Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub Mlodych Mam


AniaS79

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

a od kiedy mozna uczyc siadac na nocnik. wiem ze zalezy to od tego i tamtego. ale chodzi mi tak mniej wiecej, rok-czy dwa???

czuje ze u mnie beda chocki klocki. on nawet pampersa mi nie daje ostatnio przewinac. musze stosowac takie zabawy ze glowa mala.to samo z jedzeniem.

no rozpuscilam go i tyle. :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkie nowe mamuski :)

No i z psa mi kozła zrobiły :wink: :) :lol: :lol: :lol: to prawdziwy pies dog niemiecki :) z kozła toon chyba nic nie ma :wink: :)

Co do szkoły Miko uważam że macie na swoim koncie wielki sukces nasza jest już w drugiej klasie i do dziś jak się jej nie pilnuje odrabia lekcje godzinami :o :roll:

Co do nocnika ja przyzwyczajałam moje dziewczyny do siedzenia na min jak już dobrze siedziały, czyli dośc wcześnie ale potem nie miałam żadnych problemów nigdy nie bały się tego urządzenia :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

taka informacja a propo chorowania, bo u mnie to ostatnio temat bieżący, jeśli maluch karmiony cycem dostanie katarku to można mleko lać prosto do nocha pomaga lepiej niż krople jakiekolwiek

 

ps a teraz o firmie babyono - jako że bardzo szybko uległa zepsuciu pozytywka z karuzeli, tzn. bardziej zaszkodziły próby jej naprawy, napisałam maila z prośbą o info nt. samej pozytywki, firma zobowiązała się przesłać ją w prezencie, jak na razie czekamy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a od kiedy mozna uczyc siadac na nocnik. wiem ze zalezy to od tego i tamtego. ale chodzi mi tak mniej wiecej, rok-czy dwa???

czuje ze u mnie beda chocki klocki. on nawet pampersa mi nie daje ostatnio przewinac. musze stosowac takie zabawy ze glowa mala.to samo z jedzeniem.

no rozpuscilam go i tyle. :oops:

 

Ok. 18 miesięcy to czas, kiedy malucha można uczyć siadać na nocnik. Pod warunkiem, ze siedzi już samodzielnie i ma świadomość robienia siusiu i kupki.

Synek koleżanki nauczył się, gdy miał rok i 2 miesiące, moja przyjaciółka córcię, gdy ta miała półtora roku, natomiast moja kuzynka ma 2letnią córcię, która za żadne skarby nie załatwi się do nocnika. Przestraszyła się tego grającego i nie chce siadać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nadrobiłam zaległości i mam nadzieję, że będę na bardziej na bieżąco

 

przede wszystkim GRATUUUUUUULACJE EMEMS :D

 

dziękuję również bardzo mocno za gratulacje dla mnie :D

 

jestem na etapie wpychania całej piąchy do buzi, smoczek działał bardzo krótko, a teraz jest bleee

 

no myślałam, że mam cudowne dziecko, które pozwala spać w nocy, tzn budzi się co 3-4 godzinki ;), po opcji 7-9 godzin to jestem w szoku :o

 

ciekawa jestem jaka u nas będzie mieszanka wybuchowa

 

ja panienka

mężulo baran

i małe lwiątko :p

 

jedyny problem to mała ma ciągle zapchany nosek, ale grucha nic nie wyciąga podejrzewam zatoki, już nawilżamy powietrze i tak jakoś bez większych efektów

 

pozdrowionka

 

PS trzymam kciuki Dosia :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Sylvia :lol:

 

Miko, ano bliźniak, chociaż wolałabym raczka. Jakoś mam problem, żeby się z bliźniakami dogadać :roll:

 

A co powiesz na to, ze mój tata bliźniak, mój mąż bliźniak (od jakiegoś czasu tak mi działa na nerwy, ze chyba go wpakuję w pudło i wyślę na Alaskę...) i Weronika też bliźniak.... :roll:

 

Urodź 12 czerwca, będziemy robic podwójne urodziny 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc kobitki :)

 

może Wy znacie jakis cudowny sposób na niewypadanie włosów...?

historia powtarza mi sie 3 raz (po każdym porodzie) i wiem, ze to sprawa hormonów, ale juz mnie trafia kiedy widze poduszke i podloge uścieloną moimi włosiskami... :evil: :evil: nie wspominając o prysznicu... musze odkurzac przynajmniej raz dziennie :roll: :roll:

Biorę wciąz ciązowe witaminy bo karmię ale tak jak w ciązy działały super tak teraz jest gorzej niz było.

