forum_user 21.12.2004 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 kupa bzdur. Szanowny Panie, użyte przeze mnie słowo RACZEJ wskazywało na SĄD GRODZKI jako instytucję właściwą do rozpatrzenia sprawy. Pisał szanowny kolega o parze hetero fakt, ale ja napisałem również to : Bez rozróżniania na homo i hetero. znaczy postawiłem znak równości w tej sprawie, wybaczam, przecież nie każdy ma nawyk czytania wszystkiego i próby zrozumienia tego co napisane (mało tego, pisząc to traktowałem to jako żart - samo się jakoś rozwinęło w zażarta dyskusję) Idąc dalej, wg szanownego kolegi NALEŻY przyzać się do błędu o ktorym się nie wie, że się go popełniło ? No to już shiz konkretny jest Jak do tej pory to moje błędy, czy zwykłe przejęzyczenia, wskazywali mi inni przez co mogłem je poprawić i przyznać im rację. Jakbym SAM zauważył ten błąd kolego to bym go POPRAWIŁ i bez Twojej światłej pomocy Nie rozumiem także co to jest ten tajemniczy "błąd bezdyskusyjny" na jakich to uczelniach uczą o takich ? Na egzaminie z PC i PK, szanowny kolego, to są przeważnie profesorzy którzy twierdzą, że Hominis est errare, insipientis in errore perseverare . Mało tego, niektórzy twierdzą, że w oparciu o błędy ludzkie skonsturowano KC i KK .. I wreszcie, na sam koniec, podsumowałem Pańską osobę niezgorzej niż Pan mnie więc w czym problem? Qui gladio ferit, gladio perit ? AHA : Studiów prawniczych nie ukończyłem. Bynajmniej nie z powodu złych wyników, po prostu musiałem sam zarabiać na życie bo sytuacja finansowa rodziny nie była zbyt dobra. Ale przydaje mi się wiedza którą tam można zdobyć .... A szcsególnie to : bsequium amicos, veritas odium parit ... A ja zawsze piszę i mówie to co mysle.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
abromba 21.12.2004 21:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 No więc ja też Wam mówię dobranoc, bo czas spędzany przy Forum stale mi sie wydłuża i jak tak dalej pójdzie to zostane ofiarą przemocy w rodzinie (vide: uwagi o Moim Mężu w "czy warto dogrzewać kominkiem" w wymianie doświadczeń - inteligentego linku niestety nie umiem puścić).Więc na linii Warszawa - Radom - Śląsk - miłych snów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 21.12.2004 21:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Grudnia 2004 Dlatego też Tobie Mariuszu i Tobie Abromba oraz Waszym rodzinom chciałbym złożyć już teraz życzenia wszelkiej pomyślności. Ja wraz z żoną również życzymy Tobie, i wszystkim czytającym tę dyskusję, zdrowych spokojnych i wesołych świąt oraz szampańskiej zabawy w sylwestra. Pax hominibus bonae voluntatis I zakończmy tę dyskusję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.12.2004 08:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Wowka, M@riusz napiszcie coś jeszcze b. proszę. PS. Zostało 180 postów do 0,5Mp. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 22.12.2004 09:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Widziałem kiedyś w TV sondę przeprowadzoną na ulicach Miasta Stołecznego Warszawy wśród jego mieszkańców. Pytanie brzmiało: Co pan/pani sądzi o małżeństwach heteroseksualnych? Jakie były odpowiedzi? Przeważnie były to odpowiedzi pełne oburzenia w stylu - O zboczeniach nie będę rozmawiał /a Jeżeli taka sonda miała rzeczywiście miejsce to jaka w takim razie jest świadomość ludzi mieszkających na prowincji ? Aż boję się pomysleć..... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Paty 22.12.2004 09:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 A dlaczego myslisz że na prowincji ludzie wiedzą mniej na ten temat niz w Stolycy? Uważaj bo ktos to podciagnie pod dyskryminacje i brak tolerancji. Paty. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.12.2004 09:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Uuuu teraz bendzie, rze stolyca jest łoświecona, a ciemnogrut to jeno na wsi. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dobrzykowice 22.12.2004 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Sam mieszkam na wsi tak więc posądzanie mnie o dyskryminację jest lekko nietrafione A to że wiekszość osób wykształconych, mających zdecydowanie łatwiejszy start w zyciu, dostęp do uczelni, łatwiejszy kontakt z kulturą itd. jest niezaprzeczalnym faktem który mozna znaleźć choćby w roczniku statystycznym a nie dyskryminacją. Jezeli ktoś twierdzi że poziom zycia a co za tym idzie sposób myślenia ludzi zyjacych w miescie i na wsi niczym się nie różni, delikatnie mówiąc mija się z prawdą. Powiem więcej ten rozdział pomiedzy wsią i miastem, Polską A i Polską B stale sie powiększa... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.12.2004 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Eee słaba ta twoja oliwa. To ja doleję, kraj Polan w ogóle nie jest podzielony, a zwłaszcza na Polskę A (zabór pruski), Polskę B (zabór austyjacki), Polskę C (zabór rozyjski) oraz Ziemie Wyzyskane. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Krystian 22.12.2004 10:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 wieś rules !!! (czasowo sosnoWIEŚ... ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 22.12.2004 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Widok jest obrzydliwy. Cale szczescie ze ankieta polega na przeczytaniu o sytuacji a nie ogladaniu owej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.12.2004 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Woot estetka, pedikire zrobić. Miało być pedi kure. