agnieszkakusi 26.09.2007 05:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 moje dziecię wczoraj urządziło histerię w przedszkolu, że ona nie chce iśc do domu, nie lubi domu, chce zostać z dziećmi i bawić się "na terenie" (placu zabaw). Długo nie mogłam jej uspokoić...Dziś obudziła się z zaropiałymi oczkami i kaszlem...dałam jej syropki, przemyłam oczka i poszła do przedszkola. Zadzwonię w ciągu dnia co z nią jest, żeby w razie czego zarejestrować ją do lekarza. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169653 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 26.09.2007 07:10 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 a propos buntu i takich różnych zachowań naszych latorośli - mój Piotruś już nachodził sie do szkoły oznajmił mi, że szkoła jest nudna, że on nie chce rano wstawać do szkoły (rano w domu jest bardzo gęsta atmosfera bo mojego dziecka wtedy interesuje wszystko tylko nie szykowanie sie do szkoły ) a poza tym to "głupio wymyślone jest że trzeba odrabiać lekcje" (cytat) , siedzę nad nim i zmuszam go do przykładania się bo gdy odrabia sam to zajmuje mu to najwyżej 5 minut (po prostu byle jak byle szybko ) no cóż, myślałam że zachwyt szkołą będzie trwał odrobinę dłużej a do tego zaczynają się pyskówki, negocjacje i jakby ogłuchł nagle, nie trafia do niego co mówię cierpliwość potrzebna jest na każdym etapie wychowawczym Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169654 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 26.09.2007 07:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 Wygląda na to, że cierpliwość to podstawowa wymagana cecha rodzica Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169655 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agnieszkakusi 26.09.2007 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 oj....mi czasami bardzo tej cierpliwości brakuje... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169656 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 26.09.2007 08:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 a propos buntu i takich różnych zachowań naszych latorośli - mój Piotruś już nachodził sie do szkoły oznajmił mi, że szkoła jest nudna, że on nie chce rano wstawać do szkoły (rano w domu jest bardzo gęsta atmosfera bo mojego dziecka wtedy interesuje wszystko tylko nie szykowanie sie do szkoły ) a poza tym to "głupio wymyślone jest że trzeba odrabiać lekcje" (cytat) , siedzę nad nim i zmuszam go do przykładania się bo gdy odrabia sam to zajmuje mu to najwyżej 5 minut (po prostu byle jak byle szybko ) no cóż, myślałam że zachwyt szkołą będzie trwał odrobinę dłużej a do tego zaczynają się pyskówki, negocjacje i jakby ogłuchł nagle, nie trafia do niego co mówię cierpliwość potrzebna jest na każdym etapie wychowawczym mój też chodzi do pierwszej klasy i z odrabianiem to masakra tylko, że on robi bardzo powoli a to się podrapie, a to pod stół spadnie dla zabawy, a to w okno popatrzy ciągle wyciera jak nie wyjdzie tak jak powinno Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169657 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 26.09.2007 10:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Września 2007 mój też chodzi do pierwszej klasy i z odrabianiem to masakra tylko, że on robi bardzo powoli a to się podrapie, a to pod stół spadnie dla zabawy, a to w okno popatrzy ciągle wyciera jak nie wyjdzie tak jak powinno no widzisz - Twój się stara a mój wszytko na odwal byle szybko a co z tego że trochę krzywo, jemu to "wafel" i tyle Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169658 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 28.09.2007 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Moja jak odrabia sama to może siedzieć do wieczora zadanie nie odrobione a ona robi np teatrzyk z kredek Sylvia moja starsza wchodzi w wiek dojrzewania ale i tak przy młodej to pikuś Co do cierpliwości nasza się włąsnie skończyła i młoda została pozbawiona zabawek z pokoju. Nareszcie pokój garażowy się na cos przydał - został bawialnią Dosia moja lubi chodzić do szoły bo ona jest bardzo towarzyska, w tym roku na naszą prośbe siedzi sama i w szkole jest już w miarę dobrze bo w tamtym roku zamiast pracować na lekcjach to ciągle gadał Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169659 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikopiko 28.09.2007 14:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 mój też chodzi do pierwszej klasy i z odrabianiem to masakra tylko, że on robi bardzo powoli a to się podrapie, a to pod stół spadnie dla zabawy, a to w okno popatrzy ciągle wyciera jak nie wyjdzie tak jak powinno no widzisz - Twój się stara a mój wszytko na odwal byle szybko a co z tego że trochę krzywo, jemu to "wafel" i tyle spoko....jak dojdzie , że tak szybciej ...znając moje dziecko będzie też tak robił . Jedną książkę skończyli , zostało jeszcze 9 i 9 miesięcy...wybuchów, płaczu, krzyków ...ja chce już wakacje Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169660 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 28.09.2007 17:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Dosia moja lubi chodzić do szoły bo ona jest bardzo towarzyska, w tym roku na naszą prośbe siedzi sama i w szkole jest już w miarę dobrze bo w tamtym roku zamiast pracować na lekcjach to ciągle gadał mój też jest bardzo towarzyski, uwielbia inne dzieci tyle że do szkoły to kłopot jest w wstawaniu i ubieraniu się rano (bo wcześniej to sobie pospał) ale jak juz trafi do szkoły to jest wszystko ok mój tez rozpoczął w sumie rok szkolny pod tablicą bo zaczepiał dzieci na lekcji muszę jednak trochę zrehabilitować mojego Piotrka bo rozmawiałam dzisiaj z Panią wychowawczynią i powiedziała, że Piotruś pracuje na lekcjach całkiem ładnie, nawet raz nie chciał iść na przerwę bo coś tam poprawiał powiedziała że nie odbiega z niczym od innych dzieci a że sie spieszy to ponoć u chłopców normalka więc może nie jest tak źle z tym moim szkrabem Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169661 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 28.09.2007 18:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 a oto kilka fotek z dzisiejszego pasowania Piotrusia na ucznia http://www.albumik.pl/albumy/secam/poprawki/1525772350376.jpg http://www.albumik.pl/albumy/secam/poprawki/1525833952528.jpg http://www.albumik.pl/albumy/secam/poprawki/1525893517399.