Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub Mlodych Mam


AniaS79

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

jeszcze nie doczytalam calego watku ale pragne dolaczyc.

jestem mama 7 miesiecznego Dawidka.

ma juz dwa zebolki i nadal pije cyca. ja wrocilam juz do pracy zw wzgledow finansowych, urwisa bawi tesciowa.

a oto i on:

http://img408.imageshack.us/img408/8312/zdjcie030bw1.th.jpg

 

http://img408.imageshack.us/img408/9963/zdjcie011al2.th.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie doczytalam calego watku ale pragne dolaczyc.

jestem mama 7 miesiecznego Dawidka.

ma juz dwa zebolki i nadal pije cyca. ja wrocilam juz do pracy zw wzgledow finansowych, urwisa bawi tesciowa.

a oto i on:

http://img408.imageshack.us/img408/8312/zdjcie030bw1.th.jpg

 

http://img408.imageshack.us/img408/9963/zdjcie011al2.th.jpg

 

 

taki śliczny aniołeczek http://www.cosgan.de/images/smilie/engel/n010.gif

gdy tak patrzę na takie maleństwa to chce mi się jeszcze jednego "szkrabka" :)

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeszcze nie doczytalam calego watku ale pragne dolaczyc.

jestem mama 7 miesiecznego Dawidka.

ma juz dwa zebolki i nadal pije cyca. ja wrocilam juz do pracy zw wzgledow finansowych, urwisa bawi tesciowa.

a oto i on:

http://img408.imageshack.us/img408/8312/zdjcie030bw1.th.jpg

 

http://img408.imageshack.us/img408/9963/zdjcie011al2.th.jpg

 

Hejka :D Muszę donieść dziewczynom gdzie pokazałaś swoje szczęście :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dziewczyny, mam pewien dylemat i nie wiem co zrobić :(

 

otóż: moja 2 mies córeczka przypadkiem nauczyla się sama wkladac kciuka do buziaka, szczególnie łatwe jest to gdy spi na brzuszku ( a ostatnio tylko tak spi). Dochodzi do tego, że ile razy do niej zajrzę tyle razy ciągnie palucha. Wyjmuję rączkę ale za chwile ląduje tam spowrotem.Myslę ze to nie silna potrzeba ssania- po prostu raz się udalo, było fajnie to czemu nie znowu.

 

Inna sprawa to taka ze nie jestem zwolenniczką smoczków, dwoje dzieci wychowalam bez nich i najmłodszą też tak planowałam. Zarówno starsze dzieci jak i tą karmiłam/karmię tylko piersią, ma cycusia kiedy tylko zapragnie i na jak długo chce. Wydawało mi się że zaspokajam w pełni jej potrzebę ssania... ale okazuje się ze może nie?

 

I teraz nie wiem co robić. Kupilam wczoraj smoczek podalam i od razu załapała o co chodzi. Ale paluszek i tak ciągnie kiedy tylko się uda. Ja wzdrygnam się na sam widok mojego dziecka ze smoczkiem. Nie mogę się przełamać... Ale nie wiem co gorsze/ lepsze- czy dać jej tego smoczka czy lepiej pozwolić kciuka?

Myslę, ze łatwiej odzwyczaic od smoczka- po prostu go zabrać, kciuka raczej się nie da. A może to tylko chwilowe i za parę dni zapomni o tej przyjemności?

 

Ssanie kciuka łączę też ze snem- odkąd się tego nauczyła nagle zaczęła przesypiać cale noce bez dokarmiania, spi bez przerwy 7- 9 godzin.

 

przeciwniczką smoczków jestem po wlasnych dziecięcych przezyciach, ssalam go (w ukryciu już) mając 5 lat i bardzo sie tego wstydziłam. A najstraszniejsze było kiedy smoczek zginął (a ja go po 2 latach znalazlam, do dziś mam do mamy o to zal ;)) bardzo to przezywalam i nie chcę by moja Mała przechodziła to samo.

 

lepszy kciuk czy smoczek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Oj tylko nie kciuk ! Nie pozwalaj! Moja Iga nma 4,5roku i nadal ssie a od kiedy jest matylda to iga ssie prawie cały czass i nic nie pomaga ani smarowanie-gorzkim paluszkiem,ani groźba ani nagrody NIC !

