Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 6,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

ja sobie teraz to już myślę tylko, że to im będą tyłki marznąć nie mnie.... a dach i tak muszą postawić....

 

Najbardzij wkurza mnie to, że tyle tygodni rewelacyjnej pogody poszło w nicość ....

 

Jakoś to będzie ...

Jeśli nie goni Cię termin przeprowadzki to nie przejmuj się... Zawsze możesz wiosną postawić więźbę.. Może to drzewo rzeczywiscie jest leżakowane... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sobie teraz to już myślę tylko, że to im będą tyłki marznąć nie mnie.... a dach i tak muszą postawić....

 

Najbardzij wkurza mnie to, że tyle tygodni rewelacyjnej pogody poszło w nicość ....

 

Jakoś to będzie ...

Jeśli nie goni Cię termin przeprowadzki to nie przejmuj się... Zawsze możesz wiosną postawić więźbę.. Może to drzewo rzeczywiscie jest leżakowane... :roll:

 

dp przeprowadzki nic mnie nie goni , to prawda ... ale jeśli chodzi o dach - to MUSI BYĆ TERAZ .... i będzie, oj będzie ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

dołącze się do Panów narzekania :evil:

co do pogody to ja od miesiąca słucham jakto się ludziom nieopłaca pracowac bo...

a teraz zaczynają śpiewac że zazimno i marzną i teraz to już w ogóle im sie nieopłaca nic aż do wiosny - a ja to wogóle nieludzki jestem że bym komuś pozwolił w taka pogodę na dworze pracować :-? :evil:

Może powinniśmy zostać budowlańcami skoro oni maja zasoby na to żeby przez te kilka zimnych misiecy grzać tyłki w domu i czekać na przyjemna robote w cieplejsze dni - bo ja mimo wszystko to i tak bym chętnie poleżął w DOMU (który buduje) i poczekał w spokoju na cieplejsze dni a jak mniemam kaski maja odpowiednio dużo na przyjemności w długie zimowe wieczory. 8)

Z podziwy i szoku niemoge wyjść jaki to dobrobyt przy 20% bezrobociu w naszym kraju współtowarzysze mają!!! no normalnie zaczyna mnie wszystko już szkować :o

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Willie Jacek69

przestrzegam panów że jak juz dostaniecie materiał to ekipa może wam powie że teraz to już sie nie da bo mróz i pada a to deszcz a to śnieg - nie chcę być złośliwy ale ja to przerabiam na ogrodzeniu i szambie, i ci ludzie nie widzą żadnego problemu że to na wiosne można zrobić .i żadna argumentacja tego niezmieni :evil:

mam nadzieje że wy trafiliście na rzetelniejszych ludzi niż ja

ale popatrzcie w kalendarz bo po wszystkich świętych to nie jest środa do to już praktycznie wekend a w przyszłym tygodniu tez święto i wolnewięc w najlepszym wypadku bedą mieli coś do skończenia u poprzedniego zleceniodawcy - jak pogoda dopiszeno więc mamy już 14 listopad jeśli panowie nie bedą chcieli tego dłuższego wekendu w spokoju rzeżyci i przyjeachać w poniedziałem no może we wtorek no i oczywiście zależy od pogody!!! :evil: :evil:

jestem sflustrowany i żółć mi sie rozlewa - sorrki ale mimo optymistycznego podejścia pomyślcie asekuracyjnie :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja sobie teraz to już myślę tylko, że to im będą tyłki marznąć nie mnie.... a dach i tak muszą postawić....

 

Najbardzij wkurza mnie to, że tyle tygodni rewelacyjnej pogody poszło w nicość ....

 

Jakoś to będzie ...

Jeśli nie goni Cię termin przeprowadzki to nie przejmuj się... Zawsze możesz wiosną postawić więźbę.. Może to drzewo rzeczywiscie jest leżakowane... :roll:

 

