Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa Błonie koło W-wy


Recommended Posts

Skoro masz pod górkę do głównej rury, proponuję zrobić jakąś automatyczną zasuwę burzową między domem a studzienką. To jest takie coś, że jak ścieki cofają się w stronę domu, to blokuje dalszy przepływ ścieków. Potem oczywiście trzeba ją sobie (zwykle ręcznie) przestawić w pozycję do pracy normalnej, ale lepsze to niż zalany dom. U mnie była taka sytuacja (u mnie - druga strona torów, ten sam system kanalizacyjny, bo do Błonia jesteśmy podpięci), że wcześniej opróżniona studzienka ściekowa (ta z pompą) samodzielnie się napełniła ściekami z zewnątrz (wiem, że z zewnątrz, ponieważ była awaria pompy i nikt nie korzystał z urządzeń generujących ścieki w domu :) ). Jakbym był niżej, to by mi dom zalało ściekami z kanalizy i ciekawe kto by za to płacił. Ciekawa rzecz, że nie widziałem, żeby pompa była jakkolwiek serwisowana - jedyny raz, kiedy do mnie przyjechali, to jak się pompa zatkała (podobno z mojej winy :/ ), a przecież tego typu urządzenie wymaga serwisu (czyli - np. czyszczenia) co jakiś czas. W błoniu też tak macie?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

U nas pompę trzeba czyścić albo samemu, albo na własny koszt. Kazdy studzienkę z pompą/przepompownie ma na własnej działce kilka metrów od domu, także nie ma problemu napływu scieków ze studzienki do domu, natomiast za pompą musi być zawór zwrotny np. taki http://www.jafar.com.pl/zawor-kulowy-zwrotny-6001-6011 wtedy żaden ściek z kanalizacji ciśnieniowej nie wróci do studzienki.

Strażak_sam napisał, ze ma od działki do głównej drogi pod górkę, ale to nie ma znaczenia, bo od działki kanalizacja idzie już ciśnieniowo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U nas pompę trzeba czyścić albo samemu, albo na własny koszt. Kazdy studzienkę z pompą/przepompownie ma na własnej działce kilka metrów od domu, także nie ma problemu napływu scieków ze studzienki do domu, natomiast za pompą musi być zawór zwrotny np. taki http://www.jafar.com.pl/zawor-kulowy-zwrotny-6001-6011 wtedy żaden ściek z kanalizacji ciśnieniowej nie wróci do studzienki.

Strażak_sam napisał, ze ma od działki do głównej drogi pod górkę, ale to nie ma znaczenia, bo od działki kanalizacja idzie już ciśnieniowo.

Czyją własnością jest pompa wg umowy u ciebie? Bo u mnie jest własnością gminy, stąd domniemanie, że właściciel będzie dbał o swoją własność :)

Tak, właśnie ten zawór zwrotny za pompą się zapchał i przestał działać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czyją własnością jest pompa wg umowy u ciebie? Bo u mnie jest własnością gminy, stąd domniemanie, że właściciel będzie dbał o swoją własność :)
Wiesz co, nie mam pojęcia, choc w/g mnie skoro ja sam wszystko wybudowałem, zapłaciłem, oni tylko odebrali przyłącze i wcinkę, czy prawidłowo jest studzienka itp. to jest to moja własność aż do granicy.

Mam umowę na zaopatrzenie w wodę i odprowadzenie ścieków i nie wszystko w niej rozumiem. W karcie inf. budynku, mam na razie ryczałt budowlany. 99% umowy dotyczy samej wody, płatności, kar itp.

jedynie w §5 mam napisane, że Dostawca zobowiązuje się do zapewnienia zdolności posiadanych urządzeń kanalizacyjnych do ciągłego i niezawodnego odbioru ścieków z nieruchomości Odbiorcy. W/g mnie to wszystko od granicy.

jest jeszcze §6 pkt.2 ale on ewidentnie mówi o kanalizacji grawitacyjnej. O ciśnieniowej ani śladu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Zadzwoń do Mariusza Kucharskiego 501 231 442 , powołaj się na Roberta ; robił u mnie dwa lata temu, za przyłącze od skrzynki do budynku i w budynku - sam załatwił wszystkie papiery ( wszystkie pozwolenia, robocizna, materiał, kierownik budowy, ) wziął 3.500 zł. Ja robiłem projekt za 700 zł. ( p. Kowalski 501 593 492 )

 

 

Mariusz Kucharski to zwykły oszust i naciągacz. Podjął się wykonania instalacji wraz z dokumentacją. Instalacja jest od stycznia, kasa skasowana a papierów nie ma. To już 9 miesięcy a gaz miał popłynąć w kwietniu. Zachowuje się jak gnojek i obiecuje , że przywiezie papiery a następnie znika :)).

To zwykły kmiot. Omijajcie go z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

u mnie ten sam pan robił, cena niestety dość spora, ale faktycznie wszystko sam zrobił, właściwie tylko trzeba później pojechać z papierami do PINB po zakończeniu.

 

Mariusz Kucharski to zwykły oszust i naciągacz. Podjął się wykonania instalacji wraz z dokumentacją. Instalacja jest od stycznia, kasa skasowana a papierów nie ma. To już 9 miesięcy a gaz miał popłynąć w kwietniu. Zachowuje się jak gnojek i obiecuje , że przywiezie papiery a następnie znika :)).

