Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Klub Mlodych Mam


AniaS79

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,6k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

DZIĘKI ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI !

Rybomulyn dzieci moje biora 5-ty miesiąc ,przyznam sie ze oczekiwałam ze właśnie on im pomoże ...słyszałam o nim wiele dobrego.....a tu nic (a nie jest taki tani ...choć kupowałam go w Czechach).

Nasza P.doktor mówi mi abym pojechała z nimi do Dąbek nad morze ...no i chyba pojadę tylko wydaje mi się żeby dobre było pojechać jak bę dzie trochę cieplej tak kwiecień ,maj.Podobno trzeba czekać trzy miesiące .

...zobaczymy... :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My przed podaniem leku robilismy badanie na odpornośc.

Zmiana klimatu przeważnie pomaga, wiem również z doświadczenia że na niektóre dzieciaki nic nei działa muszę się wychorować i tyle - choć dla rodziców to bardzo cięzki okres.

Dużo zdrówka życzę :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

DZIĘKI ZA WSZYSTKIE ODPOWIEDZI !

Rybomulyn dzieci moje biora 5-ty miesiąc ,przyznam sie ze oczekiwałam ze właśnie on im pomoże ...słyszałam o nim wiele dobrego.....a tu nic (a nie jest taki tani ...choć kupowałam go w Czechach).

Nasza P.doktor mówi mi abym pojechała z nimi do Dąbek nad morze ...no i chyba pojadę tylko wydaje mi się żeby dobre było pojechać jak bę dzie trochę cieplej tak kwiecień ,maj.Podobno trzeba czekać trzy miesiące .

...zobaczymy... :)

 

 

Witam Kochane :lol:

Owszem Dąbki polecam ale nie Cegielskiego byłam tam z małą , brud,syf i ubóstwo :cry: zmiana klimatu bardzo dużo robi :lol: ale trzeba być 3 tyg.

U nas pomogło nawet teraz obyło się bez antybiotyku :lol: pokonała sama chorobę :lol:

 

 

ale pierwsze 5 lat to antybiotyki, zastzryki i szpitale :evil: :evil: :evil:

we wrześniu szczepiłam dziewczyny na grypę :))

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej !

Powiedzcie czy Was też wkużają reklamy drogich zabawek ,które nadawane są ciągle -miesiąc przed Swietami.Wiadomo dzieci bardzo pragną takich zabawek , i choć tłumaczę jak mogę mojej córeczce (5.5l) że mikołaj ma duużo dzieci którym musi dać prezenty i nie ma tyle pieniązków aby dawać takie drogie upominki....a Daria dostała :-? baby born ...mamuś proszę napisz do Mikołaja że ja tak strasznie chcę tą lalkę...a mnie się ogromnie smutno wtedy robi bo niestety nie stać nas by jej kupic lalkę za 180zł :(

..inne dzieci mogą mieć a ja nie ..dlaczego

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na szczęście moje dziecię jest jeszcze za małe, żeby prosić o prezenty... ale może w takim wypadku warto pomyśleć o rodzinnej zrzutce? Chyba lepiej, żeby mała dostała jeden wymarzony prezent, niż kilka innych, tańszych, z których pewnie nie będzie miała tyle radości...

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sliczna córcia :)) do kogo podobna??

Śliczna córcia, to zawsze do mamy jest podobna. :D :lol:

to moja chyba nie jest sliczna ;)

 

hmmmmmmmmmmmmm

Wyszła nam blondyna po mamie ale taka tatusiowata jak się na nią patrzy :lol:

Generalnie słowiańska diablica :lol:

 

Tak czytam o tych prezentach i cieszę się, że nasza kluska narazie jest malutka.

Z drugiej strony wolę kupić mniej a lepszej jakości - tu wychodzi moje snerstwo :lol: .

Tak na poważnie, planujemy rodzeństwo dla Maryni i pewnie wszystkie zabawki zostaną "odziedziczone" po siostrze :p

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ninus dzięki za radę....wiecie co kupiłam córci tą wymarzoną Agatkę ,30zł wyskrobałam od brata :p a w auchanie jest teraz promocja że jak się załozy kartę visa auchan to ma sie 50% zniżki na wybraną zabawkę (nie wiecej niż 50zł),więc udało mi sie :D ,synkowi tez kupiłam jakieś tam samochody traktor (on jeszcze nie naciska ma 2.5l :) ).

