aguś1982 02.11.2007 11:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Listopada 2007 pomysł świetny i wcale nie szalony, wybieraj projekt i do roboty bo ceny szaleją Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
oleniek 04.11.2007 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Listopada 2007 To ja mam pytanie do tych z oszołomów, którzy kupowali działkę na kredyt - na czym banki chciały u Was ustanawiać zabezpieczenie? Bo mi GE money powiedziało, że działka zabezpieczeniem nie jest, i chcą na hipotekę mojego mieszkania, ale my właśnie mieszkanie chcemy sprzedać żeby było się z czego budować. Jaki bank w związku z tym polecacie? acha i zeby nie było weksla jako zabezpieczenia, bo mąż prawnik i ABSOLUTNIE się na weksel nie zgadza - bronił już klientów tracących dorobek życia przez bank (co z tego że bank wypełniał weksel niezgodnie z deklaracją weklsową - do klient musiał iść do sądu i już) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aga1401 12.11.2007 12:22 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 sliczne kruszynki.gratuluje.dzielne malenstwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Justkow 12.11.2007 12:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Listopada 2007 To ja mam pytanie do tych z oszołomów, którzy kupowali działkę na kredyt - na czym banki chciały u Was ustanawiać zabezpieczenie? Bo mi GE money powiedziało, że działka zabezpieczeniem nie jest, i chcą na hipotekę mojego mieszkania, ale my właśnie mieszkanie chcemy sprzedać żeby było się z czego budować. Jaki bank w związku z tym polecacie? acha i zeby nie było weksla jako zabezpieczenia, bo mąż prawnik i ABSOLUTNIE się na weksel nie zgadza - bronił już klientów tracących dorobek życia przez bank (co z tego że bank wypełniał weksel niezgodnie z deklaracją weklsową - do klient musiał iść do sądu i już) My braliśmy kredyt w BPH, dali 100% wartości działki wpisali się na hipotekę działki, weksla chyba nie było, bo nie pamiętam, ale głowy nie dam sobie uciąć... Polecam ten bank, było szybko i bez problemów, ale to pewnie od ludzi zależy. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 22.11.2007 17:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Listopada 2007 Po roku poszukiwań znalazłem wreszcie działkę i zostaliśmy z żoną szczęśliwymi nabywcami (!). Działka 20ar, prostokąt , mały spadek , wjazd od pólnocy, prąd 5m od działki, dojazd droga służebną Cena ok. 6500/ar. 10 km od granic Krakowa, dobry dojazd. Cena do przemyślenia? Lepiej nie czekajcie na podwyżki. Za darmo nic nie ma. Kredyt na działkę we frankach. Wybraliśmy PKO BP. Mielismy juz kredyt na mieszkanie spłacony . Procedura szybka, bez weksla, zabezpieczenie tylko działka (budowlanka). Nie ma się co łudzić i wierzyc w reklamy (przyjeżdżacie? przyjeżdzają!) bank jest poto żeby zarabiać jak najmniejszy ryzykiem. W przyszłości kredyt na dom. Projekt dość drogi (szmaragd z ign).Coś na początek własnymi siłami (moje marzenie to zrobienie bez kredytu stanu zero) a potem kredyt (plan 200 tys.). Szybka budowa (rok do wprowadzenia od wzięcia kredytu z 3miesiecznymi wakacjami w spłacie) i wynajęcie mieszkania. Czynsz akurat pokryje ratę a sprzedawac mieszkanie to głupi pomysł , przeciez to najlepiej procentuje a poza tym dla córy bedzie..Taki w skrócie plan. Może ktos ma podobny? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 23.11.2007 18:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Listopada 2007 Wszyscy już się wprowadzili i leżą przed kominkiem z kobitą i winem na skórze z tygrysa? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mathiasso 05.12.2007 20:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 5 Grudnia 2007 Wszyscy już się wprowadzili i leżą przed kominkiem z kobitą i winem na skórze z tygrysa? pewnie tak, też kupiłem działkę pod Krakowem i też za kredyt, a przed tygoniem w GE wziąłem większy kredyt coby tamten spłacić i reszta na budowę - 30lat spłacania A więc jestem kolejnym oszołomem....jak to ładnie brzmi Do Oleniek: u mnie GE bierze hipoteke na działke z rozpoczętą budową Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetkaS 14.12.2007 23:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 14 Grudnia 2007 Banki nie dają kredytów hipotecznych na działki, które w aktualnym planie zagospodarowania są dziłakami rolnymi. Natomiast jeśli są warunki zabudowy, albo działka jest budowlana to nie powinno być problemu. A weksel obowiązuje do momentu ustanowienia hipoteki. Potem bank go anuluje i odsyła. Tyle się dowiedziałam pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
