Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Michałówek i Izabela


Moira

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 685
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zgłaszam się z wielką przyjemnością. Jest nas bardzo mało, ale sadząc z rozsnącego zainteresowania naszą okolicą będzie nas zaraz dosyć dużo :D (mam nadzieję). Sąsiedztwo ważna sprawa. Właśnie dowiedziałam się, że bardzo prężna grupa inwestorów szykuje się do kupna dość dużej działki w Michałówku, będzie weselej.

Moira czytałam o Twoich przeżyciach z sąsiadami, którzy strzelali do psa. Brakowało mi słów dlatego nie zabrałam głosu w tym wątku. A tak swoją drogą ponieważ mieszkasz już trochę w tej okolicy, jak oceniasz tą społeczność.

Pozdrawiam. :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak oceniam to miejsce - tak: Czasami mam dość tego domu, który dopiero buduję. Błędy popełnione przez ekipę budującą stan surowy czasami doprowadzają do wrzenia moje szare komórki - to jak odpowiedź na pytanie na lekcji polskiego "O co chodziło autorowi?. I dlatego czasami myślę, że lepiej sprzedać to i znowu się budować tylko tym razem będziemy mądrzejsi o błędy już popełnione. Ale potem sobie myślę, że dom mogę sprzedać i może wybuduję lepszy, ale działki nie oddam. To po prostu moje miejsce na ziemi.

Jeżeli chodzi o stosunki sąsiedzkie to jak zauważyłaś bezpośrednich sąsiadów mam różnych. Ci w naszym wieku jakoś nie czują potrzeby przyjaźni z nami, za to ci starsi od nas są tacy jak powinni być sąsiedzi - jak wyjeżdżamy to nam psy nakarmią i nawzajem, przypilnują, a i jak mieliśmy problemy z wodą to i wodę nam użyczyli. Czyli jest OK. Co do twoich sąsiadów z ulicy to przyjaźnię się tam z mieszkańcami Zielonego Dachu :lol: Mam nadzieję, że się nie obrażą za nazwę, ale pewnie będziesz wiedziała o kogo chodzi. Resztę pobieżnie znam i mówimy sobie dzień dobry z uśmiechem na twarzy.

Myślę, że jeśli chodzi o aktywność społeczną tej cześci wsi to powinniśmy się pochwalić. Trzy lata temu zrobiliśmy akcję sprzątania lasu i stawili się prawie wszyscy sąsiedzi z tej okolicy. Więc duch społeczny jest.

Z tego co wiem to teraz czeka was akcja robienia drogi przez las. Już ją na wiosnę równali, ale chyba się pomylili co do szlaku, więc teraz coś tam będziecie poprawiać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Siedleckiej? Ja ją nazywam Mińską. :) Ale masz rację chodzi o to połączenie z super drogą łączącą Michałówek z trasą.

Ale chyba ostatnio się tam nic nie organizuje. Może trochę zimno. Przyjdą roztopy to na pewno szybko jakaś akcja będzie.

A propo drogi to muszę się wybrać do wsi co by popytać co z tą drogą przez Izabelę. Miesiąc temu ją wysypali jakimś białym żwirem i wyrównali, ale znów nie da się jechać. Trzeba by zmobilizować sołtysa co by naparł na gminę w sprawie asfaltu. Wprawdzie jak kupowaliśmy działkę w 99 to mówiono nam, że asfalt musi poczekać na kanalizację, która powinna już być niedługo robiona. A tu 2004 i kanalizacja jakoś tak niesprawnie idzie, a i asfaltu nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No cóż, pozostaje mi tylko nadzieja, że Wasz Sołtys jest również Naszym Sołtysem ( Michałówek chyba nie ma własnego przecież to zaledwie kilka domów) i jeżeli coś wywalczy to również sięgnie do Michałówka. My na razie jesteśmy na etapie załatwiania projektu wodociągu. Ponieważ na naszej działce niczego nie ma zaczęliśmy z sąsiadami od wody :o Prąd chcemy pożyczyć na czas budowy od troszkę dalszych sąsiadów ( wg. podpisanej umowy za rok prąd pociągnie na ZE). Jeżeli chodzi o drogi to budujące , że miejscowi jakoś się organizują i coś robią.Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudka, przedwczoraj był u nas ksiądz po kolendzie. Nareszcie bo już trzeci rok mieszkamy i ciągle trafić nie chciał. W tym roku trafił. A piszę o tym dlatego, że jest on znanym społecznikiem w okolicy. Wprosił się do nas na kolację - w zamian opowie mi o gazie, wodzie i przede wszystkim asfalcie.

Muszę czym prędzej ustalić menu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aj, przypomniało mi się :o

Zauważyłam, że szukasz okien. Jak szukałam okien plastikowych to najtańsze Veki z OknoPlast Kraków były w Mińsku (dodatkowo strasznie miłe panie, kilka razy mi przeliczały różne opcje). Ich adres znajdziesz na stronie OknoPlastu.

Ja ich w końcu nie kupiłam, ale znajoma zamontowała sobie te okna i bardzo chwaliła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

DO CUDKI

Cudka, na GW wyczytałam że zainteresowała Cię oferta okien ze Zduńskiej Woli - więc to pewnie Budvar, a okna z profili Thyssen

Jeśli tak - to radziłabym o nich zapomnieć - my skusiliśmy sie na tę ich ofertę - bardzo niesoilidna firma!! Do dziś nie doczekaliśmy się wstawienia brakującego uchyłu anii montażystów któży już już mieli przyjechać i podregulować :evil:

I obiecuję sobie że będę śledzić forum regularnie i przestrzegać wszystkich 8)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudka, jeśli Becik ci odradza, to ja może poradzę.

