marnia 31.10.2007 14:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 skorpionku,Miło mi że Cię rozśmieszyłem, Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182212 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 31.10.2007 16:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Ola & Kamil, W naszym przyszłym domku chciałabym mieć stado kotów (bo jestem kociarą) ale Połówka nie lubi - woli psy Ale z drugiej strony, z psem będę czuła się bezpieczniej - d=bądź co bądź to jednak obronne zwierzę ....czasami Większe bezpieczeństwo zapewni kot , Tylko taki trochę większy np. puma, jaguar Bardzo mi się podobają takie kotki, ale chyba nie mam większych szans na ich posiadanie, a szkoda Mareczku kup sobie takiego prawie jak żywy Ale prawie robi wielką różnicę , ja tez bym takiego chciała żywego http://img440.imageshack.us/img440/7776/roxiitygrysekzv3.jpg http://img470.imageshack.us/img470/4630/zmianarozmiarutygrysirotp3.jpg A jeszcze jeśli chodzi o koty to nie powiedziałabym ze kot nie potrafi bronić domu , może nie w dosłownym sensie że rzuca sie na obcych z pazurkami ale jest świetnym stróżem. Kiedy ktoś sie kręci pod drzwiami moje koty bez wrzasków jaki wydaje pies ostrzegają nas że ktoś się kręci pod drzwiami.Czasami burczy , ale rzadko. W ten sposób pokazuje nam ze mamy intruza pod drzwiami.A pies niby przepłoszy złodzieja ale już złodziej j poinformowany jest że pies jest w domu i może zadziałać inaczej. Męża wyczuwają już z kilku metrów za nim wejdzie jeszcze do klatki ja już wiem ze mężulo idzie i mam czas wyłączyć komputer co by nie myślał że non stop na internecie siedzę a obiadu niet znowu O wentylacji sie nie wypowiem bo nic na ten temat nie wiem, Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182213 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 31.10.2007 18:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? Edmarciu gdzie jesteś? Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182214 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 31.10.2007 18:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. A właściwie dopiero się pojawiłam. Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182215 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 31.10.2007 19:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. A właściwie dopiero się pojawiłam. Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... ee to tak samo jak ja, zawsze jak jadę na cmentarz to myślę z kazdym przyjazdem coraz bliżej....nie komentuj tego bo wiem co napiszesz.. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182216 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 31.10.2007 19:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 to tak samo jak ja, zawsze jak jadę na cmentarz to myślę z kazdym przyjazdem coraz bliżej.... Jakby nie patrzył to jest w tym sporo racji... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182217 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 31.10.2007 20:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 puk puk Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182218 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 31.10.2007 20:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. A właściwie dopiero się pojawiłam. Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... Mam nadzieję że nie będziesz chora Ja też nie lubię wszystkich świętych smutno mi wtedy , i też myślę tak jak wy że kiedyś też się tam znajdę Ale cóż mam tylko nadzieję ze moje dzieci będą świecić świeczkę na mamusi A po drugie nie lubię cmentarzy, ze względu na koszmary które czasami mam o cmentarzu . Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182219 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 31.10.2007 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Mam nadzieję że nie będziesz chora Skorpionku tak naprawdę to jestem chora już od kilku miesięcy. Jestem w trakcie leczenia błędu popełnionego podczas operacji. Stąd te bóle brzucha, które nawiedzają mnie dość często. A głowa to boli mnie standardowo tak mnie więcej raz na 1,5 tygodnia. Co za los... Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182220 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 31.10.2007 21:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Mam nadzieję że nie będziesz chora Skorpionku tak naprawdę to jestem chora już od kilku miesięcy. Jestem w trakcie leczenia błędu popełnionego podczas operacji. Stąd te bóle brzucha, które nawiedzają mnie dość często. A głowa to boli mnie standardowo tak mnie więcej raz na 1,5 tygodnia. Co za los... To mnie zasmuciłaś mam nadzieję że wrócisz do zdrowia. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182221 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 31.10.2007 21:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Ola & Kamil, W naszym przyszłym domku chciałabym mieć stado kotów (bo jestem kociarą) ale Połówka nie lubi - woli psy Ale z drugiej strony, z psem będę czuła się bezpieczniej - d=bądź co bądź to jednak obronne zwierzę ....czasami Większe bezpieczeństwo zapewni kot , Tylko taki trochę większy np. puma, jaguar Bardzo mi się podobają takie kotki, ale chyba nie mam większych szans na ich posiadanie, a szkoda Mareczku kup sobie takiego prawie jak żywy Ale prawie robi wielką różnicę , ja tez bym takiego chciała żywego http://img440.imageshack.us/img440/7776/roxiitygrysekzv3.jpg http://img470.imageshack.us/img470/4630/zmianarozmiarutygrysirotp3.jpg A jeszcze jeśli chodzi o koty to nie powiedziałabym ze kot nie potrafi bronić domu , może nie w dosłownym sensie że rzuca sie na obcych z pazurkami ale jest świetnym stróżem. Kiedy ktoś sie kręci pod drzwiami moje koty bez wrzasków jaki wydaje pies ostrzegają nas że ktoś się kręci pod drzwiami.Czasami burczy , ale rzadko. W ten sposób pokazuje nam ze mamy intruza pod drzwiami.A pies niby przepłoszy złodzieja ale już złodziej j poinformowany jest że pies jest w domu i może zadziałać inaczej. Męża wyczuwają już z kilku metrów za nim wejdzie jeszcze do klatki ja już wiem ze mężulo idzie i mam czas wyłączyć komputer co by nie myślał że non stop na internecie siedzę a obiadu niet znowu O wentylacji sie nie wypowiem bo nic na ten temat nie wiem, Dobre dobre A co powiecie o takim kotku jaguar http://www.jaguar.pl/2007/xk/gallery/All_08MY_XK_Exterior_FrostBlueCarelia_side_624x382.