Koszmar ma krzywe zeby i sepleni-więc chodzimy do ortodonty i do logopedy 2x w tygodniu. Nie wspomne o kosztach! Wyciagaj jej tego kciukai dawaj smoczek- jak podrosnie to go wyrzucisz a palca przecież nie odetniesz !

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocca, moje dziecko też było w zasadzie bezsmoczkowe, miała go w buzi do zaśnięcia a potem wypluwała, po pierwszym m-cu życia nie wiedziała co to jest- ale cyc..........ooooooooooo tak, na każde zawołanie, jedzenie, mamolenie, usypianie.

PALEC- mojego męża kuzynka ssała jako berbeć i przedszkolak potem - dziś tgo kciuka babka po 30 ma wyssanego doszczętnie, jest on po prostu chudziutki.

Z dwojga złego ja wybrałabym smoczka, tym bardziej, że dzieci nie są jednakowe, inaczej się chowają, a Twoja córcia widocznie ssać potrzebuje i koniec.

Spróbuj jeszcze manewru z rękawiczkami dla noworodków :wink:

 

Powodzenia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mój Piotruś miał i cycusia i smoczka, smoczek odrzuciłam na roczek, popłakiwał dzień, max dwa i zapomniał więc ja nie miałam szczerze powiedziawszy problemów w tej kwestii

myślę jednak sobie, że dobrze jest podchodzić do dziecka indywidualnie, być może córcia ma większą potrzebę ssania niż poprzednie pociechy, również jestem za smoczkiem niż za kciukiem, smoczka można szybko się pozbyć (jeżeli jest się konsekwentnym oczywiście :wink: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocca u mnie mały tez zaczynał wkładac kciuka i zamieniłam go na smoczka i miałam straszne opory i wiesz co się stało potraktował smoczek jak gryzaczek i wkłada go czasem na chwile do buzi i tyle. No czasem może że trzy razy ssał smaoczka tak jak trzeba przy usypianiu czy wiekszym marudzeniu.

Obecnie ma 7 miesięcy a smoczek dalej jest gryzaczkiem. :lol:

Dodam że starszy syn dostał smoczka jak ja wróciład do pracy a on skończył 6 miesiecy, a jak skończył 2 lata to smoczka zjadł pies sąsiada :lol: i slad po nim zaginął. Bez problemów pogodził się z tym bo pies był duzych rozmiarów :lol:

 

Wolałam dac smoczka niz żeby ssali palce, pomimo karmienia piersią. A ze smoczkami to miałam mały problem bo przy wymianie musiałm kupowac identyczny kolor i kształt co było utrudnione przy zmianie rozmiarówki. :-? :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dzięki dziewczyny za podpowiedzi. Bardzo spodobał mi się pomysł z rękawiczką i tego chyba dzis spróbuję i pociągnę kilka nocy i zobaczymy czy coś to da. Kciuka póki co ssie tylko kiedy spi na brzuszku, głównie w nocy, w dzień sporo "latamy" więc spi w wózku, samochodzie, czasami leżaczku i wtedy zaden paluch jej nie kusi.

Dzis podałam jej smoczka niedlugo po nakarmieniu i nie chciała, wypluwala. Natomiast paluszek był ok. Zauważylam, ze kiedy jest najedzona nie lubi juz powisieć sobie na piersi tak dla zabawy choćby i zaspokojenia ssania. Naje się i koniec, moze faktycznie jest niedossana?

Nie wiem jak ew praktykować smoczka kiedy spi na brzuchu bo to raczej dla niej niewygodne. Da się tak, praktykowałyście?

 

Też myslę, ze z dwojga zlego już lepszy ten smoczek... w koncu ile dzieci się z nim wychowało i wyszlo na ludzi ;) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mocca nigdy nie byłam zwolenniczką smoczków ale wybierałam mniejsze zło i moje dziewczyny smoczkowe, cóż lubiły sobie possać i tyle. Jak widziałam że lądują paluchy w buzi dawał smoczek tylko u nas było to bardzo szybko już w 1 m-cu życia. Z odzwyczajaniem nie było problemu, ale też nigdy jak już były starsze nie dostawały smoczków w dzień podczas zabawy itp. tylko do spania.

