stander 22.11.2006 18:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2006 Przywieźli mi dzisiaj sypialnię. Wariant oszczędnościowy - kosztowała tyle co łóżko syna (w którym stelaż z materacem to dwie trzecie ceny).Od razu uprzedzam wszystkich, którzy będą chcieli zaopatrywać się w najbliższym czasie w DEK-u: na meble czeka się ok. miesiąca (na ww. łóżko mamy czekać nawet 6 tygodni, a ponieważ to zahacza o święta, więc może i dłużej). Szafa do garderoby nie dojechała i kto wie, jak długo jeszcze posiedzę na paczkach.Dzisiaj mieli przyjechać montażyści do bramy garażowej, ale się nie wyrobili. Może jutro... Najgorzej, że kończy mi się drewno. Jeśli ktoś zna namiary na sezonowane - pomocy!!!Dostałam numer domu, mogę się meldować. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 23.11.2006 08:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Też planuję częśc zakupów meblowych w DEK-u, dzięki za ostrzeżenie. Bedę starała sie o te 1,5 miesiaca wczesniej przed przeprowadzką zamawiac, bez łóżka mozna przetrwac, ale bez szaf nie bardzo sobie wyobrażam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 23.11.2006 19:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2006 Też planuję częśc zakupów meblowych w DEK-u, dzięki za ostrzeżenie. Bedę starała sie o te 1,5 miesiaca wczesniej przed przeprowadzką zamawiac, bez łóżka mozna przetrwac, ale bez szaf nie bardzo sobie wyobrażam Tak, to koszmar. Właśnie dzisiaj znalazłam kurtkę męża, o której już myśleliśmy, że przepadła. Piorę i zkładam ciągle te same ciuchy, bo nie chcę rozbebeszać worków. Chyba sobie dzisiaj zacznę robić czapkę, bo wiem gdzie mam wełnę, a nie mam pojęcia, gdzie są zimowe "dodatki". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 24.11.2006 06:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Listopada 2006 Chyba sobie dzisiaj zacznę robić czapkę, bo wiem gdzie mam wełnę, a nie mam pojęcia, gdzie są zimowe "dodatki". No i niech ktoś powie że kobiety nie sa kreatywne! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa Ficoń 26.11.2006 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 Witam Jak tak narzekamy.. to dołącze do grona. Przyszli parkieciarze..i koszmar. Na dole zrobili OK.. przynajmniej tak mysle, natomiast korytarz na górze gdzie miała byc mozaika ( z racji braku róznicy poziomów miedzy pokojami a korytarzem) jest mały koszmarek. Wpierw pan pomontował mi w progach listwy mosiężne o wys. 16 mmm i aby klepka (10 mm) licowała sie z listwą ponadlewał sobie posadzke przy progach. Upraszczajac zrobił mi z korytarza kolebke, podnoszac poziom wylewki przy progach. Oczywiscie kazałam wszystko skuć. Najlepsze było tłumaczenie.. otóż miało mnie to zabezpieczyc przed zalaniem z łazienki !!!! Generalnie cud malina. Oczywiscie byłam u szefa firmy.. poniewaz parkiet układa podwykonawca, z rozmowy wyszło ze listwy które mi pomontowano bez mojej zgody nie sa zadnym standardem a jedynie wymysłem, w dodatku kosztownym. Szef stwierdził ze nie bede za nie płaciła.. nie mniej jednak, pozerwaniu listew 16 mm załozono drugie 10mm ale po skuciu owych nadlewek panu oczywiscie nie chciało sie wyrównac posadzki tylko zagruntował i przykleił klepki. Oczywiście przed progami sa piekne dziury, które gdyby wycyklinował zostanie 2 mm drzewa na podłodze, generalnie mam ochote go udusic gołymi rekami. Sądze ze mu sie spieszyło bo tej mozaiki jest tylko 10 m2 i odwalił taka fuszerke ze hej. Był na miejscu szef tej firmy i powiedziałam mu ze to ma byc zerwane i położone prawidłowo. Na szczescie