andzik.78 28.10.2007 19:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Października 2007 No a jak Twoje postępy? Aguś u mnie pierwsze małe kłopotki. Grucha z betonem miała być wczoraj, ale niestety nie dotarła. Zapraszam Cię do galerii, tam produkuję się na bieżąco. u nas jak architekt sie pomylił i xle wyliczył fundamenty to zamiast dwóch -trzy gruchy były potrzebne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BERNADETKA 29.10.2007 11:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 witam wszystkich serdecznie po weekendzie Zazdroszczę Wam..oczywiście w pozytywnym znaczeniu...ja ciągle w miejscu stoję.. nawet działka nie jest na mnie jeszcze Poza tym dziś byłam na testach alergicznych z moja córą..i znam juz przyczyne chorób w tym astmy oskrzelowej to są grzyby i pleśnie Mam 2 wyjścia...zmienić stancję ..lub tą generalnie wyremontować..a to jest spory koszt ..nie wiem co robić ... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 29.10.2007 15:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Upss. poniedziałek i jaka cisza. Nie tylo na zewnątrz. Można oczy za wami wypatrzeć Bernadetka, jeżeli masz wilgoć lub nawet małe plamy pleśni na stancji, to nie zastanawiaj się tylko z tamtąd się wynoś. Szkoda zdrowia. Remont, to powinien zrobić właściciel tego przybytku, a nie ty. Wydasz kasę, dostaniesz wymówienie lokalu i tyle twojego. Chyba , że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem, a są istotne. Pozdrawiam Twojego skarba i Ciebie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 29.10.2007 16:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Skorpionku tylko rozmowa, rozmowa i jeszcze raz rozmowa, podczas której będziesz mówić o tym co ty czujesz, co tobie się nie podoba i dlaczego. Marek ma rację - najlepiej mówić to wszystko cichym głosem i jak najbardziej hamować emocje. Wiem, że to trudne, ale naprawdę watro. [/b] Maruś i Asia i wszystkim zresztą dziękuje za wsparcie Marnia napisał "Poświęcenie"" - wywołałem wilka z lasu, ale ten wyraz cały ranek za mną chodził. Trochę smutno zrobiło się u nas, ale jesteśmy razem i myślę,że każdy kto potrzebuje, wsparcie duchowe u nas otrzyma. Skorpionku, trzymaj się. Nie chcę się wtrącać, ale czy myślałaś o poradni rodzinnej,? Być może twój mąż zagubił się trochę. Nie wie co jest obecnie najważniejsze w jego życiu i na pewno to nie jest matka. Myślę, że wizyta tam może pomóc. Nie będę Ci mówił, żebyś porozmawiała z nim, bo z doświadczenia wiem, że to nic może nie zmienić. Ja przez dłuższy czas nie potrafiłem z żoną rozmawiać, nie potrafiłem się skupić na tym co mówiła. Nie docierało to do mnie i wcale nie wynikało to z tego, że nie chciałem rozmawiać. Ja po prostu nie widziałem problemu, bo nie chciałem go dostrzec. Uważałem, że jeżeli pracuję, zarabiam to jest ok. Czego ta kobieta jeszcze chce. Zabrakło zrozumienia i ... słuchania drugiej strony. Marnia, nie przejmuj się tym że wywołałeś wilka z lasu , czasem dobrze poruszyć jakiś temat, przynajmniej mi ulżyło , robal mnie gryzł od środka, już długo długo. Więc trochę się wyżaliłam. Marku masz racje że do niektórych mężczyzn nic nie dociera, skoro uważa że zarabia to jest pępkiem świata. A mnie uważa za typowego darmozjada Z którym na tematy takie jak gdzie i jak będziemy mieszkać się nie rozmawia. Zresztą jeździsz samochodem i sam wiesz ze z Policjantem się nie dyskutuje , bo policjant wie najlepiej, nawet jeśli nie ma racji. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 29.10.2007 16:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Jeszcze jedna cenna uwaga. Drogie panie. Jeżeli chcecie porozmawiać ze swoimi partnerami, to mówcie dość cicho. Primo - nie podniesiecie głosu, nie będzie reakcji obronnej drugiej strony. secundo - zmuszacie druga stronę do słuchania. Musi sie wysilic, aby Was wysłuchać. I NIGDY nie mówcie w formie pretensji, oskarżeń, żalów, lecz mówcie tylko i wyłącznie O SWOICH ODCZUCIACH I UCZUCIACH Tym razem zapomnijcie o wyrazie TY, zastosuj wyraz JA. Mój mąż jak coś do niego mówię zawsze udaje że nie słyszy, nie odpowiada mi. Ja najczęściej prowadzę monolog co mnie doprowadza do białej gorączki. No i zmieniamy nastrój , koniec nie powracamy do tego bo się smutno zrobiło , a ma być wesoło i optymistycznie aga&piotr Ciesze sie że wam się dobrze układa, i praca wre pełną parą. czekam na zdjęcia , czekam Andzik , mam nadzieję że Twój synuś szybko wyzdrowieje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
