am 07.02.2003 21:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2003 Ech - chyba jednak nie 6. Sam już znalazłem błąd w moim rozumowaniu. Szukam dalej. Chyba dzisiaj nie zasnę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ckwadrat 07.02.2003 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2003 Maco, wszystko tylko nie brute force! Użyj mocy umysłu! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maco 07.02.2003 22:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lutego 2003 ckwadrat, no przecie użyłem żem... napisałżem ten program co to kumie gadaliście i maszynka wyliczyła... Na moc umysłu poczekam jak będę musiał dzieciom pomagać w gimnazjum (tam pewnie teraz rozwalają równania do czwartej potęgi na śniadanie...). W pewnych kręgach liczy się rezultat... bardziej niż metoda... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 10.02.2003 08:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2003 Maco - wycofuję gartulacje. Taki programik to i ja bym umiała... a do tego zepsułeś mi zabawę . Wczoraj, znając jedną z cen rozwaliłam zadanko w kilkanaście minut. am - czy poprawnie? - zajrzyj na skrzynkę pocztową. Myślę że czas już na drugą podpowiedź do zadania o Alicji. Czy ktoś z forumowiczów zechciał by się tego podjąć? tzn dopisać kawałek kontynujacji toku rozumowania ( z cdn na końcu ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 10.02.2003 13:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2003 Proponuję, w ramach relaksu między kolejnymi podajściami do "Alicji" anegdotkę z serii "Prawo w wydaniu amerykańskim": Adwokat z Charlotte, Północna Karolina zakupił pudło bardzo rzadkich i bardzo drogich cygar, po czym ubezpieczył je od ognia. W ciągu miesiąca wypaliwszy je wszystkie, nawet bez zapłaty pierwszej raty za polisę ubezpieczeniową, zgłosił do firmy ubezpieczniowej żądanie odszkodowania. W swoim pozwie adwokat napisał, że cygara zostały utracone w "całej serii drobnych spaleń". Firma ubezpieczeniowa odmówiła zapłaty, jako że ubezpieczony zużył cygara w "normalny sposób".Adwokat założył sprawę w sądzie i wygrał! W uzasadnieniu sędzia zgodził się z firmą ubezpieczeniową, że żądanie jest niepoważne. Tym niemniej stwierdził, że adwokat właściwie się ubezpieczył i w polisie było zaznaczone, że cygara są ubezpieczone na wypadek ognia, bez określenia, co znaczy "normalny lub nienormalny sposób utraty przez spalenie". Zamiast złożyć sprawę do sądu apelacyjnego, firma ubezpieczeniowa zaplaciła adwokatowi $15,000 za cygara utracone w wyniku spalenia. Natychmiast, jak adwokat zrealizowal czek, firma ubezpieczeniowa zgłosila do prokuratury 24 przypadki celowego podłożenia ognia i adwokat zostal aresztowany. Z jego zeznaniami ze sprawy o odszkodowanie w ręku firma ubezpieczeniowa poszła do sądu i adwokat został skazany za celowe spalenie swojego ubezpieczonego mienia na 24 miesiące więzienia i $ 24,000 odszkodowania. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szekle 10.02.2003 20:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Lutego 2003 Bez zaproszenia wszedlem miedzy stalych bywalcow tego forum, ale musze wam powiedziec ze pierwszy raz i to na swoje nieszczescie trafilem na humory z zeszytow szkolnych przytoczone przez ckwadrat. A dlaczego na swojenieszczescie?po prostu jestem drobnym rekonwalescentem ze szwami na brzuchu,i szczerze powiedziawszy wilem sie z bolu ale nie moglem sie od tego oderwac.Zeby trosszeczke sie zrewanzowac malutka anegdota. Dawnymi czasy kiedy wszystkiego bylo pod dostatkiem pijanemu facetowi udalo sie dostac pare bananow,a ze siateczek nie dawano wiec poupychal je po kieszeniach .Jednak w autobusie byl straszny tlok wiec zgniecono mu prawie wszystkie, udalo mu sie jedynie gratowac tego z tylnej kieszeni trzymajac go w reku. Po paru przystankach stuka go facet z tylu ze slowami -pusc pan ja juz wysiadam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 11.02.2003 09:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Maco, wiedząc że jedna z cen wynosi 1,5 ( podejrzawszy Twoje rozwiązanie ), druga to wielokrotność 0,79 ( jeden z dzielników liczby 7,11 - który nie jest już podzielny zgodnie z założeniami zadania ), a iloczyn trzeciej i czwartej to 7.11/(pierwsza*druga), wystarczyło sprawdzić ręcznie kilka(naście) możliwości żeby dojść do sumy 7.11. Ja bym tę metodę nazwała bardzo zoptymalizowanym brute-force . Opublikowanie drugiej