szef wyglada na normalnego i stara sie jak moze załagodzic sprawe, nie mniej jednak jak mozna tak spieprzyc głupie 10 m. W dodatku ciagle jakas woda napływa mi do szamba, które jest kupione w całosci nie murowane, znów rozkopalismy cały ogródek. Nie wiem czy oczyszczalnia nie ma jakis nieszczelnosci. Niestety firma BIOEKO która ja zakładała w postaci jednego pana, jak juz przyjedzie to robi to w nocy kiedy nic nie mozna zobaczyc. Mam zamiar jutro tam zadzwonic z porzadna awanturą bo chyba czas najwyższy przestac sie usmiechać do taakich fachowców. A taka miałam nadzieje ze juz nie spotkam takich pożal sie Boze "fachowców" ( Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 26.11.2006 19:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Listopada 2006 No tacy fachowcy to chyba najgorsza zmora Pewnie już wszystko Ci ładnie poprawią, ale co straciłaś nerwów to Twoje Ale juz finiszujecie,wiec i takie przygody na pewno juz za Wami. Trzymam kciuki za brak "paskud" Pozdrawiam cieplutko Sowa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 27.11.2006 14:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 CZy warto wybrac sie na Cedzynę do tej dużej hurtowni płytek? Czy może lepiej szukac u producentów? A może lepiej w marketach? Choc markety chyba bardziej maja płytki do kotłowni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matam 27.11.2006 20:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 Witam W następne wakacje zamierzamy się wybrać w Góry Świętokrzyskie. Przyjedziemy z dzieckiem 5 letnim i myślimy o jakimś gospodarstwie agroturystycznym. Może jako mieszkańcy tej okolicy macie jakieś miejsca godne polecenia, gdzie oprócz ładnych widoków będą zwierzęta, plac zabaw, duży teren do biegania. Pozdrawiamy ze Szczecina . .:MaTaM:. z rodziną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 27.11.2006 21:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Listopada 2006 CZy warto wybrac sie na Cedzynę do tej dużej hurtowni płytek? Czy może lepiej szukac u producentów? A może lepiej w marketach? Choc markety chyba bardziej maja płytki do kotłowni? Byłem na Cedzynie. Większość płytek mają na zamówienie, czeka się ok. 3 tygodni (tak było jak się dowiadywałem w sierpniu). Tak samo było u Surmy. Zdecydowałem się więc kupić płytki w markecie - jest bardzo duży wybór i wszystkie wzory dostępne od ręki. Są płytki za 15 zł do kotłowni, a są też ładne firmowe nawet za 60 zł. Według mnie największy wybór w Castoramie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sowa monikaka 28.11.2006 17:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Witam W następne wakacje zamierzamy się wybrać w Góry Świętokrzyskie. Przyjedziemy z dzieckiem 5 letnim i myślimy o jakimś gospodarstwie agroturystycznym. Może jako mieszkańcy tej okolicy macie jakieś miejsca godne polecenia, gdzie oprócz ładnych widoków będą zwierzęta, plac zabaw, duży teren do biegania. Pozdrawiamy ze Szczecina . .:MaTaM:. z rodziną. Rozejrzymy sie za czyms ciekawym i damy znac . Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
