Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)


Recommended Posts

Przez rok myśleliśmy co zrobić żeby w końcu zamieszkać poza miastem i na własnym kawałku ziemi i robi się realnie;-) Właśnie kupiliśmy działkę! 1220 m w podbydgoskiej wsi. Powiem wam jak na początku udało nam się uniknąć kredytu bo chcieliśmy brać na działkę i budowę (jak wszyscy oszołomi bez dużej kasy) ale znaleźliśmy działkę nad którą wisi w 1/3 linia średniego napięcia i cena działki ze 100 zł za metr spadła na wynegocjiwane 65zł. Wiem wiem pukacie się w głowę że kabel nad działką ale to się zakopie (koszt 30 tyś wykonuje firma) albo wejdzie nakaz unijny i będą musieli sami zakopać. Na dzień obecny kupiliśmy działkę za.....uwaga... gotówkę (pół teściów gotówka ale zawsze bez kredytu). Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy ;-) a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Przez rok myśleliśmy co zrobić żeby w końcu zamieszkać poza miastem i na własnym kawałku ziemi i robi się realnie;-) Właśnie kupiliśmy działkę! 1220 m w podbydgoskiej wsi. Powiem wam jak na początku udało nam się uniknąć kredytu bo chcieliśmy brać na działkę i budowę (jak wszyscy oszołomi bez dużej kasy) ale znaleźliśmy działkę nad którą wisi w 1/3 linia średniego napięcia i cena działki ze 100 zł za metr spadła na wynegocjiwane 65zł. Wiem wiem pukacie się w głowę że kabel nad działką ale to się zakopie (koszt 30 tyś wykonuje firma) albo wejdzie nakaz unijny i będą musieli sami zakopać. Na dzień obecny kupiliśmy działkę za.....uwaga... gotówkę (pół teściów gotówka ale zawsze bez kredytu). Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy ;-) a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam

 

 

Bardzo dobry plan :lol: :lol: :lol: :lol:

Wynajęcie jest bardziej opłacalne niż sprzedaż :lol: :lol: :lol: :lol: :lol:

I problem mieszkaniowy w przyszłości dla dzieci rozwiązany :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam!

Działka 1830 m - kredyt 70 tyś. Mamy projekt, pozwolenie i czekamy na decyzję banku - chcemy wziąć 230 tyś. na 20 lat.

ZAWSZE WIEDZIAŁAM, ŻE JESTEM OSZOŁOMEM!

Mimo, ze uważam nasze zarobki za całkiem dobre - w porównaniu do innych, nigdy nie zarobie tyle, zeby kupić działkę albo finansować budowę za własna gotówkę. To smutne... :cry:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
...Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy ;-) a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam

Tylko czy 200 tyś. starczy na postawienie domu...? Ja tu widzę stan surowy zamknięty...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

My też się dopisujemy wszystkimi kończynami.

 

O własnym kawałku ziemi i domu każde z nas marzyło chyba od zawsze, więc prawie odkąd się znamy plany są:) Tym bardziej że nie znosimy bloków. Oboje pracujemy, oszczędności żadnych, żadnego własnego mieszkania w odwodzie, mamy za to jedną pracę mgr w trakcie pisania, kolejne studia w planie, różne dziwne i drogie hobby, no i niedlugo przygotowania do ślubu. Oszołomami jednak jesteśmy na codzień, liczymy więc na banki, pomyślne wiatry i własną obrotność :D

Tak więc, jak już tu pisano: kto nie ryzykuje, ten nie ma; chcieć to móc; one kozie death i takie tam.

 

Yelonek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...
  • 2 weeks później...
...Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy ;-) a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam

Tylko czy 200 tyś. starczy na postawienie domu...? Ja tu widzę stan surowy zamknięty...

