Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Wiosna 2010 - ZACZYNAMY


Recommended Posts

Ja jestem zadowolona z wyboru .... no bo co moze byc brzydkiego w jasnych barwach masz racje Reniu :) ...... Zefirispka po tych kartonikach to nie zawsze mozna sie zorientowac .... Braciak przeslal mi fotki z palety , ale i tak podparlam sie zdjeciami elewacji z FM .....
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 3,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Cześć, Kochani :)

Renia, widzę, że u Was przeprowadzka dosłownie za chwilkę - gratulacje!

Edytka, tynk zapowiada się super! Pokażesz zdjęcia, jak już będzie gotowy?

zefirispka - lecisz jak wyścigówka - super Ci te roboty idą. Wielki plus tego, że robisz sam, to to, że nie musisz czekać i się wściekać jak jakiś patafian obsuwa się z terminami - nas hydraulik przetrzymał 3 tygodnie, a potem o tyle samo opóźnili swoje wejście tynkarze - teraz wszystkie roboty się przesuwają o 6 tyg.

 

Powiedzcie, wybieraliście tynki barwione w masie czy potem dopiero będziecie malować? My właśnie przymierzamy się do elewacji i mam dylemat, bo wolałabym barwione w masie, ale nasz murarz nakładał do tej pory te do malowania i nie wiem czy zrobić dobrze murarzowi i się nie stresować czy rzucić go na głęboką wodę i ryzykować, że coś pójdzie nie tak... Jakie macie tynki - silikatowe czy jakieś inne? Mamy kilka dni na podjęcie decyzji... Słoniocy! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidzia- ta elewacja to praca zewnętrznej ekipy. Sam bym tego tak nie zrobił. Ja jestem "człowiek pióra" :D

Tynki mamy barwione w masie. A do przeprowadzki to trochę nam zostało. W środku nadal standardy jak z czasów starożytnej Sparty. Tylko dla twardzieli, zwłaszcza w okolicach 4 liter :) No, ale na zewnątrz pełny szpan.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zefirispka, już bliżej niż dalej - skoro na zewnątrz już jest pięknie, to zaraz będzie pięknie w środku. Największe i najgorsze roboty już za Wami, teraz już z górki. Ja niestety chyba nie wyrobię się ze wszystkimi zaplanowanymi pracami przed zimą, bo mi robotnicy zafundowali poślizgi. Dla wykonawców klient jest fajny, jak otwiera portfel, ale dotrzymać słowa, to już dla fachowców bardzo trudne - nieważne, że obiecują uprzedzić o możliwym opóźnieniu, mają klienta gdzieś - mam wrażenie, że u nich dupa jest najważniejszą częścią ciała - w dodatku bardzo pojemną, bo mieszczą się tam wszyscy klienci :D
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidia, święte słowa. Niestety nasze budowy są małe, niewielkie i w porównaniu do zarobku u dewelopera, stosunkowo mało dające zarobić. Wiele ekip łapie na raz kilka zleceń, a dopiero potem przesuwa terminy u tych, których może nieco lub bardziej zlekceważyć. Jak mają wybór- otynkować nowy budynek Biedronki, albo fuchę na zamkniętym osiedlu, to nas z jednym domkiem spuszczają na drzewo. Najwyżej ich się wyrzuci, ale oni i tak są do przodu, a u nas mają niewielką stratę. Takie, niestety są realia. Rok temu majster budowlańców miesiąc skarżył mi się jak go to oszukano na poprzedniej budowie, jak nie ma za co płacić chłopakom z ekipy, a kiedy tylko dorwał coś lepszego niż picie piwa na mojej budowie, powiedział mi wprost, że jemu nie opłaca się robić u mnie za takie pieniądze i woli siedzieć w domu.

I co z tego, że usłyszał o mnie co o tym myślę w języku szefa kompanii z woja? Nic, tyle, że wśród moich znajomych, którzy też się budują już nie znajdzie zajęcia. Chyba jedyną metodą jest spisywanie umów. Szef ekipy, co robiła mi tynk, sam przyszedł z formularzem umowy. I tę umowę dotrzymał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zafirspka fajnie wyszło chodź nie moje kolory ale ładnie zgrane ,ja mam dość żółtego tu gdzie mieszkam wkoło żółto .

