papuch 06.06.2009 21:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 6 Czerwca 2009 Przez rok myśleliśmy co zrobić żeby w końcu zamieszkać poza miastem i na własnym kawałku ziemi i robi się realnie;-) Właśnie kupiliśmy działkę! 1220 m w podbydgoskiej wsi. Powiem wam jak na początku udało nam się uniknąć kredytu bo chcieliśmy brać na działkę i budowę (jak wszyscy oszołomi bez dużej kasy) ale znaleźliśmy działkę nad którą wisi w 1/3 linia średniego napięcia i cena działki ze 100 zł za metr spadła na wynegocjiwane 65zł. Wiem wiem pukacie się w głowę że kabel nad działką ale to się zakopie (koszt 30 tyś wykonuje firma) albo wejdzie nakaz unijny i będą musieli sami zakopać. Na dzień obecny kupiliśmy działkę za.....uwaga... gotówkę (pół teściów gotówka ale zawsze bez kredytu). Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolka 12.06.2009 13:15 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 Przez rok myśleliśmy co zrobić żeby w końcu zamieszkać poza miastem i na własnym kawałku ziemi i robi się realnie;-) Właśnie kupiliśmy działkę! 1220 m w podbydgoskiej wsi. Powiem wam jak na początku udało nam się uniknąć kredytu bo chcieliśmy brać na działkę i budowę (jak wszyscy oszołomi bez dużej kasy) ale znaleźliśmy działkę nad którą wisi w 1/3 linia średniego napięcia i cena działki ze 100 zł za metr spadła na wynegocjiwane 65zł. Wiem wiem pukacie się w głowę że kabel nad działką ale to się zakopie (koszt 30 tyś wykonuje firma) albo wejdzie nakaz unijny i będą musieli sami zakopać. Na dzień obecny kupiliśmy działkę za.....uwaga... gotówkę (pół teściów gotówka ale zawsze bez kredytu). Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam Bardzo dobry plan Wynajęcie jest bardziej opłacalne niż sprzedaż I problem mieszkaniowy w przyszłości dla dzieci rozwiązany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolka 12.06.2009 15:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Czerwca 2009 A ja wciąż czekam na opowiedz z banku Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Karolka 17.06.2009 15:19 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Czerwca 2009 Jednak nie zostanę oszołomem Może kiedyś jak będę wykańczać dom Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulkawj 25.06.2009 10:18 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Czerwca 2009 Witam! Działka 1830 m - kredyt 70 tyś. Mamy projekt, pozwolenie i czekamy na decyzję banku - chcemy wziąć 230 tyś. na 20 lat. ZAWSZE WIEDZIAŁAM, ŻE JESTEM OSZOŁOMEM! Mimo, ze uważam nasze zarobki za całkiem dobre - w porównaniu do innych, nigdy nie zarobie tyle, zeby kupić działkę albo finansować budowę za własna gotówkę. To smutne... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiaczekm 07.07.2009 09:03 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 ...Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam Tylko czy 200 tyś. starczy na postawienie domu...? Ja tu widzę stan surowy zamknięty... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulkawj 07.07.2009 12:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 To zależy, gdzie się stawia i jaki duży. My chcemy za 220 posatwć tyle, zeby sie wprowadzić: kuchnę, łazienkę i salon. Pozostałe pomieszczenia zrobimy z czasem. MUSI SIĘ UDAC! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
misiaczekm 07.07.2009 13:09 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Lipca 2009 Przeliczałem to w różne strony. Metodą gospodarczą może się tylko udać... ale tylu fachowców w rodzinie to ja nie mam (niestety nie mam żadnego ) Życzę udanej budowy!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
zywik 23.07.2009 14:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Lipca 2009 My też się dopisujemy wszystkimi kończynami. O własnym kawałku ziemi i domu każde z nas marzyło chyba od zawsze, więc prawie odkąd się znamy plany są Tym bardziej że nie znosimy bloków. Oboje pracujemy, oszczędności żadnych, żadnego własnego mieszkania w odwodzie, mamy za to jedną pracę mgr w trakcie pisania, kolejne studia w planie, różne dziwne i drogie hobby, no i niedlugo przygotowania do ślubu. Oszołomami jednak jesteśmy na codzień, liczymy więc na banki, pomyślne wiatry i własną obrotność Tak więc, jak już tu pisano: kto nie ryzykuje, ten nie ma; chcieć to móc; one kozie death i takie tam. Yelonek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
gosiaki 10.08.2009 14:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Sierpnia 2009 I my też jesteśmy chyba oszołomami,też będziemy budować na kredyt. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 22.08.2009 10:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 22 Sierpnia 2009 ...Drugi nasz pomysł (bo może komuś też się spodoba) mamy mieszkanie które planowaliśmy sprzedać- chcieliśmy wziąć mały kredyt 150 tyś i potem meiszkanko spieniężyć i dokończyć z tych funduszy ale zrobimy inaczej. Weźmiemy kredytu 200 tyś a mieszkanko ... wynajmiemy i spłatę kredytu mamy z głowy a w póżniejszym rozrachunku - mając 2 dzieci to mieszkanko się bardzo przyda. powiedzcie czy to dobry plan? realny? Pozdrawiam Tylko czy 200 tyś. starczy na postawienie domu...? Ja tu widzę stan surowy zamknięty... Błagam, nie strasz! Fundamenty mam nadzieje staną za oszczędności (stacjonarne wakacje u babci..., totalne zaciągnięcie pasa), mamy plan dozbierać do fundamentow do listopada. Mam też nadzieje że mając fundamenty i ogrodzony plac budowy będzie łatwiej uzyskać kredyt. Co do wykończenia to dużo prac wykona mój mąż bo kafelki czy panele to nie trudność dla niego- zrobił całe mieszkanie pociagnie i dom. Na elektryce tez się zna ale nie wiem czy da rade. Może nie będzie to dom pod klucz ale dół powinien być zrobiony do 'jako takiego' mieszkania...tak myślę. Niech mnie ktoś w tym utwirdzi! pap Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