podpowiedzi do Alicji odkładam na czwartek, chcę dać szansą bardzo ostatnio zapracowanemu am-owi. Pozdrawiam.B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 11.02.2003 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Wydaje mi się,że przy Alicji uczestnicy mniemali o kolorach swoich kropek na podstawie obserwacji kropek u innych. Twoja podpowiedź mówi o tym-że nie mogło być koloru niepowtarzalnego. Każda z osob patrzyła na pozostałych i na podstawie zestawu kolorów, który widziała oodkrywała,że ona ma na sobie brakujące ogniwo.W ten sposów każdy odkrył regułę,która rządzi tym interesem i wpasowywał się.Np. widzę,że jest tyle zielonego i tyle białego,a z czerwonym brakuje jednego-to ja jestem. No i teraz trzeba to dalej wymyślić z tymi danymi ,które są.Być może podane dane są cząścią ciągu.Reguła w tym jest na pewno (tak mi się wydaje ( )Matematycy, halo... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 11.02.2003 11:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Punkt dla opal! Kto dalej? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 11.02.2003 15:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Lutego 2003 Prostuję jedną rzecz, bo napisałam niewyraźnie.Najpierw odkryli regułę na podstawie widzianego zestawu kolorów , a potem dopasowali siebie.Tylko to rodzeństwo z różnymi kolorami... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 12.02.2003 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Tak sobie myślę,ze to nic,że to rodzenstwo jest z różnymi kolorami.Oni są taką resztówką zagospodarowaną,aby ciąg mógł być utworzony. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 12.02.2003 08:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Ale o tym pomyślałam zasypiając wczoraj więc... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 12.02.2003 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Opal, częściowo masz rację a częściowo nie. Pamiętaj że należy trzymać się reguły że każdy wstaje i wychodzi wtedy gdy WIE jakiego koloru ma kropkę. Wcale nie musi być tak że jest tylko jedna grupa licząca ileś tam kropek. Prawdą jest to: "...uczestnicy mniemali o kolorach swoich kropek na podstawie obserwacji kropek u innych. ..Każda z osob patrzyła na pozostałych i na podstawie zestawu kolorów, który widziała oodkrywała,że ona ma na sobie brakujące ogniwo." ufff, znów chyba trochę podpowiedziałam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 12.02.2003 09:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Czyli oni nie wyszli,żeby był ciąg utworzony, ale dlatego,że w tym momencie wiedzieli? Skoro najlepszy uczeń mistrza,dlaczego taki nierychliwy w swoim rozumowaniu i inni go wyprzedzili? A co z tym-kiedy będzie PORA? Pomieszałaś mi.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 12.02.2003 09:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Widzisz opal - to tak jak w matematyce, czasem jak ktoś czegoś nie wie, to nie dlatego nie nie jest super bystry ale raczej dlatego że ma za mało danych . To że ten najmądrzejszy wyszedł później od innych zostało przez mistrza dokładnie zaplanowane. Chyba Ci znowu namieszałam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 12.02.2003 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 Acha,czyli jego kolor i jego sisotrzyczki był...jakinie do pary może, co?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 12.02.2003 09:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2003 to zero muszę przemyśleć.... ale jak to zero- jest neutralne niech sobie będzie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dziadek 13.02.2003 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Ale fajna ta zagadka z Alicją i dzwonkiem .Dawno już takiej nie słyszałem.PozdrawiamP.S. Odpowiedź jest jednak prosta jak drut. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Becik 13.02.2003 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 Słusznie Dziadek, odpowiedź jest prosta ... ale najpierw trzeba na nią wpaść. Tak jak w większości zadań. Skoro już znasz tę odpowiedź - to proponuję żebyś dał jakąś kolejną podpowiedź ( zadanko jest na wątku już ponad tydzień więc chyba można ) . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Agacka1719499039 13.02.2003 10:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2003 http://www.smilies.nl/sad/nixweiss.gif Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.