KZE

ty masz jeszcze czas i tak w ogóle to najlepiej zamawiać drewno zimą ale wczesna i wtedy masz pewność że dobre i maja czas na wszystko - ale też niezwlekaj zadługo 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Willie Jacek69

przestrzegam panów że jak juz dostaniecie materiał to ekipa może wam powie że teraz to już sie nie da bo mróz i pada a to deszcz a to śnieg - nie chcę być złośliwy ale ja to przerabiam na ogrodzeniu i szambie, i ci ludzie nie widzą żadnego problemu że to na wiosne można zrobić .i żadna argumentacja tego niezmieni :evil:

mam nadzieje że wy trafiliście na rzetelniejszych ludzi niż ja

ale popatrzcie w kalendarz bo po wszystkich świętych to nie jest środa do to już praktycznie wekend a w przyszłym tygodniu tez święto i wolnewięc w najlepszym wypadku bedą mieli coś do skończenia u poprzedniego zleceniodawcy - jak pogoda dopiszeno więc mamy już 14 listopad jeśli panowie nie bedą chcieli tego dłuższego wekendu w spokoju rzeżyci i przyjeachać w poniedziałem no może we wtorek no i oczywiście zależy od pogody!!! :evil: :evil:

jestem sflustrowany i żółć mi sie rozlewa - sorrki ale mimo optymistycznego podejścia pomyślcie asekuracyjnie :p

Damianr - czy rozmawiałeś z ludźmi od pana Z.? Oni też narzekają na pogode i w ogóle?

Najlepszym (ale nie najtaszym) sposobem jest spisanie umowy... :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między nami mówiąc to Umowy mają oczywiście swoją wartośc ale .... jedynie w sądzie .... a szczerze mówiąc nie mam zamiaru pędzidź do tego gmachu w przypadku opóźnienia na budowie ....

Także pozostaje cierpliwość.... i wytrwałośc...

 

U mnie więźba ma być w środę wraz z ekipą..... dodatkowo mój Bob zapragnął aby murarze też byli coby wspomogli tych od więźby .... bo kruca bomba mało casu .... mu się zrobiło ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między nami mówiąc to Umowy mają oczywiście swoją wartośc ale .... jedynie w sądzie .... a szczerze mówiąc nie mam zamiaru pędzidź do tego gmachu w przypadku opóźnienia na budowie ....

Także pozostaje cierpliwość.... i wytrwałośc...

 

U mnie więźba ma być w środę wraz z ekipą..... dodatkowo mój Bob zapragnął aby murarze też byli coby wspomogli tych od więźby .... bo kruca bomba mało casu .... mu się zrobiło ....

A zatrudniasz ekipy, firmę, czy wynajmujesz ludzi do poszczególnych prac-etapów?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Willie Jacek69

przestrzegam panów że jak juz dostaniecie materiał to ekipa może wam powie że teraz to już sie nie da bo mróz i pada a to deszcz a to śnieg - nie chcę być złośliwy ale ja to przerabiam na ogrodzeniu i szambie, i ci ludzie nie widzą żadnego problemu że to na wiosne można zrobić .i żadna argumentacja tego niezmieni :evil:

mam nadzieje że wy trafiliście na rzetelniejszych ludzi niż ja

ale popatrzcie w kalendarz bo po wszystkich świętych to nie jest środa do to już praktycznie wekend a w przyszłym tygodniu tez święto i wolnewięc w najlepszym wypadku bedą mieli coś do skończenia u poprzedniego zleceniodawcy - jak pogoda dopiszeno więc mamy już 14 listopad jeśli panowie nie bedą chcieli tego dłuższego wekendu w spokoju rzeżyci i przyjeachać w poniedziałem no może we wtorek no i oczywiście zależy od pogody!!! :evil: :evil:

jestem sflustrowany i żółć mi sie rozlewa - sorrki ale mimo optymistycznego podejścia pomyślcie asekuracyjnie :p

Damianr - czy rozmawiałeś z ludźmi od pana Z.? Oni też narzekają na pogode i w ogóle?

Najlepszym (ale nie najtaszym) sposobem jest spisanie umowy... :roll:

KZE

tak rozmawiałem z Panm Andrzejem i nie udało mi się przesłac do niego emaila ale wysłałęm do niego fax z robotami które miałby zrobić ale ...

napisze na priv

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między nami mówiąc to Umowy mają oczywiście swoją wartośc ale .... jedynie w sądzie .... a szczerze mówiąc nie mam zamiaru pędzidź do tego gmachu w przypadku opóźnienia na budowie ....

Także pozostaje cierpliwość.... i wytrwałośc...

 

U mnie więźba ma być w środę wraz z ekipą..... dodatkowo mój Bob zapragnął aby murarze też byli coby wspomogli tych od więźby .... bo kruca bomba mało casu .... mu się zrobiło ....