...a Wy drogie mamusie co kupiłyście swoim pociechom????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja zrobiłam narade z babcia i kupowałysmy klocki gofry dla małego oraz fajne autko które mozna gryźć a dla starszego szachy (to teraz ulubiona rozrywka) i spidermana-3 oraz słodycze, ale zabawa na całego bedzie dopiero przy prezentach po Wigilii, starszy dostanie kierowni3ce do komputera a młodszy jeżdzik :lol:

Z młodszym jest problem bo wszystkie zabawki dziedziczy po starszym i pomysłów brakuje :roll:

Jak kupujemy coś drozszego to sie składamy i nie ma problemu, jakos sie dogadujemy za plecami obdarowanego 8) :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kochane !!!!

A ja mam pytanko z innej beczki :D :D :D

Czy któraś z Was rodziła w Matce Polce? :D

Jakie wrażenia??? Bo ja się zastanawiam gdzie rodzić ? Czy u siebie czy w Łodzi ?? :roll: :roll: :roll:

Z góry dzięki :lol: :lol: :lol:

 

osobiście nie małam tej przyjemności :roll: ale kilka moich znajomych tam rodziło. Obsługe i wyposazenie sobie chwalą ale z tego co wiem to jedyny szpital w Polsce, w ktorym dzieci po porodzie nie przebywają z mamą a na innej sali. Odpowiedz sobie na pytanie czy to Ci odpowiada. Jesli nie mialabym wskazan medycznych itp to ja bym się nie zdecydowała...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam Kochane !!!!

A ja mam pytanko z innej beczki :D :D :D

Czy któraś z Was rodziła w Matce Polce? :D

Jakie wrażenia??? Bo ja się zastanawiam gdzie rodzić ? Czy u siebie czy w Łodzi ?? :roll: :roll: :roll:

Z góry dzięki :lol: :lol: :lol:

 

osobiście nie małam tej przyjemności :roll: ale kilka moich znajomych tam rodziło. Obsługe i wyposazenie sobie chwalą ale z tego co wiem to jedyny szpital w Polsce, w ktorym dzieci po porodzie nie przebywają z mamą a na innej sali. Odpowiedz sobie na pytanie czy to Ci odpowiada. Jesli nie mialabym wskazan medycznych itp to ja bym się nie zdecydowała...

 

Dzięki :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ja widzialam taki szpital dzie kumpelka miala dzidzie w osobnym pokoju.ona wygodnicka i byla zadowolona bo sie nie fatygowala non stop do dzidziola,ale ja mialam malego od razu przy sobie.3 razy go tylko wzieli na badania i zaraz oddali.jestem przezadowolona z takiej mozliwosci.dla mnie innej opcji nie ma.dzidzia z mama i kropka.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podzielam to wlaśnie zdanie, urodzilam 3 dzieciaczkow i każde mialam od razu po porodzie przy sobie, wszelkie badania i zabiegi robione były przy mnie.

No i nie wyobrażam sobie zostawić maluszka wyjętego z brzucha daleko od siebie, jakoś nie wierzę w zaangażowanie pielęgniarek, wręcz przeciwnie mam inne doświadczenia.

 

Po kolejne pomysl sobie, po co Ci jechac tyle km, domyslam sie ze juz podczas rozpoczetego porodu, uważam ze to ryzyko. Nie wiesz jak szybko porod będzie postępował, czy nie trafi się korek na trasie (na tej, zaraz za Łaskiem zdarza sie to bardzo często, teraz dodatkowo droga jest w remoncie i ruch wahadłowy)

No i nastepne- rodząc u siebie na miejscu masz rodzinę, znajomych, w razie czego można szybko podjechac do domu po zapomniane rzeczy, po pomoc. A później nie trzeba narazac maluszka na dlugi transport do domu.

 

Zdecydowanie jestem za rodzeniem "na miejscu" :wink: :D

a na kiedy masz termin?

