Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Czy w Beskidach nikt nie buduje?


Recommended Posts

Okna były założone w 2004 roku (trochę nam się ciągnie ta budowa :-? ), Deceuninck, od środka białe, na zewnątrz złoty dąb. Nic się z nimi złego nie dzieje, jesteśmy zadowoleni.

Znajomy, który handluje oknami drewnianymi uczciwie powiedział, że przy drewnianych użytkowanie nie jest całkiem bezobsługowe. Za jakiś czas (może 5, może 10 lat będzie trzeba stolarkę zakonserwować, a tego chcieliśmy uniknąć.

Jest trochę wątków o oknach, możesz poczytać opinie wielu użytkowników (jeśli nie znajdziesz, to daj znać, poślę Ci linki), przeważnie każdy chwali to co wybrał :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,1k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Witajcie sąsiedzi,

czy też macie odczucie, że kryzysu w budownictwie nie ma? Dzwonię już do kolejnej firmy od tynków i jakoś nie chce im się gadać ze mną. Może dlatego że baba? :roll:

Poratujcie i dajcie namiary na kogoś od tynków wew, wylewek bo mnie zaraz rozerwie, dom stoi, a ja w lesie.

pozdrawiam budujących, zazdroszczę mieszkającym :D

A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie sąsiedzi,

czy też macie odczucie, że kryzysu w budownictwie nie ma? Dzwonię już do kolejnej firmy od tynków i jakoś nie chce im się gadać ze mną. Może dlatego że baba? :roll:

Poratujcie i dajcie namiary na kogoś od tynków wew, wylewek bo mnie zaraz rozerwie, dom stoi, a ja w lesie.

pozdrawiam budujących, zazdroszczę mieszkającym :D

A

Nam robił gość z Goleszowa, Sikora się nazywa, jesteśmy zadowoleni. Telefonu nie mogę znaleźć, ale znajdziesz przez Google :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nam robił gość z Goleszowa, Sikora się nazywa, jesteśmy zadowoleni. Telefonu nie mogę znaleźć, ale znajdziesz przez Google :wink:

zrobilem jak mowilas i znalazlem Pana Jacka Sikore. Czy to ten sam?

 

Pozdrawiam

Tak, to ten. Wysoki, ciemne włosy, wąsik.

Możesz powiedzieć, że zadowoleni klienci polecili :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miał ktoś problem w Bielsku z podpisaniem przez sąsiadów służebności do drogi? Jeżeli oddawaliście sprawę do sądu o ustalenie drogi koniecznej to proszę o podanie w przybliżeniu jakie są koszty adwokata i samej sprawy, oraz ile to trwało. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

Spróbuj zadać to pytanie w dziale "prawo i finanse", tam chyba szybciej o kosztach czegoś się dowiesz :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie praktyczne. Czy ktoś z budujących w Bielsku, po otrzymaniu PnB, miał w tym dokumencie napisane, że odrębnymi wnioskami musi wystąpić do wydziału architektury o zatwierdzenie projektów wewnętrznych instalacji?

Na terenie powiatu bielskiego takiej praktyki nie ma. Co ciekawe wydział architektury takiego wniosku tez nie ma. Pytanie zatem po co pisać coś takiego w decyzji PnB?

Dodam, że w projekcie, zaakceptowanym już przez stosowny wydział są plany i schematy odpowiednich instalacji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, miał ktoś problem w Bielsku z podpisaniem przez sąsiadów służebności do drogi? Jeżeli oddawaliście sprawę do sądu o ustalenie drogi koniecznej to proszę o podanie w przybliżeniu jakie są koszty adwokata i samej sprawy, oraz ile to trwało. Z góry dziękuję za odpowiedzi.

 

 

Właśnie mam taką sprawę i powiem Ci jedno: lepiej dogadać się z sąsiadem,iść do notariusza i wpisać służebność do KW niż iść do sądu-to jest ostateczność.

Ja jestem w tej sprawie po drugiej stronie-mój sąsiad ma duża działkę a nie ma dojazdu tzn jeździ na zasadzie "dobrosąsiedzkiej wspólpracy" po mojej drodze.W końcu postanowił sprzedać cześć działki,ale nowy właściciel zażadał służebność na papierze( co jest słuszne gdyż bez tego nie otrzymałby PnB).Zamiast przyjść do nas sie dogadać, cichcem chciał załatwić sprawe w sadzie ze niby droga konieczna( przebywaliśmy wtedy za granica i pewnie myślał,że olejemy sprawę.Pewnie tak by było gdyby nie fakt,że facet chciał od nas wziać 1,5 ara na droge z 13 arowej działki, bo tak mu było wygodniej niż poszerzyć droge od swojej strony!!), a w przypadku drugiego sasiada zażadał poszerzenia istniejącej drogi,wieć facet miał zdemontować ogrodzenie od frontu.

 

Myslał,ze to załatwi cichem i za darmo.Najpier usadził go sąd, a potem zaczęła sie procedura, ktorej spokojnie możnabyło uniknąć.

 

Prawda jest taka,że zazwyczaj sąsiad chce dostać odszkodowanie za uzyczenie i jest to najnormalniejsza sprawa pod słońcem. W końcu on obciąża swoja działke,często z tego powodu ma problemy ze sprzedaża takiej działki lub musi opuścić cene( bo działaka ma służebność), on też musi dbać o drogę, odśnieżać itp.W końcu uzycza cześć swojej działki do korzystania przez inna osobe.Służebnośc wiąże sie tez ze zgoda na służebność przesyłu mediów itp.

 

Gdy pójdziesz do sądu to koszty okazuja sie większe bo trzeba wziąć geodete zeby wytyczył droge i określił jej granice,( ty płacisz wynagrodzenie dla biegłego sądowego), potem rzeczoznawce ktory wyceni koszt służebności( kolejna opłata dla rzeczoznawcy majątkowego) i na końcu odszkodowanie dla sąsiada.Nie wspomne o kosztach sądowych i ewentualnie adwokata.

 

Warto to skalkulować zanim pójdzie się do sadu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nika 76, też chciałabym to załatwić polubownie, ciągle nawet próbuję, ale u mnie sprawa wygląda trochę inaczej. Droga, na którą potrzebuje służebność już istnieje praktycznie od kiedy pamiętam, jest pokryta asfaltem i dba o nią gmina, w większości jest wykupiona przez gminę oprócz kawałka na środku, tzn początek i koniec drogi jest wykupiony, tylko środek nie. Mój sąsiad twierdzi, że jak podpisze mi notarialnie służebność to nie będą chcieli od niego wykupić tej drogi i nie da sobie wytłumaczyć, że to nieprawda :evil: On stwierdził, że rozumie naszą sytuację i nawet nam współczuje ale on nie podpisze :o

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przymierzam się w końcu do budowy. Na razie początek etapu papierologicznego.

Powiedzcie mi proszę ile w Bielsku architekci biorą za doprojektowanie piwnicy, garażu, ewentualnie za niewielką zmianę kąta nachylenia dachu.

Gdybyście mogli podrzucić mi jakieś namiary na sprawdzonych architektów byłabym wdzięczna :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...