Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Słupsk - Kobylnica


Recommended Posts


Nadchodzi dla nas wielki dzień - dzień przeprowadzki do nowego domu, plan jest na sobotę :) Przenosiny wszystkich klamotów, ubrań itp. Na budowie - już nie wypada mówić, tylko w naszym domku już wszystko gotowe do przeprowadzki :)

A tym samym kończąc nowy dom, przed nami kolejna budowa i kolejne wyzwania - tym razem nie dom lecz budynek usługowo - handlowy, dziś zaczynamy wykop pod fundamenty :)

 

Super! Gratuluję i życzę powodzenia z kolejnym projektem ;)

Ja (właściwie to mój tato) w zeszłym tygodniu odebrałem pozwolenie na budowę :yes: Wybór padł na KASPIAN. Ale zaczynam najwcześniej na wakacje a może nawet na wiosnę 2016. Pożyjemy, zobaczymy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,7k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku


 

 

Super! Gratuluję i życzę powodzenia z kolejnym projektem ;)

Ja (właściwie to mój tato) w zeszłym tygodniu odebrałem pozwolenie na budowę :yes: Wybór padł na KASPIAN. Ale zaczynam najwcześniej na wakacje a może nawet na wiosnę 2016. Pożyjemy, zobaczymy.

 

Ale ładny domek, bardzo mi się podobają takie tradycyjne domki - ten projekt jest dość rozsądny patrząc na funkcjonalność, no to wszystko przed Wami :)

Nasza pierwsza noc była całkowicie nieprzespana tylko dzieciaki spały - oczywiście córa w swoim pokoju ale nasz maluch jeszcze u nas w sypialni w swoim łóżeczku - nie chciał spać w nowym łóżku u siebie.

Teraz pomalutku już na spokojnie urządzać się do końca i jakoś to będzie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kaspian brata jest z podwojnym garazem, robi on wrazenie bo jest ogromny:), a nad nim ma swoje biuro projektowe. czesc pod garazem jest podpiwniczona, fajna piwnica na osprzet do pompy ciepła, weki itp.W pomieszczeniu na górze nr 7 ma z wejsciem od 6 ma zrobiona garderobe i tu narzeka, jest za mala, narzeka tez obecnie na usytuowanie pralni bo jest miedzy garazem a salonem w pom. nr 8. Pralnia na dole a garderoba u góry...patrzac na to co jest u nas-pralnia obok duzej garderoby baratowa narzeka...:)
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorota zamieszkala u siebie i zapanowala cisza :rolleyes:

 

Moze mala relacja? :D

 

He he he, kurcze jeszcze nie mam internetu w nowym domku i korzystam tylko w pracy z doskoku :) Ale już za pare dni będzie więc będę zaglądała tu częściej - tym bardziej że jest druga budowa u nas więc temat dla mnie nadal aktualny.

U nas pomału się docieramy w nowym domu - już jakoś śpimy, wiemy gdzie co leży mniej więcej już się każdy tak nie krząta po szafkach. Zamontowaliśmy pierwsze karnisze i firanki u małego w pokoju i w salonie. Mieliśmy małego zonka , bo tynk odpadł w salonie i trzeba było zaprawkę robić i malować na nowo kawałek ściany - ale już wszystko wisi :D No i co tam więcej, hm .... korytarzyk sobie urządziliśmy jakieś tam półeczki i wieszaczki na ubrania i mała szafeczka jest też lustereczko :)

I zaczęły nam szwankować dwie rolety - jedna wielka od patio nierówno się zamyka i jedna u córki w pokoju się nie domyka.

Więc pomału do przodu lecimy. Wyłożyliśmy jeszcze sobie tarasik i wejście przed domkiem takimi wielkimi kaflami chodnikowymi póki co aby się błoto nie nosiło. Na tarasiku na to zapodaliśmy sztuczną trawkę aby jakoś to wyglądało. Już zamówiłam nowy stół, bo teraz siedzimy przy takim starociu kuchennym. I tak jakoś leci czas. Widać, że to studnia bez dna ten nasz domek i perspektywa ciągłych wydatków nie jest pocieszająca - do tego spłata kredytu. Ale chyba ten początek jest najgorszy teraz, myślę, że tak za 2 - 3 lata już się wszystko ustabilizuje w miare możliwości finansowych.

