karola 10.02.2002 12:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2002 Zakładam wątek dla pocieszenia samej siebie Wiem, że większość z was ma budowę zaawansowana i korzysta z ulgi budowlanej. Czasem mam ochotę pożartować - bo wszyscy z budownictwem siadają - tylko my jakby zerwani z choinki wstajemy! Czyżby Belka nas nie wystraszył? Albo mamy baaaardzo różowe okulary? Czekam na was - osoby, ktore podjęły decyzję o budowaniu niedawno i na bank nie mają ulgi budowlanej. My jesteśmy na etapie projektu. Działka jest, pierwsza decyzja o warunkach z urzędu również. Czy to w dzisiejszych czasach mądre zaczynać? Nie proszę o pocieszenie tylko o duże pocieszenie I sama jestem ciekawa czy jest tu jeszcze ktos taki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gregorus 11.02.2002 08:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2002 Witaj! Nas Belka troszku wystraszył (a zwłaszcza jak pojawiły się pogłoski o Vat 22%). Z nowej ulgi nie mogłbym skorzystać (żona kiedyś miała już ulgę budowlaną). No i koniec z końcem na pod koniec października porwaliśmy się z motyką na słońce. Kupiliśmy działkę - kupno projektu gotowego - szybkie załatwienie pozwolenia - w grudniu wylane fundamenty - i wielka ulga... Tylko teraz na początku roku jak policzyliśmy kredyty (dzięki Bogu może coś rodzina pomoże) to wyszło nieciekawie ...... W każdym bądź razie chęć załapania się na ulgę przesądziła decyzje o budowie. Teraz nie wiem, czy bym się zdecydował... Może parę lat później...... Choć z drugiej strony lepiej teraz zacżąć niż płacić 22% podatku od 2004. Grzegorz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karola 16.02.2002 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2002 Czułam ,ze tu tłumów nie będzie! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Grzechu 18.02.2002 11:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2002 No pewnie - jeszcze jakiś czas tłumów nie będzie. Ale nie jesteś sama. My woleliśmy podjąć decyzję rozważnie - nawet kosztem ulgi.W końcu zależy nam na domu - nie na kłopotach. Dlatego budowę (a właściwie wykańczanie stanu surowego) rozpoczniemy dopiero teraz. Mam nadzieję "uszczknąć" trochę z ulgi kredytowej i remontowej - zawsz to coś. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 18.02.2002 11:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2002 Karola, nie martw się, jest kilka sposobów na ulgę w naszym "ukochanym" prawodawstwie: 1. możesz się formalnie rozwieść-będziesz mieć dwie ulgi remontowe (ciekawe, czy separacja załatwia sprawę) 2. poprosić o "użyczenie" ulgi remontowej rodzinę, która z niej nie korzysta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
bobiczek 18.02.2002 11:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Lutego 2002 No i odsyłam Cię do artykułu w Wyborczej o kupowaniu bez rachunków w Czechach, o wykonawcach bez faktur, materiałach bez kwitów o 30% tańszych, humor poprawiony od zaraz. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kk 20.02.2002 10:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2002 Witam!Ja jestem na jeszcze wcześniejszym etapie, niż Karola, bo nie mam działki. Koło W-wy trzeba zgodzić się na jedną z trzech rzeczy:- wydać dużo kasy na działkę,- mieszkać daleko od cywilizacji,- mieć maleńką działkę (dla nas 800m to dolna granica). Dlatego od dość dawna z żoną wybrzydzamy i na razie działki nie ma. Pod koniec roku nawet miałem pokusę, żeby "rzutem na taśmę" coś kupić i zacząć budowę, ale trzebaby pójśc na różne kompromisy. Ulga była nie do pogardzenia, ale w końcu dom buduje się na wiele lat... A bez rachunków wyjdzie rzeczywiście taniej. Aha, jeszcze jedno: na rynku działek jest od stycznia spory ruch - tak mówią znajomi pośrednicy, którzy bali się, że po zakończeniu ulgi będzie dołek większy, niż normalnie zimą.To chyba znaczy, że takich, jak my jest więcej? PozdrawiamKrzysiek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 20.02.2002 11:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2002 KK - ja działki szukałem chyba ze 2 lata. Chciałem ok. 600m2, pełne uzbrojenie, przystanek, osiedle jednorodzinne, itp. Facet w pośrednictwie już mi przytykał, że zna takich co to szukali kilka lat i w końcu nic nie postawili. Ja jednak dopięłem swego. Jak zarabiasz dużo (próg 40%) i będziesz brał kredyt, to może bardziej Ci się opłaci niż stara ulga. A może namówisz bank na trochę wyższe odsetki, zamiast prowizji (ta chyba nie podlega uldze)? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
karola 20.02.2002 19:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Lutego 2002 A jednak parę osób Projektant powiedział mi, że robi mi 4 projekt w tym roku. Myślał, że będzie zero. NO I FAKT.....LEPIEJ PÓŹNO NIŻ WCALE. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 10.03.2002 02:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Marca 2002 Ja właśnie startuję razem z kolegą - intensywnie szukamy działki koło Krakowa.Co do ulgi w grę wchodzi tylko nowa, ale tu mam kłopot: ze dwa lata temu zapisałem się do Kasy Mieszkaniowej (chyba jakoś tak się to nazywało) ale po kilku miesiącach się wypisałem. Odpisałem sobie może z 200PLN, a potem oddałem. Ciekawe, czy oznacza to, że nie załapię się nawet na nową ulgę? PozdrowieniaTomala Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.