arek zielonka 20.03.2006 07:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 tez chcemy postawic fundamenty+piwnice i 1 strop i zimowanie a dalsze prace rozłozyc na 2 lata --- 2007 stan surowy zamkniety zimowanie i 2008 wykonczeniówka .... każdy Nam odradza postawienie i wykonczenie w rok ... a co wy o tym myślicie ? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 09:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Czas zależy od kasy. Dla technologii nie ma znaczenia. Z forum wiadomo, że po kilku miesiącach od wbicia łopaty można zamieszkać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek zielonka 20.03.2006 09:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 nie chodzi tu o kase ale by all zrobic dobrze ... kasa niby jest ważna ale to w koncu nie koniec świata , a co na temat budowy w rok powiedzą fachowcy ... co fachowiec to inne zdanie , jedni - ze wszystko jedno , drudzy ze budynek musi wyschnąć , świerze ściany "pracują" co poźniej daje efekt w postacji pęknięć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 10:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Jeśli jest wszystko dobrze zrobione to nic nie pęknie. Problem jest raczej z wilgocią technologiczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 20.03.2006 10:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Wielu w zaczynajacych na wiosen planuje juz na zime zamieszkanie w nowym domu (patrz- poczatek watku). Jasne, ze niesie to ze soba pewne ryzyko (wilgoc, pekniecia). Jesli chodzi o wilgoc to dobrym rozwiazaniem jest wentylacja mechaniczan (choc ja w kilku powodow musialam z niej zrezygnowac). Przy takiej decyzji nalezy sie po prostu z pewnymi rzeczami pogodzic i poznej nie narzekac. Wybirac np. szybciej schnace tynki, wylewki etc. Optymalne jest wg mnie budowanie rozlozone na 2 sezony, choc ja buduje z jeden Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
arek zielonka 20.03.2006 11:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 czy występowanie problemu z wilgocią technologiczną jest zależny od technologii budowania tnz. materiałów z jakich budowane są sciany , sposobu ocieplania scian ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 20.03.2006 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 O lie mam dobra wiedze na ten temat (jesli sie myle niech ktos mnie poprawi): 1. Im wiecej zaprawy i lenego betonu przy murach, stropach = dluzej schnie 9przynajmniej powinno); 2. Tylko gipsowe schna krocej o cementowo-wapiennych (choc te drugie mnie sie akurat bardziej podobaja i mimi tego bede je miala), 3. wylewki maszynowe schna krocej o tych lanych z gruchy (choc sama nie rozumiem dlaczego ). Im ceilejsze lato i szerzej poptwierane okna tym szybiej wszystko ucieknie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BLANKA P 20.03.2006 11:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 iga9- dlaczego zrezygnowałaś z wentylacji mechanicznej? bo ja do takowej sie przymierzam - mam alergików i astmatyków w domciu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 20.03.2006 11:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Prawdą jednak jest, ze jesli chcemy zamieszkać w jeden sezon, to trzeba przygotować sie na duze oplaty za ogrzewanie. My tak planujemy wybudowac i mam nadzieje, ze sie uda A opłaty, cóż coś za coś Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
iga9 20.03.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 BLANKA P poczytaj sobie na forum jest kilka watkow na ten temat. Jak zwykle opinie sa podzielone. Ja jednak dalam wiare sceptykom i zrezygnowalam glownie ze wzgl. na koszt (bo nie wyobrazam sobie nie budowac kominow i wentylacji grawitacyjnej w ogole (co bedzie jak wylacza prad na pare dni - a nie wiemy jak sie losy naszego kraju potocza:)), wiec calos to bylby dla mnie dodatkowy wydatek. 