 

Wczoraj byliśmy na spotkaniu u nas odnośnie tych paneli fotowoltaicznych i dotacji - nie będziemy się za to brać - bo po pierwsze za mała dotacja , po drugie drogi koszt inwestycji (braliśmy pod uwagę panele z akumulatorem) , tanio jest bez akumulatora - lecz wtedy nie ma w ogóle sensu instalacji.

 

Więcej grzechów nie pamiętam - opisałam wszystko w miarę możliwości :)

Aha no i urządzamy parapetówkę zaprosiliśmy około 25 osób, nie wiem gdzie to wszystko się pomieści , nie wiem jak się ogarnę - będą tańce i % :)

 

P.S. Nareszcie zapadła u nas decyzja - bardzo , bardzo chciałam mieć psa już od dawna no ale niestety nie było warunków, teraz te warunki mamy i chcemy stworzyć - zakochaliśmy się (już dawno temu) w owczarku niemieckim długowłosym i takiego planujemy zakupić, ale to dopiero tak na wiosnę albo może nawet lato - chcemy zbudować fajną wielką budę i duży kojec oraz do końca musimy ogrodzić działkę, więc teraz też przed nami dużo pracy aby psiakowi przyszykować warunki :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Imponujaca relacja Dorota :D

 

najwazniejsze to to, ze odnalezliscie sie w domu :)

piesek...ahh tez nam sie marzy.. wiec jak juz zamieszkamy u siebie na stale, to tez kupimy :)

 

Co do tych kolektorow, to powiem Tobie, ze znajomy mojego meza sobie montowal.. i jak porownali ceny, to koszt inwestycji jaka on wlozyl i my, prawie sie wyrownal... my jestesmy zadowoleni a on niestety nie ;) zaluje, ze nie zrobil pc...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj byliśmy na spotkaniu u nas odnośnie tych paneli fotowoltaicznych i dotacji - nie będziemy się za to brać - bo po pierwsze za mała dotacja , po drugie drogi koszt inwestycji (braliśmy pod uwagę panele z akumulatorem) , tanio jest bez akumulatora - lecz wtedy nie ma w ogóle sensu instalacji.

Możesz opisać więcej szczegółów? Jaka dotacja, jaki koszt instalacji bez akumulatora? Co z nadmiarem energii? Czy na spotkaniu była konkretna firma montersko-handlowa?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym przypadku (obliczyliśmy sami w domu po tym spotkaniu) koszt to ok 15 tys zł już o odjęciu 40% dotacji. Jest to koszt fotowoltaicznych paneli ale bez akumulatora, koszt akumulatora to 5000 zł za każdy kw do instalacji - my mielibysmy instalację 4 więc 4x5000 = 20000 zł - 40% = 12000 zł więc

15+12 mamy już 27 tysięcy. Na to nas nie stać na obecną chwilę. Do tego pożyczka oprocentowana 1%. Jeżeli nie nasz aku to musisz energia naprowdukowana od razu sprzedawana jest do operatora za pomocą sieci - trzeba instalować licznik - niby zajmuje się tym operator i musi od ciebie kupować prąd lecz w praktyce ponoć są bardzo opieszali w instalacji licznika powrotnego. A jeśli chodzi o sprzedaż to sprzedjesz prąd za jakieś 15 - 18 gr , a za ile kupujesz od operatora za 65 gr. Więc nie ma to sensu, rachunki się znacznie nie zmiejszą. najwięcej energii jest produkowane w dzień gdy jest słonce więc jeśli nie masz aku to musisz wszystko sprzedać co naprodukujesz bo po prostu nie zużyjesz jak nikogo ni ema w domu, po 16 jak już jesteś słonca nie ma to i produkcji brak więc kupujesz po prostu o te 15-18 gr taniej prąd co go sprzedałeś. Nie ma większej logiki dla nas w tej dotacji, poczekamy na dotacje bezpośrednie z nfosigw (ponoć mają się pojawić takie jak się tam kontaktowałam bezpośrednio) i będzie można aplikować wnioski i samemu decydować kto ma ci robic instalację i za ile i mają być większe dotacje. A na spotkaniu Pan mydlił oczy Niemcami i innymi krajami - niby że nasłonecznienie takie samo , ze tam się to sprawdza - ok. Ale jak jakoś zawsze gadam np. przez skypa z moim ojcem mieszka na stałe w Niemczech to my o 18 mamy ciemno jak w d.... a u nich jest jeszcze jasno. Tak po skrócie bo się spieszę - właśnie robotę koncze i do domku zwiewam a w domku jeszcze neta nie mam :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W naszym przypadku (obliczyliśmy sami w domu po tym spotkaniu) koszt to ok 15 tys zł już o odjęciu 40% dotacji. Jest to koszt fotowoltaicznych paneli ale bez akumulatora, koszt akumulatora to 5000 zł za każdy kw do instalacji - my mielibysmy instalację 4 więc 4x5000 = 20000 zł - 40% = 12000 zł więc