skorpionek1975 29.10.2007 16:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 O zdjęcia kotka też proszę . Już sie doczekać nie mogę Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 29.10.2007 17:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 witaj skorpionku. nareszcie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 29.10.2007 17:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 PILNE!!WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA.10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze). Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy. Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów. Czy jest to możliwe ?Czy wodociąg jest własnościa inwestorów?? Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu??Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 29.10.2007 19:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Upss. poniedziałek i jaka cisza. Nie tylo na zewnątrz. Można oczy za wami wypatrzeć Bernadetka, jeżeli masz wilgoć lub nawet małe plamy pleśni na stancji, to nie zastanawiaj się tylko z tamtąd się wynoś. Szkoda zdrowia. Remont, to powinien zrobić właściciel tego przybytku, a nie ty. Wydasz kasę, dostaniesz wymówienie lokalu i tyle twojego. Chyba , że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem, a są istotne. Pozdrawiam Twojego skarba i Ciebie. RACJA.Nawet jak remont zrobisz to grzyby o pleśnie zostaną ale ujawnią się po jakimś czasie. Cos zapamiętałam z tych studiów -tym co pamiętam to sie dzielę. My budujemy sie na działce rodziców, niedługo maja na nas przepisać. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 29.10.2007 19:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 PILNE!! WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA. 10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze). Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy. Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów. Czy jest to możliwe ? Czy wodociąg jest własnościa inwestorów?? Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu?? Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów. Ale masz sąsiadów nie zazdroszczę.U nas to ludzie sami pomagali przy wykopaniu żeby taniej było. Powinieneś dowiedzieć się w urzędzie jak to jest z tym wodociągiem. Bo jak juz będzie to podejrzewam,że nikt tym co będą chcieli sie podłączyć, nie będzie utrudniał podłączenia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 29.10.2007 19:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Upss. poniedziałek i jaka cisza. Nie tylo na zewnątrz. Można oczy za wami wypatrzeć Bernadetka, jeżeli masz wilgoć lub nawet małe plamy pleśni na stancji, to nie zastanawiaj się tylko z tamtąd się wynoś. Szkoda zdrowia. Remont, to powinien zrobić właściciel tego przybytku, a nie ty. Wydasz kasę, dostaniesz wymówienie lokalu i tyle twojego. Chyba , że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem, a są istotne. Pozdrawiam Twojego skarba i Ciebie. RACJA.Nawet jak remont zrobisz to grzyby o pleśnie zostaną ale ujawnią się po jakimś czasie. Cos zapamiętałam z tych studiów -tym co pamiętam to sie dzielę. My budujemy sie na działce rodziców, niedługo maja na nas przepisać. Oby przepisali przed wybudowaniem domu. Bo jeszcze później się rozmyślą? A jakiż to kier. studiów słoneczko kończyłaś. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 29.10.2007 20:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 PILNE!! WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA. 10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze). Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy. Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów. Czy jest to możliwe ? Czy wodociąg jest własnościa inwestorów?? Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu?? Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów. Ale masz sąsiadów nie zazdroszczę.U nas to ludzie sami pomagali przy wykopaniu żeby taniej było. Powinieneś dowiedzieć się w urzędzie jak to jest z tym wodociągiem. Bo jak juz będzie to podejrzewam,że nikt tym co będą chcieli sie podłączyć, nie będzie utrudniał podłączenia. I właśnie tego chcielibyśmy się ustrzec. Chcą się podłączyć, proszę bardzo, ale zwrot części kosztów + wskaźnik GUS + ewentualny podatek. Ludzie muszą wiedzieć, że później będzie drożej. Ale jak to prawnie zrobić . Bez dodatkowych kosztów i czasu. Wykonawca ze sprzętem czeka., już miał zacząć w zeszłym tygodniu. A tu ni wuja się nie da. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 29.10.2007 20:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 Witajcie!! Wklejamy obiecane zdjęcia A na początek specjalnie dla Ciebie Skorpionek zdjęcia kotka - Leona vel Ruska, ciężko zrobić fotke temu wiercipięcie ale się udało http://images30.fotosik.pl/104/441120ed7f3f5747m.jpg http://images24.fotosik.pl/104/01e7f1dd88aa2818m.jpg No a teraz kilka zdjęć domku Balkon http://images26.fotosik.pl/103/07c4b56987a718a5m.jpg Szczęsliwa inwestorka na schodach http://images28.fotosik.pl/103/04a45c1596aefe31m.jpg Las w domu http://images33.fotosik.pl/27/c189408d3c903dfcm.jpg Strop i widok z balkonu ps. w tle widać kawałek kibelka który sami klepaliśmy http://images34.fotosik.pl/27/0c706c208c77d29em.jpg Widok na wykusz za którym bedzie jadalnia http://images26.fotosik.pl/103/e7136696ed2c0d23m.jpg I tak ogólnie... http://images31.fotosik.pl/27/f23923737e952829m.jpg No i jak ?? Agnieszka, Piotr i kocurek rozbójnik Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 29.10.2007 21:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Października 2007 PILNE!! WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA. 10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze). Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy. Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów. Czy jest to możliwe ? Czy wodociąg jest własnościa inwestorów?? Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu?? Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów. Ale masz sąsiadów nie zazdroszczę.U nas to ludzie sami pomagali przy wykopaniu żeby taniej było. Powinieneś dowiedzieć się w urzędzie jak to jest z tym wodociągiem. Bo jak juz będzie to podejrzewam,że nikt tym co będą chcieli sie podłączyć, nie będzie utrudniał podłączenia. I właśnie tego chcielibyśmy się ustrzec. Chcą się podłączyć, proszę bardzo, ale zwrot części kosztów + wskaźnik GUS + ewentualny podatek. Ludzie muszą wiedzieć, że później będzie drożej. Ale jak to prawnie zrobić . Bez dodatkowych kosztów i czasu. Wykonawca ze sprzętem czeka., już miał zacząć w zeszłym tygodniu. A tu ni wuja się nie da. faktycznie nie ciekawie to wygląda, oni chyba czekają tylko na to aż Ty wszystko zrobisz, musisz poświęcić swój czas ,iść gdzie trzeba i załatwić sprawę po Twojej mysli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marnia 30.10.2007 07:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Aga,. kotek śliczny, budowa widać posuwa sie na przód. I oby tak dalej. I uważaj, żeby się radio twoim majstrom także nie zepsuło Ja grzebię dalej w wodociągach Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Maruś i Asia 30.10.2007 08:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Witam Kawę podano - zapraszam, co tak będę sama pić http://images28.fotosik.pl/93/a7bbb1888560dabd.jpg Marnia rzeczywiście sytuacja mało ciekawa. Może udało by Ci się wziąć od osób, które się wycofały jakieś pisemne zobowiązanie o partycypacji w kosztach głównego przyłącza w momencie chęci wpięcia się do wodociągu. Spytaj się osób (firmy) wykonującej przyłącze jak tę sprawę rozwiązać, może coś podpowiedzą. Aga kotek jest cudowny. A domek rośnie, och rośnie aż miło popatrzeć, a Ty już biegasz po salunach. Ach ja bym też tak chciała. Bernardetko pakuj się i uciekaj z tego zagrzybionego miejsca, a remont to niech sobie robi właściciel. Uwaga chwalę się - wczoraj odebrałam projekt mojego domeczku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