Błagam, nie strasz! Fundamenty mam nadzieje staną za oszczędności (stacjonarne wakacje u babci..., totalne zaciągnięcie pasa), mamy plan dozbierać do fundamentow do listopada. Mam też nadzieje że mając fundamenty i ogrodzony plac budowy będzie łatwiej uzyskać kredyt. Co do wykończenia to dużo prac wykona mój mąż bo kafelki czy panele to nie trudność dla niego- zrobił całe mieszkanie pociagnie i dom. Na elektryce tez się zna ale nie wiem czy da rade. Może nie będzie to dom pod klucz ale dół powinien być zrobiony do 'jako takiego' mieszkania...tak myślę. Niech mnie ktoś w tym utwirdzi!

pap

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wczoraj rozmaialiśmy z panem od stawiania domu ;-) - dobry znajomy teścia! Chyba mamy dużo szczęścia bo facet mówi nam wprost- trzeba ciąć wydatki jak można tam gdzie można. Teraz prąd nie potrzebny to po co będziecie płacić darmozjadom za pociągnięcie budowlanego? Przyciagnę wam mój agregat i zapłacicie tylko za 20 litrów benzyny i fundamety będą. Ja pytam: a garaż-blaszak? A on na to- toż to koszt z tysiac złotych! Na innej budowie w tej samej wsi teraz na jesień kończę to wam przyciągne od tego człowieka garaż a znim się dogadam ze na chwilę porzyczę. Gość załatwi wszystkie materiały dużo taniej bo tu zna tego faceta od tartaku, tam zna gościa od dachówki itd. Może się jednak uda...Wiem że chyba udało nam sie dzięki znajomości z tym panem ale jakoś trzeba! inaczej by się nie udało.

pozdrawiam

pap

ps. dam znać jak się coś sklaruje- może za miesiąc coś będę bliżej wiedziała bo możliwe że skończą adaptacje i będziemy czekać na pozwolenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przyłączam się do grupy Oszołomów.

Chęci są i przerażenie ogromne, ale trzeba coś w życiu robić.

Planujemy nadbudowę domu kostki o poddasze będzie to trzecia kondygnacja, ścianka kolankowa, dach dwuspadowy, dobudowę klatki schodowej na trzy kondygnacje.

Czekamy teraz na pozwolenie na budowę. Calość inwestycji zamierzamy finansować z kredytu. Wyliczyliśmy, żę stać nas na wzięcie kredytu góra na 250 tysięcy i teraz nie śpię po nocach myśląc czy ta kwota nam wystarczy i czy będziemy w stanies spłacać ją przez większość naszego życia w wieku rodukcyjnym :( Czy ktoś mnie pocieszy?

zazdroszcze tym, co mają chociaż kawalerkę, którą można sprzedać i część budowy sfinanswać, my nie mamy nic (oprócz psa i dziecka, trochę mebli itp:)), mieszkamy u teściowej i mamy dość tego wspólnego mieszkania, na dodatek mieszkamy i pracujemy w miejscowościach, gdzie ceny nieruchomości często przebijają te warszawskie, nie idzie to niestety w parze ze wzrostem płac. Kawalerka (małe mieskanie 40,00 m2)w mojej miejscowości kosztuje jakieś 300-500 tys. zł więc co innego nam zostaje, jak nie nadbudowa domu rodzinnego męża

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

MAdziutek78 Fajnie tak na Wolnie - jestem co roku na festiwalu, ale ceny okropiczne... Ciekawe z czego to wynika. Ta nadbudowa to dobry pomysł. Co do posiadanego majątku - my mamy tak mało, ze nie ma co wymieniać. Najważniejsze sa chęci i optymizm - pomyśl - niek kto przecietnie zarabia nie da rady kupić mieszkania lub wybudować domu bez kredytu. Nie mówię tu o szczęściarzach, którzy dostali spadek :)

Pozdrawiam Woliniankę : :D Powodzenia!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Włos mi się jeży jak widzę ceny transakcji na naszym lokalnym rynku. Ja wszystko rozumiem, bliskość granicy, morze, WPN itp. Ale jak tak dalej pójdzie to tylko niemców będzie stać na mieszkanie u nas , może wprowadzimy już język urzędowy niemiecki, bo ku temu to wszystko idzie;)

anulkawj - Dzięki za wsparcie, pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 weeks później...
Podpisaliśmy papiery kredytowe - ruszamy! Nie wiem, czy śmiac się, czy płakać? Teraz juz nie ma odwrotu - mąż mnie pociesza, ze możemy sprzedać, jak wybudujemy.... Ten argument nie trafia do mnie. Treraz musimy zyć w miłości przez kolejne 19 lat - na tyle wzielismy kredyt i modlić się, żebyśmy byli zdrowi i nic nas nie zabiło przez ten czas... Z tym optymizmem zaczynam... :-?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 weeks później...

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...