzały go nieustannie zwiedzający. I to czesto wizyty niezapowiedziane? Na etapie budowy OK, na początku pomieszkiwania czemy nie, ale na dłuższą metę? Przecież ktoś może sobie tego nie życzyć.

[kze]

Dlatego nie prosiłem o namiary na budowle, tylko myślałem, że pracownia skontaktuje się i da mi znać, czy jest ktoś chętny pokazać mi domek...

[Jerzysio]

I dlatego ja przekazałem zgodę mojej p. architekt, na podawanie mojego nr telefonu chętnym. Zawsze mogę odmówić, jeśli człowiek zrobi złe wrażenie w rozmowie.

Pozdro

J

[rafałek]

A o tym nie pomyślałem że można zostawić zgodę.

[zara]

Nie mam żalu ani pretensji do pracowni o brak kontaku z ew. poprzednikami w zakupie projektu

Moje pisanie miało na celu przekazanie informacji,iż takie postępowanie to norma(ochrona danych osobowych).

Nawiasem pisząc (mówiąc) też nie miałam problemów z innymi prośbami (zmiany,przedmiary,rzuty - przed zakupem projeku nawet).

Pozdrawiam serdecznie

Aga

[kwiatkor]

Mi się udało odwiedzić prawie już zakończoną budowę wg projektu (który wówczas jeszcze zamierzałem kupić). Pomógł mi w tym i osobiście zaprowadził projektant. I jak się okazuje był to strzał w 10 - wizyta potwierdziła słuszność naszego wyboru i dokonania pewnych korekt.

[Jerzysio]

Halllo !!!

 

Kolega się pyta !

 

Wie ktoś, coś na ten temat

 

J

[sco-check]

Witacje

 

Szukałam, szukałam i chyba znalazłam, ale.... poniewaz jestem poczatkującym laikiem prosze poradzcie i oceńcie moje "znalezisko"

 

http://www.agrobisp.pl/album/cc8590aa0d0e114d87015f3f45c5755c_0

 

http://www.agrobisp.pl/cgi-bin/store?action=display&item=285

 

Prosze o Wasze opinie i ewentualnie jakie zmiany byście wprowadzili

[sco-check]

na prawdę nikt znający się nie mógłby napisać kilka słów o tym projekcie?

Zależy mi gdyż, mam nietypowy wjazd na działkę a budynek ten ma kształt litery L i wejście prostopadle do bramy garażowej i nie wiem czy to strzał w 10 czy jakiś szit :]

[bowess]

To od inwestora zależy, czy projekt trafia w jego "10", czy jest całkowicie nie do zaakceptowania.

 

Wstępne założenia spełnia bardzo fajnie. Od słonecznej strony salon i jadalnia, kuchnia troszkę głębiej i z widokiem na strefę wejściową, do tego garaż osłaniający wejście przed zimnym wiatrem od północy. Z zewnątrz utrzymany w stylu lekko wiejskim - czerwony dach, okiennice, ale nad tym się nie rozwodzę, bo w realizacji elewacje zwykle wychodzą inne niż w oryginale - bardziej w gust mieszkańców. Nadaje się do etapowania budowy, bo rodzina 2+1 albo 2+ od niedawna 2 spokojnie może zamieszkać na parterze.

 

Teraz kwestie do dyskusji - przemyślenia. Dość kosztowny dach, sporo kalenic, kosze, lukarny. Oczywiście ma to decydujący wpływ na wygląd domu, więc po prostu jest to pewna kwota do wydania w zamian za konkretny efekt. Niestety pod dachem miejsca jest niewiele. Część przestrzeni pod skosami części głównej stracona, brak wykorzystania poddasza nad garażem. Fajnie, że jest stryszek. Ogólnie mam odczucie, że przy wysokim koszcie dachu, wykonania stropu i schodów, w zamian otrzymuje się mało przestrzeni poddasza. No ale za to parter jest przestronny, więc taki podział przestrzeni może odpowiadać np. inwestorom, którzy będą chcieli za jakiś czas wyłączyć z użytkowania poddasze choćby ze względu na to, że mają dzieci "na wylocie".

 

To teraz parter. Malutka kotłownia - w grę wchodzi gaz i prąd, ewentualnie przeniesienie kotłowni do pomieszczenia gospodarczego przy garażu - wtedy koszt przeprojektowania instalacji i zmiany lokalizacji komina. Łazienka przestronna, ale nie ma miejsca na kabinę prysznicową - może od północy niepotrzebne takie duże okno, kąty byłyby ustawniejsze. W wiatrołapie nie przewidziano szafy, o dziwo w wielkim holu również nie. Jedyne miejsce na jakąś garderobę kurtkową pod skosem schodów. Przy ściance pośrodku holu można by coś zaimprowizować, ale to z kolei może stworzyć wrażenie zagracenia. Jak na dom z poddaszem bardzo dużo metrów poszło na komunikację. Mała, przechodnia kuchnia. Osobiście zrezygnowałabym z tego winkla ze zlewozmywakiem na rzecz zabudowy po linii prostej z włączeniem ściany jadalni do tejże zabudowy, bo inaczej miejsca na przechowywanie będzie po prostu za mało. Przy jadalni, tak jak na rzucie można umieścić w szafkach (witrynach/wysokiej zabudowie) zastawę stołową, a w bezpośrednim sąsiedztwie części kuchennej ulokować jakąś szafkę "żywnościową", bo spiżarnia jest do spółki z kotłownią - trochę daleko, żeby przynosić produkty często używane.

 

Na koniec ogólnofinansowe kwestie. Dom wyceniono na 380tys. w stanie deweloperskim, z czego wychodzi, że do zamieszkania należy wydać jakieś 430 tysięcy licząc po taniości, albo coś około pół miliona licząc nieco bardziej rozrzutnie.

 

Chyba wystarczy tego wybrzydzania. Może ktoś jeszcze coś dopowie.

[bowess]

sco-check chyba w innym wątku podsuwałam ci nie do końca dobre projekty. Założyłam, że garaż musi być po skręcie, a wychodzi, że może być też na wprost, a reszta prostopadle. Zmienia to postać rzeczy. Przy okazji wkleję parę projektów, które wtedy odrzuciłam.