papuch 25.08.2009 20:49 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Sierpnia 2009 wczoraj rozmaialiśmy z panem od stawiania domu - dobry znajomy teścia! Chyba mamy dużo szczęścia bo facet mówi nam wprost- trzeba ciąć wydatki jak można tam gdzie można. Teraz prąd nie potrzebny to po co będziecie płacić darmozjadom za pociągnięcie budowlanego? Przyciagnę wam mój agregat i zapłacicie tylko za 20 litrów benzyny i fundamety będą. Ja pytam: a garaż-blaszak? A on na to- toż to koszt z tysiac złotych! Na innej budowie w tej samej wsi teraz na jesień kończę to wam przyciągne od tego człowieka garaż a znim się dogadam ze na chwilę porzyczę. Gość załatwi wszystkie materiały dużo taniej bo tu zna tego faceta od tartaku, tam zna gościa od dachówki itd. Może się jednak uda...Wiem że chyba udało nam sie dzięki znajomości z tym panem ale jakoś trzeba! inaczej by się nie udało. pozdrawiam pap ps. dam znać jak się coś sklaruje- może za miesiąc coś będę bliżej wiedziała bo możliwe że skończą adaptacje i będziemy czekać na pozwolenie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madziutek78 26.08.2009 08:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 26 Sierpnia 2009 Przyłączam się do grupy Oszołomów. Chęci są i przerażenie ogromne, ale trzeba coś w życiu robić. Planujemy nadbudowę domu kostki o poddasze będzie to trzecia kondygnacja, ścianka kolankowa, dach dwuspadowy, dobudowę klatki schodowej na trzy kondygnacje. Czekamy teraz na pozwolenie na budowę. Calość inwestycji zamierzamy finansować z kredytu. Wyliczyliśmy, żę stać nas na wzięcie kredytu góra na 250 tysięcy i teraz nie śpię po nocach myśląc czy ta kwota nam wystarczy i czy będziemy w stanies spłacać ją przez większość naszego życia w wieku rodukcyjnym Czy ktoś mnie pocieszy? zazdroszcze tym, co mają chociaż kawalerkę, którą można sprzedać i część budowy sfinanswać, my nie mamy nic (oprócz psa i dziecka, trochę mebli itp:)), mieszkamy u teściowej i mamy dość tego wspólnego mieszkania, na dodatek mieszkamy i pracujemy w miejscowościach, gdzie ceny nieruchomości często przebijają te warszawskie, nie idzie to niestety w parze ze wzrostem płac. Kawalerka (małe mieskanie 40,00 m2)w mojej miejscowości kosztuje jakieś 300-500 tys. zł więc co innego nam zostaje, jak nie nadbudowa domu rodzinnego męża Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulkawj 27.08.2009 20:30 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 27 Sierpnia 2009 MAdziutek78 Fajnie tak na Wolnie - jestem co roku na festiwalu, ale ceny okropiczne... Ciekawe z czego to wynika. Ta nadbudowa to dobry pomysł. Co do posiadanego majątku - my mamy tak mało, ze nie ma co wymieniać. Najważniejsze sa chęci i optymizm - pomyśl - niek kto przecietnie zarabia nie da rady kupić mieszkania lub wybudować domu bez kredytu. Nie mówię tu o szczęściarzach, którzy dostali spadek Pozdrawiam Woliniankę : Powodzenia! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
madziutek78 28.08.2009 17:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 28 Sierpnia 2009 Włos mi się jeży jak widzę ceny transakcji na naszym lokalnym rynku. Ja wszystko rozumiem, bliskość granicy, morze, WPN itp. Ale jak tak dalej pójdzie to tylko niemców będzie stać na mieszkanie u nas , może wprowadzimy już język urzędowy niemiecki, bo ku temu to wszystko idzie;)anulkawj - Dzięki za wsparcie, pozdrawiam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 31.08.2009 16:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Sierpnia 2009 My też oszołomy, a co? Jak się człowiek zaweźmie to musi się udać.Jednak trzeba być realistą,dlatego domek prosty typu "stodoła"Jeśli macie ochotę na komentarz to zapraszam do "Projekty i architektura Aga z archetonu-co myślicie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
anulkawj 09.09.2009 20:14 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Września 2009 Podpisaliśmy papiery kredytowe - ruszamy! Nie wiem, czy śmiac się, czy płakać? Teraz juz nie ma odwrotu - mąż mnie pociesza, ze możemy sprzedać, jak wybudujemy.... Ten argument nie trafia do mnie. Treraz musimy zyć w miłości przez kolejne 19 lat - na tyle wzielismy kredyt i modlić się, żebyśmy byli zdrowi i nic nas nie zabiło przez ten czas... Z tym optymizmem zaczynam... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
atija 13.09.2009 19:43 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 13 Września 2009 To,co teraz mogą zaoferować banki to masakra. Czekamy. Zobaczymy czy poprawi się w przyszłym kwartale A tak bym chciała JUZ Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kjab 29.09.2009 11:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Może ktoś z Szanownych Forumowiczów wie, które banki mają teraz w ofercie kredyt na 100% na budowę domu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Arejaski 29.09.2009 11:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 29 Września 2009 Próbujcie w DB. Ja właśnie tam dostałem bez wkładu własnego. Może nie do końca, moim wkładem własnym była różnica między wartością końcową inwestycji a kwotą kredytu... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.