2. Uwielbiam otwierac okna wiosna i latem (mam taki wewnetrzny przymus wietrzenia 2 x dziennie nawet zima) a podobno przy mechanicznej to niekorzystne. I pojawily sie wlasnie opinie, ze dla alregikow nie jest to korzysten (a takowym jestem), choc nie wiem ile w tym ostatnim prawy - byla na ten temat dluga dyskusja. Jak dla mnie za duze koszty (maialm wstepna wycene od http://www.rekuperatory.pl na 15.000). I maly dom, gdzie na poddaszu nie maialm za bardzo miejsca na centrale z dala od sypilani. Uff to chyba tyle Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BLANKA P 20.03.2006 13:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 IGA9Dzięki za odpowiedź. Czy wreszcie idzie ciepło? i ten śnieg stopnieje, bo u mnie słoneczko za oknem. Właśnie stoje przed dylematem- woda z wodociągu czy własna studnia- wodociąg mam w odległości 80m od domku ( za samo pozwolenie 1300zł)brak kanalizacji.Szukam jakie to koszty. A może ktoś mi doradzi? Co wybrać? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 20.03.2006 13:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 IGA9Dzięki za odpowiedź. Czy wreszcie idzie ciepło? i ten śnieg stopnieje, bo u mnie słoneczko za oknem. Właśnie stoje przed dylematem- woda z wodociągu czy własna studnia- wodociąg mam w odległości 80m od domku ( za samo pozwolenie 1300zł)brak kanalizacji.Szukam jakie to koszty. A może ktoś mi doradzi? Co wybrać? Mam ten sam problem z woda Tylko nie wiem czy jesli jest zapisane w MPZP, ze woda z wodociągu, to czy można zrobic studnie? Jak sądzicie? Bo koszty doprowadzenia wody mnie przerażają, a my mamy sporo wiecej niż 80m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Buschido 20.03.2006 15:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Trudno coś doradzić - zależy jakiej jakości jest woda z wodociągu, jakie ciśnienie i jaka sieć (stara i awaryjna itp.). Ja mam wodę z własnego ujęcia (niestety nie ze studni tylko z rury wbitej w ziemię na ok 9 m.) i czasami marzę o tej z wodociągów. Oto plusy i minusy własnego ujęcia: Plusy: - woda lepszej jakości niż z wodociągów - tańsze wykonanie - nie musisz płacić za wodę Minusy: -kosztowne wykonanie studni i zakup hydroforu - płacisz za prąd podczas pobierania wody -wahania ciśnienia w zależności od ilości wody w zbiorniku hydroforowym (denerwujące zwłaszcza gdy masz przepływowy gazowy podgrzewacz wody) - kosztowne naprawy zestawu hydroforowego (ostatnio kilka dni nie miałem wody w kranach a naprawa pompy i spalonego silnika kosztowała mnie 700 zł ) Musisz wszystko dokładnie skalkulować co się bardziej opłaca. Pozdrowienia B. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 20.03.2006 15:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 I mam problem Architekt, ktory zajal sie nasza adaptacja dal plame Otóż 2 tygodnie temu wysłał nam maila,ze juz składa wniosek o pozwolenie na budowe. Dzisiaj zadzwonilam do Starostwa dowiedziec sie na jakim "etapie" jest nasz wniosek i... okazało sie, ze wniosku NIE MA Byłam niesamowicie zdziwiona Zadzwonilam do architekta, ktorego akurat nie było... Poproszono abym zadzwonila za 20 minut. Dzwonie po pół godzinie, znowu go nie ma Wiec uprzejmie prosze Pania, z ktora rozmawialam aby wyjasniła mi sytuacje... Pani na to mówi mi, że to ona miala robic ta adaptacje, ale w lutym miala duzo wolnego wiec nie zrobila... Ale sie wkurzyłam Spytałam ja dlaczego w takim razie nie zostalismy o tym fakcie powiadomieni? Ekipe mamy umowiona na 20.04 i co teraz??? Przeciez nie zdazymy! A nawet jak juz dostaniemy to pozwolenie(mamy czekac ok. miesiaca), to jeszcze sa dwa tygodnie na uprawomocnienie... Pani mi na to,ze mozemy zaczac bez czekania na uprawomocnienie Ja jej na to, ze przeciez to niezgodne z prawem, a Ona: No, tak... Jutro rano tam jadę Co byscie zrobili? Zabrali dokumenty z tego biura i sami złożyli w Starostwie? A jak w takim razie z rozliczeniem z nimi? Poradźcie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mikolaj1 20.03.2006 17:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Witam! BLANKA P napisał: IGA9Dzięki za odpowiedź. Czy wreszcie idzie ciepło? i ten śnieg stopnieje, bo u mnie słoneczko za oknem. Właśnie stoje przed dylematem- woda z wodociągu czy własna studnia- wodociąg mam w odległości 80m od domku ( za samo pozwolenie 1300zł)brak kanalizacji.Szukam jakie to koszty. A może ktoś mi doradzi? Co wybrać? Jeśli tyko bym miał możliwość , wybrałbym wodę z wodociągu!!! Oczywiście jeśli jest to wodociąg z wierconej głębinówki ,a nie z rzeki czy jeziora Jakość takiej wody jest wysoka , z własnej studni ,żeby uzyskać dobrą jakość trzeba wydać majątek na filtry ,odżelaźniacze itp. nie licząc kosztów samej studni ,hydroforu i reszty. Pozdrówka! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 20.03.2006 17:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 A u nas - zieml'a jest', kredyt jest', stroicieli jest' - tol'ko wiesny niet Kierbud dziś mnie pocieszył - do Świąt marne szanse... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Wookasch 20.03.2006 18:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Co byscie zrobili? Zabrali dokumenty z tego biura i sami złożyli w Starostwie? A jak w takim razie z rozliczeniem z nimi? Poradźcie... Ja najszybciej jak sie da zabralbym papiery. Przeciez zalatwienie tego samemu/samej w starostwie to maks godzinka. (Mi tyle mniej wiecej zajelo razem z bieganiem po znaczki, oplaty, ksera itd., poniewaz przy okazji jeszcze bralem wypis z rejestru gruntow (ale nie swojej dzialki) i skladalem wniosek o wylaczenie z produkcji rolnej kawalka ziemi pod moj dom). To jest naprawde chwila, nie wiem, dlaczego niektorzy sie tego boja. Ale fakt, starostwo nie wyrobilo sie z pozwoleniem w tydzien od zlozenia projektu, ale w tym tygodniu juz ma byc. Co do rozliczenia - to zalezy na co sie umowilas - jezeli nic nie zrobili to nic nie placisz... pozdr. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 21:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Trudno coś doradzić - zależy jakiej jakości jest woda z wodociągu, jakie ciśnienie i jaka sieć (stara i awaryjna itp.). Ja mam wodę z własnego ujęcia (niestety nie ze studni tylko z rury wbitej w ziemię na ok 9 m.) i czasami marzę o tej z wodociągów. Oto plusy i minusy własnego ujęcia: Plusy: - woda lepszej jakości niż z wodociągów - tańsze wykonanie - nie musisz płacić za wodę Minusy: - kosztowne wykonanie studni i zakup hydroforu - płacisz za prąd podczas pobierania wody -wahania ciśnienia w zależności od ilości wody w zbiorniku hydroforowym (denerwujące zwłaszcza gdy masz przepływowy gazowy podgrzewacz wody) - kosztowne naprawy zestawu hydroforowego (ostatnio kilka dni nie miałem wody w kranach a naprawa pompy i spalonego silnika kosztowała mnie 700 zł ) Musisz wszystko dokładnie skalkulować co się bardziej opłaca. Pozdrowienia B. Problemy o których piszesz łatwo rozwiązać. Różnice ciśnienia za hydroforem załatwiasz wstawiając ogranicznik ciśnienia, bez względu na sposób poboru jest zawsze stałe. Silnik hydroforu (w naszym przypadku pompy głębinowej) zabezpieczasz automatyką, nie ma prawa nic się z nim stać Największym problemem są koszty. Ja mam studnię głębinową 82 m, woda ze złóż jurajskich. Wybudowaliśmy na spółkę z sąsiadem. Do wodociągu mam 150 m Sąsiad 300 m Zrobiliśmy to aby być niezależnym od wody ze wsi. Mamy działki po pół hektara i chcemy je podlewać. Gdybyśmy zużywali planowaną do nawodnienia ilość wody to okoliczni chłopi przylecieli by do nas z widłami, bo we wsi z jednego otworu ciągną wodę dla kilku tysięcy osób, wody czasem brakuje. Ponadto te 150/300 m to rozbudowa wiejskiej sieci, a w gminnych wodociągach nie kwapili sie do współpracy pomimo, że jest to ich obowiązek - rozbudowa sieci. Stawiali warunki techniczne, a chcieli abyśmy wszystko na własny koszt robili, Stwierdziliśmy, że mamy ich w nosie. Teraz oni będą nas prosić o wodę. Inwestycja kosztowała prawie 30 tys., ale i tak się bardzo opłacała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ged 20.03.2006 21:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Z ciekawostek. We wsi powstał projekt wiercenia nowego otworu. Zebrań zrobili kilkanaście. Inwestycję wycenili na 4 miliony złotych !!!!! Skąd ta cena????. Teraz we wsi uchodzimy za największych bogaczy - domyślacie się dlaczego? Wiejski projekt upadł bo więcej było krzykaczy niż zainteresowanych. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
szymoszkowa 20.03.2006 21:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Marca 2006 Jak duży macie zbiornik ?Jeden studniarz mówi,że 80 wystarczy.Drugi-zazwyczaj robi 300 ale 200 wystarczy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.