 

widac że poważnie podchodzi do sprawy i pewnie dudki lubi to pewnie bedziesz miał bez problemu :lol: fajnie 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Willie Jacek69

przestrzegam panów że jak juz dostaniecie materiał to ekipa może wam powie że teraz to już sie nie da bo mróz i pada a to deszcz a to śnieg - nie chcę być złośliwy ale ja to przerabiam na ogrodzeniu i szambie, i ci ludzie nie widzą żadnego problemu że to na wiosne można zrobić .i żadna argumentacja tego niezmieni :evil:

mam nadzieje że wy trafiliście na rzetelniejszych ludzi niż ja

ale popatrzcie w kalendarz bo po wszystkich świętych to nie jest środa do to już praktycznie wekend a w przyszłym tygodniu tez święto i wolnewięc w najlepszym wypadku bedą mieli coś do skończenia u poprzedniego zleceniodawcy - jak pogoda dopiszeno więc mamy już 14 listopad jeśli panowie nie bedą chcieli tego dłuższego wekendu w spokoju rzeżyci i przyjeachać w poniedziałem no może we wtorek no i oczywiście zależy od pogody!!! :evil: :evil:

jestem sflustrowany i żółć mi sie rozlewa - sorrki ale mimo optymistycznego podejścia pomyślcie asekuracyjnie :p

Damianr - czy rozmawiałeś z ludźmi od pana Z.? Oni też narzekają na pogode i w ogóle?

Najlepszym (ale nie najtaszym) sposobem jest spisanie umowy... :roll:

KZE

tak rozmawiałem z Panm Andrzejem i nie udało mi się przesłac do niego emaila ale wysłałęm do niego fax z robotami które miałby zrobić ale ...

napisze na priv

Polecam spotkanie u niego w firmie. Ja podpisałem umowę na .. 4-tym spotkaniu. Pierwsze na działce i 3 u niego w firmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Między nami mówiąc to Umowy mają oczywiście swoją wartośc ale .... jedynie w sądzie .... a szczerze mówiąc nie mam zamiaru pędzidź do tego gmachu w przypadku opóźnienia na budowie ....

Także pozostaje cierpliwość.... i wytrwałośc...

 

to prawda 8)

KZE wyobraź sobie jak teraz w trakcie budowy miałbyś po sądach latać, papiery , dokumenty, dowody, protokuły w sprawie potrzeba sporo podkładek a nie tylko słowo, opinie rzeczosnawców, okarze sie że twoja opinia jest stronnicza więc trzeba wezwać innego, niezaleznego (a budowa już trwa dlaej i chowa błędy poprzednika) dowody niedotrzymania czy niewywiązania się z umowy a tu budowa czeka i termin leci przeciez nie chcesz zatrzymać budowy żeby łaskawy sąd pofatygował sie i sam zobaczył o co chodzi - terminy sie ciągną i w ten prosty sposub z naszego lenistwa i wygodnictwa takie zaprzeproszeniem nieodpowiedzialne mendy i oszuści chodza spokojnie po zimi i jeszcze ciebie straszą sądem że za robote niewypłaciłeś no normalnie nóż w kieszeni sie otwiera ale machasz reką i idziesz dalej w pospiechu żeby swoje marzenia wkońcu zamknąć pomyślnie... prawda?

Moja opinia jest taka że jak sam niewyekzekfujesz swojej umowy (nawet ustenj) to na sąd nie licz (zbyt czasochłonne a potem okaże sie że roszczenie nieściągalne bo chłop bidny jak mysz kościelna i kątem u mamusi mieszka) :evil:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dobrego wyjścia - oczywiście umowa musi być i precyzować kary za opóźnienia ale tak naprawdę to wyjścia wielkiego nie ma jak robota w połowie - przecież nie zacznę teraz szukać innej firmy......,

faktem jest że i ja i Jacek wzięliśmy ryzyko budowy jesień/zima co poteguje WQ....nie gdy widzimy jak przepadają pewnie już nieliczne dni dobrej pogody.......

 

gdyby nie opóźnienie z dachem to pewnie kończyłbym tynki wewnętrzne, a nie się teraz zastanawiał jak w te mrozy zaczynać........

