Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Rysy, rysy, rysy...


Koko

Recommended Posts

Ponizsze pytanie stawiam w imieniu mojego zmartwionego znajomego, ktory - biedaczysko - nie wie nic o forum, ba stawia dopiero pierwsze kroki w internecie, Ale do rzeczy:

W czerwcu ub.r. kupil mieszkanie 130 m na parterze 15 pietrowego efektownego budynku. Mieszkanie bylo w stanie surowym, to znaczy tylko okna i ogrzewanie. Wynajal ekipe, ktora wykonczyla mu naprawde pieknie - wszystkie sciany z plyt K-G, podwieszane sufity, wneki itp. Efekt byl super. Po paru miesiacach okazalo sie, ze cale sciany i sufity sa popekane. Rysy pojawiaja sie glowniena na laczeniach plyt. Codziennie pojawia sie nowa rysa.

Wezwana na miejsce ekipa od plyt orzekla, ze wiezowiec pracuje, kiwa sie i stad te pekniecia. Ponoc zadnego bledu nie popelnili. Na zrowy rozum mozna im uwierzyc, bo najwiecej pekniec pojawia sie jak na dworze jest duza wichura. Budynek zostal wybudowany w 2000 roku. Czy Waszym zdaniem mozna miec jakies zastrzezenie do ekipy, ktora robila tynki ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kiedys robilem szpachlowanie plyt kartonowo gipsowych

 

bardzo wazna jest technologia

dobry gips szpachlowy i najwaznijsze czy dawali ta magiczna tasme z wlokna szklanego ( latwo to sprawdzic )

jesli dali - nic nie poradzisz

jesli nei dali to mozesz probowac uzyskac gratisowe ponowne wykonanie spoin z uzyciem tasmy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jak wyzej pisali

 

podstawa to tasma, flizelina, lub siatka, i odpowiednia masa do spoinowania.

 

ile to ja juz razy widzialem jak spoinowali, zwyklym Gipsarem uni, zapytani czy wiedza co robia odpowiedzieli "bo to sie latwo szlifuje" :evil:

 

P.S

no nieuwierze ze polaczenia pekaja dlatego ze wiezowiec sie od wiatru rusza :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W nowym bloku nic nie pomoze. Radzę odczekać rok dwa i wtedy zrobic to pożądnie. Gdy nasz blok był nowy, a mieszkam na 4 piętrze to przez pierwsze 3-4 lata ciągle się coś pojawiało, przychodzili fachowcy i zakladali siatki i to szpachlowali i na nic, szczególnie na łączach ścian nośnych z dzialowymi, choć byly tez pęknięcia skośne. Teraz nic już się nie pojawia, nawet te ktore szpachlowałem bez siatek się nie odnawiają. Po prostu blok przestał tak mocno osiadać.

pzdr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  leon_z_katowic napisał:
kiedys robilem szpachlowanie plyt kartonowo gipsowych

 

bardzo wazna jest technologia

dobry gips szpachlowy i najwaznijsze czy dawali ta magiczna tasme z wlokna szklanego ( latwo to sprawdzic )

jesli dali - nic nie poradzisz

jesli nei dali to mozesz probowac uzyskac gratisowe ponowne wykonanie spoin z uzyciem tasmy

Drogi Leonie. Jest również technologia szpachlowania spoin pomiędzy płytami gk bez użycia "magicznej" siatki. Robi się to specjalnymi masami, np. unifloat Knaufa. Możesz mi wierzyć, czy nie, ale lepiej się to spisuje niż gips szpachlowy + siatka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wybacz mi moje zacofanie ale nie mialem z tym fachem do czynienia od roku 1995 kiedy to wykonywalem zawod szpachlacza przez 3 miesiace ( na akord)

uzywalem zawsze gipsu najlepszej jakosci ( mozna to latwo poznac po tym iz taki gips jest "gotowy " do pracy okolo 40 minut i ma konsystencje maselka jak to nazywalem , daje sie pieknie smarowac i jak ma sie wprawe to wystarczy przeciagnac dwa razy i juz nie ma potrzeby szlifowania)

 

jednak zawsze trzeba bylo uzywac tasmy z wlokna, gdyz widzialem fuszerki

spaprana robote przez to ze komus nie chcialo sie....

szkoda gadac, trzeba bylo robic jeszcze raz

 

tak na prawde nei wierze, ze jakis nowy rodzaj gipsu cos tu moze zmienic

ta tasma na moj gust bedzie zawsze potrzebna ( a nawet ona nei gwarantuje ze spoina nie popeka)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jestem, jestem... Sorry, ale musiałem się wszystkiego wywiedzieć.