15+12 mamy już 27 tysięcy. Na to nas nie stać na obecną chwilę. Do tego pożyczka oprocentowana 1%. Jeżeli nie nasz aku to musisz energia naprowdukowana od razu sprzedawana jest do operatora za pomocą sieci - trzeba instalować licznik - niby zajmuje się tym operator i musi od ciebie kupować prąd lecz w praktyce ponoć są bardzo opieszali w instalacji licznika powrotnego. A jeśli chodzi o sprzedaż to sprzedjesz prąd za jakieś 15 - 18 gr , a za ile kupujesz od operatora za 65 gr. Więc nie ma to sensu, rachunki się znacznie nie zmiejszą. najwięcej energii jest produkowane w dzień gdy jest słonce więc jeśli nie masz aku to musisz wszystko sprzedać co naprodukujesz bo po prostu nie zużyjesz jak nikogo ni ema w domu, po 16 jak już jesteś słonca nie ma to i produkcji brak więc kupujesz po prostu o te 15-18 gr taniej prąd co go sprzedałeś. Nie ma większej logiki dla nas w tej dotacji, poczekamy na dotacje bezpośrednie z nfosigw (ponoć mają się pojawić takie jak się tam kontaktowałam bezpośrednio) i będzie można aplikować wnioski i samemu decydować kto ma ci robic instalację i za ile i mają być większe dotacje. A na spotkaniu Pan mydlił oczy Niemcami i innymi krajami - niby że nasłonecznienie takie samo , ze tam się to sprawdza - ok. Ale jak jakoś zawsze gadam np. przez skypa z moim ojcem mieszka na stałe w Niemczech to my o 18 mamy ciemno jak w d.... a u nich jest jeszcze jasno. Tak po skrócie bo się spieszę - właśnie robotę koncze i do domku zwiewam a w domku jeszcze neta nie mam :)

ale czy te 40% obejmują zwrot podatku do US, oraz prowizje i marze zwiazana z zaciagnieciem kredytu?Bylem ostani na takim spotkaniu w mojej gminie i okazalo sie ze jak zadalem kilka pytań to reasumujac cala dotacje koszt dofinansowania oscylował w granicach 24-26 % a nie jak Panowie chwalili sie 40%:(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorota.pomorskie, zbyszek1982 - dzięki za wpisy. Czyli u Ciebie wyszło 15.000 zł za 4 panele po uwzględnieniu dotacji. Panele po 1 kW mocy?

 

Lekko się tym zainteresowałem, ale widzę, że podzielacie moje zdanie. Większa część produkcji przypada na lato, gdzie tej energii mi najmniej potrzeba. Ogólnie to świetny interes... dla państwa, banków i firm handlowo-monterskich. Odkupić prąd po 15-18 gr/kWh każdy by chciał nie wkładając w to ani złotówki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Dorota bylam zobaczyc galerie, pieknie domek wykonczony, kilka detali rozumiem, ze bedzie do zmiany, i jak juz do tego dobrniecie to domek pokaze jeszcze wiekszy swoj urok, ktorego i tak mu nie brakuje :)

 

Pytanie, od jakiego operatora kupujecie prad, ze placicie po 65gr/kWh? bo ja u energa nie widze takiej stawki..chyba ze macie przemyslowke (tej nie sprawdzalam).

W wakacje zmienialam sobie taryfe na rozwiazanie dwustrefowe..o ile dobrze pamietam to mamy G12r... jednak mysle zamienic ja na G12w (weekendy sa w strefie nocnej) :)

dla nas to odpowiednie rozwiazanie ze wzgl na PC, ktore w drugiej taryfie sie zalacza :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie :)

Dorota bylam zobaczyc galerie, pieknie domek wykonczony, kilka detali rozumiem, ze bedzie do zmiany, i jak juz do tego dobrniecie to domek pokaze jeszcze wiekszy swoj urok, ktorego i tak mu nie brakuje :)

 

Pytanie, od jakiego operatora kupujecie prad, ze placicie po 65gr/kWh? bo ja u energa nie widze takiej stawki..chyba ze macie przemyslowke (tej nie sprawdzalam).