Może któraś z Was zmagała się z takim problemem i zna sposób? bo ja zamiast osiwiec z moją trójeczkę prędzej ołysieję... :roll: ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc kobitki :)

 

może Wy znacie jakis cudowny sposób na niewypadanie włosów...?

historia powtarza mi sie 3 raz (po każdym porodzie) i wiem, ze to sprawa hormonów, ale juz mnie trafia kiedy widze poduszke i podloge uścieloną moimi włosiskami... :evil: :evil: nie wspominając o prysznicu... musze odkurzac przynajmniej raz dziennie :roll: :roll:

 

możesz spróbować taką odżywkę do włosów, są w aptekach na wypadanie włosów (bardzo bogata jest w witaminy, ma konsystencję wazeliny, nakłada się na głowę pod czas kąpieli i wciera w skórę głowy , trzyma się chyba jakieś 15-20 min w ciepłym i myje włosy) , nazwę ma trudną do zapamiętania, w nazwie jest chyba człon WAX czy coś takiego ) moja mama stosowała to przy chemioterapii i pomogło, a ja to stosuje na wiosnę i też mi pomaga także polecam

tyle tylko że jeżeli to sprawa hormonów to hmmm... :roll: nie wiem czy pomoże ale warto spróbować, co prawda odżywka nie jest najtańsza bo chyba 20 zł kosztuje takie nieduże opakowanie (z resztą bardzo niepozorne jest to opakowanie) ale zawartość moim zdaniem działa najlepiej ze wszystkich stosowanych odżywek na wypadanie włosów, polecam

w aptece powinna sprzedająca wiedzieć o co chodzi, trzeba jej powiedzieć że stosują ja ludzie na wypadanie włosów w czasie chemioterapii

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc kobitki :)

 

może Wy znacie jakis cudowny sposób na niewypadanie włosów...?

historia powtarza mi sie 3 raz (po każdym porodzie) i wiem, ze to sprawa hormonów, ale juz mnie trafia kiedy widze poduszke i podloge uścieloną moimi włosiskami... :evil: :evil: nie wspominając o prysznicu... musze odkurzac przynajmniej raz dziennie :roll: :roll:

 

możesz spróbować taką odżywkę do włosów, są w aptekach na wypadanie włosów (bardzo bogata jest w witaminy, ma konsystencję wazeliny, nakłada się na głowę pod czas kąpieli i wciera w skórę głowy , trzyma się chyba jakieś 15-20 min w ciepłym i myje włosy) , nazwę ma trudną do zapamiętania, w nazwie jest chyba człon WAX czy coś takiego ) moja mama stosowała to przy chemioterapii i pomogło, a ja to stosuje na wiosnę i też mi pomaga także polecam

tyle tylko że jeżeli to sprawa hormonów to hmmm... :roll: nie wiem czy pomoże ale warto spróbować, co prawda odżywka nie jest najtańsza bo chyba 20 zł kosztuje takie nieduże opakowanie (z resztą bardzo niepozorne jest to opakowanie) ale zawartość moim zdaniem działa najlepiej ze wszystkich stosowanych odżywek na wypadanie włosów, polecam

w aptece powinna sprzedająca wiedzieć o co chodzi, trzeba jej powiedzieć że stosują ja ludzie na wypadanie włosów w czasie chemioterapii

 

To napewno jest Wax. Wystarczy to aby własciwą kupić. zostanie ewentualne kwestia czy do jasnych, czy ciemnych włosów :wink:

 

A po porodzie to już niestety tak jest z tym wypadaniem włosów :( Myslę, ze każda rodząca to przerabiała :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czesc kobitki :)

 

może Wy znacie jakis cudowny sposób na niewypadanie włosów...?

historia powtarza mi sie 3 raz (po każdym porodzie) i wiem, ze to sprawa hormonów, ale juz mnie trafia kiedy widze poduszke i podloge uścieloną moimi włosiskami... :evil: :evil: nie wspominając o prysznicu... musze odkurzac przynajmniej raz dziennie :roll: :roll:

 

możesz spróbować taką odżywkę do włosów, są w aptekach na wypadanie włosów (bardzo bogata jest w witaminy, ma konsystencję wazeliny, nakłada się na głowę pod czas kąpieli i wciera w skórę głowy , trzyma się chyba jakieś 15-20 min w ciepłym i myje włosy) , nazwę ma trudną do zapamiętania, w nazwie jest chyba człon WAX czy coś takiego ) moja mama stosowała to przy chemioterapii i pomogło, a ja to stosuje na wiosnę i też mi pomaga także polecam

tyle tylko że jeżeli to sprawa hormonów to hmmm... :roll: nie wiem czy pomoże ale warto spróbować, co prawda odżywka nie jest najtańsza bo chyba 20 zł kosztuje takie nieduże opakowanie (z resztą bardzo niepozorne jest to opakowanie) ale zawartość moim zdaniem działa najlepiej ze wszystkich stosowanych odżywek na wypadanie włosów, polecam

w aptece powinna sprzedająca wiedzieć o co chodzi, trzeba jej powiedzieć że stosują ja ludzie na wypadanie włosów w czasie chemioterapii

 

To napewno jest Wax. Wystarczy to aby własciwą kupić. zostanie ewentualne kwestia czy do jasnych, czy ciemnych włosów :wink:

 

A po porodzie to już niestety tak jest z tym wypadaniem włosów :( Myslę, ze każda rodząca to przerabiała :wink:

 

Witajcie

Po porodzie mnie też garściami włosy wypadają,ale cały czas staram się zażywać witaminy które brałam podczas ciąży ,a na wypadanie włosów stosuję H-PANTOTEN

Mnie to bardzo na włosy paznokcie i skórę bardzo pomaga.

