Lopesjus 22.01.2010 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Lopesjus, czy wiosną mogę Cię zatrudnić w moim domu do "drobnych" prac w domu, typu- budowa garderoby, czy zakładanie listew przypodłogowych? Mój mąż zabiera się do tego od jesieni i jakoś efektów nie widać Generalnie po zamieszkaniu w domu, obojgu nam nic się nie chce. Wypalenie? Już nawet nie rażą mnie papierowe taśmy naklejone na futryny (ściany wymagają ponownego malowania) i lampy w stylu "druczini". Jestem wyjątkowo leniwy, praca uszlachetnia a lenistwo uszczęśliwia. Gdyby nie ten wredny kapo, czyli lepsza połowa naszego związku, nie robiłbym chyba nic... Wypalenie, faktycznie coś takiego przychodzi - minęło chyba pół roku mieszkania, zanim wzięliśmy się na poważnie za zaległości. Nie przypuszczałem też, że praca fizyczna przyniesie mi tyle satysfakcji - ze zdziwieniem stwierdziłem, że zniknęła "oponka", organizm się wzmocnił i uodpornił (przy układaniu podjazdu przerzuciłem ponad 100 ton betonu, gruzu i piachu w ciągu miesiąca). Jak już kiedyś napisałem, patrzenie na ręce niektórym "fachowcom" doprowadza do jedynie słusznego wniosku - sam zrobię to lepiej. I taniej. Wydaliśmy na dom wszystkie pieniądze - i nie było wyjścia,żeby pewne rzeczy skończyć, musieliśmy wziąć się za nie sami. A co do listew, znam przypadek (kolega ze studiów), który kupił swoje pierwsze mieszkanie i przez 6-7 lat (do czasu przeprowadzki na następne mieszkanie) nie znalazł czasu na ich montaż. Pozdrawiam i zachęcam do szlifowania Waszych gniazdek. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 22.01.2010 11:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Dziwne... mój mąż też mówi na mnie "kapo" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mickoz 22.01.2010 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Hehe ja od miesiąca instaluje wkładkę do zamka w drzwiach od wiatrołapu Ale jest już postęp w tym tygodniu załatwiłem śrubę do tejże wkładki także nie mogę powiedzieć, że olałem temat tym bardziej, że pusia (czyli żonka) mocno naciska A tak poważniej to mnie też czeka sporo pracy we własnym zakresie bo kasy już brak a wokół domu tj przyszłym ogrodzie syf. Nie wspomnę o braku płotu i kostki...ech. Przy okazji. Gdyby ktoś chciał kupić ekogroszek Pieklorz to mam na sprzedanie około 60 worków po 20 kg każdy (muszę dokładnie policzyć). Okazało się, że ten polecany Pieklorz nie sprawdza się w naszym topornym tłokowcu (chyba zbyt kaloryczny), jest to wysokiej klasy groszek ale bardziej nadaje się do kotłów retortowych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A.M.O.K. 22.01.2010 14:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2010 Dziwne... mój mąż też mówi na mnie "kapo" Kobiety żyją statystycznie dłużej od mężczyn, bo nie mają żon Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkwasek 25.01.2010 11:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Witam ponownie,ponieważ były pytania do mnie o szczegóły "przygody" z kominkiem i firmą p.Muszyńskiego to poniżej w dużym skrócie parę zdań.Wybrałem jego firmę przez przypadek bo nie przypuszczałem, że tak długo działająca na rynku osoba nie będzie potrafiła dobrze zrobić obudowy kominkowej. Liczyłem się z tym, że przepłacę, ale będę miał dobrze wykonana robotę.Dodam, że chciałem mieć kominek dekoracyjny z możliwością dogrzewania tylko salonu.Obudowa w kształcie prostopadłościanu z trzema półkami od przodu, bez skosów i innych bajerów. Trochę kamienia wokół wkładu i ten sam kamień na spodzie półek. Zresztą dodam, że zadowolony jestem tylko z projektu (mojego). Wykonawca przysłał do mnie swoich pracowników, chyba bez żadnego doświadczenia (no może widzieli z daleka jak to się robi). W rezultacie płyty g-k krzywe odchylenia w centymetrach, pofalowane, 2 m łata buja się na nich, półki każda inna, nawet kamień krzywo przyklejony. Na moje uwagi właściciel stwierdził, że to jeszcze nie skończone, że wszystko poprawi. Postanowiłem zaczekać aż skończy. Zadzwoniłem do niego z uwagami, żeby mu podpowiedzieć co jest jeszcze źle, a w odpowiedzi usłyszałem, że on już skończył prace. W takim razie umówiłem się z nim na miejscu. Czekałem z dwie godziny na jego przyjazd, a przyjechałem na konkretny umówiony termin, specjalnie od razu po pracy. P.Muszyński zjawił się ze swoimi pracownikami, bo inaczej nie byłby sam w stanie dojechać, tak był pijany !!!. Zapytałem się go czy już skończył, on potwierdził. Więc ja mu zacząłem pokazywać co jest źle. On zaczął na mnie się wydzierać, rzucać się, że ja się czepiam, bo centymetry to żadna różnica on krzywizn nie widzi i że wszystkim się jego robota podoba tylko mi nie. Ale co tu gadać z pijanym. Doszło do tego że chciał rozbijać i uciekać, na co ja przystałem, chociaż szkoda było tego bałaganu co mi narobił. Do rozbijania nie doszło, bo w sumie to nie bardzo się do tego kwapił. A jego pracownicy ubłagali mnie że oni wszystko poprawią i żebym dał im jeszcze szansę. Czuję że po prostu odbiłby sobie wszystko z ich pensji. Fachowcy marni, ale trzeba być człowiekiem. Pozwoliłem niech poprawiają, bo i tak do wiosny nic innego nie robię.Jestem na etapie obserwacji co im wyjdzie. Już drugi miesiąc robią (z długimi przerwami, pewnie czekają na lepszą pogodę). Ja postanowiłem że więcej do wykonawcy nie zadzwonię, czekam na kontakt od niego.Cena za obudowę wynegocjowana: 4000 zł + wkład.To najgorszy fachowiec jakiego do tej pory miałem. Chociaż każdy ma jakieś wady. Jedno zrobi dobrze drugie schrzani. Samemu jak się coś źle zrobi, bo i tak bywa to przynajmniej wiem, że z mojej niewiedzy lub niedoświadczenia i gratis (poza czasem), ale jak się wynajmuje to chciałbym wiedzieć za co płacę. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarkwasek 25.01.2010 11:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Poszukuję ekipy do ocieplenia poddasza oraz hydraulika, który podłączy mi kocioł i oczyszczalnię ścieków,( mój dotychczasowy był z daleka i słono liczy za wszystkie dojazdy. Aha może ktoś polecić mi dobry kocioł na groszek Zastanawiam się na firmą: Defro, Elektrometr, Heiztechnik Dzięki za pomoc. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 25.01.2010 12:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Moi znajomi również posiadają kominek obudowny przez ww Pana. Niby wizualnie jest OK, ale zastanawia mnie jedno. Do kominka doprowadzone jest powietrze z zewnątrz rurą spiro i nigdy jeszcze nie widziałam u nich porządnego ognia- cokolwiek by nie robili. Kombinacja z otwieraniem szybra, drzwi i tak nic nie daje. Ponadto, aby otworzyć drzwi podczas palenia (np. żeby dorzucić drewna) muszą robić to bardzo wolno, w przeciwnym razie cały dym i popioł kłębami wybuchają na salon. Wykonawca twierdzi, że tak ma być i naopowiadał różnych rzeczy o cugach (i cudach ), znajomi uspokojeni wyjaśnieniami "fachowca" nie widzą problemu, ale wg mnie coś jest nie tak. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 25.01.2010 12:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Moi znajomi również posiadają kominek obudowny przez ww Pana. Niby wizualnie jest OK, ale zastanawia mnie jedno. Do kominka doprowadzone jest powietrze z zewnątrz rurą spiro i nigdy jeszcze nie widziałam u nich porządnego ognia- cokolwiek by nie robili. Kombinacja z otwieraniem szybra, drzwi i tak nic nie daje. Ponadto, aby otworzyć drzwi podczas palenia (np. żeby dorzucić drewna) muszą robić to bardzo wolno, w przeciwnym razie cały dym i popioł kłębami wybuchają na salon. Wykonawca twierdzi, że tak ma być i naopowiadał różnych rzeczy o cugach (i cudach ), znajomi uspokojeni wyjaśnieniami "fachowca" nie widzą problemu, ale wg mnie coś jest nie tak. W dużym skrócie - zrobili to źle. Jeśli dolot powietrza rurą spiro, to kontrola nad tym strumieniem poprzez prostą przepustnicę, np taką: http://81.2.226.254/images/imagecache/100x72_przepustnica_reczna.jpg Otwieranie drzwiczek powinno poprzedzić otwarcie szybra i zamknięcie dopływu powietrza (przy otwieraniu drzwiczek dojdzie do zasysania powietrza z salonu - czyli dym ma trudniej, bo "pod wiatr" ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ruskowa 25.01.2010 13:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Przepustnica oczywiście nie została zamontowana. No to chyba jest już jakiś obraz "fachowca ze Słodowskiej" Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
drzezus 25.01.2010 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2010 Witam.Często zaglądam na tą stronkę , ale nie zawsze się wpisuję.Po pierwsze Lopesjus po raz kolejny stwierdzam ,że wiesz co piszesz .Kominek (obojętnie czy to ozdoba ,czy oszczędne grzanie chatki) powinien mieć :zasilanie powietrza z zew.(najlepiej od zachodu),regulowany od frontu szyber i dopływ powietrza do komory paleniska.Otwieranie drzwiczek to fundamentalna zasada :należy max.otworzyć szyber i wolno otwierać drzwiczki niezależnie od rodzaju wkładu(puściłem kominem już ok 70 m drewna i mam bzika na punkcie mojego kominka).Jestem typowym niewiernym Tomaszem-wierzę tylko w sprawdzone rzeczy, dlatego zdecydowałem się oprócz kondensata gazowego na kominek z płaszczem wodnym(sprawdził sie u kilku znajomych). I to był strzał w 10-ę !!! Nawiewy na szybę dają mi zawsze czystą szybę i bajkowe widoki (czego zazdroszczą mi bywający u nas inni użytkownicy wkładów).Ten potwór o mocy 32 kw ,to cudowne serce i dusza towarzyska domu daje tyle ciepła ,że brak słów.I to jak tanio !!! Fakt że mam dostęp do taniego drewna(namiarów nie udostępnie gdyż ilości są ograniczone)- ten cały sezon grzewczy kosztować mnie będzie 1650 zeta!!!(240m kw domu) I teraz sedno mojego wywodu -wkład kominkowy firmy LAZAR nabyłem właśnie u Grzegorza Muszyńskiego wraz ze sterownikiem ,rurami i naczyniem wzbiorczym za wynegocjonowaną ,baaardzo atrakcyjną cenę.Obudowy mi nie robił ,gdyż miałem inny pomysł na tanią i niedrogą.Na ul. Baśniowej mozna dostać marmur 3cm za 500 zeta za metr kw. już oszlifowanego ,gotowego wyrobu.Podajcie im tylko wym.płyt i złóżcie obudowę sami(wystarczy ok 2 m na ładną obudowę) - lub zlećcie to trohce lepiej rozgarniętemu murarzowi.2 dni spokojnej pracy i jaki efekt !!! Jak słyszę o podawanych przez Was kwotach za mat. i robociznę to ...widać ,że jesteście bardzo majętni i skorzy do wydatków.pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pigeon 12.02.2010 12:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 No to i ja dodam 3 grosze: w tych kominkach - to chyba najważniejszy jest komin jego wysokość i średnica - czytaj - jaki ciąg jest w stanie wygenerować ja właśnie dla tego nie montuje konika 120cm szerokiego - tylko ledwo 100cm chucham na zimne - (choć u w/w pana od kominków - to kominek chodzi na kanale 14x14 cm już ładnych kilka lat i nic - taki mi powiedział - a znizek nie chcial dac Ciekawym jest to ze u mnie w kominku nie będzie szybra - bo spartherm nie potrzebuje podobno. ruskowa: brak dobrego ognia - a czym pala ci znajomi - jak bardzo wilgotnym drewnem? no i jaki