W wakacje zmienialam sobie taryfe na rozwiazanie dwustrefowe..o ile dobrze pamietam to mamy G12r... jednak mysle zamienic ja na G12w (weekendy sa w strefie nocnej) :)

dla nas to odpowiednie rozwiazanie ze wzgl na PC, ktore w drugiej taryfie sie zalacza :)

 

 

My mamy prąd po 65 gr bo nasz budynek jest usugowo-produkcyjny z funkcją mieszkaniową, wszystko fikcja ale na papierze tak jest więc i mamy drożej pewnie niż prąd do domków jednorodzinnych.

A co do domku to detali jeszcze sporo - sporo brakuje ale pomalutku z finansami to cos tu się zakupi to tam. Musimy koniecznie kupic szafke pod rtv, naroznik, stol zamowilam ale krzesła jeszcze pozostają do kupienia, cokoły do szafek kuchennych, firanki i karnisze, no jest tego sporo wszystkiego na raz się nie da :) Cieszę się że się podoba :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dorota.pomorskie, zbyszek1982 - dzięki za wpisy. Czyli u Ciebie wyszło 15.000 zł za 4 panele po uwzględnieniu dotacji. Panele po 1 kW mocy?

 

Lekko się tym zainteresowałem, ale widzę, że podzielacie moje zdanie. Większa część produkcji przypada na lato, gdzie tej energii mi najmniej potrzeba. Ogólnie to świetny interes... dla państwa, banków i firm handlowo-monterskich. Odkupić prąd po 15-18 gr/kWh każdy by chciał nie wkładając w to ani złotówki.

 

 

Znaczy się u mnie wyszło nie 4 panele tylko 4kw a paneli to na cały dach około 20 sztuk na te 4kw jest potrzebne, w sumie nie wiem też czy by nam dachu starczyło hehe. Jeszcze kazali się decydować w ciągu 7 dni na podpisanie umowy wstępnej ale już obligującej ciebie, że nie możesz zrezygnować a realizacja dopiero w lato lub na jesień 2015r. bo przetargi na firmę monterką, bo wysyłanie wniosków i weryfikacja w Gdańsku itp. Więc ja dziękuję za taki interes. Jeżeli to by było co najmniej 60% dofinansowania i to z możliwością wkładu własnego a nie zaciągania pożyczki w banku oprocentowanej niby nic 1% ale w skali 10 lub 15 lat to się kwota zrobi. Nie wchodzę w ten biznes - ja wszystko sfinansuje, a ktoś gotowca będzie miał i ode mnie po niekorzystej dla mnie cenie prąd odbierał, ani mi się śni przy tej sumie dotacji. W dodatku to ty się potem martwisz po 5 latach jak gwarancja minie o każdy co najmniej raz w roku przegląd itp.

Również trzeba odśnieżać te panele ponieważ jak śniegu nawali to nie działają w całości tylko niektóre pola, tak samo jeżeli w naszym przypadku mamy wielkie drzewo przed samym dachem - daje cień to również część panela może nie działać.

 

Sumując : obserwuj stronę http://www.nfosigw.gov.pl/ i oczekujmy na dotację bezpośrednią - nie od gmin, a powinny się takie pojawić ale mało ludzi o tym wie - w zeszłym roku też były.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ale czy te 40% obejmują zwrot podatku do US, oraz prowizje i marze zwiazana z zaciagnieciem kredytu?Bylem ostani na takim spotkaniu w mojej gminie i okazalo sie ze jak zadalem kilka pytań to reasumujac cala dotacje koszt dofinansowania oscylował w granicach 24-26 % a nie jak Panowie chwalili sie 40%:(

 

Nas poinformowali tak, że zwolnienie z podatku US o reszcie cicho sza......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorota, byłam na takim samym spotkaniu i mowy nie było o pożyczce z banku! Całość finansuje gmina, część jest owszem z dotacji a część my spłacamy gminie w ciągu 15 lat i jest to oprocentowane 1% w skali roku! Nawet gdy teraz obniżyli stopy procentowe to tak nisko oprocentowanego kredytu w banku nie dostaniesz. To przy 15 tyś daje kwotę raptem 150 zł rocznie. A poza tym jeśli masz własne środki to zaraz po wykonaniu instalacji możesz wszystko gminie spłacić i tyle - odsetek już nie ma.