 

ale jakby spojrzeć filozoficznie...to nic się nie dzieje bez przyczyny, więc pewnie DOBRZE BEDZIE :wink:

 

czego wszystkim wokół życzę (mnie wliczając) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie ma dobrego wyjścia - oczywiście umowa musi być i precyzować kary za opóźnienia ale tak naprawdę to wyjścia wielkiego nie ma jak robota w połowie - przecież nie zacznę teraz szukać innej firmy......,

faktem jest że i ja i Jacek wzięliśmy ryzyko budowy jesień/zima co poteguje WQ....nie gdy widzimy jak przepadają pewnie już nieliczne dni dobrej pogody.......

 

gdyby nie opóźnienie z dachem to pewnie kończyłbym tynki wewnętrzne, a nie się teraz zastanawiał jak w te mrozy zaczynać........

 

ale jakby spojrzeć filozoficznie...to nic się nie dzieje bez przyczyny, więc pewnie DOBRZE BEDZIE :wink:

 

czego wszystkim wokół życzę (mnie wliczając) :lol:

Zdecydowanie będzie OK. Nie może być inaczej. 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja na swoich wykonawców nie narzekam .... to co robią, robią dobrze .... jedynym problemem jest czas, a dokładniej pewne opóźnienie w realizacji planu .....

 

Ale (moja żona mówi - planu nie było) co do końca nie jest prawdą..... ostatni plan naszego Boba brzmiał 3 miesiąca (upływa 10 listopada) - więc może pstryknie palcami i (jak u smerfów) wysmefruje co zechce .... może i dach ....

 

Oby do Wiosny !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jane

Jane a Ty gdzie dokłądnie bo chyba Twój dom powinienem widzieć z okna. Patrząc na mapę to tak powinno być:):):)

 

Dłuuuuuugo mażesz patrzeć :lol: I nic nie zobaczysz. Bo go jeszcze nie ma. Ale od czego wyobraźnia :wink:

A tak BTW to dawno jane nie było. Ktoś wie co się dzieje z naszym kartografem?

 

Chyba mnie dzis myślami ściągnęliście ;)

 

Rzeczywiście dawno nie pisałam

Miałam trochę problemów zdrowotnych i dużo spraw związanych z przeprowadzką (nie na Białołękę!!!) ;)

Ale w sumie jestem na bieżąco bo czasem wpadam, nadrabiam zaległości i uciekam, bo czasu mało.

 

W styczniu wyjeżdżamy do Budapesztu. Klamka już zapadła.

Mam mnóstwo pracy związanej z opróżnianiem naszego mieszkania. To się w głowie nie mieści ile człowiek może nazbierać śmieci przez kilka lat.

Jutro wywożę kilkanaście worków ciuszków po dzieciach i zabawek do mojej rodziny :)

Poza tym szukamy szkoły i przedszkola dla dzieci oraz domu. Mamy juz kilka na oku, ale pewnie dopiero na miejscu okaże się czy warto. Za 3 tygodnie jedziemy na "oględziny".

No generalnie nie nudzimy się. I co najważniejsze: będziemy mieć DOM :) Nie własny, ale zawsze ;)

 

Działka zostanie i będzie czekać na lepsze czasy. Nikt mi jej przecież nie ukradnie ;)

 

Mamy problem z mieszkaniem. Nie możemy się zdecydować, czy wynająć, czy sprzedać. Każda opcja ma plusy i minusy. Nie wiem czy zabrać samochód czy sprzedać i kupić tam... ot problemów od liku ;) Dochodzą meble: przecież nie przewieziemy, książki - przecież nie zabierzemy wszystkich,... itd.

A czas leci. Juz tylko dwa miesiące.

 

AVID, codziennie przejeżdżam obok Kliniki dentystycznej w drodze do szkoły :) i próbuję zajrzeć ciut dalej ;)

Bronico, obok Ciebie, też :) ale Ty wiesz. Nie miałam okazji zadzwonić, bo wciąż gdzieś ganiam.

 

Pozdrawiam :)

 

 

 

I juz nie bedziecie mieszkac na pieknej Białołece.... :( :-? :o

 

Szkoda :cry: :(

 

Powodzenia Jane!!!!Ale na forum to zagladajcie od czasu do czasu :wink:

 

 

Serdecznie pozdrawiam

KasiaR :D :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...