komin maja doprowadzenie musi byc - czy to spiro czy nie - nie gra roli- u mnie bedzie pcv i spiro -( byle nie fi 50) a obudowa tez chyba sam - niekoniecznie z basniowej - moze plytki kamienne azteca aha - czy wszyscy juz maja na obudowie green foresta Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 12.02.2010 13:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Jeśli komuś się nudzi, załączam link do pliczku w Excelu (po angielsku) do obliczeń "kominowych" http://www.newdawnengineering.com/website/stove/tests/draft.xls a trochę teorii tutaj: http://www.engineeringtoolbox.com/natural-draught-ventilation-d_122.html Palę dębiną (praktycznie mokrą -9-10 miesięcy od ścięcia), szyber otwarty, przepustnica powietrza otwarta), ciąg jest w miarę OK (nie muszę otwierać okien ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pigeon 12.02.2010 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 te pliki mi sie otwieraja puste Lopesjus a jak tam czystosc szyby u ciebie po tej mokrej debinie? Forest natura abo Annbud (chyba) gdzies tam pokazali wyliczenia, ze w przypadku opalania "mokrym " drewnem - ze 30 procent wartosci kalorycznej idzie na odparowanie tej wody. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 12.02.2010 13:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2010 Szyba - mycie raz w tygodniu. Po sezonie zabawię się w kominiarza Pliki: pierwszy "zapisz jako", drugi otwiera się normalnie, właśnie sprawdziłem Mokra dębina - niestety, nie dysponuję sezonowanym drewnem... W przypadku suchego (miałem garść), po rozpaleniu można było proces spalania regulować szybrem i dopływem powietrza, różnica z tym mokrym drewnem jest kosmiczna, ale i tak jestem zadowolony. Przez styczeń spaliłem może 1,5m3, paląc codziennie od 17.00 i przez całe łikendy. Spaliłem tylko 130m3 gazu (mniej niż w analogicznym okresie ubiegłego roku, a wtedy była wiosna...) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przybe 15.02.2010 21:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 15 Lutego 2010 Witam Z uwagi ze wkrotce zaczynam mala dobudowke poszukuje materialu po okazyjnych cenach Kupie troche uzywanych desek szalunkowych , moze komus przeszkadzaja , potrzebuje rowniez bloczki fundamentowe - moze komus zostaly moze jakies zbrojenie ? Jesli komus cos zostalo prosze o info o ilosci i cenie na PW lun [email protected] Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pigeon 16.02.2010 08:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 ja mam - ale moje sa drogie - maja dla mnie wartosc sentymentalna Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Przybe 16.02.2010 16:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Lutego 2010 ja mam - ale moje sa drogie - maja dla mnie wartosc sentymentalna To dobrze je zakonserwuj aby nie bylo za kilka lat rozczarowania Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lopesjus 17.02.2010 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Lutego 2010 ja mam - ale moje sa drogie - maja dla mnie wartosc sentymentalna W sumie też się przywiązałem do kilku dachówek, paczki styropianu, kartonu kołków, ścinków płyt GK.... nie sprzedam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ania _M 19.02.2010 21:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Lutego 2010 ziemię gdyby ktoś miał nadwyżkę z wykopu pod fundament, albo z wykopu pod basen, staw, itp., itd.,Chętnie przyjmęinfo na priv., Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zuzita 24.02.2010 06:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2010 ja będę miała ale dopierow przyszłym roku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.