POWODZENIA!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy drugim dziecku będzie mi łatwiej, ale przy Tomku (pierwsze dziecko,długi trudny poród) marzyłam ,aby odpocząć, odespać. Pobyt w szpitalu, obawa,że Tomek jest głodny bo mleko nie tryskało, trudność w poruszaniu się (cesarskie cięcie) to wszystko wpływało na mnie destrukcyjnie. Byłam przerażona. Tzw. baby blus a moze i nawet mała depresja bankowo miały miejsce. Oddałabym wszystko za jednoosobowy pokój z "dostawą" dziecka na karmienie.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

podzielam to wlaśnie zdanie, urodzilam 3 dzieciaczkow i każde mialam od razu po porodzie przy sobie, wszelkie badania i zabiegi robione były przy mnie.

No i nie wyobrażam sobie zostawić maluszka wyjętego z brzucha daleko od siebie, jakoś nie wierzę w zaangażowanie pielęgniarek, wręcz przeciwnie mam inne doświadczenia.

 

Po kolejne pomysl sobie, po co Ci jechac tyle km, domyslam sie ze juz podczas rozpoczetego porodu, uważam ze to ryzyko. Nie wiesz jak szybko porod będzie postępował, czy nie trafi się korek na trasie (na tej, zaraz za Łaskiem zdarza sie to bardzo często, teraz dodatkowo droga jest w remoncie i ruch wahadłowy)

No i nastepne- rodząc u siebie na miejscu masz rodzinę, znajomych, w razie czego można szybko podjechac do domu po zapomniane rzeczy, po pomoc. A później nie trzeba narazac maluszka na dlugi transport do domu.

 

Zdecydowanie jestem za rodzeniem "na miejscu" :wink: :D

a na kiedy masz termin?

POWODZENIA!

 

 

Macie rację ,chyba zdecyduję się na miejscu :lol: :lol: :lol: bo tak mam 6 km a nie 60 km :o choć mój lekarz chce abym w Łodzi :-?

a tu mam lekarza pediatę - kuzynkę ( bardzo dobry specjalista :lol: :lol: :lol: )

i jak coś to mam do niej dzwonić :lol: :lol: :lol:

tym bardziej że to będzie 3 poród :lol: :lol: :lol: :lol: i chcę rodzinny :lol: :lol: jak poprzednio :lol: :lol:

a termin na 27 grudnia :lol: :lol: :lol:

od 3 września do 6 grudnia miałam założony pesar , a teraz nic się nie

dzieje :) i sobie czekam aż się zacznie :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy drugim dziecku będzie mi łatwiej, ale przy Tomku (pierwsze dziecko,długi trudny poród) marzyłam ,aby odpocząć, odespać. Pobyt w szpitalu, obawa,że Tomek jest głodny bo mleko nie tryskało, trudność w poruszaniu się (cesarskie cięcie) to wszystko wpływało na mnie destrukcyjnie. Byłam przerażona. Tzw. baby blus a moze i nawet mała depresja bankowo miały miejsce. Oddałabym wszystko za jednoosobowy pokój z "dostawą" dziecka na karmienie.

 

o rany to rzeczywiście miałaś nie wesoło , ale nigdy nie jest tak samo :)

za drugim razem będzie lepiej :lol: :lol: :lol: :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przy drugim dziecku będzie mi łatwiej, ale przy Tomku (pierwsze dziecko,długi trudny poród) marzyłam ,aby odpocząć, odespać. Pobyt w szpitalu, obawa,że Tomek jest głodny bo mleko nie tryskało, trudność w poruszaniu się (cesarskie cięcie) to wszystko wpływało na mnie destrukcyjnie. Byłam przerażona. Tzw. baby blus a moze i nawet mała depresja bankowo miały miejsce. Oddałabym wszystko za jednoosobowy pokój z "dostawą" dziecka na karmienie.

 

o rany to rzeczywiście miałaś nie wesoło , ale nigdy nie jest tak samo :)

za drugim razem będzie lepiej :lol: :lol: :lol: :lol:

 

Sama sobie tak mówię, że za drugim razem bedzie łatwiej... Nie miałam cesarki jak Olka, jednak poród był fatalny... Oj a jestem z tych co to nie narzekają na byle ból :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...