Jerzysio 18.01.2005 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 18 Stycznia 2005 ... i tylko żeby ceny materiałów i cena robocizny trzymała sie tego kosztorysu pozdro J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 19.01.2005 09:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Jerzysio,Oj święta prawda, święta prawda. Jeszcze z materiałami to się da dojść ładu ale ta robocizna! Skoro między wykonawcami na stanie surowym otwartym (z elewacją z klinkieru) może być 15-20 tys zł różnicy! Ale przynajmniej widać kto stosuje przeciętne stawki rynkowe a kto się chce prędko wzbogacić. I tu nawijka o świetnej jakości robót jakoś mnie nie przekonuje.Pozdrawiam,jj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 19.01.2005 10:04 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 A ekipa wybrana ?J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 19.01.2005 13:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 A ekipa wybrana ? J Lada moment. Jerzysio a ty z twojej byłeś zadowolony? Jak układała się współpraca? Mieli wpadki? Bo cenowo są całkiem rozsądni. I na naszej ulicy też domek zbudowali. Pozdrawiam, jj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 19.01.2005 15:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2005 Nie miałem problemów i byłem zadowolony, p.Jarek dostał pełnomocnictwo w hurtowni i zamawiał towar zgodnie z potrzebami. Budowa bez picia, sprzątane na bieżąco. Ale aby nie zapeszyć trzeba postępować w myśl "pańskie oko....". Właściwie jedna wpadka - komin stawiany 3 razy : 1 poprawka z mojej winy, 2 spaprali klinkier, teraz jest ok. aczkolwiek człowiek od kominków zameldował, że trójnik stalowy trzeba podnieść o 0,5 m bo za mało miejsca na wkład . - czyli minus za komin ( ale on chyba jakiś zauroczony czy jak ). To jak koło Ciebie budowali to chyba było widać jak pracują Pozdro J Większość jego ekipy przetestowana na budowie apartamentowca Jakubasa, ale np. stropów gk w ich wykonaniu nie polecam ( wiem że nie są w tym mocni i może być wpadka ). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 20.01.2005 11:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Jerzysio,Koło mnie ten dom to już jakiś czas stoi więc jedyne co mogę zrobić to przejść się tam i popytać sąsiadów jak im się współpraca układała.A jak ci ten klinkier spaprali? No bo u mnie to jest newralgiczna sprawa - większość elewacji w klinkierze i szkoda byłoby wyrzucić pieniądze w błoto (dosłownie w cegłę). Używali zaprawy do klinkieru czy zaprawy betonowej? Murowali na niepełne/pełne spoiny? Jakieś problemy z zapaćkaniem zaprawą czy białe wykwity?Pozdrawiam,jj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 20.01.2005 12:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Spoiny, zaprawy, równo, wszystko ok. Tylko ten co układał zamiast na bieżąco czyścić to potem, to wszystko porozcierał i domyślasz się jak to wygladało Potem przyszedł człowiek z ekipy który znał się na rzeczy i było ok. Pan Jarek człek z którym się dogadasz, trzeba tylko sygnalizować, że na tym szczególnie Ci zależy i żeby tego dopilnował. Powie - znaczy będzie zrobione. Popytaj sasiadów, też jestem ciekaw ich opinii. Pozdro J .... a jutro to chyba jakiś kulig, czy co Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 20.01.2005 20:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Stycznia 2005 Ja już dzisiaj jeździłam na sankach - z dzieckiem oczywiście. Co wcale nie oznacza, że sama nie miałam z tego frajdy.Pozdrawiam,jj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarzyna Zajac 21.01.2005 22:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Stycznia 2005 Codziennie jadę przez Izabelin zWarszawy na budowę i nie zauważyłam, że taka silna grupa rośnie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 22.01.2005 17:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2005 Cześć Kasiu,Jak tam - chwilowo koniec prac na budowie czy wręcz przeciwnie? Dzisiaj robiliśmy naszemu potomkowi urodziny w Fit Misiu a potem przejechaliśmy się silną grupą na naszą działkę. Podobała się więc jakoś tak milej na sercu.Pozdrawiamjj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarzyna Zajac 22.01.2005 20:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Stycznia 2005 Pracuję teraz nad wnętrzmi, a to jeszcze cięższe niż projekt domu. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 23.01.2005 11:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2005 Pracuję teraz nad wnętrzmi, a to jeszcze cięższe niż projekt domu. Sama robisz projekt wnętrz? Jaki będzie styl - nowoczesny? Ja usiłuję określić swój i na razie doszłam do wniosku, że pewnie będzie to jakiś eklektyzm; jakaś mieszanka stylu wiejskiego z czymś imitującym starzyznę. Czyli wolna impresja na temat tradycji bez bezpośredniego nawiązywania do konkretnego stylu wnętrzarskiego (czyli w antyki raczej nie pójdziemy). Salon w kolorach natury - brązy i beże. Myślę, że wybrałam sobie trudne zadanie bo jednak rynek dyktuje zdecydowanie nowoczesne trendy. Pozdrawiam jj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Jerzysio 23.01.2005 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2005 jj Musisz wiedzieć, że Kasia robi to zawodowo Pozdro J Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarzyna Zajac 23.01.2005 20:52 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Stycznia 2005 Zawodowo to brzmi. Bardziej czuję się w architekturze i zagospodarowaniu przestrzennym. Brak mi doświadczenia we wnętrzach. Kiedyś byłam pewna minimalizmu, ale trudno wyobrazic go sobie we własnym domu obwieszonym pracami dzieci i ich zdjęciami oraz kuchni z rodzinnym bałaganem. Więc styl wiejski z początku ubiegłago wieku mi odpowiada. Nawiązuję do starego (tylko tyle mam) kredensu po mojej babci. A Wy na jakim etapie budowy jesteście, bo nie mogę zlokalizowac.A z mojego strychu daleko widac. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 24.01.2005 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Jerzysio, Wiem, wiem - śledzę pilnie różne wątki. Kasia, Ruszamy na wiosnę ale już teraz obłożyłam się książkami o wnętrzach - właśnie przerabiam secesję Szukam natchnienia. Na razie jest to jak spacer po muzeum, na który normalnie brak czasu. Bardzo przyjemnie. Pozdrawiam jj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Katarzyna Zajac 24.01.2005 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 jESTEM PEŁNA PODZIWU DLA ZAPARCIA, JA IDĘ NA INTUICJĘ. nAJWAŻNIEJSZE ABY WSZYSCY SIE DOBRZE CZULI, OD DZIECI DO DOROSŁYCH. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
jj 24.01.2005 20:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Stycznia 2005 Zgadzam się - dom to miejsce do mieszkania a nie do podziwiania i pokoje dziecięce narzucają inny klimat niż salon czy kuchnia. Utrzymanie jednolitego stylu dla całości jest praktycznie niemożliwe. Pociechy będą miały własne pomysły na umeblowanie swojej części. Można pokusić się jednak o wspólny klimat dla części dziennej. Pozdrawiamjj Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ankalenka 25.01.2005 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2005 ja stawiam na minimalizm. mam coś podobnego w mieszkaniu teraz (55 m2) a przy domu to dopiero poszaleję. mam już szczegółowy projekt łazienki dla gości, i wstępny kuchni i pozostałych łazienek. Generalne założenia to drewno egzotyczne olejowane (prawie czarne - lapacho lub wenge) w salonie i reszta w jasnych beżach i złamanych bielach. w reszcie domu czerwony dąb (chodzi o to żeby nie zzieleniał), beże, szarości, strzegomski granit, kwarc, biały piaskowiec i aluminium. oczywiście szkło. formy proste, bez obłości i łuków. Pokoje dziecięce to kompletny wyłom - kolory żywe.U mnie sytuacja jest o tyle prosta że mąż jest pedantyczny i dzieci odziedziczyły po nim tę cechę. Ja też lubię porządek... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
peilin 25.01.2005 14:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Stycznia 2005 A ja stawiam na miszmasz tak naprawde to bardzo lubie minimalizm, ale mam 2 chinskie szafy i jeszcze jakies inne stare meble, wiec minimalizm nie wchodzi w gre. generalnie chcialabym polaczyc stare i nowoczesne, raczej wole chlodne wnetrza, wiec bedzie malo bibelotow. pozdrawiam Iwona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
badi 28.01.2005 09:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Stycznia 2005 No, to wróciłam z potomkiem z gór................. Ale nauczyłam młodego jeździć na narciochach. Czysta przyjemność patrzeć jak sobie fajnie radzi !!!! Włączam kompa i co widzę mój ulubiony temat : wnętrza !!! Ale się dużo zadziało jak sobie pojechałam.............. A co do wnętrz róbcie tak jak lubicie i się dobrze czujecie ! Dom budujecie dla siebie a nie do magazynu wnętrzarskiego . Trochę może ta wypowiedź wbrew mnie ( jestem architektem ), ale tak po prostu uważam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.