beata 15.03.2002 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Mirzaw, a może sam jej na to pozwalasz? Dajesz pieniądze i mówisz rób co chcesz? Czy twoja żona ma wpływ na finanse, czy tylko je wydaje, bo to jest bardzo duża różnica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 15.03.2002 10:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Właśnie ,jest różnica i to duża,Sądzę,że kobiety,które zarabiają więcej same się interesują budową,cenami ,materiałami niż te ,które tylko biorą.Ja oczywiście nie mam nic przeciwko takim kobietom/wygodne ,bezstresowe życie/ale nigdy przenigdy nie zamieniłabym się z taką.Lubię mieć wpływ na własne życie ,finase itp,i nie prosić faceta,gdy mam ochotę sobie coś kupić Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Alanta 15.03.2002 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Ja też pochwalę swojego, nie zna się na budownictwie, ale szybko nadrabia, a w wykonawczych datalach bije mnie na głowę. I zupełnie mu nie przeszkadza, że mam "męski" zawód i pracuję z samymi chłopami, on za to pracuje z samymi babami. Fajnie mamy, no nie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pitbull 15.03.2002 11:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Wcale nie uwazam ze kobieta ktora siedzi w domu i sie nim zajmuje nie robi nic. Dziwie sie ze takie podejscie ma kobieta. W moim przekonaniu to jest taka sama praca, jeszcze gorsza bo niedoceniana. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 15.03.2002 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 tak jest, Pitbull dobrze gada! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 15.03.2002 11:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Do kogo pijesz? Ja uważam,że zajmowanie się tylko ,zaznaczam tylko domem jest okroooopnie nudne i mało twórcze.Wykonuje się w kółko to samo. Są niedoceniane powiadasz ?a przez kogo ? powiedz Pittbul,na pewno nie przeze mnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 15.03.2002 11:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 to, że się siedzi w domu i gotuje obiady, nie znaczy, że schabowy wypełnia cały świat!!! nie rozumiem dlaczego kobiety nie pracujące automatycznie utożsamia się z przygłupami bez jakichkolwiek zainteresowań, które cały dzień spędzają na obieraniu ziemniaków?! ja bym nie miała nic przeciwko temu, żeby sobie posiedzieć w domku, ale niestety nie jestem córką króla Monaco i muszę zarabiać piniądz...... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 15.03.2002 11:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Myślę,że córka króla Monako,nie siedzi i nie gotuje obiadów,ma do tego ludzi i zajmuje się sprawami,które naprawdę lubi,czego my szare ludki nigdy mieć nie będziemy,chyba,że jakiś cud nastanie .Zresztą każdy robi co lubi i tyle.Dla mnie o frajda zajmować się budową,załatwiać ,negocjować itp.Wolę to niż gotowanie ,ale gotować nie muszę ,pracuję i mam taka panią co się zajmuje moim dzidziulkiem i przy okazji coś ugotuje. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
EM 15.03.2002 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 mirzaw: powiedz jej tak:"Kochanie Twój samochód, futro, biżuteria to właśnie te płytki, które słonko wybrałaś do naszej łazienki. Masz kotku znakomity gust!"Obraza będzie pełna, ale po dwóch dniach przejdzie a po tygodniu wybierze ten wzór za 45 zamiast za 200. Auto (futro itp.) oczywiście cię nie minie ale:1. I tak wyjdzie Ci taniej!2. Kobietą w samochodzie, ufutrzoną i wypierścionkowaną łatwiej zabłysnąć w towarzystwie, juz nie mówiąc o jej radośniejszym nastawieniu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 15.03.2002 12:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 On 2002-03-15 13:33, EM wrote: 2. Kobietą w samochodzie, ufutrzoną i wypierścionkowaną łatwiej zabłysnąć w towarzystwie hmmm zależy, w jakim towarzystwie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.03.2002 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Yemiołka - córka księcia (bo to tylko księstwo) Monaco obierająca ziemniaki Jak Ty coś palniesz, to Agnicha zaraz musi lecieć do chirurga (zszyć brzuch) albo do Archiwum X (pokazać Obcego). Kobietą nie jestem, ale patrząc na moją żonę, to nawet będąc księżniczką Monaco wolałaby chodzić do pracy. Wydaje mi się, żeby nie otępieć przy ziemniakach, to trzeba mieć kupę szmalu, by przebywać "wśród ludzi". Nie narzekaj więc na pracę. Albo rzucaj swojego księcia i szukaj księcia z duuuuuuuużą kasą. Poza tym praca dostarcza stresu, a bez tego życie jeest zbyt proste. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 15.03.2002 13:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 A ja powiem tak: lubię budować (podejmowania decyzji na budowie nie oddałaby za nic - to poczucie władzy ... ach...) i lubię gotować (kuchnia to moje królestwo, nowe potrawy i te sprawy) - jestem kobietą pracująca i kurą domową w jednym, choć czasem nie wiem jak to godzę Nienawidzę natomiast sprzątania Pitbull - cieszę się, że tak sądzisz, ale powidz mi proszę czy ty gotujesz i zmywasz w domu? Z doświadczenia wiem, że mężczyźni mówią jak Ty, bo wiedzą, że wobec kobiet jest to "politycznie" poprawne - a faktyczny stosunek do tej sprawy poznaje się po czynach. A więc Pitbull - jak to jest z Tobą słoneczko? Co do zakupów - ja nie wiem jak to można w kobiecie powstrzymać. Ja zarabiam więc znam wartość pieniądza zdobytego z wysiłkiem, ale uwielbiam robić zakupy i gdy się na coś napalę to niestety ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnes 15.03.2002 13:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Oj Frankai,prezentuję identyczny tok myślenia odnośnie tych spraw.To umysł potrzebuje strawy a nie brzuszysko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
yemiołka 15.03.2002 13:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Iruś, nie narzekam na pracę i księcia nie porzucę!ale uważam, że są większe nieszczęścia na świecie niż konieczność obierania ziemniaków, od tego zazwyczaj się nie umiera [chyba że na skutek tężca], a w domu można całkiem miło spędzać czas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beata 15.03.2002 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Agnicha, ależ można mieć pana co ciężko pracuje na budowie i uwielbia gotować. Ja nie przepadam, więc z chęcią oddałam pałeczkę mężowi w kuchni. Za to uwielbiam kopanie, bawienie się w ziemi- więc mam ogródek( będę miała, bo na razie to plac budowy).A sprawy zakupów podejmujemy wspólnie-kompromis jakiś się należy, przecież nie wszystko co mi się podoba, podoba się mężowi i na odwrót. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 15.03.2002 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Zgadzam się z Tobą beata - kopać też lubię w ogródku i zakupy robię razem z mężem - budowlane oczywiście, bo ciuchowo - kosmetyczne robię sama - lubię mieć na to dużo czasu bez wzdychającego niecierpliwie męża Mój maż nie lubi gotować, ale że ja lubię więc się uzupełniamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Frankai 15.03.2002 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 Agnicha - kosmetyczne zakupy to żona mi zleca jak jadę w delegację. Czesem też na coś wpadnę sam. To jet jest konik. Na ciuchowe to zabiera mnie, a potem jak coś skrytykuję to narzeka, że umiem tylko narzekać lub jestem niereformowalny. Często jednak potem przyznaje mi rację. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnicha 15.03.2002 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 ach te stosunki damsko - męskie .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kodi_gdynia 15.03.2002 14:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 myślałem, że powiesz jak mój mężczyzna jest w formie to możemy cały weekend ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dziuba 15.03.2002 14:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Marca 2002 a to swoją drogą Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.