Mam uraz do kciuka bo męża bratow też była przeciwniczką smoczka i tak wychowywała swoja najstarszą córkę, tylko ona wybrała kciuk i był dramat żeby ją oduczyć, czego oni nie wymyślali, w końcu wyrosła. Kolejne jej dzieci miały już smoczki :) Dodam że dzieci były karmione naturalnie :)

 

Moje dziewczyny były podobne do Twojej małej najeśc się a potem lulu a coś a buzi musiało być :) W końcu każde dziecko jest inne :)

 

Ullerowa ja z młodszą tak miałam, że smoczki musiały być takiego samego koloru a miała zawsze dwa :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja kupuje z aventu i sa w paczce zawsze dwa. ale moj urwis tez tylko sie nim bawi. a ssie jak wyciagam cycka z buzi przy usypianiu, bo to taki ssaczek ze moglby cala noc sie mymlac.

kciuka ssal moj kuzyn. palca ma tak chudego ze szok. ssla kilka lat. dopiero zabandazowanie palcy pomoglo.

dawid nie znosi butelek, smoczkow itp. nie wiem jak ja oducze go karmienia, chce tylko do roku, ale juz je super z lyzeczki wiec ok. a musze jeszcze kupic dobrego niekapka i jakos dam rade. gorzej w nocy z karmieniem. ciekawe kiedy bedzie przesypial cala

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poradzcie kobitki co zrobic. malemu wyszla jakas wysypka. tylko na brzuszku i pleckach. nie sa to pecherzyki. takie plamki czerwone roznej wielkosci. na karku tez jest kilka. ma to caly dzien. myslalam ze zejdzie. dzwonilam do lekarza, jutro ma szczepienie i jutro go lekarz obejrzy. kazal nie panikowac skoro ogolnie czuje sie dobrze. irole mnie wykoncza!!!!!!!co to jest????
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, dopiero teraz znalazłam ten wątek :oops: i od razu z problemem kciuków.

Moja, obecnie czteroletnia córka od urodzenia karmiona była wyłącznie piersią do 4 miesiąca. Od urodzenia nie chciała ssać smoka i pić z butli. Później musiałam drastycznie odzwyczaić ją od mojego cyca, gdyż miałam problemy z zatkanymi kanalikami mlekowymi i groził mi szpital. Przestawianie dziecka na butlę to był istny koszmar. Nie potrafiła pić, nie chciała, strasznie płakała i chudła. Znalazła ukojenie w ssaniu paluszków. Nie były to kciuki, ale wskazujący i serdeczny wpakowane razem do buziulki. Trwało to dość długo. Na początku nie reagowaliśmy, bo mała się uspakajała i zasypiała, ale stwierdziliśmy, że to już zbyt długo trwa i za kazdym razem wyjmowaliśmy paluszki z buzi. W dzień było OK, nocą tak ciągnęła, że odgłos ssania slychać było w drugim pokoju. Pojawiły sie problemy z seplenieniem i oczywiście logopeda ( z mizernymi efektami), a paluszki na noc zaklejaliśmy plasterkami. Wystarczyły dwa tygodnie i odzwyczaiła się. Minął juz rok od terapii plasterkowej, ale seplenienie pozostało.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

poradzcie kobitki co zrobic. malemu wyszla jakas wysypka. tylko na brzuszku i pleckach. nie sa to pecherzyki. takie plamki czerwone roznej wielkosci. na karku tez jest kilka. ma to caly dzien. myslalam ze zejdzie. dzwonilam do lekarza, jutro ma szczepienie i jutro go lekarz obejrzy. kazal nie panikowac skoro ogolnie czuje sie dobrze. irole mnie wykoncza!!!!!!!co to jest????

 

 

a ile pociecha ma lat ??? może to być "gorączka trzydniowa", mój Piotruś właśnie był pokryty takimi czerwonymi krostkami w postaci plam, po kilku dniach minęło samo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...