nowi budowniczy

[Edmar70]

Andziu takiego fachowca to ze świecą szukać.

Ja to bym już się z nim umawiała. Bo jak taki dobry to pewnie rozchwytywany. Miej rękę na pulsie.

Gratuluję kredyciku.

[Maruś i Asia]

Asiulka strasznie mało Ciebie u nas.

Co słychać?

 

Troszku się nie odzywałam, bo wpadłam w wir załatwiania ostatnich formalności przed rozpoczęciem budowy. Kredyt praktycznie już jest /jutro albo w piątek podpisuję umowę/, woda na działkę doprowadzona, prąd miał być do 12 maja, ale niestety w ZE powiedzieli, że będzie, ale może we wrześniu No cóż budowę rozpocząć będę musiała na agregacie - mam nadzieję, że się uda. W przyszłym tygodniu muszę pozamawiać materiały, a podobno na składach już nie udzielają rabatów czy coś Wam wiadomo na ten temat.

Cały czas się zastanawiam, jak ja sobie z tym wszystkim poradzę, czy zdołam to jakoś ogarnąć by wszystko było na czas. Ale pewnie takie wątpliwości ma większość osób zaczynających budowę. Mimo wszystko jestem dobrej myśli i wierzę że wszystko będzie dobrze.

[Edmar70]

Asiu już zaraz rozpoczynasz budowę i nic nie mówisz?

Patrzeć jak zaraz wbijesz pierwszą łopatę a potem to już z górki.

Wszystko się ułoży...zobaczysz. Nie zamartwiaj się na zapas, bo to nic nie da, a jeszcze w jaką nerwice wpadniesz.

Życzę powodzenia i liczę na relację z placu boju.

[andzik.78]

Andziu takiego fachowca to ze świecą szukać.

Ja to bym już się z nim umawiała. Bo jak taki dobry to pewnie rozchwytywany. Miej rękę na pulsie.

Gratuluję kredyciku.

Dziękuję Edmarku. Fachowiec jest rozchwytywany. Ciocia chciała ,żeby poza planowo pomalował pokój. Nie zgodził się. Chyba ,że jesieną-może-pokazał jej kalendarz , dosłownie co do godziny zapisany. Wyobraź sobie ,że on nie tylko mówi co trzeba kupić, on sam do sklepu jedzie i kupuje potrzebne materiały.A przed robotą umawia się na wizje lokalną ogląda np łazienkę i wspólnie z inwestorem wybierają najlepsze rozwiazania.Normalnie w szoku byłam bo o takim facecie to ja jeszcze nie słyszałam...Jak powstaną mury do go zamówię.

[andzik.78]

Asiulka strasznie mało Ciebie u nas.

Co słychać?

 

Troszku się nie odzywałam, bo wpadłam w wir załatwiania ostatnich formalności przed rozpoczęciem budowy. Kredyt praktycznie już jest /jutro albo w piątek podpisuję umowę/, woda na działkę doprowadzona, prąd miał być do 12 maja, ale niestety w ZE powiedzieli, że będzie, ale może we wrześniu No cóż budowę rozpocząć będę musiała na agregacie - mam nadzieję, że się uda. W przyszłym tygodniu muszę pozamawiać materiały, a podobno na składach już nie udzielają rabatów czy coś Wam wiadomo na ten temat.

Cały czas się zastanawiam, jak ja sobie z tym wszystkim poradzę, czy zdołam to jakoś ogarnąć by wszystko było na czas. Ale pewnie takie wątpliwości ma większość osób zaczynających budowę. Mimo wszystko jestem dobrej myśli i wierzę że wszystko będzie dobrze.

No niestety sezon budowlany rozpoczety to i rabaty sie skończyły. Mój przyszły szwagier-dach będzie u nas robił- z doświadczenia wie i tak mi doradził,żeby dachówkę lub inne materiały kupować zimą. W tedy można dostać rabaty , upusty.. Najlepiej to w grudniu albo styczniu. A i więżba na dach najlepiej jak jest kupiona zimą albo wczesna wiosną.Drzewo ścięte zimą jest lepsze od ściętego w innych porach roku.