To zwykły kmiot. Omijajcie go z daleka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Mariusz Kucharski to zwykły oszust i naciągacz. Podjął się wykonania instalacji wraz z dokumentacją. Instalacja jest od stycznia, kasa skasowana a papierów nie ma. To już 9 miesięcy a gaz miał popłynąć w kwietniu. Zachowuje się jak gnojek i obiecuje , że przywiezie papiery a następnie znika :)).

To zwykły kmiot. Omijajcie go z daleka.

W moim przypadku z Ty panem miałem kontakt dość dobry i dość szybko wykonał instalację wewnętrzną razem z przyłączem. Niestety było zbyt wiele "ale"

1 - od momentu wykonania do odbioru i zakończenia budowy strasznie długo to trwało

2 - bardzo szybko okazało się że instalacja poza domem w gruncie została za płytko zakopana, nie zgodnie ze sztuką. Przy prowadzeniu wykopu pod rurę kanalizacyjna do szamba na 35 cm kopiący natrafili na resztki rury gazowej (którą uszkodziła przed chwilą koparka). Tłumaczenie Pana że przecież i tak podniosę grunt na działce nie trafiało do mnie. Bo wcale tego nie zamierzałem robić. Na szczęście ludzie od tego pana załatali rurę gazową na jego koszt. Oczywiście tłumaczył że tylko w tym miejscu jest tak płytko a gdzie indziej jest jak trzeba. Dzięki jego "zapewnieniom" wole w pobliżu tych rur nie używać glebogryzarki.

3 - dzięki "fachowości" wykonania instalacji gazowej przez ekipę tego pana, wyleciał bym z rodziną w powietrze, bo instalacja była NIESZCZELNA. Oczywiście próba szczelności była, aj jak że. Tylko była wykonana na powietrzu i nie była ponownie wykonana na gazie. Oczywiście wszystko na papierze było ok. Tylko jak by się coś stało to resztki mojego nowiutkiego domu wraz z całą moją rodziną zbierano by w promieniu 100m, a Pan K. by zgnił w mamrze.

Zatem podsumowując również stanowczo NIE POLECAM usług pana Kucharskiego, gdyż grozi to utratą zdrowia lub śmiercią.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W moim przypadku z Ty panem miałem kontakt dość dobry i dość szybko wykonał instalację wewnętrzną razem z przyłączem. Niestety było zbyt wiele "ale"

1 - od momentu wykonania do odbioru i zakończenia budowy strasznie długo to trwało

2 - bardzo szybko okazało się że instalacja poza domem w gruncie została za płytko zakopana, nie zgodnie ze sztuką. Przy prowadzeniu wykopu pod rurę kanalizacyjna do szamba na 35 cm kopiący natrafili na resztki rury gazowej (którą uszkodziła przed chwilą koparka). Tłumaczenie Pana że przecież i tak podniosę grunt na działce nie trafiało do mnie. Bo wcale tego nie zamierzałem robić. Na szczęście ludzie od tego pana załatali rurę gazową na jego koszt. Oczywiście tłumaczył że tylko w tym miejscu jest tak płytko a gdzie indziej jest jak trzeba. Dzięki jego "zapewnieniom" wole w pobliżu tych rur nie używać glebogryzarki.

3 - dzięki "fachowości" wykonania instalacji gazowej przez ekipę tego pana, wyleciał bym z rodziną w powietrze, bo instalacja była NIESZCZELNA. Oczywiście próba szczelności była, aj jak że. Tylko była wykonana na powietrzu i nie była ponownie wykonana na gazie. Oczywiście wszystko na papierze było ok. Tylko jak by się coś stało to resztki mojego nowiutkiego domu wraz z całą moją rodziną zbierano by w promieniu 100m, a Pan K. by zgnił w mamrze.

Zatem podsumowując również stanowczo NIE POLECAM usług pana Kucharskiego, gdyż grozi to utratą zdrowia lub śmiercią.

 

Zmartwiło mnie to co opisujesz. Też boję się o swoją rodzinę i dom.

1. Mariusz Kucharski chyba pracuje w spółce Gaz Błonie, przynajmniej wykonuje dla nich jakieś prace. żadzwoń tam i poproś o kontakt z nim, jeśli to nie pomoże zgłoś do PINBu w Ożarowie, szybko zajmą się tym panem, ale licz sie z tym że inspektorzy z nadzoru budowlanego mogą nie pozwolić Ci budować i mieszkać przez jakiś czas.

2. i jeszcze jedno pytanie - gdzie był kierownik budowy = jego też powinieneś zgłosić do PINBu.

3. niestety niektórym w czasie pracy trzeba patrzeć na ręce i być obecnym na budowie przy wykonywaniu ważnych prac. Zasada ograniczonego zaufania.

4. robotnicy kopiący kanalizację nie wiedzieli, że w tym miejscu położono gaz ?

5. u mnie też koparka jeżdżąc po terenie działki przed budynkiem połamała rury kanalizacyjne położone na głębokości powyżej 1,20m. w takiej sytuacji należałoby nad wszelkimi rurami utwardzać teren i robić wylewki betonowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
Witam,

 

Czy ktoś ma już za sobą temat mebli kuchennych i może polecić kogoś, kto robi dobre jakościowo meble na wymiar w przystępnej cenie?

 

Robił u mnie i jeszcze u mojej rodziny, sprawdzony, niedrogi, z Radomska, tel. 518 296 294.

Np, tę samą kuchnię majster wycenił mi na 13,5 tys, a ten wziął 9,5 tys. Rożnica spora.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...