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182222 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 31.10.2007 21:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 To mnie zasmuciłaś mam nadzieję że wrócisz do zdrowia. Wrócę, wrócę... , ale potrwa to jeszcze jakieś 1,5 roku. , tak mówią lekarze, choć rokowania są na tyle dobre, że ten okres może się co nieco skrócić. I oby, bo mam już tego czasami serdecznie dosyć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182223 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 31.10.2007 22:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 A wogóle to cześć dziewczęta Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182224 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 31.10.2007 22:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Gdzie wy sie wszyscy podziewacie????????? Edmarciu gdzie jesteś? Jestem kochana, jestem. A właściwie dopiero się pojawiłam. Taka jakaś rozklekotana dzisiaj jestem. Boli mnie brzuch i głowa i w ogóle wszystko do d...py. I ten jutrzejszy dzień jakoś nie nastraja mnie pozytywnie. W dzieciństwie bardzo lubiłam to święto, a teraz to kojarzy mi się raczej z obowiązkami niż refleksją. Chyba się starzeję... Mam nadzieję że nie będziesz chora Ja też nie lubię wszystkich świętych smutno mi wtedy , i też myślę tak jak wy że kiedyś też się tam znajdę Ale cóż mam tylko nadzieję ze moje dzieci będą świecić świeczkę na mamusi A po drugie nie lubię cmentarzy, ze względu na koszmary które czasami mam o cmentarzu . Moje odczucia odnośnie świąt są zupełnie inne.Jest to dla mnie czas zadumy, refleksji ale nie smutku. Wręcz nadziei, że jednak coś może nas lepszego spotkać lub O ZGROZO gorszego. Ale to już jest tylko w naszych rękach Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182225 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 31.10.2007 22:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Cześć , Cześć Co taka cisza, nikogo prawie nie ma Edytko szybko zdrowiej Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182226 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 31.10.2007 22:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 To mnie zasmuciłaś mam nadzieję że wrócisz do zdrowia. Wrócę, wrócę... , ale potrwa to jeszcze jakieś 1,5 roku. , tak mówią lekarze, choć rokowania są na tyle dobre, że ten okres może się co nieco skrócić. I oby, bo mam już tego czasami serdecznie dosyć. Zasmuciłaś mnie tą wiadomością. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182227 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 31.10.2007 22:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Ja nie lubię cmentarzy , Marek poczytaj sobie http://forum.muratordom.pl/zjawiska-paranormalne-duchy-dziwne-zdarzenia-i-umiejetnosci,t29197.htm i co sie komu śni To zrozumiesz dlaczego ja ż nie lubię takich miejsc Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182228 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 31.10.2007 22:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Wybaczcie, nie chciałam Wam zepsuć nastroju. I nie smućcie sie już więcej, bo będzie dobrze. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182229 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 31.10.2007 22:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Wybaczcie, nie chciałam Wam zepsuć nastroju. I nie smućcie sie już więcej, bo będzie dobrze. Edmarciu nikomu nie zepsułaś nastroju, po to tu jesteśmy żeby sie wspierać. Wiem ż eo chorobie nikt nie chce rozmawiać ale to jest częścią naszej egzystencji i o tym tez trzeba mówić. Ja sama się parę tygodni temu zwijałam z bólu i wiem co to znaczy . Miałam kolkę nerkową i nikomu tego nie życzę i tylko nadsłuchuje kiedy znowu powróci Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182230 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Edmar70 31.10.2007 22:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Października 2007 Wybaczcie, nie chciałam Wam zepsuć nastroju. I nie smućcie sie już więcej, bo będzie dobrze. Edmarciu nikomu nie zepsułaś nastroju, po to tu jesteśmy żeby sie wspierać. Wiem ż eo chorobie nikt nie chce rozmawiać ale to jest częścią naszej egzystencji i o tym tez trzeba mówić. Ja sama się parę tygodni temu zwijałam z bólu i wiem co to znaczy . Miałam kolkę nerkową i nikomu tego nie życzę i tylko nadsłuchuje kiedy znowu powróci Skorpionku jesteś po prostu kochana. Jeszcze kilka miesięcy temu nie chciałam gadać o swojej chorobie. Bardzo mnie to irytowało, kiedy wszyscy zadawali mnóstwo pytań i zamęczali mnie swoją troskliwością. Dzisiaj już mnie to tak nie drażni a i wszyscy przywykli do tego, że jestem chora i nie zadają już tak dużo pytań. Bardzo jestem im wdzięczna za troskę i zainteresowanie, ale ja na prawdę nie lubię uzewnętrzniać się w ogóle, a co dopiero w takich osobistych sprawach. Skorpionku przez Twój link, nie będę mogła zasnąć. Cytuj Odnośnik do komentarza https://forum.murator.pl/topic/280386-nowi-budowniczy/page/32/#findComment-8182231 Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.