matam 28.11.2006 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Listopada 2006 Witam W następne wakacje zamierzamy się wybrać w Góry Świętokrzyskie. Przyjedziemy z dzieckiem 5 letnim i myślimy o jakimś gospodarstwie agroturystycznym. Może jako mieszkańcy tej okolicy macie jakieś miejsca godne polecenia, gdzie oprócz ładnych widoków będą zwierzęta, plac zabaw, duży teren do biegania. Pozdrawiamy ze Szczecina . .:MaTaM:. z rodziną. Rozejrzymy sie za czyms ciekawym i damy znac . Pozdrawiam Czekamy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa Ficoń 29.11.2006 06:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 CZy warto wybrac sie na Cedzynę do tej dużej hurtowni płytek? Czy może lepiej szukac u producentów? A może lepiej w marketach? Choc markety chyba bardziej maja płytki do kotłowni? Hej.. jezeli szukasz płytek do kotłowni.to moze faktycznie w marketach bedzie najtaniej, nie mniej jednak ja polecam maisteczko Opoczno, ja tam zaopatrzyłam sie we wszystkie płytki ( poza przedpokojem - taniej było w Castoramie). Mam namiary na hurtownie w której ceny bija na głowe ceny w naszych sklepach a czasami nawet marketach. Ja wyszukiwałam sobie płytki które mi sie podobały w Kielcach i dzwoniłam do nich z pytaniem o cene, z reguły różnice siegały nawet 15 zł na m2, natomiast do kotłowni i pralni wziełam płytki które im zalegały po 8 zł/za m2. Na płytki od zamówienia czekałam max 1-tydz, oczywiscie wiąze sie to z wyprawa do Opoczna.. ale różnice w cenie były tak znaczne ze koszt paliwa zwracał sie z nawiązką. Na koniec kupiłam tam tez fuge.. i tutaj róznica w cenie tez mnie zbiła z nóg. Jezeli chcesz przesle ci namiary do nich na priva. Co do parkietu, ustaliłam z szefem tej firmy.. ze podwykonawca poprawi to co .. tak ładnie sp.. , natomiast do cyklinowania, olejowania i lakierowania przyjdzie inny pan, pracownik firmy z duzym stażem. Generalnie musze przyznac ze w obliczu kryzysu firma zachowała sie OK, szef starał sie jak mógł pójść mi na reke, mam wiec nadzieje ze wiecej wpadek nie bedzie. Witam W następne wakacje zamierzamy się wybrać w Góry Świętokrzyskie. Przyjedziemy z dzieckiem 5 letnim i myślimy o jakimś gospodarstwie agroturystycznym. Może jako mieszkańcy tej okolicy macie jakieś miejsca godne polecenia, gdzie oprócz ładnych widoków będą zwierzęta, plac zabaw, duży teren do biegania. Niestety nie znam gospodarstw agroturystycznych, nie mniej jednak polecam pałac w Kurozwękach.. przynajmniej do zwiedzenia. Pałac jest juz czesciowo odrestaurowany, jest tam małe zoo - radocha dla dzieciaka, mozna pojeździc konno, plac zabaw dla dzieci. Jest gdzies strona internetowan na ten temat ale teraz nie pamietam adresu. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
plamiak 29.11.2006 09:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 Zapraszam do Sandomierza. W sieci dużo stron o mieście, zwiedzania jest na cały dzień. W miarę możliwości postarajcie się wpaść w czasie któregoś z turniejów rycerskich (w Sandomierzu lub pobliskim Krzyżtopoże). Ze swojej strony służę pomocą w zwiedzaniu Sandomierza - w miarę wolnego czasu- zaplanować nic nie jestem w stanie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anpi 29.11.2006 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Listopada 2006 polecam pałac w Kurozwękach.. przynajmniej do zwiedzenia. Pałac jest juz czesciowo odrestaurowany, jest tam małe zoo - radocha dla dzieciaka, mozna pojeździc konno, plac zabaw dla dzieci. Jest gdzies strona internetowan na ten temat ale teraz nie pamietam adresu. http://www.bizony.com Też polecam. Dla dzieci zwierzęta, można też zwiedzać świetne lochy pod pałacem. A sam pałac jest wspaniały. Dla dzieci super atrakcja to też Park Jurajski w Bałtowie - http://www.parkjurajski.pl Aktualny wykaz gospodarstw agroturystycznych jest tu - http://www.swietokrzyskie.pl/nocleg.php?rodzaj=agro Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katarzyna kulpinska 30.11.2006 16:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Listopada 