A więc pękają i ściany i sufity. Płyty mocowane były do ścian na placki kleju. Do syfitów różnie i na stelażach i bezpośrednio do stropu w zależności gdzie potrzebna była konkretna wysokość. Pęka głównie tam gdzie nie ma stelaża. Na obnizonych sufitach, łukach i wnękach podwieszanych nie ma pęknięć. Nigdzie nie ma magicznej taśmy na łączeniach. Po prostu wyszlifowany gips.

Pod mieszkaniem są podziemne garaże, ale budynek ma bardzo mocną konstrukcję, bo większość ścian wykonanych jest z żelbetonu i to gęsto zbrojonego, chyba dlatego, że to parter. Również ściany zewnętrzne są żelbetonowe z grubym ociepleniem styropianowym. Budynek oddano do użytku w 2000 roku, ale mieszkanie - jako ostatnie - wykańczano tak jak pisałem w zeszłym roku.

W sumie wygląda to makabrycznie, a na "parapetówce" były same ochy i achy i to na prawdę uzasadnione.

Wykonawca utrzymuje, że wszystkie pęknięcia to efekt ruchów wieżowca.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak juz pisalem, w niemczech podwojnie... , w polsce z oszczednosci

pojedynczo, ale powinno sie wzmacniac tasma i najlepiej na stelazach.

Koko, czy byliscie u sasiadow na gornych pietrach? Ciekawe?Moim zdaniem, firma zrobila ladnie ale na zewnatrz, co czesto sie zdarza.

No i dom stoi juz ponad trzy lata. Powinni naprawic.

 

pozdro c-m

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jesli nie ma taśmy to wszystko jasne,teraz trzeba albo zaszpachlowac z taśmą co wiąże się ze sporym balaganem(szlifowanie) lub spróbowac pęknięcia zakleic specjalną masą elastyczną -widziałem taką ostatnio

f-my dulux,właśnie do tego celu,niestety nie wiem jaki to przyniesie skutek ponieważ jej nie używałem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieśmiało skorzystam z okazji i spytam o swój problem. Otóż na dole mam kominek, który przechodzi również na górze w pokoju, ten komin /na górze/ jest wygładzony cekolem który popękał i niestety zauważyłam okropna rzecz. W momencie, kiedy na dole rozpalam kominek, na górze zaczynaja te pęknięcia sie rozszerzać. Jaki jest błąd? Za dużo cekolu który pęką podczas nagrzewania sie rury w kominie?Czy wyjściem będzie obłożenie na górze komina płytą gipsową żaroodporną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  leon_z_katowic napisał:
wybacz mi moje zacofanie ale nie mialem z tym fachem do czynienia od roku 1995 kiedy to wykonywalem zawod szpachlacza przez 3 miesiace ( na akord)

uzywalem zawsze gipsu najlepszej jakosci ( mozna to latwo poznac po tym iz taki gips jest "gotowy " do pracy okolo 40 minut i ma konsystencje maselka jak to nazywalem , daje sie pieknie smarowac i jak ma sie wprawe to wystarczy przeciagnac dwa razy i juz nie ma potrzeby szlifowania)

 

jednak zawsze trzeba bylo uzywac tasmy z wlokna, gdyz widzialem fuszerki

spaprana robote przez to ze komus nie chcialo sie....

szkoda gadac, trzeba bylo robic jeszcze raz

 

tak na prawde nei wierze, ze jakis nowy rodzaj gipsu cos tu moze zmienic

ta tasma na moj gust bedzie zawsze potrzebna ( a nawet ona nei gwarantuje ze spoina nie popeka)

 

Używam tego cudu (unifloat) u siebie w domu w miejscach, gdzie pękło mi łączenie płyt szpachlowanych metodą klasyczną. Uwierz mi to naprawdę działa. Prędzej pęknie ci cała płyta niż łączenie unifloatem.

Co do gipsu szpachlowego. Niestety po serii ulepszeń (nowa formuła, nowy, lepszy skład, itp.), które stanowiły nic innego jak osiągnięcie określonych celów oszczędnościowych dla producenta to teraz mamy gips szpachlowy, który zastyga prawie tak szybko jak budowlany. Cóż po

2000 roku ceny spadły, spadła niestety jakość.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  minuszka napisał:
Nieśmiało skorzystam z okazji i spytam o swój problem. Otóż na dole mam kominek, który przechodzi również na górze w pokoju, ten komin /na górze/ jest wygładzony cekolem który popękał i niestety zauważyłam okropna rzecz. W momencie, kiedy na dole rozpalam kominek, na górze zaczynaja te pęknięcia sie rozszerzać. Jaki jest błąd? Za dużo cekolu który pęką podczas nagrzewania sie rury w kominie?Czy wyjściem będzie obłożenie na górze komina płytą gipsową żaroodporną?

 

Może najpierw zaizolować komin przy pomocy wełny?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.



×
×
  • Dodaj nową pozycję...