Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

nowi budowniczy


Gość marnia

Recommended Posts

  • Odpowiedzi 1,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

dobre.

> Do Urzędu Stanu Cywilnego przychodzi Indianin i mówi:

> > > > > - Chciałbym zmienić nazwisko.

> > > > > - A jak się Pan nazywa?

> > > > > - Waleczny Orzeł Spadający z Nieba na Wrogów Uderzający Ich

> > > Znienacka.

> > >

> > > > > - A jak chce się Pan nazywać?

> > > > > - Jebudu.

 

 

Wchodzi facet do apteki i cichutkim głosem mówi:* *

> > > - Nerwosol poproszę...

> > > - Co proszę?

> > > - NERWOSOL KUURRRWA!!!*

> > >

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hmm a tak swoją drogą, to ja też nie mogłam sie doczekać majstrów i ostro pracowałam :o

Skończyło się tym, że majstry weszły na prawie skończony stan zero :D

Ekipa do murowania się uzbierała, czyli: dwóch murarzy, tata ostro pomagał :o

Pomocnik, plus na zmiane ja albo Piotrek, troche ciężkie te bloczki ale cóż :lol:

Smołowanie zostało nam na dni wolne od pracy, co by sie nie zanudzić :wink: no i moje ulubione zagęszczanie :o o mało nie ogłuchliśmy od tego skoczka :D

Został tylko chudziak, którego też postanowiliśmy sami zalać, ale zabrakło nam czasu :)

 

Tak wiec Edmar70 i Bernadetka do dzieła :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A swoją drogą jak myślicie, czym jest

"strefa względnego komfortu"

 

hmm..dla jednego może to być 30m, 5 dzieci,praca za 800 zł ....względny komfort wypływa chyba z potrzeb....

Wszyscy ludzie byliby sobie równi, gdyby nie mieli potrzeb.

 

Zgadzam sie z tobą (za wyjątkiem 800,-)

Myślę, że jest to stan bardzo miły, przyjemny, komfortowy, porządany przez wielu :D .

Któż niechciałby za swoją pracę (KILKA GODŹ DZIENNIE) otrzymywać np. 5.000 do łapki.

 

Czy to dużo??

Kwota zapewniająca utrzymanie rodziny, wyjazdy na wakacje itp. 5.000 to mało??

Niestety po pewnym czasie (czytaj: bardzo szybko) okazuje się mało.

Wakacje :o - za co?? :(

 

Proszę bardzo, 10.000 miesięcznie pozwala żyć OK, A nawet trochę odłożyć (na początku).

Człowiek przyzwyczaja się do wygodnego życia, przestaje myśleć zapobiegliwie o przyszłości, być może przestaje marzyć.

Żyje.

Konsumuje.

A co stać mnie na to.

Zatrzymujemy się na tym etapie.

Czujemy się dobrze, bezpiecznie, OK.

TO STREFA WZGLĘDNEGO KOMFORTU i pułapka :( . Bądżmy czujni i aktywni.

 

Co się stanie gdy nagle tracimy źródło utrzymania.

Wydatki pozostają, gdyż się do tego przyzwyczailiśmy.

Trudno teraz kupować gorszej jakości rzeczy, żywność, zmienić brykę na gorszą,

wrócić do "starej" żony :D

Wszystko może się w każdej chwili zmienić.

Wszystko możemy w każdej chwili stracić.

 

Moim zdaniem to jest ta strefa.

 

Może ktoś ma inne zdanie?. Własne przemyślenia? Uzupełnienie??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A dziekujemy za miłe słowo :lol:

Czego to człowiek nie robi, :D

 

Coś mi się wydaje, że fundamenty też sami ocieplimy :o

Majstry miały zniknąć na 2 góra 3 dni...okazuje się że zrobił się z tego tydzień :o ja nie moge tak bezczynnie (pojęcie względne) siedzieć, nie lubie jak nic się na budowie nie dzieje :roll:

No nic, zobaczymy jak się sytuacja rozwinie :roll:

 

 

Pozdrawiam

Aga

 

PS. mam zamiar zajrzeć tu dziś ponownie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...