2006 U mnie na razie mały przestój - czekamy na glazurkarza, a ja w tzw. międzyczasie łatam dziury w ścianach po instalatorach. Straszną demolkę zrobili. Aha - ukochana TPSA poinformowała mnie głosem miłej pani z biuro obsługi klienta, że nie podłączą mi telefonu z braku możliwości technicznych. Dziwne to, bo mam słup TPSA w rogu działki Ale nic to - telefonu nie muszę mieć, ważne żeby był internet. Dopóki TPSA łaskawie nie postara się o mozliwości techniczne, będę miał "radiówkę" za 42 zł miesięcznie. Żeby tylko w miarę szybko chodziła... Witam! Co do TPSA - mielismy identyczny problem-slupek za ogrodzeniem, pismo o braku mozliwosci technicznych. Moja rada - udac sie do siedziby TPSA w Kielcach na Targowej, umowic z prezesem, rzeczowo pogadac (prezes jest wybitnie rzeczowym facetem) i powinienes zalatwic bez problemu. My tak zrobilismy (poczatkowo dzwonilismy, pisalismy pisma w sprawie wydanej decyzji etc.-strata czasu!) i neostrada jest bez problemu. Powodzenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 01.12.2006 16:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Grudnia 2006 Donoszę, że: 1. bramę garażową już zainstalowali. Wreszcie już nie straszą te wrota jak do stodoły, własnoręcznie przez męża mojego sklecone z desek po budowie 2. jestem już zameldowana pod nowym adresem 3. mąż przywiózł metr suchej brzozy spod Katowic (w tamtych stronach pracuje), daje wyższą temperaturę niż ta nasza - mokra. Jak się uda, to jeszcze ściągniemy. Ale rozbój - 140 zł za mp!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Ewa Ficoń 04.12.2006 22:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Grudnia 2006 Kasiu bardzo dziekuje za fotki schodów. My suszymy drzewo w kotłowni.. po dwóch dniach strzela az miło.. w kominku.. rzecz jasna. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 05.12.2006 18:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2006 Kasiu bardzo dziekuje za fotki schodów. My suszymy drzewo w kotłowni.. po dwóch dniach strzela az miło.. w kominku.. rzecz jasna. Mówiłam mężowi, że to jest sposób. My wprawdzie żadnego pieca w kotłowni nie mamy, ale od całej sieci rurek nagrzewa się tak, że mimo nawiewów i wywiewów to najcieplejsze miejsce w domu. Jutro przeniosę tam trochę jesionowych klocków. Szkoda, że nasza kotłownia jest taka maleńka... Ale gdyby była większa, to pewnie nie mielibyśmy kominka z płaszczem. A palenie w kominku bardzo mi się podoba. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jarek244 11.12.2006 07:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Kochani!! Od minionej soboty 09-12-2006 jesteśmy w naszym domku!! Co prawda na walizkach jeszcze dłuuugo (teraz Kasiu rozumiem doskonale o czym wcześniej pisałaś, ale to nie ma znaczenia, jesteśmy zmęczeni ale szczęśliwi i uśmiechnięci. Zafundoaliśmy sobie taki prezenicik Miokołajkowo-choinkowo-noworoczny ;-] Pozdrawiam Jarek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 11.12.2006 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Grudnia 2006 Kochani!! Od minionej soboty 09-12-2006 jesteśmy w naszym domku!! Co prawda na walizkach jeszcze dłuuugo (teraz Kasiu rozumiem doskonale o czym wcześniej pisałaś, ale to nie ma znaczenia, jesteśmy zmęczeni ale szczęśliwi i uśmiechnięci. Zafundoaliśmy sobie taki prezenicik Miokołajkowo-choinkowo-noworoczny ;-] Pozdrawiam Jarek Witam na drugim brzegu! Powoli będziemy wszyscy dobijać. Gratuluję i życzę pięknych snów w nowym domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.