Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub Mlodych Mam


AniaS79

Recommended Posts

Honzka,

Ale masz śliczną linijkę!!! :lol:

 

A ja mam pytanie do doświadczonych mam.

Jak najłagodniej i bez traumy dla dziecka przenieśc malucha z sypialni rodziców do jego własnego pokoju. Powoli się do tego szykuję i nie mam pojęcia co zrobić, żeby było dobrze :roll:

 

Nie mogę Ci pomóc Aniu, bo moje dziecka od razu i od zawsze spały w swoich pokojach i w swoich łóżeczkach. Trochę to na początku kłopotliwe ale później nie trzeba na siłę walczyc z odstawieniem od poduszki mamusi.

Życzę powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Honzka,

Ale masz śliczną linijkę!!! :lol:

 

A ja mam pytanie do doświadczonych mam.

Jak najłagodniej i bez traumy dla dziecka przenieśc malucha z sypialni rodziców do jego własnego pokoju. Powoli się do tego szykuję i nie mam pojęcia co zrobić, żeby było dobrze :roll:

 

Nie mogę Ci pomóc Aniu, bo moje dziecka od razu i od zawsze spały w swoich pokojach i w swoich łóżeczkach. Trochę to na początku kłopotliwe ale później nie trzeba na siłę walczyc z odstawieniem od poduszki mamusi.

Życzę powodzenia

 

Od poduszki mamusi to nie tzreba na szczęście, bo mały śpi w swoim łóżeczku tyle, że w naszej sypialni. Teraz myślę o oddzielnym pokoju i troszkę się boję :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honzka,

Ale masz śliczną linijkę!!! :lol:

 

A ja mam pytanie do doświadczonych mam.

Jak najłagodniej i bez traumy dla dziecka przenieśc malucha z sypialni rodziców do jego własnego pokoju. Powoli się do tego szykuję i nie mam pojęcia co zrobić, żeby było dobrze :roll:

 

Nie mogę Ci pomóc Aniu, bo moje dziecka od razu i od zawsze spały w swoich pokojach i w swoich łóżeczkach. Trochę to na początku kłopotliwe ale później nie trzeba na siłę walczyc z odstawieniem od poduszki mamusi.

Życzę powodzenia

 

Od poduszki mamusi to nie tzreba na szczęście, bo mały śpi w swoim łóżeczku tyle, że w naszej sypialni. Teraz myślę o oddzielnym pokoju i troszkę się boję :roll:

 

życze powodzenia, ciekawe jak to zniesie, ja mam zamiar przenieść Adasia do jego pokoju jeszcze w tym roku, tak może za jakieś 3 m-ce, ale zobaczymy jak to wyjdzie, przesypia całą noc i ogólnie nie płacze więc w sumie już teraz mógłby spać sam, ale jakoś nie mogę jeszcze :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honzka,

Ale masz śliczną linijkę!!! :lol:

 

A ja mam pytanie do doświadczonych mam.

Jak najłagodniej i bez traumy dla dziecka przenieśc malucha z sypialni rodziców do jego własnego pokoju. Powoli się do tego szykuję i nie mam pojęcia co zrobić, żeby było dobrze :roll:

 

Nie mogę Ci pomóc Aniu, bo moje dziecka od razu i od zawsze spały w swoich pokojach i w swoich łóżeczkach. Trochę to na początku kłopotliwe ale później nie trzeba na siłę walczyc z odstawieniem od poduszki mamusi.

Życzę powodzenia

 

Od poduszki mamusi to nie tzreba na szczęście, bo mały śpi w swoim łóżeczku tyle, że w naszej sypialni. Teraz myślę o oddzielnym pokoju i troszkę się boję :roll:

 

A czego sie boisz Aniu?? Jeśli jesteście na takim etapie to już i tak bardzo optymistycznie.

Jesli będzie płakał jak sie obudzi po prostu nie możesz ulegać. Ukochaj i pociesz ale jeśli się da to nie wyjmuj z łóżeczka. Kiedy sie uspokoi to wyjdź z pokoju. raczej na siłę płaczącego nie zostawiaj.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honzka,

Ale masz śliczną linijkę!!! :lol:

 

A ja mam pytanie do doświadczonych mam.

Jak najłagodniej i bez traumy dla dziecka przenieśc malucha z sypialni rodziców do jego własnego pokoju. Powoli się do tego szykuję i nie mam pojęcia co zrobić, żeby było dobrze :roll:

 

Nie mogę Ci pomóc Aniu, bo moje dziecka od razu i od zawsze spały w swoich pokojach i w swoich łóżeczkach. Trochę to na początku kłopotliwe ale później nie trzeba na siłę walczyc z odstawieniem od poduszki mamusi.