Co do dotacji bezpośrednich to z tego co ja czytałam to przy tym programie raczej mało realne - musiałby nasz wojewódzki fundusz ochrony środowiska aplikować a z tego co wiem na razie chętni nie są.

My umowę wstępną podpisaliśmy, myślimy tylko o fotowoltaice (z pompą bardzo się wahamy), warunki mamy b. dobre, jeszcze spory kawał dachu do wykorzystania. I akumulatory aby wykorzystywać ten prąd wtedy gdy jest potrzebny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dorota, byłam na takim samym spotkaniu i mowy nie było o pożyczce z banku! Całość finansuje gmina, część jest owszem z dotacji a część my spłacamy gminie w ciągu 15 lat i jest to oprocentowane 1% w skali roku! Nawet gdy teraz obniżyli stopy procentowe to tak nisko oprocentowanego kredytu w banku nie dostaniesz. To przy 15 tyś daje kwotę raptem 150 zł rocznie. A poza tym jeśli masz własne środki to zaraz po wykonaniu instalacji możesz wszystko gminie spłacić i tyle - odsetek już nie ma.

Co do dotacji bezpośrednich to z tego co ja czytałam to przy tym programie raczej mało realne - musiałby nasz wojewódzki fundusz ochrony środowiska aplikować a z tego co wiem na razie chętni nie są.

My umowę wstępną podpisaliśmy, myślimy tylko o fotowoltaice (z pompą bardzo się wahamy), warunki mamy b. dobre, jeszcze spory kawał dachu do wykorzystania. I akumulatory aby wykorzystywać ten prąd wtedy gdy jest potrzebny.

 

Pożyczke zaciąga gmina i ty gminie musisz oddać pieniądze, 1% w skali roku od np. w naszym przypadku 27 tys to rocznie 270 zł a przez 15 lat to 4050zł - czyli nie są to małe koszta suma summarum wychodzi koszt 27 tys plus te 4050 zł = jak dla mnie za duży w stosunku do obecnej dotacji. Mnie panele nie insteresują bez akumulatorów - bo ta instalacja nie ma wtedy najmniejszego sensu. To jest moje zdanie - niech każdy robi oczywiście jak uważa. Wcale nie można kwoty całości spłacić tak jak mówisz szybciej - jak rozmawiałam z Panią z gminy poinformowała mnie, że spłata wcześniejsza nie wiadomo czy będzie wchodzić w grę ponieważ bank zarabia na odsetkach i może być tak że gmina będzie mogła spłacić kredyt np. po minięciu 5 lat okresu kredytowania. Więc mamy zbieżne informacje na ten temat. Jeżeli chodzi o czytanie odnośnie dotacji z nfosigw to nie należy czytać lecz dowiadywać się osobiście najlepiej lub dzwonić i pisać maile. W internecie naczytać się można różnych głupot, będą nowe środki na lata 2015-2020 w rozruchu od 2016 roku więc myślę, że warto poczekać 2 lata a projekty będą powstawać, bo szkoda marnować pieniędzy i ich nie wykorzystywać. A gmina strasząc ludzi, ze w następnych latach będzie mniej dotacji - nie podparła tego żadnymi faktami, owszem dotacja zmaleje w 2015 r ponieważ to ostatni rok realizacji planów ze środków od 2007 do 2014 r. ale tego już Pani w prezentacji zapomniała dodać. Napisali i powiedzieli ludziom to co chcieli ludzie usłyszeć. Również poniżej pasa jest ruch że trzeba było wstępne umowy podpisać w ciągu 7 dni od daty prezentacji - ludzie pochopnie podpiszą wnioski nie zastanowią się nie przekalkulują nie dowiedzą się u operatorów co z tą energią jak to działa i jak długi jest okres oczekiwania od odbioru instalacji na montaż licznika zwrotnego. Uwierzcie mi z operatorem Energą ciężko się współpracuje i ich ceny są jeżeli chodzi o skup prądu niekorzystne. Byłaś dowiadywałaś się, pytałaś ? Czy uwierzyłaś we wszystko co Pani i to bardzo słaba pokazała ludziom wręcz wyczytała z prezentacji ofertę, taką prezentację mogli oni przesłać ludziom mailem - każdy umie czytać po co było spotkanie skoro Pani z pewnej firmy ledwo dukała i nie potrafiła swoimi słowami przedstawić prezentacji. Jeżeli tak mało szacunku ma ktoś do mnie oraganizując taką chałturę to ja się z tego wypisuję.

Poczekajmy na nowy budżet a się przekonamy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...