katerina 04.01.2008 19:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 4 Stycznia 2008 Witam wszystkich oszołomów Niewątpliwie jestem jedną z was. Jeszcze 2 lata temu budowa domu była dla mnie tylko w sferze marzeń . Ale gdy ceny mieszkań osiągnęły pułap 200 000 zł, stwierdziłam, że nie kupię klatki w bloku za kredyt, który będę spłacać do końca życia, bo gdy blok się np. zawali (teoretycznie możliwe) zostanę z niczym. W przypadku inwestycji w ziemię, jest odwrotnie, zawsze mogę postawic namiot, szałas albo wybudować ziemiankę i nikomu nic do tego, bo na własnej ziemi. No, więc w ubiegłym roku kupiliśmy działkę budowlaną, co prawda na wsi, ale za to, za gotówkę. Właśnie czekamy na zamówiony projekt domku Codzienny, budowę chcemy zacząć na wiosnę. Oczywiście na kredyt, zakładam że 250 tys wystarczy. Jeszcze nie wiem w jakim banku, (ale od czego są doradcy) Jestem dobrej myśli i zamierzam się wprowadzić do mojego domku za rok Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 07.01.2008 21:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Gratuluję pomysłu, to najwazniejsze , bo (jak mi sie wydaje chociaż jeszcze nie zacząłem) z budowa jest jak ze skokiem na banji (bandżi?): od Ciebie zalezy tylko pierwszy krok . "Co prawda na wsi" - to akurat uważam za plus, chyba że dojeżdżać będziesz do pracy 2 godziny Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 07.01.2008 21:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 Banki nie dają kredytów hipotecznych na działki, które w aktualnym planie zagospodarowania są dziłakami rolnymi. Natomiast jeśli są warunki zabudowy, albo działka jest budowlana to nie powinno być problemu. A weksel obowiązuje do momentu ustanowienia hipoteki. Potem bank go anuluje i odsyła. Tyle się dowiedziałam pozdrawiam Bank PKO BP udziela kredytu bez weksla, ale działka musi być budowlana w planie zagospodarowania albo musi mieć opinię urbanistyczną. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
AnetkaS 07.01.2008 22:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Stycznia 2008 A to zmieniły się zasady, bo jak brałam kredyt na mieszkanie, to weksel podpisac trzeba było . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
renjul 10.01.2008 16:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Stycznia 2008 Witam wszystkich oszołomów Niewątpliwie jestem jedną z was. Jeszcze 2 lata temu budowa domu była dla mnie tylko w sferze marzeń . Ale gdy ceny mieszkań osiągnęły pułap 200 000 zł, stwierdziłam, że nie kupię klatki w bloku za kredyt, który będę spłacać do końca życia, bo gdy blok się np. zawali (teoretycznie możliwe) zostanę z niczym. W przypadku inwestycji w ziemię, jest odwrotnie, zawsze mogę postawic namiot, szałas albo wybudować ziemiankę i nikomu nic do tego, bo na własnej ziemi. No, więc w ubiegłym roku kupiliśmy działkę budowlaną, co prawda na wsi, ale za to, za gotówkę. Właśnie czekamy na zamówiony projekt domku Codzienny, budowę chcemy zacząć na wiosnę. Oczywiście na kredyt, zakładam że 250 tys wystarczy. Jeszcze nie wiem w jakim banku, (ale od czego są doradcy) Jestem dobrej myśli i zamierzam się wprowadzić do mojego domku za rok Pozdrawiam To ja się dopiszę Doszłam do podobnych wniosków - nie chce spłacać klitki w blokach do końca życia. Jeśli już mam sie zpożyczyć, to przynajmniej niech będzie wreszcie troche przestrzeni. Działkę kupiliśmy 3 lata temu, 2000m, tuż przed boomem, za 90 tyś - okazyjna cena. Od trzech lat czekam na WZ (bo nie ma planu, bo w starym dzialka była nie budowlana, bo tysiąc powodów ) - tutaj pozdrawiam katerinę - też tak kiedyś myslałam, że nic komu do tego co robie na swojej ziemii... ale mam nadzieje, że ten rok okaże się przełomowy. Jeśli tak, bierzemy kredyt i domek bedzie w 100% z kredytu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sierzant36 16.01.2008 19:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 16 Stycznia 2008 Witam wszystkich oszołomów przez duże O ! To ja szukam swojego miejsca na ziemi...czytaj na forum Muratora, a tu niemalże na wyciągnięcie ręki jest moja życiowa przystań twórcza, gdzie bez strachu mogę się przyznać- TAK,BUDUJĘ NA KREDYT-100 % inwestycji. Fajnie mieć pieniądze na start, ale nie wszyscy je mają , wtedy banki się przydają, bo ile by człowiek nie psioczył, to bez ich pomocy-przynajmniej ja- nie mam się co łudzić,że dom wybuduję Oszołomy muratora łączcie się ! Pozdrawiam. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