Moja znajoma zamawiała okna PCV (profile Veka) i bardzo mi polecała firmę na Marsa. Zadowolona z okien - ja też je w Sylwestra sobie obejrzałam (prowadziłam samochód więc moja ostrość widzenia nie była pogorszona) - wyglądały :D

A w ogóle to dlaczego zamawiasz okna tak wcześnie? - Strach przez VAtem/BAtem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

przepraszam ale udało mi się wyjechać na tydzień na narty :lol: :lol: . Pomijam fakt , że śnieg w ferie w-wskie w tym roku miał kolor zielony :wink: :evil: Już jestem i bardzo dziekuję za każdą wiadomość, która może nas ustrzec przed jakimiś "wpadkami". Moira, te okna tak wcześnie :roll: ... nie wiem czemu. Może VAT??? Będę w Michałówku w tym tygodniu, jesteśmy ciekawi jak w takiej aurze wygląda dojazd do działki i sama działka. Piszesz błoto... no cóż trzeba będzie polubić i błoto. Darek chyba faktycznie śpi, jeszcze się do nas nie odezwał. Wybierasz się na lutowy zjazd?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć cudka. Fajnie z tymi feriami, ja wyjeżdżam ostatni tydzień lutego, ale jeszcze nie wiem gdzie. Chyba Krynica, ale dopiero dziś będę próbowała zmobilizować znajomych co do decyzji lokalizacyjnej.

Co do drogi to w czwartek przyszło mi pedałować z dzieckiem pod pachą w czasie gdy mój mąż walczył z wciągającym błotem. Od czwartku nie da się jeździć naszą drogą przez las. Odkryliśmy na szczęście nową drogę przez las, ale dziś rano ktoś postawił tam szlaban. Więc pewnie niedługo nią pojeździmy. Droga przez wieś to tragedia. Szczękanie zębów przechodzi mi dopiero na wysokości Starej Miłosnej. A jak w weekend nie będzie duzego błota i będziesz miała czas - zapraszam do siebie. Chyba trafisz po zdjęciu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moira, dziękuję za zaproszenie, chętnie poznamy miłych sąsiadów. Szczerze mówiąc mieliśmy nadzieję :wink: , że te tereny są "umiarkowanie" suche. Okazało sie , że w dniu dziesiejszym mój mąż jest umówiony na działce z człowiekiem od kopania studni, więc troche wcześniej niż ja pozna uroki opisanego przez Ciebie błotka. Pozdrawiam, do zobaczenia. ( Rozumiem , że w związku z planowanym wyjazdem nie będziesz na zjeździe forumowiczów??? :( )
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cudka niestety nie będę. Ale mam pytanie o studnię, przecież wy tam macie wodociąg - więc dlaczego studnia?

Ja nie mam wodociągu blisko więc walczyłam z wodą jakieś dwa lata - możesz w skrócie przeczytać w moim dzienniku. Ale wody z tych okolic nie polecam. My pijemy DAR Natury z baniaczków - wprawdzie sąsiedzi zrobili badania i tylko trochę za dużo jest zdaje się nadmanganianiu czegoś tam - w każdym razie podobno nadaje się do picia, ale wszyscy w okolicy zachwalają wode z wodociągu i tylko tacy oddaleńcy jak my mamy studnie.

Aha u nas woda jest na 16 metrach, niżej była na ponad 30, ale podobno zielona i szlamowata, więc ta na 16 okazała się lepsza.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj,

do wodociągu mamy jakieś :-? 400 m. Jesteśmy na etapie organizacyjnym , jeżeli chodzi o sasiadów, mamy ich chyba z ośmiu. Wszystkie media musimy sobie "ciągnąć" sami. Wodę oczywiście też mamy w planach. Chcemy zacząć budowę na wiosnę, prąd pożyczymy od sąsiada z uliczki za nami, wodę jednak musimy zapewnić sobie sami. Stwierdzilismy, że taka abisynka przyda sie przy domu np. do podlewania ogródka , czy mycia samochodu. Wprawdzie mieliśmy zakusy na własne ujęcie, ale czytałam wcześniej już Twoje zmagania w tej materii.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Muszę dokładniej zlokalizować Darka. Ja buduje się dokadnie na samym początku Michałówka ( jadąc z Izabeli). Po lewej stronie jest jakiś składzik maszyn i takich tam brzydkich rzeczy :evil: a po prawej niski domek z wiecznie stojącym psiakiem przy siatce. Do mnie będzie się skręcać w drogę prywatną przed tym mało wyględnym składzikiem.

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A to już wiem gdzie. - Nie wiedziałam, że tam już posprzedawane są działki? :o

Darek chyba się nie obrazi jak go zlokalizuje. to pierwszy dom w budowie po lewej stronie jak skręcisz przy drogowskazie Michałówek 1 a,b c.... dom za działką ogrodzoną.

Mnie można odnaleźć jak jadąc przez wieś skręcisz przed zółtym szowinistycznym drogowskazem "Artur, Grzegorz, Seweryn" - droga się troche wije, ale jedziesz cały czas w stronę lasu. Środkowy dom (jeszce bez okien) za płotem z drewna. Przy bramie domofon. Za bramą kupa psów. Zapraszam w odwiedziny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...