Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa zaczynajacych - Jesien 2007 - Wielkopolska


Gość scooby

Recommended Posts

Witam wszystkich

Ja za bardzo już do tej grupy nie pasuję choć bardzo chciałem. Niestety pani ze starostwa pokrzyżowała mi plany budowy i jestem zmuszony czekać już do wiosny. Jestem w stanie oczekiwania na PNB po drugim złożeniu dokumentów. Może tym razem obędzie się bez sporu. Jak nie to wracam do prawnika i sądem sie skończy. Nie może to trwać wieczność. Tak czy tak będę wiernym i aktywnym uczestnikiem kolejnego forum tego jak i pozostałych wiosna 2007 i wiosna 2008 :D

 

Szukam fachowców co YTONG stawiają. Zna ktoś może?

 

Lokalizacja mojej budowy to 4km na Pd od Mosiny kierunek Czempiń

Sam spróbuj :D

Ja tak zrobiłem.

 

Sam budowałeś z YTONG-a ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 716
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zbudować samemu dobrze ścianę jednowarstwową to wielka sztuka i wielkie ryzyko.

 

Masz rację z tym ryzykiem i sztuką. Prawda jest taka, że jak sam jesteś przy klejeniu (bo tak to trzeba nazwać) to przynajmniej wiesz czy wszędzie dokładnie jest klej położony. Jak fachowcy (murarze-klejarze) będą pędzić do przodu to pozostawią szczeliny puste i już nic z tym nie zrobisz. I to wtedy dopiero jest ryzyko.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zbudować samemu dobrze ścianę jednowarstwową to wielka sztuka i wielkie ryzyko.

 

Masz rację z tym ryzykiem i sztuką. Prawda jest taka, że jak sam jesteś przy klejeniu (bo tak to trzeba nazwać) to przynajmniej wiesz czy wszędzie dokładnie jest klej położony. Jak fachowcy (murarze-klejarze) będą pędzić do przodu to pozostawią szczeliny puste i już nic z tym nie zrobisz. I to wtedy dopiero jest ryzyko.

Masz rację!

Z ytongiem jest tak, że największy problem dla murarzy to dobijanie bloczków, aby nie zostawiać szczelin pionowych.

Klej to oni kładą dokłanie :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam

 

dawno tu sie nie odzywalam, bo tyle sie dzieje, ze czasu nie ma

 

planowalismy zaczac budowe juz wiosna, poptem stracilismy nadzieje i myslelismy, ze zaczniemy dopiero w przyszlym roku, a teraz okazalo sie, ze jednak udalo nam sie tej jesieni, dokładnie 1 listopada zaczelismy

 

mamy juz sciany i strop zalany, hurra!! wszystkich chetnych zapraszam dokomentowania w naszym dzienniku, jutro jedziemy robic nowe zdjecia:)

 

obecnie zaczynam sie rozgladac za dekoratorem wnetrz, bo raczej przed dzialowkami cchialabym wiedziec co i jak tam porobimy:)

 

mam juz pare namiarow, jeszcze nigdzie na razie nei dzwonilam (uklony w strone celta:))

 

jesli macie jakies sprawdzone osoby to poprosze na namiary, oprocz gustow na pewno tez cena jest wazna. chociaz chyba bardziej podobne gusty i rozwiazania

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...

Doczepiam sie do powyzszego postu muriel:p

a tak to mam pytanie... Wsumie duzo sniegu spadło a ja nie mam dachu i wszytsko lezy na stropie, gra warta swieczki odsniezac strop? bo mam taki zamiar, moze nie chodzi o to zeby sie nie zawalił tylko sciany na wiosne chyba mega zmokna a tak to troche litrow wody moge sciagnac odsniezajac go ? przynajmniej tak mi sie wydaje....

a tak to jak prace u was? u mnie przestuj do marca chyba:|

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...