Botoks

[abromba]

To sobie dopiero o mnie pomyślicie...

 

Ale tak. Budowa dobiega końca, pozostało mi po niej dużo śladów zgryzoty na twarzy. I ostatnio dotarło do mnie (byłam trzy dni na urlopie), że co - w instalacje wrzuciłam 30 tys. a sobie odmawiam? W życiu nie myślałam o żadnej ingerencji w siebie (to o odsysaniu to nieszkodliwe żarty były). Ale rzeczywiście mam bardzo żywą mimikę twarzy. A podobno baby na zachodzie w czsie przerwy w pracy wyskakują na kilka wsztrzyknięć i mają potem wyrażnie wygładzene bruzdy (np takie głupie poprzeczne na czole jak u mnie).

 

Doświadczenia?

Przemyślenia?

[osowa]

Przemyślenia ? W tym momencie chciałam zrobić tak : ,

ale nie zrobię - bo będę musiała jak w temacie używać

 

 

Z tego , jak widać - doświadczeń nie mam , tym bardziej ... poczekam na Twoje - jeśli pozwolisz .

 

pozdrawiam uśmiechem w lini prostej - coby się zmarszczki nie zrobiły

[Maggie]

no co Ty, abromba, jad kiełbasiany będziesz sobie ładować w facjatę? . Eee tam!

 

Ja tam lubię ludzi z żywą mimiką!

[abromba]

Ja nie mówię że będę, ja mówię że myślę, że może by tak jeśli zbiorę wystarczająco dużo danych, że to jest warte tych pieniędzy, tego kłucia itd.

[ziaba]

Ponoć się pięknie botox sprawuje na pionowej między- brwiowej kresce.

Do botoxu trzeba dołożyć jednak jakiś specyfik z rodzaju 'górna półka" i dopiero klepać i klepać , smarować i masować.

Ponoć można pogonić tak parę zmarszczek , ale jak tu się nie szczerzyć pełną gębą tudzież dziwić z brwiami jak pod linijkę ?

 

 

A w zasadzie.. czemu nie spróbować ?

Koszt jest do przyjęcia ( 250 za kujkę ? ) a jeśli się uda i samoocena uzyska minus 10 lat ?

hę ??

[nnatasza]

Ziaba tylko 250? Myślałam, że ok. 1000? Moja citka sobie to zafundowała - miała bardzo dużą bruzdę (prawie, jak Nałęcz ) i efekt jest naprawdę świetny..... tylko powtarzeć trzeba co pół roku.

[Whisper]

Abromba, wczoraj siedziałem obok Ciebie i jakoś potrzeby dla tego botoksu nie widziałem Tak się zastanawiam, po co się jakąś chemią faszerować jakbyś za przeproszeniem szynką z hipermarketu chciała zostać ? Ale ja jestem facet, ja was nie rozumiem...

[abromba]

Ale to podobno działa na zasadzie zapobiegania powstawaniu dalszych zmarszczek.

[ziaba]

Znajoma robiła sobie botoxem cóś niecóś. Ponoć za 1 ml 250 zł.

Piszę ponoć, więc gardłem nie ręcze.

Po przestudiowaniu cen w sloooooonach opcjuję, że prywatnie ( czytaj bez opodatkowania ) można uzyskać owe 250 jako cenę całkiem prawdopodobną.

 

Propozycje cenowe z podatkiem

 

http://www.botoxena.pl/cennik.html

[abromba]

Ale jak oceniasz jej wygląd po w stosunku do tego przed?

[ziaba]

Jak by tu ten tego..

 

jak się pochwaliła, znakiem musiało Coś być, skoro ja nie widziałam Niczego, znakiem już Tego nie było.

Summa summarum wygląd jest pikny, a przeciez o TO chodziło, nieprawdaż ?

[Whisper]

Jak by tu ten tego..

 

jak się pochwaliła, znakiem musiało Coś być, skoro ja nie widziałam Niczego, znakiem już Tego nie było.

Summa summarum wygląd jest pikny, a przeciez o TO chodziło, nieprawdaż ?

A przedtem widziałaś, że było gorzej?

Sorki że się wam w taki damski temat wcinam, ale nie daj Boże moja Luśka to przeczyta i będę miał kłopot, jak też się do pomysłu zapali

[abromba]

A myślisz Whisper że faceci to sie nie:

1) botoksują

2) kolagenują

3) eksfoliują

4) modelują

etc etc

[Whisper]

Połowy ze słów, których używasz nie rozumiem... OK, trzech czwartych nie rozumiem. I mam nadzieję, że faceci tego nie robią. My robimy inne świńskie rzeczy, ale żeby tak zaraz... eksfoliować? Przecież jakbym zapytał któregoś z kolegów w pracy o to to bym mógł po buzi dostać, a kolegów mam raczej spokojnych i na poziomie

[Aggi]

jestem za ulepszaniem, tylko koniecznie skieruj się do kogoś, kto ma doświadczenie. Można taki wstrzyk spaprać i wtedy powieki będą wisiały

[Charlie]

To sobie dopiero o mnie pomyślicie...

 

Ale tak. Budowa dobiega końca, pozostało mi po niej dużo śladów zgryzoty na twarzy. I ostatnio dotarło do mnie (byłam trzy dni na urlopie), że co - w instalacje wrzuciłam 30 tys. a sobie odmawiam? W życiu nie myślałam o żadnej ingerencji w siebie (to o odsysaniu to nieszkodliwe żarty były). Ale rzeczywiście mam bardzo żywą mimikę twarzy. A podobno baby na zachodzie w czsie przerwy w pracy wyskakują na kilka wsztrzyknięć i mają potem wyrażnie wygładzene bruzdy (np takie głupie poprzeczne na czole jak u mnie).

 

Doświadczenia?

Przemyślenia?

 

Żona mojego kolegi prowadzi w Kielcach autoryzowany salon Dr. Eries i robi takie zabiegi - podobno taniej niż w Warszawie. Zadzwoń sobie -692 420 270 (jej mąż Błażej) a ona na pewno wytłumaczy Ci wyższość jadu kiełbasianego (bootoks) nad np. kremami madame Rosenthal

[dżordż5]

Ktoś ma prywatne doświadczenia z botoksem? Warto? Czy to boli? Na jak długo wystarcza? Jeśli bedziemy ię botoksować przez kilka lat na przykład, a potem zaniechamy, to czy znajomi i mąż nas pozna?

[Mufka]

Nie mam osobistych doświadczeń w tym temacie, ale czytałam niedawno artykuł na onecie o "botoksowym Hollywood" , podobno botoks powoduje mały częściowy paraliż mięśni twarzy, przez co aktorzy tracą na swoim "wyrazie" bo im sie zakres mimiki znacznie pomniejsza .

Może po prostu zamiast z grubej rury (chodzi mi o botoks) zafunduj sobie weekend w spa, masaże, odzywki, peelingi, basen, sauna, dużo endorfin ?

[dżordż5]

zafunduj sobie weekend w spa

 

...to luksus. Urwać się na tydzień z własnej działalności, nie zarabiać, a wydawać to już nie takie proste, jak wstrzyknięcie botoksu gdzieś w gabinecie za rogiem. Szybko i efektywnie.

[Mufka]

Kurna dopiero zobaczyłam co robisz, wyciągasz jakieś posty sprzed 3 lat i gadasz od rzeczy