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169662 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 28.09.2007 20:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Września 2007 Dosia super fotki U nas też ze wstawaniem były kłopoty więc zrobilismy godzine policyjną i młodsza musi być w łóżku o 21, starsza o 22 Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169663 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 01.10.2007 06:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 po ostatnich moich przemyśleniach i poważnej rozmowie rodzinnej wszystko jakby nabiera kolorów Piotruś chodzi spać o 21.00 co mnie po prostu zadziwia wstaje ładnie, ubiera sie bez awantur i wychodzimy, po prostu szok jednak jak widać da się wszystko opanować i poukładać, nawet mój mężuś teraz sprawdza się w roli wychowawczej - dziecko nasze ostatnio próbowało nas przegadać różnego rodzaju pyskówki, jakieś głupie teksty, przedziwne negocjacje ale mój maż jest dobry w te klocki i świetnie sobie z nim radzi więc jak na razie to rodzice są górą w sposób dyplomatyczny (mamy jeden argument na niego, taki as w rękawie, zawsze działa) w szkole okazało się że nie jest wcale źle, daje sobie ze wszystkim radę a że nie pisze "elegancko" to ponoć chłopcy ogólnie mniej się do tego przykładają niż np dziewczynki a do tego jest leworęczny więc mam być ponoć spokojna i cierpliwa, wszystko w swoim czasie więc tym optymistycznym akcentem zaczynam tydzień to chyba dobrze, nie ? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169664 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 01.10.2007 10:23 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Dosia no widzisz jest dobrze, tyle że przy takich indywidualnościach to cały czas muszą być jasne i twarde zasady bo inaczej to klops Co do ładnego pisania u nas też nie jest z tym najlepiej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169665 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 01.10.2007 10:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 tyle że przy takich indywidualnościach to cały czas muszą być jasne i twarde zasady bo inaczej to klops dokładnie tak jak piszesz Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169666 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 01.10.2007 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Witam, wszystkie mamusie Jestem mamą dwóch chłopców starszy Tobiaszek ma 2 lata i 3miesiące a młodszy Remigiuszek ma 6 miesięcy U nas ze spaniem nigdy nie było problemów,przespane były wszystkie noce. Tobi i Remi nigdy nie chcieli jeść w nocy ,starszy jako niemowlak jadł o 23.00 a potem dopiero o 5.00 rano. A Remik od początku nigdy nie chciał jeść w nocy i przesypiał calutką do godz 8.00 Z zasypianiem też jest spokój ponieważ starszy chodzi grzecznie spać, po kąpieli przebiera sie w piżamkę i idzie leżeć do łóżeczka albo się jeszcze chwile bawi dokąd sie nie umęczy.Wtedy mówi pa pa i idzie spać Młodszy też usypia zaraz po kąpieli , przeważnie koło 21 już śpi. Mam natomiast problem z jedzeniem , starszy nie chce jeść, Zjada śniadanie , przeważnie jest to zupka mleczna lub jajecznica a potem dopiero na wieczór coś przełknie. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169667 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 01.10.2007 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 skorpionek1975 witaj w naszym gronie Jesli oprócz tego że mały nie za bardzo je nic mu nie dolega to nie ma się czym martwić, na szczęście w końcu dzieciaki z tego wyrastają Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169668 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 01.10.2007 12:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Dziękuje za przywitanie synek ma sie dobrze w tym swoim niejadkowie waży 13 kg i wagę ma prawidłowa. Nie zmuszam go do jedzenia wiem że je wtedy kiedy chce i kiedy jest głodny to sie upomni Mały natomiast wcina za dwóch,je za siebie i za Tobiaszka . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169669 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Dosia13 01.10.2007 13:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 witamy w klubie jeżeli jest z nim wszystko ok tzn ma względnie prawidłową masę ciała, wzrost , jest pogodny i żywotny to nie ma się czym przejmować , ja swojego nie zmuszam do jedzenia, są tylko przepychanki ze słodyczami mówi mi że nie chce np zupy bo nie jest głodny, ja na to ok a on za 10 min pyta mnie czy może coś słodkiego więc mówię wtedy, że niestety nie , bo nie zjadł posiłku i nie ma słodyczy ale na drugi dzień nadrabia zazwyczaj i jest wszystko ok Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169670 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aga J.G 01.10.2007 13:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Października 2007 Nasza młodsza np.nauczyła sie jeśc chelb dopiero w przedszkolu a miała wtedy ponad 3 lata. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169671 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anna Wiśniewska 02.10.2007 08:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Października 2007 Ech, jak tak czytam o tych słodkich dzieciaczkach, co przesypiają te noce i same zasypiają to mnie aż ściska z zazdrości Ja ostatnio najpierw czytam dwie bajeczki, potem 20 minut do pół godziny leżę obok Pawła na Łóżku i cierpliwie czekam aż mu nóżki i buzia przestaną chodzić a potem mały wędruje do siebie już w miarę wyciszony i tam jeszcze troszkę się przewraca i wzdycha zanim zaśnie I ja to uważam za sukces Ale za to jedzenie - bajka Nie za dużo, nie nad miarę, mało słodyczy, wszystko pięknie aż za pięknie Witaj skorpionku! Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280379-klub-mlodych-mam/page/45/#findComment-8169672 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.