Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Bla, bla, bla... Wielkopolska


Gość Marzin

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

wrocilam :-) bylo bosko

Kto by pomyślał że takie doznania z ..... budowy.

okna super

jakie macie? Fotka?

majstry super ,

:lol:

instalator wpadl na chwile tez super.

Niezły team tam macie.

troche s opalalam

ja też.... na dachu

a pozniej do teraz, doslownie po ciemku sprzatanie calego domu, zamiatanie pylu, kleju , pylu z dachowek i inne rozkosze. wszystko po to by instalator mogl jutro kuc.

To syzyfowa praca, bo po instalatorze, potem po elektryku też trzeba będzie robić to co wcześniej.

chata z oknami i pozamiatana wyglada calkiem inaczej. jak prawdziwy dom.

No ma się rozumieć. Ja teraz czekam na wylanie posadzek. Każdy taki etap przybliża nasze budowy do słowa :dom"

zamknelam otwor wejsciowy do domku styropianem bo drzwi dopiero jutro a nie chce zeby syfu nawialo :)

No bez przesady? Tak wszystko wycyckałaś?

 

 

sasiadom znowu s obsunela dachowka. tym razem im powiedzialam. moze im nie bedzie przykro :-?

Przecież nie mówisz im, że są idioci, tylko przekazujesz cenną informację :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam po dłuuugiej przerwie. Za ofertę wełny mineralnej dziękuję. W międzyczasie okazało się, że niedaleko mnie budują osiedle i mi się trafił kawałek z odpadów. W każdym razie bardzo dziękuję za ofertę.

 

A co u mnie w temacie "budowy". Na razie jeszcze papierologia.

 

Projekt kupiony, w weekend jedzie do adaptacji (przy okazji też do projektu zagospodarowania działki). Czekam też za wypisem KW z Sądu oraz decyzją o uzgodnieniu wjazdu na działkę (wokół same pola, a ktoś tam widzi "drogę" :) ).

 

Jak już to skompletuję to chyba będę miał wszystko do PnB. W każdym razie tak mi się wydaje. Najwyżej urząd mnie wyprostuje.

 

Plan na ten rok to fundament. Tak się tylko zastanawiam czy wykonywać go własnymi siłami czy wynająć kogoś do tego. Wątpliwości biorą się z tego powodu, że po wybudowaniu fundamentu budowa będzie miała około roku przerwy. Boję się, że przy obecnych problemach z fachowcami, mogę mieć trudność żeby znaleźć kogoś w sensownej cenie do samego fundamentu. Nie chcę też bez sensu przepłacać. Czy ktoś z Was budował fundament systemem gospodarczym?

 

Wiem za to, że muszę ograniczyć wyjazdy na swoją działeczkę. Rok temu była tam łąka. W tej chwili już chyba z 10 budynków pnie się w górę. Jak jestem tam to od razu się "podpalam" i chcę też już budować. Dopiero później w domu przychodzi otrzeźwienie i do głosu dochodzi zdrowy rozsądek.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to jak bedziesz to sie spotkamy

krys1

glosno jest bo "motóry" tlumikow nie maja ale za to szybkie sa masz jeszcze pare dni na decyzje

 

Ja sama bym przyszła, ale mam ogon i nie mogę go zostawić bo nie mam opieki do tegoż ogonka, więc chyba nic z tego :( Dzięki

 

okna super, majstry super , instalator wpadl na chwile tez super

 

Gratulacje, też bym już tak chciała...

 

Czy ktoś wywoził gruz (tynki, stare posadzki, cegły)?

Po ile i na jakich zasadach?

 

No właśnie, może ktoś już to przerabiał. Świerczu to już pewnie tu nie zagląda. On już mieszka........................http://www.cosgan.de/images/more/bigs/c021.gif

 

Plan na ten rok to fundament. Tak się tylko zastanawiam czy wykonywać go własnymi siłami czy wynająć kogoś do tego. Wątpliwości biorą się z tego powodu, że po wybudowaniu fundamentu budowa będzie miała około roku przerwy. Boję się, że przy obecnych problemach z fachowcami, mogę mieć trudność żeby znaleźć kogoś w sensownej cenie do samego fundamentu. Nie chcę też bez sensu przepłacać. Czy ktoś z Was budował fundament systemem gospodarczym?

 

Ja teraz robię fundament i może sie okazać, że to wszystko w tym roku. Myślę, że warto mieć kogoś z doświadczeniem, ważne są te wszystkie wysokości, no i przy kopaniu ręcznym na niektórych gruntach to nieźle można się namachać. A fachowców może się udać złapać, jeden mój znajomy mówił mi, że miał zaplanowaną budowę, ale ponieważ inwestor nie dostał kredytu to budowy nie będzie i ma narazie lukę. Pozdrawiam :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując temat stringow, to w stringach czy nawet bez - zazdroszczę tym, którzy maja juz na co włazić. Mój dach będzie o ile Dekarz dożyje, a na razie w piątek ściągam humus. Już o 7.00 rano będę sterczeć. W sobotę geodeta wytycza budynek.