Kuracja nie jest tania, bo opakowanie 100 tabletek po promocji kupiłam za 40zł

A trzeba zażywać ok 4 tabletki dzienni , ja biorę po 2.

 

Wiecie co, mój młodszy synek od jakiegoś czasu upodobał sobie plucie przy jedzeniu . Mały ma 6 miesięcy ale jak je zupkę czy grysik , to istna tragedia.

 

Robi to specjalnie, bo mu sie to spodobało , 1na2 łyżki wypluwa. Spluty jest cały on ,wszystko w koło, o sobie nie wspomnę.

Zabawę ma przy tym , zadowolony jak nie wiem a mnie szlag trafia , bo jedzenie trwa 30 min, bo ile mu do buzi włożę to tyle wypluwa po kilka razy muszę mu jedną łyżeczkę wpychać.

Starszy nie miał takich pomysłów.

 

 

:-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wiem o czym piszecie, wlasnie mi sie przypomniało, że stosowalam kiedyś tą odzywkę. W takim bialym plastikowym słoiczku z czarnymi albo brązowymi literkami... Tylko wydaje mi się, ze na wypadanie mi wtedy za bardzo nie pomogła... niestety.

 

kiedyś jeszcze, za panienskich czasów stosowałam taki płyn z apteki Seboradin bodajże. To pamiętam, że było bardzo dobre ,po jakimś czasie stosowania wręcz widac było drugą warstwę odrastających włosów od środka :o . Ale miało jedną okropną wadę- niesamowity smród... :roll: :roll: a stosować trzeba było wsmarowując to w skórę głowy na conajmniej godzinę przed myciem a ze ja od dawien dawna myję głowę codziennie rano więc stosowałam na noc, także pościel tym przechodziła.

Teraz nie dałabym rady tego używać- dzieci i mąż wyrzuciliby mnie chyba z domu :wink: :D

a może postawię ultimatum - albo będę smrodzić albo będziecie miec łysą matke :roll: :lol: :lol:

 

 

czy wasze dzieci tez maja boskie pomysły?- moj czterolatek przed chwilą wsadził sobie patyczek do ucha tak mocno, ze myslałam ze przebił sie do srodka... :evil: :evil: a on tylko czyścił sobie uszka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja na wypadajace włosy stosowałam rewalid w maksymalnej dawce 2 tabl 3X dziennie, drogie toto było ale skuteczne

i dodatkowo robiłam co jakis czas kompresy olejek rycynowy+ żółtko +sok z cytryny na głowe pod folię i po pół godziny mycie- trochę z tym roboty ale włosy się poprawiły :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mi włosy też niedawno zaczęły lecieć głównie w wannie i szczotkach, ale poducha jeszcze nie straszy nic na razie nie robiłam, poza maską na włosy Dova

zobaczymy co będzie dalej :D

 

a poniżej fotki mojego szkrabka :D :D

 

 

http://best.kafe.w.interia.pl/dagmara.JPG

 

http://best.kafe.w.interia.pl/dagmara1.JPG

 

 

PS babyono przysłało pozytywkę jestem pod wrażeniem podejścia do klienta

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wasze dzieci tez maja boskie pomysły?- moj czterolatek przed chwilą wsadził sobie patyczek do ucha tak mocno, ze myslałam ze przebił sie do srodka... :evil: :evil: a on tylko czyścił sobie uszka...

 

Moja Mycha jeszcze nie weszła w etap boskich pomysłów. Na razie siedzi mi na kolanach i wali z całej siły rączkami o klawiaturę :) :D :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mocca, na wypadające włosy nic nie poradzisz. Wypadają teraz te, które w czasie ciąży nie wypadły tak, jak powinny... Nie wyłysiejesz, po prostu stracisz nadmiar tych włosów, ktore powinny wypaść wcześniej. Rozmiawiałam o tym zarówno z lekarzem jak i fryzjerką.

 

tylko ze ja zawsze miałam ich mało a teraz już wogóle...

co to za głupie zwyczaje żeby włosy wypadały... :roll: :wink:

bardzo tego nie lubię ale prawdopodobnie czeka mnie znów krótka fryzurka :roll: :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...