Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rok czy dwa lata?


Recommended Posts

Wybudowałem dom w jeden rok - zacząłem na poczatku sierpnia '03 i wprowadziłem się 18. lipca'04. Nie ma żadnych technologicznych przeciwskazań, by dom powstałw w jeden rok. Oczywiście pewne etapy powinny trwać odpowiednio długo - np. tynki, wylewki muszą swoje odstać, ale w tym czasie inne rzeczy mogą być robione. To tylko kwestia "timingu" - zgrania organizacyjnego. Dodałbym może, by zakończenie budowy domu lepiej odbyło się w lecie, tak by już gotowy dom dosuszył się.

 

Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na początku myślałam o budowie w rok - dalibyśmy radę, ale:

- perspektywa umieszczenia dzieci-alergików we "wszystkim mokrym" nie bardzo mi się spodobała

- można rozłożyć wydatki

- i co za tym idzie wziąć mniejszy kredyt :-)

- no i znajomi niedawno przeprowadzenia zaklinali nas na wszystkie świętości, żeby się nie przeprowadzać w listopadzie/grudniu. A tak by pewnie było...

- i będzie czas, żeby spokojnie zahandlować mieszkaniem

 

Co nagle to itd. Ja mam też naturę impulsywną, ale nie w kwestiach finansowych

BabaB

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie mn ie męczy tez kwestia dzieci-alergików w świeżym domu....

Kolega opowiadał że po tynkach wilgoć parowała aż wstawił maszynki do odciągania - ale kładł grube gipsowe (ponad 1cm) i to stąd tyle wody.

Zakładająć że wylewki i stropy schną w okresie wykończeniowym tez mi się wydaje że tej wilgoci tyle nie powinno być.

Bardziej widzę problem w tym że rzeczywiście przeprowadzka wychodzi listopad/grudzień czyli: zimno, ciemno, dużo innych spraw na głowie, zmęczenie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli nie ma przeszkód to trzeba się budować szybko. Zawsze ten rok lub więcej mieszkania w swoim domku. I ogród można szybciej zaprowadzić.

Nie ma prostego związku między wilgocią w domu a budową w jeden sezon.

Ja bym rozróżnił pojęcia budowania w jeden rok ,od przeprowadzki.Budynek może sobie dojrzewać jak nic z nią nie goni.

Też mam wrażenie ,że wprowadzić się na wiosnę,to tak jakby zaczynać nowe życie wraz z budzącą się naturą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...