kze 23.08.2005 07:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Co my tam robimy??? tak nisko....... chyba to Jeszcze Wakacje....... Nie... To okres urlopowy Willy!! Coś Ty teraz nikt nie ma wakacji, tylko budowa i budowa... A ja zaczynam nerwowo oczekiwać na moment porodu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Willie 23.08.2005 07:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Hoho...to nerwy też trochę Napiete? Ja tak miałem przynajmniej.....przez ostatni miesiąc przed porodem prawie codziennie budziłem się z myślą że To Dziś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jacek69 23.08.2005 07:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Co my tam robimy??? tak nisko....... chyba to Jeszcze Wakacje....... Nie... To okres urlopowy Willy!! Coś Ty teraz nikt nie ma wakacji, tylko budowa i budowa... A ja zaczynam nerwowo oczekiwać na moment porodu... kze - nie stresuj się tak bardzo. Nie Ty jeden przez to musisz przejść. Zapewniam Cię, że dasz radę. Pomyśl raczej ile musi przejść Twoja żona .... Twoje nerwy przy tym to Mały Miki (pikuś).... Bądź TWARDY (jak Roman Bratny) i SPOKOJNY (jak James Bond) ... tylko tak możesz pomóc żonie .... A jak się denerwujesz to się chłopie weź do roboty jakiejś .... papiery na budowę przejrzyj, do UG zadzwoń jeszcze parę razy, do jakiegoś fachowca/magika .... od razu nabierzesz dystansu .... ...czego życzę .... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 07:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 KZE - nie mam doświadczenia ale ja bym podchodził do tego tak, że to jedna z najpiękniejszych chwil w życiu i emocje z oczekiwaniem powinny być raczej pozytywne co przerażające - pomyśl ile wspaniałych dni Cię czeka od tego momentu... trzymam kciuki i już Gratuluje.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 23.08.2005 08:51 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Ja jestem spokojny, tylko niepokoję się, że żona dalej ma niespakowane rzeczy do szpitala. A tak to staram sie mieć cały czas naładowane baterie w aparacie cyfrowym. Koszmarów nie mam. Żona tylko ciagle oprotestowuje moje koncepcje imienia dla chłopca (dla dziewczynki imię jest mi obojętne). Stawiam na Wojciech Jerzy. Żona wnioskuje za Piotrem. A ja uważam, że skoro urodziny są na jesieni (ok.wrzesnia) to imieniny powinny być na wiosnę. Tak, żeby średnio co 3-4 miesiące była okazja do impry, prezentów. A Piotra jest pod koniec czerwca... To nawet dziecko nie przyniesie cukierków do szkoły.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Słuszna strategia - widze, że kierujesz się dobrem dzicka... - to mocny argument Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 23.08.2005 09:10 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Słuszna strategia - widze, że kierujesz się dobrem dzicka... - to mocny argument No właśnie! A zona tylko ciagle, że Wojtek to nie, Jurek to nie .. Bo źle kojarza się.. Ja do imienia ewentualnej córki nie chcę się wtrącać by nie sugerować się skojarzeniami z przesżłosci.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 09:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 JESZCZE SŁUSZNIEJSZA STRATEGIA BO RZECZYWIŚCIE MOŻEMY BYĆ POSĄDZENI O SENTYMENT Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 ALE MOŻE WARTO zabrać głos żeby tak wogóle nieodpuszczać - i mam argumetn - może powołaj sie na imona Babć (czasami są fajne)... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 09:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 W takich dwóch sytuacjach łatwiej będzie o wypracowanie kompromisu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 23.08.2005 09:17 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Generalnie żona mówiła coś o Wiktorii (ciagle to imię mylę z Weroniką) i Magdalenie. Madzia bardzo podoba mi się... tak więc poparłem wybór Madzi. W dodatku miałem tylko koleżankę z klasy LO o imieniu Madzia. Innych nie znałem, więc imię w 100% jest neutralne... Tak więc nie odpuszczam całkowicie, ale koncentruję się na imieniu dla chłopca.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 23.08.2005 09:18 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 ALE MOŻE WARTO zabrać głos żeby tak wogóle nieodpuszczać - i mam argumetn - może powołaj sie na imona Babć (czasami są fajne)... Moja mama ma Joanna, a żony Lucyna. Mój ojciec to Tadeusz, a teść Mirosław. Imiona takie sobie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 chodzi o kontrę żebyś mógł potem pójść na kompromis ... w kwesti imienia córki a żona w kwesti męskiego potomka Tylko żeby się nie zdenerwowała i ci BLIŻNIACZEK nie urodziła Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 09:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 sięgni może do prababci... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 23.08.2005 09:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 chodzi o kontrę żebyś mógł potem pójść na kompromis ... A to znam z negocjacji... Ale do zony nie docierają argumenty, że ja imię dla chłopca, a ona dla dziewczynki oraz żeby na wiosnę imieniny... Ostatnio zaczęła odchodzić od Wiktorii, bo ... imieniny koło wigilii... Za kobietami nie można utrafić... Twierdzi, że imię musi się jej podoba, a ja mogę dziecko wołać jak chcę.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 to w sumie liberalne podejście Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 23.08.2005 10:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 JESZCZE SŁUSZNIEJSZA STRATEGIA BO RZECZYWIŚCIE MOŻEMY BYĆ POSĄDZENI O SENTYMENT Mężu jaki sentyment Porozmawiamy w domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kze 23.08.2005 11:25 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 JESZCZE SŁUSZNIEJSZA STRATEGIA BO RZECZYWIŚCIE MOŻEMY BYĆ POSĄDZENI O SENTYMENT Mężu jaki sentyment Porozmawiamy w domu A u Was jak było z wyborem imienia? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
damianr 23.08.2005 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 Już dość burzliwie ale jeszcze niezdecydowaliśmy ... ... ... kiedy będzie konieczne podjęcie decyzji narazie nie mamy dzieci. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasiaR 23.08.2005 11:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Sierpnia 2005 JESZCZE SŁUSZNIEJSZA STRATEGIA BO RZECZYWIŚCIE MOŻEMY BYĆ POSĄDZENI O SENTYMENT Mężu jaki sentyment Porozmawiamy w domu A u Was jak było z wyborem imienia? kze jeszcze nie mamy dzieci, choć mój mężuś chciałby juz mieć nawet drużyne piłkarską. Jeszcze troche i też bedziemy mysleć nad imieniem dla dziecka. Pozdrawiam serdecznie KasiaR Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.