[andzik.78]

P.S

Poradzicie sobie.

[Edmar70]

Wyobraź sobie ,że on nie tylko mówi co trzeba kupić, on sam do sklepu jedzie i kupuje potrzebne materiały.A przed robotą umawia się na wizje lokalną ogląda np łazienkę i wspólnie z inwestorem wybierają najlepsze rozwiazania..

 

Wiem coś o tym, bo sama takiego majstra miałam. I choć już dawno skończył u mnie robotę, to dzwoni do mnie co kilka dni, albo sam wpada na budowę, robi inspekcje i podsyła mi kolejnych sprawdzonych fachowców.

Moja noga nie postała nigdy w żadnym sklepie, czy hurtowni. Jedyną rzecz jaką sama wybrałam i kupiłam, to była cegła na kominy i nic poza tym. I tak jest do tej pory.

Takie budowanie to ja nawet lubię.

[andzik.78]

Doradźcie mi coś:

Mieliśmy brać kredyt złotówkowy z B śląskim, ale wczoraj zapytano się mnie dlaczego we frankach nie bierzemy? Sama nie wiem co teraz robić? Bierzemy na maksymalny okres czasu ale i tak wiem ,że szybciej spłacimy..

[Edmar70]

Doradźcie mi coś:

Mieliśmy brać kredyt złotówkowy z B śląskim, ale wczoraj zapytano się mnie dlaczego we frankach nie bierzemy? Sama nie wiem co teraz robić? Bierzemy na maksymalny okres czasu ale i tak wiem ,że szybciej spłacimy..

 

Przykro mi, ale nie mam wiedzy w tym temacie.

Kiedyś z mężem jak się nad tym zastanawialiśmy, to braliśmy pod uwagę właśnie franki.

[agapiotr]

Andzik, my niestety nie dostaliśmy we frankach a zdecydowanie woleliśmy

Co tu dużo mówić rata w złotówkach znacznie sie różni (jest sporo wyższa) od tej we franku, ja na waszym miejscu nie zastanawiałbym sie i brała franki

 

Aga

[andzik.78]

Andzik, my niestety nie dostaliśmy we frankach a zdecydowanie woleliśmy

Co tu dużo mówić rata w złotówkach znacznie sie różni (jest sporo wyższa) od tej we franku, ja na waszym miejscu nie zastanawiałbym sie i brała franki

 

Aga

Obdzwoniłam kilku doradców kredytowych i niestety kilku stwierdziło,że albo nie mamy zdolności kredytowej albo ''stać nas''na ok 130 tyś.Niestety to za mało..

Na placu boju został Sląski.

[agapiotr]

U nas było to samo, nie mieliśmy zdolności we frankach na tyle ile nam odpowiadało...

No cóż, pozostaje sie pocieszać że w ogóle mamy zdolność

 

 

Aga

[andzik.78]

U nas było to samo, nie mieliśmy zdolności we frankach na tyle ile nam odpowiadało...

No cóż, pozostaje sie pocieszać że w ogóle mamy zdolność

 

 

Aga

he he to tak jak u mnie...

A co myślicie o banku pko bp? Macie jakieś doświadczenia...

[agapiotr]

niestety nic nie wiemy na jego temat, sami mamy w millenium, a dodatkowo braliśmy pod uwage mbank i polbank

[andzik.78]

własnie te banki są dla nas za drogie..

[agapiotr]

wypadłam z obiegu więc zielonego pojęcia nie mam jakie teraz proponują warunki

[agapiotr]

o matysz, a gdzie wszystkich wywiało?

 

Aga

[Edmar70]

Aguś, a kiedy założysz galerię??? No nie daj się prosić.

[andzik.78]

co tutaj tak cicho??

[Hanika]

Niektórzy czekają na pozwolenie na budowę I poczekają gdzieś do połowy czerwca. Ale jak już dostanę, to się tak rozpiszęęęęę!!! Będą zdjęcia, komentarze i w ogóle. Dzisiaj zobaczyłam nasz domek po zmianach. Balkonik miód-malina, okien dachowych zero (miało być osiem!!!), za to dodatkowa niewielka lukarna. Oj, żeby się wreszcie działo.