 

Renata , wiesz żółty i pomarańczowy to kolory dawniejszej monarchii austro-wegierskiej ;D

Zestawienie kolorów zawdzięczam mojej małżonce. Sam wybrałbym coś strasznego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Ludziska :)

Renia, zefirispka, macie rację z tymi kolorami - mój mąż się śmieje, że faceci znają tylko barwy podstawowe i pochodne barwy, a kobiety znają i potrafią nazwać całą paletę TRUE COLOUR, a tych jest ok. 16 milionów :D

Może coś w tym jest... Zresztą nawet Koterski nakręcił ostatnio film "Baby są jakieś inne..." :D

 

Poradźcie mi, proszę i podpowiedzcie czy to prawda, że tynk silikonowy barwiony w masie przy niestabilnej pogodzie potrafi wysychać z przebarwieniami? Napaliłam się na silikony, a murarz radzi nam dać mineralny i pociągnąć farbą silikonową. Murarz boi się trochę silikonu, bo chyba nigdy go nie kładł :) Zgłupiałam już, bo spotkałam się też z opiniami, że silikony i silikaty powinno się kłaść latem, a nie teraz gdy w powietrzu jest wilgoć i gdy są niskie temperatury... Nie wiem co robić... Ratunku! :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Lidzia oj ciężko doradzić ja się pogodziłam ,że w tym roku koloru nie zobaczę bo mężowi zostały jeszcze szczyty do ocieplenia ,u mojego meża to ocieplenie trwa bo każdy styropianik sprawdzany poziomicą a jeszcze klej trzeba , no i zaczeliśmy budować podest i schody z palisady ,bo to musimy mieć przed zimą , więc tynk poczeka do wiosny Ale mam silikonowo-silikatowy .Ale wydaje mi się ,że jak murarz potrafi mineralny to z tym też da sobie radę .
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, Ludziska :)

Renia, zefirispka, macie rację z tymi kolorami - mój mąż się śmieje, że faceci znają tylko barwy podstawowe i pochodne barwy, a kobiety znają i potrafią nazwać całą paletę TRUE COLOUR, a tych jest ok. 16 milionów :D

Może coś w tym jest... Zresztą nawet Koterski nakręcił ostatnio film "Baby są jakieś inne..." :D

 

Poradźcie mi, proszę i podpowiedzcie czy to prawda, że tynk silikonowy barwiony w masie przy niestabilnej pogodzie potrafi wysychać z przebarwieniami? Napaliłam się na silikony, a murarz radzi nam dać mineralny i pociągnąć farbą silikonową. Murarz boi się trochę silikonu, bo chyba nigdy go nie kładł :) Zgłupiałam już, bo spotkałam się też z opiniami, że silikony i silikaty powinno się kłaść latem, a nie teraz gdy w powietrzu jest wilgoć i gdy są niskie temperatury... Nie wiem co robić... Ratunku! :)

 

Lidzia ja dalam silikonowy tynk barwiony w masie .... wydaje mi sie , ze taki " jest pewniejszy " niz malowany farba na scianie budynku bo wymiksowany lepiej , a te malowidla na scianach wykonawcy to do mnie nie przemawiaja .... w jednym miescu pociagnie mocniej farba w drugim slabiej i juz masz BABO placek ..... Popatrz u mnie w dzienniku jaki fajny jest taki tynk ... bardzo latwo chlopakom rozprowadzal sie po scianie , a co do wysychania i przebarwien to nie doczytalam sie takich opinii ..... a dosc uwaznie sledzilam ten temat przed wyborem tynku na swoj dom . Mysle , ze to kwestia materialu .... dasz lepszy bedzie lepiej sie rozprowadzal .... Ja robilam calosc elewacji na CAPAROLU czyli kleje , siatki , putzgrunt no i oczywiscie tynk . Trzymaj sie zasady , ze wszystko z jednej " stajni " wtedy unikniesz niespodzianek . ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Renata , wiesz żółty i pomarańczowy to kolory dawniejszej monarchii austro-wegierskiej ;D

Zestawienie kolorów zawdzięczam mojej małżonce. Sam wybrałbym coś strasznego.

 

Nosz kurde Royala mamy :)......

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć :)

Renia - życzę Ci tego koloru jak najszybciej :)

Edytka, dzięki za info. Ja podobnie jak Ty chciałam właśnie tynk barwiony w masie ze względów estetycznych i "na wypadek odpadek" - gdy tynk się wyszczerbi, to pod malowanym widać białą plamę, a barwiony ma kolor na wierzchu i pod spodem.

Jeszcze na jutro umówiłam się na telefon z babeczką, która dobrze orientuje się w tych kwestiach - zobaczymy co mi powie... Niezłą mam zagwozdkę, a mąż jak na złość, zawalony pracą i jego smycz sięga max od kompa do toalety i lodówki :) Rozeznanie więc muszę robić sama...

zefirispka, bardzo sprytnie - nie ma to jak historycznie umotywować swoje decyzje! :D Muszą pogrzebać w historii Warmii, bo ja pochodzę z Polski centralnej, może tu, gdzie teraz mieszkam kiedyś jacyś książęta kochali biel złamaną ecru...?

Edyta świetną nazwę wymyśliła, nie pogniewasz się, jeśli Wasz domek już pozostanie Royalem? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...