Życzę powodzenia

 

Od poduszki mamusi to nie tzreba na szczęście, bo mały śpi w swoim łóżeczku tyle, że w naszej sypialni. Teraz myślę o oddzielnym pokoju i troszkę się boję :roll:

 

A czego sie boisz Aniu?? Jeśli jesteście na takim etapie to już i tak bardzo optymistycznie.

Jesli będzie płakał jak sie obudzi po prostu nie możesz ulegać. Ukochaj i pociesz ale jeśli się da to nie wyjmuj z łóżeczka. Kiedy sie uspokoi to wyjdź z pokoju. raczej na siłę płaczącego nie zostawiaj.

 

Boję się porażki. Choć w sumie mam już opracowany plan. Będę go usypiała w jego pokoju po czym gdy my będziemy się kładli spać to będę otwierała drzwi od jego pokoju i naszej sypialni, zeby w razie czego mógł do nas przyjść. Szczebelki od łóżeczka ma już wyjęte więc niewyjmowanie z łóżeczka to już nie dla nas etap :roll: Ale Pawęł zazwyczaj przesypia całe noce bez przebudzania i rano wychodzi zadowolony ze swojego łóżeczka i gramoli się do nas, zeby nas obudzić.

 

Dobry ten mój plan Waszym zdaniem? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, myślę,że masz bardzo dobry plan. Jak Pawełek zaśnie w swoim pokoju to gdy się obudzi nie przerazi go fakt,że znalazł się w innym miejscu jak byłoby w przypadku zaniesienia go do swojego pokoju gdy już spał.

 

Mam nadzieję, że wszystko wypali :wink:

 

Ale Twój "plan" też był niezły :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, myślę,że masz bardzo dobry plan. Jak Pawełek zaśnie w swoim pokoju to gdy się obudzi nie przerazi go fakt,że znalazł się w innym miejscu jak byłoby w przypadku zaniesienia go do swojego pokoju gdy już spał.

 

Mam nadzieję, że wszystko wypali :wink:

 

Ale Twój "plan" też był niezły :lol: :lol: :lol: :lol:

 

trzymam kciuki, z dziećmi tzreba ostrożnie, nie zapomne jak moja przyjaciółka miała problem z przestawieniem córci na kubek zamiast butelki, a miała juzponad 2 latka, mądra dziwczynka, ładnie mówi tylko z butelką cały czas z soczkiem, i opowieści o wróżkach, że butelke zabrały a przyniosły kubeczek i posżło :wink:

 

daj znać jakie są postępy

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Aniu, myślę,że masz bardzo dobry plan. Jak Pawełek zaśnie w swoim pokoju to gdy się obudzi nie przerazi go fakt,że znalazł się w innym miejscu jak byłoby w przypadku zaniesienia go do swojego pokoju gdy już spał.

 

Mam nadzieję, że wszystko wypali :wink:

 

Ale Twój "plan" też był niezły :lol: :lol: :lol: :lol:

 

trzymam kciuki, z dziećmi tzreba ostrożnie, nie zapomne jak moja przyjaciółka miała problem z przestawieniem córci na kubek zamiast butelki, a miała juzponad 2 latka, mądra dziwczynka, ładnie mówi tylko z butelką cały czas z soczkiem, i opowieści o wróżkach, że butelke zabrały a przyniosły kubeczek i posżło :wink:

 

daj znać jakie są postępy

 

Honzka, to jeszcze trochę, myślę, że tak koło zimy :p

Ale dam znać

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mój starszy spał z nami do 4 roku życia...a teraz jeden się wyniósł i wskoczył drugi :D

 

My się właśnie przymierzamy powoli do drugiego i dlatego myślę o przeprowadzce Pawła, żeby to nie było tak, że on pomyśli, że maluch go wykopał z sypialni :roll: :roll:

 

U Was nie było problemu?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a mój starszy spał z nami do 4 roku życia...a teraz jeden się wyniósł i wskoczył drugi :D

 

My się właśnie przymierzamy powoli do drugiego i dlatego myślę o przeprowadzce Pawła, żeby to nie było tak, że on pomyśli, że maluch go wykopał z sypialni :roll: :roll:

 

U Was nie było problemu?

Aniu a dlaczego nie chcesz, aby drugie dziecko od razu zamieszkało w swoim pokoju?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

PS. Paweł swój komplet z zapałem rozrywa i gryzie :roll:

mój jeszcze nie wpadł na ten genialny pomysł :lol:

 

Daj mu troszkę czasu, poradzi sobie :lol: :lol: :lol:

 

PS. Kurka, wszyscy piszą, jaki to Tomek do Ciebie podobny, a ja nic - bo Cię nie widziałam :roll: :lol:

To dlatego milczę, nie dlatego, że uważam inaczej :wink:

 

Ale skoro on taki śliczny , to... sama wiesz... :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...