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 22.12.2004 12:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Woot estetka, pedikire zrobić. Miało być pedi kure. A czyzby to podtekst do kurzych lapek czy znow czegos nie lapie? No ale owszem kurze sa obrzydliwe Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.12.2004 12:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Dobrze łapiesz. Pazury byś se chociaż wylakierowała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 22.12.2004 12:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Dobrze łapiesz. Pazury byś se chociaż wylakierowała. ciezko mi sie schylic, taki dom dzwigam musze podskakiwac coby mi sie nie zsunal nizej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kroyena 22.12.2004 13:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Niektórzy to majom szczęście, taki słodki ciężar. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mrek 22.12.2004 13:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Przegladajac wypowiedzi forumowiczow odnosze wrazenie zgodne z badaniami opinii sploecznej. Nie jestesmy spoleczenstwem tolerancyjnym. Jakie ma to znaczenie czy ktos ma czarna skore, jest swiadkiem Jehowy czy jest homoseksualista. Nie ma tu znaczenia czy wypowiada sie katolik (chrzescijanin) czy wyznawca jakiejkolwiek religii. Tolerancja to tolerancja.Wesolych Swiat Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agnieszka1 22.12.2004 14:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Przegladajac wypowiedzi forumowiczow odnosze wrazenie zgodne z badaniami opinii sploecznej. Nie jestesmy spoleczenstwem tolerancyjnym. Jakie ma to znaczenie czy ktos ma czarna skore, jest swiadkiem Jehowy czy jest homoseksualista. Nie ma tu znaczenia czy wypowiada sie katolik (chrzescijanin) czy wyznawca jakiejkolwiek religii. Tolerancja to tolerancja. Wesolych Swiat Tzn co to jest ta tolerancja? nie napisales w sumie co to jest. Czy tolerancja to zgadzanie sie na wszystko? czy zeby byc tolerancyjnym to trzeba zgadzac sie na wszystko bez wzgledu na walsne przekonania i poglady? chyba cos nie tak, ja inaczej pojmuje tolerancje. Gdyby bylo tak ze tolerancja to jest zgoda na wszysto , to w efekcie doszloby do zgody na nawet najgorsze zlo - uwazam ze to zle, nie zgadzam sie ale chce byc tolerancyjny a wiec zgodze sie. Nie o to tu chodzi. Tolerancja w takim przypadku to wg mnie to ze potrafie rozmawiac z homoseksualista na temat akceptacji ich zwiazkow, nie obrazam go, slucham jego argumentow nie obrazajac go tylko dlatego ze ja uwazam inaczej. ALe prosze cie, nie widze zwiazku zgadzania sie na czyjes widzimisie z tolerancja. Czy to ze nie zgadzasz sie na morderstwa, na molestowanie dzieci oznacza ze jestes nietolerancyjny dla mordercow i molestujacych??? no paranoja sie robi. chyba ta tak naglasniana tolerancja zaczyna byc niebezpieczna i za duza role zaczyna odgrywac w naszym zyciu. A niebezpieczna sie zaczyna robic bo przez nia upada tradycyjne poczucie przyzwoitosci, moralnosci . Tolerancja zaczyna byc podstawowa wartoscia w naszej kulturze. Zaczyna przewyzszac takie wartosci jak milosc, moralnosc itp. Zaczyna byc niebezpieczna bo moze byc wykorzystana przez szalencow - np. Hitler uznalby za nietolerancyjnych tych ludzi ktorzy nie zgadzaja sie z tym ze on uwaza ze niemcy to tylko czysty gatunek czlowieka a reszta to do pieca. Znajac jego umiejetnosc wplywu na ludzkie myslenie, to inni aby byc tolerancyjni zgodzili by sie z tym. To ze nie podoba mi sie obsciskiwanie namietne par na ulicy czy zwiaki homoseksualne to dlatego ze uwazam to za zle i niemoralne. A to dlatego ze mam swoje zasady, dlatego ze mam jakies pojecia zla i dobra a nie dlatego ze nie jestem tolerancyjna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A-g-n-e-s 22.12.2004 14:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 "dlatego ze mam jakies pojecia zla i dobra a nie dlatego ze nie jestem tolerancyjna. " Aga to są twoje granice dobra i zła - nie żądaj od innych stosowania się do nich- dla homoseksualistów bycie w takim związku podchodzi pod pojęcie "dobra". Moja tolerancja ma takie granice : jeśli jakieś zachowanie (np.homoseksualizm ) nie godzi bezpośrednio we mnie to proszę bardzo. Ja się z Panią Homo nie muszę: całować,przyjaźnić.... Ale mogę : odkłaniać się,rozmawiać,kupować u niej chleb (jeśli np.prowadzi sklep) ... Mogę np. koło homoseksualistów wybudować dom - pod warunkiem,że nie będę wyrzucać śmieci za mój płot !!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
alison 22.12.2004 15:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Grudnia 2004 Roland, napisz proszę konkretnie jak wytłumaczyłbyś przytoczoną na początku ankiety sytuację 12-letniemu malcowi? Pytam zupełnie poważnie, bo kilkakrotnie myślałam i nie znalazłam dobrej odpowiedzi i jest to niestety cholernie przykre ... alison - ja bym wiedzial co powiedziec ... tak samo jak wiem co powiedziec jak widze pijaczka lezacego na srodku ulicy, albo faceta stojacego przy drodze "za potrzeba" ... pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.