kasztanka 18.01.2005 10:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2005 Długołęka to dziwna gmina Do wniosku o WZ musiałam dołączyć nie tylko wszystkie zapewnienia ale i zwymiarowany rzut elewacji. Gmina poprostu w WZ opisała mój domek (a raczej rysunki które im dostarczyłam) i już.......... A na to wszystko potrzebowała 6 miesięcy.......................... nooo wiem cos o tym najpierw w WZ napisali mi zupelnie inaczej niz dom moj wygladac bedzie a potem przy odwolaniu napisali zupelnie odwrotnie niz wczesniej ... czyli im to chyba rybka jak co wyglada a na moje WZ gmina potrzebowala niestety 8miesiecy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszka czaczkowska 19.01.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 ja też ruszam na wiosnę - marzec, obecnie projekt jest na ZUD- ie, potem do Starostwa i po kredyt, mam nadzieję, że wszystko pójdzie planowo. Ekipa umówiona, wstępne kosztorysy mam. Obecnie robię rozeznanie w temacie ofert na okna, hydraulikę+ogrzewanie, elektryka, dach. Lubię wszystko wiedzieć i mieć rozeznanie w cenach, żeby nie przepłacić. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zara 19.01.2005 15:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Kasztanko co to za kuchnia w albumie??????????????????? Taka jest???Ma być taka????Inspiracja??????? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A-g-n-e-s 19.01.2005 16:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Oj, założę chyba grupę "DEPRESJA 2005" - Wstępna wycena materiałów na stan surowy zamknięty - - W projekcie kwiatki typu: powierzchnia 4,3m2 a w opisie 21,3 m2 ; miał być strop nad poddaszem i nie ma go..itp - projekt indywidualny ! - Jeden szef ekipy oglądając projekt skrytykował całość : przecież to stodoła ! Esteta jeden... -Pada śnieg a ja muszę dojechać SAMA SAMOCHODEM 30 km do domu Po namyśle - jestem z natury optymitką - najwyżej na wiosnę będę mieć SWÓJ TRAWNIK . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 19.01.2005 16:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Głowa do góry będzie dobrze bo musi być Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 19.01.2005 17:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Kasztanko co to za kuchnia w albumie??????????????????? Taka jest???Ma być taka????Inspiracja??????? niee zareńko to ani nie moja ani nie bedzie taka ..... chcialam tylko pokazac na grupie WROC panele drewniane na sciane do kuchni - cos co mogloby pasowac do paneli podlogowych (jedna z propozycji) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 19.01.2005 18:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Oj, założę chyba grupę "DEPRESJA 2005" ........... Po namyśle - jestem z natury optymitką - najwyżej na wiosnę będę mieć SWÓJ TRAWNIK . Ja już się wpisuję do twojej grupy A-g-n-e-s A ten trawnik też może być pociechą. Pozdrawiam i głowa do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zara 20.01.2005 09:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Głowy do góry dziewczyny Na depresję przedbudowlaną polecam oglądanie różnych rzeczy do nowego domu. Ja szperam w sieci po stronach z łazienkami, kuchniami itp.- tylko broń Boże nie wolno zaglądać w cenniki ,bo wtedy deprasja murowana A nawet jeśli z wiosny zrobi się lato - to budowa i tak Wan (nas) nie minie pozdrawiam Aga Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 20.01.2005 18:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Tak ja tesh zaczynam w tamtym roku dostaliśmy od rodziców działkę pod lasem w miejscowości Męcka Wola koło Sieradza my mieszkamy w Zduńskiej Woli. Na działe jest jush stary dom ale to bedzie dom siedlisko dla moich rodzicow ktorzy siedza tam cale lato dom ma juz ponad 80 klat ale trzyma sie dobrze. Moja czesc dzialki to stary sad na koncu dzialki wzdloz ogrodzenia(powstalo w tamtym roku jest kanal a zanim moje ukochane dzrzewa - Topole. Na razie czekamy na warunki zabudowy.Mamy 40 metrowe mieszkanie w blokowisku juz je sprzedajemy. Na razie będziemy mieszkać w tym domu obok tam jest wspaniale:0 Kochani sĄSIEDZI. Pomóżcie mi potzrebuje jakiegos sensownego projektu=> Parterówka do 85 metrów może być z garażem;P plis to bardzo pilen nie wiemy czy budowac z ytonga. Moi sąsiedzi w tym roku się wprowadzili do domu z pracowni Wunschi Wolanowski d-200(dom sostępny 1999) Zbliźniaczony.Zamknęli siem w kwocie 85.000 tys to niewiarygodne. Wiem to bardzo mała, ale to prawda(Część materiałów kupiona na "lewo"). My tez chcemy sie zmiescic w tej kwocie. Błagam czy to jest realne a powiedzcie mi czy lepszy jest ytong czy moze bk.????W tym roku chcemy zrobic Fundamenty i te wszystkei papierki kszyy to jest chyba najgorsze serdecznie pozdrawiam Damian Gajda Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andrzejka 20.01.2005 19:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Witaj Damian. .Zamknęli siem w kwocie 85.000 tys to niewiarygodne. Wiem to bardzo mała, ale to prawda(Część materiałów kupiona na "lewo"). My tez chcemy sie zmiescic w tej kwocie. Też bym chciała zmieścić sie w tak pięknej kwocie tylko czy się da? Życzę jak najszybszego budowania no i nie przekroczenia tej kwoty. Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 20.01.2005 23:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 ja też ruszam na wiosnę - marzec, obecnie projekt jest na ZUD- ie, potem do Starostwa i po kredyt, mam nadzieję, że wszystko pójdzie planowo. Ekipa umówiona, wstępne kosztorysy mam. Obecnie robię rozeznanie w temacie ofert na okna, hydraulikę+ogrzewanie, elektryka, dach. Lubię wszystko wiedzieć i mieć rozeznanie w cenach, żeby nie przepłacić. A ile zamierzacie budować? Ja fundamenty już mam. Chciałabym, żebyśmy zmieścili się w tym roku, ale mąż mówi "nie da rady". Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszka czaczkowska 21.01.2005 07:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 ja żyję myślą, żę zdążymy. Wykonawca też tak obiecał, wchodzi w marcu i jeśli nie będzie awarii i przestojów to wprowadzka w grudniu. Budujemy parterówkę 190 m kw pow. użytk. Główny wykonwaca ma podwykonawców i on ma dbać żeby wszystko szło zgodnie z planem. Ponadto z okien widzę plac budowy nowego osiedla domków i w tamtym roku jedni zaczęli też w marcu i pod koniec listopada się wprowadzali - budowali Brygidę z Archipelagu, więc sobie myślę że można przy dobrej organizacji pracy i kasie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zara 21.01.2005 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 Witam w piątek Ja też bym chciała jak najszybciej Ale nie mam sprecyzowanych terminów ostatecznych. Z założenia mamy iść za "ciosem" od humusu do zakończenia (bez ew. przerwy zimowej). Pożyjemy zobaczymy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
A-g-n-e-s 21.01.2005 09:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 Depresja powoli ustepuje.Trudno.Ile się uda (czyt.dopóki się kasa nie skończy) tyle zrobimy.Ponieważ nie chcemy brać kredytu (ewent.drobne pozyczki zakładowe)chcielismy w 2005 zamknąć stan surowy (robiony całkowicie przez firmę)a potem " bawić się " samemu przy pomocy pojedyńczych fachowcówdo spraw "trudnych" oczywiście w miarę wpływu gotówki.Ostateczny krok to sprzedaż mieszkania (dopiero 2008 bo ulga przepadnie) no i przeprowadzka. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stander 21.01.2005 22:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 A mnie mąż namawia, żeby najpierw sprzedać mieszkanie, bo to by było ponad sto tysięcy. Ale przez rok musiałabym mieszkać u rodziny. I co? Warto? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 22.01.2005 09:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2005 to zalezy czy macie kase zeby wybudowac stan surowy zamkniety, potem sprzedac mieszkanie i szybko wykonczyc albo wziasc kredyt i splacac z wynajmu mieszkania pozdrowka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 24.01.2005 17:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Hej! My zamierzamy w tym roku z oszczednosci i czesci kredytu wybudowac stan surowy a na drugi rok sprzedac mieszkanie i dokonczyc budowe. Nawet nie myslalam zeby budowac bez kredytu. Pewnie nigdy nie zdazylabym zaoszczedzic calej kasy, zwalszcza biorac pod uwage ciagle podwyzki cen materialow budowlanych. WOle szybko sie wprowadzic do nowego domu i potem troche sie przemeczyc ze splata kredytu, niz meczyc sie w malym mieszkaniu i meczyc sie z odkaldaniem kazdej zlotowki. Problem bede miala jedynie na wiosne 2006, gdy sprzeddam mieszkanie a dom jeszcze bedzie niewykonczony. Wtedy prawdopodobnie wynajme na 3-4 miesiace mieszkanie albo ugadam sie z kupujacym ze wprowadzi sie 3 mies pozniej . Myslalm tez o wynajmnie mieszkania, ale to tez mi sie niezbyt oplaca - za wynajem mojego mieszkania wzielabym na czysto (po odliczeniu czynszu, biezacych remontow i niespodziewanych napraw no i moze jeszcze US) gora 600... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 24.01.2005 17:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 a 600 zl nie wystarczy na kredyt???? tak to byscie mogli po jakims czasie miec spalcony kredyt i mieszkanie!!!! ja bym tak zrobila ale niestety nie mam jeszcze wlasnego lokum moim pierwszym bedzie piekny i kochany domek I hope so! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kasztanka 24.01.2005 17:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Witam w piątek Ja też bym chciała jak najszybciej Ale nie mam sprecyzowanych terminów ostatecznych. Z założenia mamy iść za "ciosem" od humusu do zakończenia (bez ew. przerwy zimowej). Pożyjemy zobaczymy jak tam rozmawialas z P. Mania? jak wrazenia? pchnij na priv/pozdroofka Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wojty 24.01.2005 17:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 a 600 zl nie wystarczy na kredyt???? tak to byscie mogli po jakims czasie miec spalcony kredyt i mieszkanie!!!! ja bym tak zrobila ale niestety nie mam jeszcze wlasnego lokum moim pierwszym bedzie piekny i kochany domek I hope so! Nasze mieszkanie jest warte max 130 000. Jesli bym chciala wziac kredyt na 10 lat na 130 000 to placilabym rate 1 600zl, a na 20 lat 1 200zl, co oznacza ze poza pozostalym kredytem musialabym dodatkowo placic 1000 lub 600zl ( w zaleznosci na ile lat bym sie zdecydowala). poza tym w tym przypadku bralabym kredyt na wiecej niz 60% udzialu wlasnego, przez co mialabym wyzsze opocentowanie. Dlatego tez wole sprzedac mieszkanie, wziac mniejszy o 130 000 kredyt i szybko splacicac kredyt (chcialabym wziac kredyt na 10 lat). A jak mi cos odbije to jeszcze za pare lat kupie mieszkanie tylko "pod wynajem" w nowym budownictwie , hi hi Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.