elja 19.01.2008 17:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Stycznia 2008 Witajcie, trochę mnie ten wątek podbudował, bo z lekka byłam podłamana, że wszyscy mają jakieś - chociaż małe-mieszkanko na sprzedaż, by mieć wkład własny w budowę, a tylko my nie mamy kasy poza tym, że zdrowe dwie córy i psa! Niestety właśnie przekroczyliśmy "czterdziestkę" , spłacamy kredyt na samochód i obawiam się, że żaden bank z nami nie będzie rozmawiał, cóż budżetówka - uczelnia nie daje komfortu finansowego; dlatego łykam wszystko i z wielkim żalem, że ani moi ani meża rodzice nie doradzili, żeby walczyć o swoje wcześniej; woleli, żebyśmy byli przy nich zawsze..a Wy wszyscy młodsi bierzcie kredyty wcześniej, zaczynajcie wcześniej - własny dom to podstawa, jak macie więcej czasu (w sensie więcej lat przed sobą), to po drodze dozbieracie jakąś gotówkę, którą warto odłożyć na co najmniej lokacie, i w wieku np. 50-55 lat spłacić resztę kredytu i zacząć żyć. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
nikita1 30.01.2008 18:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Witajcie, trochę mnie ten wątek podbudował, bo z lekka byłam podłamana, że wszyscy mają jakieś - chociaż małe-mieszkanko na sprzedaż, by mieć wkład własny w budowę, a tylko my nie mamy kasy poza tym, że zdrowe dwie córy i psa! Niestety właśnie przekroczyliśmy "czterdziestkę" , spłacamy kredyt na samochód i obawiam się, że żaden bank z nami nie będzie rozmawiał, cóż budżetówka - uczelnia nie daje komfortu finansowego; dlatego łykam wszystko i z wielkim żalem, że ani moi ani meża rodzice nie doradzili, żeby walczyć o swoje wcześniej; woleli, żebyśmy byli przy nich zawsze..a Wy wszyscy młodsi bierzcie kredyty wcześniej, zaczynajcie wcześniej - własny dom to podstawa, jak macie więcej czasu (w sensie więcej lat przed sobą), to po drodze dozbieracie jakąś gotówkę, którą warto odłożyć na co najmniej lokacie, i w wieku np. 50-55 lat spłacić resztę kredytu i zacząć żyć. Don,t panic... Banki często wola mniejsze ale pewne dochody , jak te z budżetówki, niz duże z prywatnej firmy która dziś jest a jutro kto wie. Smuga cienia każdego czeka, ale nie patrz w dowód tylko pomyśl jak sobie lezysz w hamaku w swoim ogrodzie i popijasz Chateau Bouscasse... Weź życie za pysk i buduj dom. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pado 30.01.2008 18:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 30 Stycznia 2008 Życzę wszystkim powodzenia bo bez kredytu to ani rusz. Trza brać i sie budować ! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 12.02.2008 20:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Lutego 2008 witam w grupiedziś stwierdziłam, że doskonale tu pasuję zero kasy działka na kredyt poszukiwanie taniego kredytu przy cieniutkiej zdolności kredytowej dlatego usiłuję maksymalnie ciąć koszta budowy (mniej okien, etapy, mała kuchnia, mała łazienka, brak wykuszy, lukarn, minimalizacja okien dachowych, brak balkonów - poza tym jedynym koniecznym ze względu na linię zabudowy - bleeeeeeeeeeeeeee) dom o dachu dwuspadowym tak to wygląda teraz:liczę na pomoc w owej minimalizacji kosztów http://projekty.wm.com.pl/domy/W03.html Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 13.02.2008 07:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 Ja bym pomyślał nad zamianą miejsca blatu kuchennego i kominka. Jeżeli kominek będzie bliżej centrum domu, to komin będzie ogrzewał pomieszczenia a nie ścianę zewnętrzną i łatwiej będzie rozprowadzić DGP.I po co ta wyspa w kuchni? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
maj1983 13.02.2008 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Lutego 2008 też tak myślałam, ale instalator przekonał mnie, że lepiej mieć wspólny ciąg kuchni i łazienkimówił też, że tak usyutuowany kominek będzie ogrzewał większą powierzchnię niż ten usytuowany z przeciwnej strony skierowany na okna tarasowe, ułatwiło to też aranżację poddaszafaktycznie trochę szkoda, że kominy nie będą ogrzewać wnętrza mieszkania, ale zupełnie nie mam pomysłu jak skonfrontować oczekiwania z finansami i technicznymi rzeczami.. dlaczego wyspa?bo wydaje mi się, że mam za mało miejsca roboczego poza tym fajnie będzie kroić ogóreczki i patrzeć na dzieci w ogrodziealbo patrzeć na maluchy które malują czy układają klocki na tym stole przy wyspiei fajnie oglądać tvi być dość blisko z domownikami/gośćmi dodatkowo stół ten mozna przesunąć jeśli potrzeba - do okna, do okien tarasowych, a ruchoma wyspa też stwarza duże mozliwości aranżacyjne i zasadnicze pytanieJAK JESZCZE ZMINIMALIZOWAĆ KOSZTA BUDOWY? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.