forum_user 01.03.2004 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Marca 2004 Witaj,jak udał się wyjazd? Mam nadzieje, że troszkę odpoczęłaś (przynajmniej od budowania). U nas niewiele się zmieniło. Walczymy o media. Jesteśmy na etapie projektu wodociągu. Idzie to jednak strasznie wolno. Nasza ekipa budowlana chciała zaczynać budowę już w tym tygodniu. Będzie jednak bardzo dobrze jak zaczniemy pod koniec marca ( zima, zima, zima)Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 02.03.2004 07:13 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Cudka - wyjazd super. Nawet nie wiedziałam jak bardzo potrzebowałam urlopu (głównie od budowy). Czy to znaczy, że ciągniecie wodociąg a nie studnię? A co do zimy - mi też przeszkadza. Dzwonili wczoraj z firmy od okien z pytaniem kiedy chcemy je wstawiać. Ja to bym chciała już, ale nadproża ciągle nie poprawione, a tu jeszcze trzeba będzie miesiąc poczekać aż wrosną w mury. A tu zimno, zimno, choć mi już tulipany na 2 cm wyrosły. Dzisiaj przywozimy górala, który podobno jest super w wykończeniach (przynajmniej w tynkach) co by obejrzał i się wypowidział kiedy może zacząć robić. Więc może w końcu ruszymy. W niedzielę spacerowałam po twoich okolicach, ale chyba z powodu zimna nie spotkałam żadnego człowieka. Czekam z utęsknieniem wiosny - może zycie towarzyskie znowu rozkwitnie. Pozdrowienia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 02.03.2004 10:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Witaj Moira, dobrze że już jesteś.Z nami trochę jak z tą wiosną, strasznie nie zdecydowani jesteśmy. Wodociąg ma być swoją drogą, chociaż nikt chyba nie wie ile jeszcze będziemy musieli odbyć spotkań i rozmów chociażby z sąsiadami ( nie chce mi się myśleć nawet o rozmowach w gminie ). Studnia to pomysł mojego męża, stwierdził, że zawsze przy domu się przyda, bo to ogród trzeba podlać, samochód umyć i takie tam. Był człowiek od wiercenia studni i usilnie odradzał nam jakie kolwiek kroki w tym kierunku. Jego zdaniem woda jeżeli nawet jest, to nie nadaje się do niczego. Grzecznie panu podziękowaliśmy. W związku z tym, że śnieg nie topnieje stoimy na razie z pracą i chwilowo z pomysłami. Wybraliśmy ekipę , która najchętniej już zaczęłaby budowę. Muszę przyznać , że na razie "budowanie" nie spędza mi snu z powiek , zobaczymy jak długo.Moira, jak znajomi, kupili już działki? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 02.03.2004 11:08 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Cudka z tego co wiem to jeszcze nie kupili tych działek - kolega był też na feriach. A co do studni - my mamy studnię - woda na 17 metrach - badaliśmy nadaje się do picia - tylko podobno ma za dużo nadmanganianiu czegoś. W każdym razie sąsiedzi piją i żyją. My pijemy Dar Natury, ale w docelowym domu będziemy mieć filtr węglowy więc będziemy mogli napić się z kranu. Jak chcesz to mogę ci polecić dwóch dziadków, którzy nam kręcili studnię - są niedrodzy, chociaż bardzooooooooo powoli robią. Nie pamiętam ile zapłaciliśmy za pierwszym razem (musiałabym sprawdzić w swoim czarnym notesie ), ale rok temu robili nam drugi odwiert i zapłaciliśmy 700 zł za wszystko. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 02.03.2004 11:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Namiary na "dziadków" poproszę. z góry dziękuję. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 02.03.2004 12:38 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 Cudka namiary ma mąż więc jutro o ile nie zapomnę się zapytać to wyślę ci telefon i nazwiska. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 02.03.2004 13:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Marca 2004 OK. Bez pośpiechu.Czekam cierpliwie. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 03.03.2004 08:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Witam, jeszcze wszystkiego nie przeczytałam, ale już was witam, bo trochę was poznałam To miłe poznawać coraz bliższych sąsiadów. Teraz mam trochę mniej czasu na forum, ale i tak nie ma dnia, żebym nie zajrzała Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 03.03.2004 08:54 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Oj. uzależniżnisz się Dana uzależnisz Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 03.03.2004 14:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Marca 2004 Oj, już czuję uzależnienie w kościach Właśnie skończyłam czytać Twój dziennik Moira. Jestem pod wrażeniem. Napiszę więcej w odpowiednim wątku. Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 04.03.2004 08:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Marca 2004 Ha, Ha - niestety mój dziennik nie oddaje czasami naszej bezmyślności i nieznajomości rzeczy, a więc także komplikacji jakie się z tym wiązały. Na szczęście myślę, że Bóg nad nami czuwał i wbrew moim nerwowym pokrzykiwaniom i popędzaniu przystopował nas w budowie na trzy lata. Dobrze się stało bo w między czasie nabrałam troszkę rozumu i wiedzy budowlanej, a przede wszystkim zaczęłam godzić pracę, wychowanie dziecka i budowanie. Hura! Strasznię się cieszę, że teraz z czystym sumieniem mogę pozwolić sobie na czynny udział w pilnowaniu, wybieraniu i płaceniu ekipom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 05.03.2004 13:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Moira szukałam Twojego domku dzisiaj, ale nie znalazłam Kiedyś czytałam Twoją rozmowę o jakimś sąsiedzie z zielonym dachem, no i był w Izabeli jakiś zielony dach, a drugi zielony dach, to z zielonym domem był. Ale odważni ludzie Może kiedyś znajdziemy drogę do siebie Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 05.03.2004 13:55 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 Ten zielony dach z zielonym domem moi ulubieni sąsiedzi (trochę się podlizuję bo sąsiadka czyta). Ale to już nie Izabela tylko Michałówek. Mój dom jest wcześniej w takiej leśnej zatoczce Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 05.03.2004 18:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Marca 2004 No tak, to rzeczywiście był już Michałówek, chyba przegapiłam Twój dom. Ale może jeszcze kiedyś będzie okazja Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 09.03.2004 11:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Oj, chyba już zaczęliście budować, bo nikogo nie ma. Dzisiaj mówiła mi koleżanka z Halinowa, że wczoraj na trzech budowach nagle pojawiło się mnóstwo robotników.... słuchajcie, chyba idzie jednak wiosna Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 09.03.2004 11:24 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 No idzie bo przedwczoraj zdjęłam choinkowe ozdoby z okien. Może te gusła pomogą. Budowanie nam ciężko zacząć bo trzeba niestety rozpocząć sezon od poprawek, a tych nikt jakoś nie chce nam zrobić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 09.03.2004 11:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 No tak, to zrozumiałe, nikt nie chce robić poprawek przy nowym domu. Ale jak trza, to trza.... bo później będzie się ciągnąć. Moira, co teraz będziesz robić, jak wyrównasz otwory okienne? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 09.03.2004 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Witajcie, wiosny jednak nie widać a już chciałoby się wbić łopate w ziemię i w końcu zacząć tą budowę . Zapał miesza się (przynajmniej u mnie) z wielką obawą, wręcz strachem. Dlatego jeżeli jeszcze trochę potrwa ta zima to sfiksuję. Najważniejsze to zacząć, a potem dążyć do zakończenia i tak ze wszystkim. I tym optymistycznym akcentem.... Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dana15 09.03.2004 11:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 Cudka mam to samo, jak nie zacznie się wreszcie wiosna, to chyba zostawimy to w takim stanie, jakim jest. Jeszcze załatwianie kredytu przed nami, strasznie się motam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Moira 09.03.2004 11:39 Autor Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Marca 2004 WSZYSTKO Jak tylko poprawią nam okna i odstoją swoje to: 1) wstawiamy okienka - Już czekają 2) tynkujemy - mamy juz nawet tynkarzy - w między czasie instalacja gazowa zewn i wew. - firma Gaspol 3) elewacja czyli ocieplenie styropianem - styropian i kleje już czekają 4) ocieplenie poddasza - wełna też już się grzeje 5) płyty gipsowe - tego jeszcze nie zdążyłam przerobić 6) okładziny ścienne i podłogi 7) pozostała wykończeniówka W każdym razie mam ambitny plan zakończyć najpózniej do listopada (tak na prawdę to liczę na koniec wakacji), w umowie kredytu mam odbiór budynku do końca tego roku. Tylko ta kasa, kasa, kasa. Już zauważyłam pierwsze duże podwyżki. Niepodoba mi się ta sytuacja. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.