Niech żyje piątkowa głupawka ;-)

[forum_user]

My też to przerabialiśmy,ale wychodziły takie potęgi,że ....

 

Cały czas mówi nam się,że to jest proste więc...

ja bym pokombinowała z narastaniem,ale według innego klucza.

To zero trochę myli.

Myślałam bardziej o dodawaniu jakieś stałej liczby.Tylko jak?

 

Przypominam,co jest istotne,brat i siostra to różne kolory.

Podobna sytuacja mogła byc przecież w innych wyjściach.

No podstawa to 2.

mhm,....

[forum_user]

Ja myślę,że sytuacja była stała,rozpoznana od razu.

Tylko ci co wyszli pierwsi mieli najłatwiej.Możliwe ,ze pzoostali wnisokowali o swocih kolorach i koniecznosci wyjścia po tym,że oni akurat wyszli (bo to jest informacja o tym co mam na czole)

[Majka]

Ja już znam rozwiązanie /Becik mi przysłała/. Zapomnijcie o swojej wielkiej wiedzy matematycznej, patrzcie oczyma dziecka

[forum_user]

U mnie z wiedzą matematyczną raczej kiepsko.Mogę patrzeć tylko oczyma dziecka .

[Majka]

To było do am i c^2, Ty jesteś blisko.

[forum_user]

Powiedz jak blisko.Nie bądź taka i podpowiedz coś...

[Majka]

Nie mogę. Jaki znasz najprostszy ciąg?

[Becik]

Zapomnijcie na razie o ciągu. Spójrzcie na 2 pierwsze podpowiedzi i spróbujcie wywnioskować jak wydedukowali swój kolor Ci którzy wyszli po pierwszym dzwonku.

[forum_user]

Wg mnie pierwsi wyszli w dwóch parach.

Dlaczego?

Uważam,ze z treści wynika,iż musieli mieć łatwe zadanie.Więc mogli rozumwać tak-skoro jest tylko 1 kolor to znaczy ,że ja jestem drugi.Trzy są chyba zbyt skomplikowane na pierwszy rzut. :wink:Ale dwie pary też komplikują.W żaden sposób nam nie pasuje ciąg.

A w drugim wyjściu.Mhm....Skoro wszyscy czerwoni to też musiało to być w miarę proste rozwiązanie.Musieli jednoznacznie wnioskować.

 

Proszę o ustosunkowanie się do powyższych dyrdymałów i ew. łaskawość.

[Majka]

Super

[Becik]

Bardzo dobrze, opal. Tak więc po pierwszym dzwonku wyszły wszyskie grupy 2-osobowe, zgoda? Idź dalej tym samym tokiem myślenia....zbiża się drugi dzwonek ...i co?

[Mysza]

No dobra, wyszły wszystkie grupy z dwoma kropkami. Zbliża się kolejny dzwonek i znów się rozglądam i liczę kropki na czołach moich znajomych. Widzę, że są tylko dwie osoby z czerwonymi kropkami. Gdyby czerwone kropki miały faktycznie tylko te dwie osoby, to by wyszły przy pierwszym dzwonku. Skoro nie wyszły tzn., że ktoś ma trzecią kropkę. Tym kimś jestem więc ja i wychodzę przy drugim dzwonku.

Dobrze?

[Becik]

Dobrze . A więc po trzecim dzwonku powinny...

[Mysza]

A więc po trzecim sygnale powinny wyjść grupa czteroosobowa, skoro nie wyszedł nikt, to takiej nie ma.

[Becik]

Brawo Mysza! Czy policzyłaś więc ile było dzwonków?

P.S. Nie było Cię tu wcześniej! Dopiero tu trafiłaś czy siedziałaś jak mysz(a) pod miotłą?

[Mysza]

Do tego wątku trafiłam dwa dni temu i czytałam po kolei wszystkie zagadki. Wczoraj rozrysowywałam zagadkę z pięcioma domami, a dziś po tych kilku podpowiedziach zabrałam się za tą zagadkę. Na początku uważałam, że jest to nie do rozwiązania, ale rozumowanie opal pomogło mi Końcowe rozwiązanie (wg mnie) podam Ci na priva.

[forum_user]

Zaznaczam,że najprostszy ciąg (1,2,3,)chodził mi po głowie od razu.Odrzuciłam go.Ale wracam do niego(ach te sugestie )

I myślę,że mogło być tak, skoro tak napieracie

1 dzwonek-2x2 4

2 dzwonek - 3

3 dzwonek - 0 (nie było 4)

4 dzwonek - 5

5 dzwonek -rodzeństwo musi być 6,ale każde inny kolor więc razy 2 czyli 12

6 no i 7

 

razem daje 31

czy tak?

[forum_user]

I to jest dobrze?

Dziwne to rozwiązanie.

Spodziewałam się czegoś innego.Ale nie było łatwe.

Dzięki Mysza.Kłaniam się.

[Majka]

Też chciałabym być taka mądra

 

Dam Wam łatwiejszą zagadkę. Należy uzupełnić logicznie liczbami ten kwadrat.

 

 

17 x x

x 16 x

x x x

 

 

<font size=-1>[ Ta wiadomość była edytowana przez: Majka dnia 2003-02-21 16:40 ]</font>

[forum_user]

Ja już dziękuję.