Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

zwyczaje budowlane


Gość raxal

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 42
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Opal, poświęcenie domu to tradycja, zawsze odbywało się to po zakończeniu prac. My już się wstępnie umówiliśmy na koniec września. Jest to dla nas tak naturalne jak powieszenie krzyża nad wejściem, chrzest dzieci, itd. Jestesmy katolikami. Pozdr. Majka
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak straszy. czasami codziennie ,czasami jest z miesiąc przerwy . dom nie jest już taki nowy ,bo ma osiem lat .straszenie występuje od około 5 lat i wiązane jest przez nas z opuszczeniem świata przez dziadka(daty się zazębiają i pora zazwyczaj poranna też).wyobrażasz sobie sobota ,niedziela ,chciałoby się pospać ,a tu około 5 lub 6 rano jest walenie w ścianę.jednocześnie chcę zaznaczyć ,że słyszało to już dużo osób,zatem można by rzec fakt namacalny.kiedyś gdy ktoś opowiadał takie rzeczy to mi się zawsze chciało śmiać. to jest takie dziwne np słyszysz stukanie w piwnicy więc tam idziesz.czym bardziej zbliżasz się do piwnicy tym bardzie słyszysz to na strychu .w zasadzie ostrego pietra to miałem tylko raz gdy siedziałem sobie w domu sam i usłyszałem znane mi stukanie do drzwi wejściowych.długo trwało zanim do nich podszedłem i otworzyłem i oczywiście nikogo ani niczego tam nie było.

HEJ!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketiso, czy próbowaliście coś z tym robić? Może dać na mszę za duszę dziadka, poświęcić dom ew. może porozmawiać z zaprzyjaźnionym księdzem i coś doradzi?

Ja miałam duszka w mieszkaniu w bloku. Przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania a ja miałam wrażenie nie, wręcz czułam, że ktoś mi się przygląda, chodzi za mną. To nie zdarzało się codzienne, czy w jakiejś określonej porze, to było różnie. W takich momentach nawet mój pies zachowywał się inaczej, starał się być jak nabliżej mnie, tak jakby chciał mnie chronić przed obcym. Nie złym, ale obcym. To był miły duszek Obserwator - tak go nazwałam. Teraz na czas budowy pomieszkujemy na Ochocie i zastanawialiśmy się z mężem czy duszek przeprowadzi się razem z nami, ale nie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ketiso, czy próbowaliście coś z tym robić? Może dać na mszę za duszę dziadka, poświęcić dom ew. może porozmawiać z zaprzyjaźnionym księdzem i coś doradzi?

Ja miałam duszka w mieszkaniu w bloku. Przeprowadziliśmy się do nowego mieszkania a ja miałam wrażenie nie, wręcz czułam, że ktoś mi się przygląda, chodzi za mną. To nie zdarzało się codzienne, czy w jakiejś określonej porze, to było różnie. W takich momentach nawet mój pies zachowywał się inaczej, starał się być jak nabliżej mnie, tak jakby chciał mnie chronić przed obcym. Nie złym, ale obcym. To był miły duszek Obserwator - tak go nazwałam. Teraz na czas budowy pomieszkujemy na Ochocie i zastanawialiśmy się z mężem czy duszek przeprowadzi się razem z nami, ale nie.

 

PS.przepraszam jeśli drugi raz wysłałam, ale mam jakieś problemy z komputerem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciekawostka: CD-R z przemówieniem urzędującego prezydenta i projektem został wmurowany w 1997 roku wraz z kamieniem węgielnym przy budowie urzędu miasta w Rybniku.

Ja zabetonowałem podkowę wykopaną w wykopie.

Ksiądz co roku pyta kiedy będzie święcił domek (za kolędę nic nie bierze !)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Gość JerryCool

On 2002-08-12 13:46, aziel wrote:

Ksiądz co roku pyta kiedy będzie święcił domek (za kolędę nic nie bierze !)

AZIEL NIEMOŻLIWE!!! to na pewno nie jest ksiądz to jakiś przebieraniec. Radzę ci popytaj w Kurii!

A w kwestii wyjaśnienia. Jestem katolikiem wierzącym i praktykującym, ale jak patrzę na kler to coś mi się w środku robi. Kurde jak za średniowiecza KLER-to wysoko postawiona klasa społeczna.Osobiście uważam, że więcej da chwila modlitwy i oddanie sie w opiekę Bożą, niż wizyta (za odpłatnością, a jakże gościa w czarnej sukience)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

W kwestii formalnej to jak to jest z tym "kamieniem węgielnym" ?

 

Rozumiem, że trzeba:

1. Pod każdy narożnik włożyć pieniążek ?

2. Pod próg włożyć trochę złota ?

3. Bieżącą gazetę ?

4. Projekt domku ?

 

Jest jakiś oficalny obyczaj (tak jak z wiechą) ?

 

Wymyśliłem sobie, że włożę pod każdy narożnik pieniążek, a pod próg, w butelce po frugo (żeby było ekologicznie) fragment projektu, parę monetek, i list o nas do kosmitów, którzy to odkopią za parę tysięcy lat.

 

Dobrze ?

A może macie jeszcze jakieś rady ?

Nie chciałbym niczego zaniedbać !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...