agapiotr 30.10.2007 08:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Witajcie, Ale miałam nosa..akurat kawusie podałaś Bernadetko Gratuluje odbioru projekciku A Tobie Marku to nie wiem co napisać, ciężka sprawa z tym wodociągiem nasze papierki załatwiliśmy bez nejmniejszego problemu, hmm.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
BERNADETKA 30.10.2007 08:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Witam serdecznie zacne grono Aga przecudowny kociak...przepiękne mury...3mam kciuki Marq sąsiedzi oczywiście chcą "zerowym " kosztem mieć wode to nie podlega dyskusji popytaj ekspertów sa tacy na forum czy można prawnie jakos sie zabezpieczyć..myślę ze coś Ci poradzą > w każdym razie nie dajcie sie nabić w butelkę i prezenty możesz robić bliższym osobom Moj syn dziś poszedł dumnie do szkoły z gazetą w rekach...jego mamcia znów jest w gazecie hyhy... reportaż coś a'la "co robić żeby godnie żyć w Polsce, a nie szorować gary na obczyźnie " dodam, ze przy okazji mam darmowa reklamę swojej Kafejki internetowej "D w głównych wiadomościach regionalnych też niedawno występowałam z tych gorszych wieści porozmawiałam z koleżanką która mieszka w drugiej części willi ,.. zapewnia mnie że nie ma tam żadnych grzybów i pleśni.. czy ja zrobiłam sie paranoiczką? ogrodniczką? przesadzam ze wszystkim? chyba sobie urlop dam odpoczne...z dystansu popatrze Skorpionku 3maj się i nie dawaj sterroryzować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 30.10.2007 08:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Witam serdecznie zacne grono Aga przecudowny kociak...przepiękne mury...3mam kciuki Marq sąsiedzi oczywiście chcą "zerowym " kosztem mieć wode to nie podlega dyskusji popytaj ekspertów sa tacy na forum czy można prawnie jakos sie zabezpieczyć..myślę ze coś Ci poradzą > w każdym razie nie dajcie sie nabić w butelkę i prezenty możesz robić bliższym osobom Moj syn dziś poszedł dumnie do szkoły z gazetą w rekach...jego mamcia znów jest w gazecie hyhy... reportaż coś a'la "co robić żeby godnie żyć w Polsce, a nie szorować gary na obczyźnie " dodam, ze przy okazji mam darmowa reklamę swojej Kafejki internetowej "D w głównych wiadomościach regionalnych też niedawno występowałam z tych gorszych wieści porozmawiałam z koleżanką która mieszka w drugiej części willi ,.. zapewnia mnie że nie ma tam żadnych grzybów i pleśni.. czy ja zrobiłam sie paranoiczką? ogrodniczką? przesadzam ze wszystkim? chyba sobie urlop dam odpoczne...z dystansu popatrze Skorpionku 3maj się i nie dawaj sterroryzować oooo to Ty sławna jestes Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
andzik.78 30.10.2007 08:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Października 2007 Upss. poniedziałek i jaka cisza. Nie tylo na zewnątrz. Można oczy za wami wypatrzeć Bernadetka, jeżeli masz wilgoć lub nawet małe plamy pleśni na stancji, to nie zastanawiaj się tylko z tamtąd się wynoś. Szkoda zdrowia. Remont, to powinien zrobić właściciel tego przybytku, a nie ty. Wydasz kasę, dostaniesz wymówienie lokalu i tyle twojego. Chyba , że są jakieś inne przesłanki o których nie wiem, a są istotne. Pozdrawiam Twojego skarba i Ciebie. RACJA.Nawet jak remont zrobisz to grzyby o pleśnie zostaną ale ujawnią się po jakimś czasie. Cos zapamiętałam z tych studiów -tym co pamiętam to sie dzielę. My budujemy sie na działce rodziców, niedługo maja na nas przepisać. Oby przepisali przed wybudowaniem domu. Bo jeszcze później się rozmyślą? A jakiż to kier. studiów słoneczko kończyłaś. aa takie ,mało popularne ale są!! Akademia Rolnicza w Poznaniu kierunek ogrodnictwo-produkcja i zarządzanie przedsiębiorstwem ogrodniczym Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.