Z ciekawych rzeczy to przeżuwam od 3 tygodni umowę z firmami od wentylacji, w tym z Rekuperatorami i muszę powiedzieć, że niestety umowa ta to gniot prawniczy. Czy podpiszę z nimi umowę czy nie - na pewno Was poinformuję, na razie negocjuję i zobaczymy co się da wyprostować i wyprasować. Jestem tylko zaniepokojona, że z początkiem budowy dotknęłam branży, w której pojawiają się umowy niedozwolone. No takie, że rażą po oczach. Czy ktoś z Was ma już umowę na wentylację mechaniczną (o ile ktoś się na nią zdecydował)? Zaskoczyło mnie, że powinnam za wszystko zapłacic i to przed podjęciem przez nich pracy. Co więcej podjęcie pracy uzależniają od zapłaty ceny :evil: Choc powinnam też wstawic znaczek :o

Ale jak dojdę do dachu to na uczczenie tego faktu o stringach będę pamiętać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Podsumowując temat stringow, to w stringach czy nawet bez - zazdroszczę tym, którzy maja juz na co włazić. Mój dach będzie o ile Dekarz dożyje, a na razie w piątek ściągam humus. Już o 7.00 rano będę sterczeć. W sobotę geodeta wytycza budynek.

Z ciekawych rzeczy to przeżuwam od 3 tygodni umowę z firmami od wentylacji, w tym z Rekuperatorami i muszę powiedzieć, że niestety umowa ta to gniot prawniczy. Czy podpiszę z nimi umowę czy nie - na pewno Was poinformuję, na razie negocjuję i zobaczymy co się da wyprostować i wyprasować. Jestem tylko zaniepokojona, że z początkiem budowy dotknęłam branży, w której pojawiają się umowy niedozwolone. No takie, że rażą po oczach. Czy ktoś z Was ma już umowę na wentylację mechaniczną (o ile ktoś się na nią zdecydował)? Zaskoczyło mnie, że powinnam za wszystko zapłacic i to przed podjęciem przez nich pracy. Co więcej podjęcie pracy uzależniają od zapłaty ceny :evil: Choc powinnam też wstawic znaczek :o

Ale jak dojdę do dachu to na uczczenie tego faktu o stringach będę pamiętać ;)

Na paradę dachową proszę o miejsce w pierwszym rzędzie :wink:

A tak serio o rekuperatorach.pl. Widziałem ich projekt zrobiony dla znajomego, zupełnie nie wart jest 1000 pln jak dla mnie (chyba, że ktoś nie chce się babrać samemu w wymyślenie ale chce robić instalację sam). Zwłaszcza, że i tak wszystko będą regulować przepustnicami na każdej gałęzi (każda przepustnica to min. 100 pln w plecy). Całość policzona przez automat AutoCAD-a czy coś w tym stylu. Generalnie 2h roboty za 1k pln ... Chciałbym tak zarabiać :lol:

Umowy nie czytałem, ale po odpowiedziach Pani "inżynier" na zadane przeze mnie pytania, przesłane do nich przez znajomego, ich odpowiedzi były tak "profesjonalne", że żal :o

 

A co do prądu, Enea ma u mnie już 13 miesięcy spóźnienia, rok później zaczęliśmy budowę, a ekipa nie chce bez tego robić dachu i domek stoi bez czapki od miesiąca a prądu nie widać, więc jakoś bym się nie przejmował startem kilka miesięcy później :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co do prądu, Enea ma u mnie już 13 miesięcy spóźnienia, rok później zaczęliśmy budowę, a ekipa nie chce bez tego robić dachu i domek stoi bez czapki od miesiąca a prądu nie widać, więc jakoś bym się nie przejmował startem kilka miesięcy później :wink:

 

Jeśli dobrze pamiętam kara umowna idzie za każdy dzień zwłoki. Czyli pewnie już masz to przyłącze gratis. Chociaż takie pocieszenie. Marne, ale zawsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka historyjka jak przychodzi Żona do Lekarza i mówi, że ma problem z Mężem :

Ż: panie doktorze, żadnego pozytku z mego męża, nic nie umie zrobić

L: no dobrze a czy pozwoliła Pani mu coś zrobić ?

Ż: Panie dokotorze, Pan nie rozumie, jak mam mu pozowlić skoro on nic nie umie ...

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dochodzę do wniosku, że to nie dobrze jak kobieta coś wie o budowaniu, bo się wtrąca, ma swoje zdanie. I tak naprawdę to nawet jak mnie mąż chwali,że coś wiem to i tak jego jest lepsze, ważniejsze. Czuję się dyskryminowana na budowie i po każdej kłótni dochodzę do wniosku, że ja to tylko do garów jestem dobra itp. Potem jak już ochłoniemy to znów razem szukamy i jest o.k do następnego starcia. A może lepiej mężczyznom zostawić to budowanie...................... w końcu to oni mają posadzić drzewo, zbudować dom itd :roll:
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...