sylvia1 24.02.2006 07:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Aida.. Kropi gratuluje.. ile ma starsze? ja mam dwójke 8 lat i 7 lat... jutro jedizemy do pani architekt uzgodnic ostatecznie i obejrzec rysunki jak wszystko bedzie ok to w przyszłym tyg dostane dokumenty i do starostwa.. czy ktos cos wie co z ZUDami? u ans starostwo szybko wydaje pozwolenia 2-3 tyg sie czeka jak czytam że w niektórych miejscach po 3mies lub więcej to Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 24.02.2006 07:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Aida...masz rację interesuje mnie coś takiego bardzo jak kredyt na stan surowy zmknięty + instalacje,...ale niestety słyszałam,ze banki tak nie dają.Dają na całą budowę....chyba,ze gdzieś słyzeliście,ze jest inaczej to dajcie znać Kropi....mi z tym mieszkaniem chodzi o to,ze ja nie chce ustanawiać na nim hipoteki!!!!Hipoteka ma byc na domku i działce. Z tym mieszkaniem to chodzi mi o to,ze jezeli mam zdolnisc na 200 tyś a koszt budowy to 320 tyś to te brakujące 120 wezme ze sprzedazy domu{tak umowie sie z bankiem,ale tego nie zrobie bo kase będę miala tylko nie mam jak teraz tego udowodnić}I wlasnie chodzi mi o to,czy jezeli ja się zobowiązuje do sprzedazy tego mieszkania,ze za nie wykoncze a nie robier tego bo wykanczam za inną kasę to co bank na to? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
pineska 24.02.2006 08:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 o ile mi wiadomo to można wziąć kredyt na stan surowy. tak zrozumialam z tego co mówili nam w GE, mozna wziąć na stan surowy, mozna również wziąć np na wszystko tj łącznie z wykończeniem, można również wziąć kredyt tylko na wykończenie parteru, jeśli dom jest z poddaszem, czy piętrowy. W takich przypadkach jednak inaczej ustalane są wypłaty transz. Wysokość transz jest wypłacana w zalezności od % udziału wysokości robót w kosztorysie, zatem jeśli bierzesz kredyt na stan 0, transze będą wyplacane w innych proporcjach. Natomiast odnośnie pytania aha. wydaje mi sie, że twój pomysł nie przeszedłby. W naszym wypadku sprawa wyglądala następująco. Kosztorys naszego domu wyniósł 240000 zł. My chcieliśmy kredyt od 180 do 210 zł. Warunkiem, żeby otrzymać kredyt w tej wysokości było zobowiązanie, że część prac równej różnicy pomiędzy wyceną kosztorysu a kwotą kredytu sfinansujemy z własnych środków, przy czym nie wystarczy np. wykazanie, ze dysponujesz taką kwotą pieniedzy i masz je zamiar przeznaczyć na kafelki, które zakupisz pod koniec budowy. Sęk w tym, że te pieniądze musisz wydać jako pierwsze, i dopiero, kiedy wykorzystasz własne środki, bank przeleje transze kredytu. Tak przynajmniej wyglądało to w GE. W naszym przypadku wyszło na to, że żeby dostać kredyt 210 tys musieliśmy sie zobowiązać do wykonania z wlasnych środków fundamentów i chyba podłączenia energii (co w kosztorysie wyceniono na 30 tys.) Kwota 30 tys została zaliczona jako udział własny. Bank uruchomi transzę kredytu dopiero po sprawdzeniu (wizji), że prace te zostały wykonane. Z tego co wiem opcja najpierw wydamy pieniądze banku a potem nasze nie wchodzi w gre. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 24.02.2006 08:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Sylvia...jaka mała różnica...my chcialiśmy jakoś podobnie, alenajpierw mi zabrlonili lekarze, bo po karmieniu miałam osłabiony organizm, potem nam uciekl miesiąc....bo sylwester;) I stweirdziłam , że mi szkoda nie poszalec;) Poem jarek się rozchorował, potem ja, potem się okazało, że jakieś badania to wtedy się da tylko i kolejny miesiąc, potem że miałam doniesć wyniki z toxo i różyczki, niestety zgubiłam je - więc ...kolejny na badania ....i miało być 3 bo szczepienie, ale kurcze kjuż ponad 2 tygodnie 'walki z przychodnia, bo nie potrafią wypisać dobrej recepty, a jak recepta dobra to szczepoionki nigdzie nie ma...No i 2 lata nam wyjdą przy idealnym fuksie, w co wątpie;) no ale może do 3 lat się zmieścimy;) A swoją drogą, mam nadzieję, że z tym domkiem aż tak pod górke nie będzie;) A ja to jestem optymistka Ostatnio wymysliłam , że z tym dzidziusiem to pod górke dla naszego dobra;) Bo jesli to sę bedzie tak ciągło a z domkiem wyjdzie wsyzstko ładnie, to z nowym bobasem bedziemy się męczyć conajwyzej w ciasnocie w okresie niemowlęcym;) chyciaż ja byłabym sklonna się przeprowadzić na okres przygoować i budowy do czegos większego gdzieś blizej... Bliżej tej naszej działki...Kórej jeszcze nie mamy Oczywiście z domkiem się ciagnąć nie bedzie zeby się wszystko zgrało...Mało tego taka różnica...to dodakowy plus, bo mała, jak mały będzie więszky pośle do przedszkola I będe mogła..pracować pełna para i pilnować wszyskiego Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olasa 24.02.2006 08:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 A my włąśnie z powodu kredytu odłożyliśmy starania o 2 dzidzię do momentu dostania kredytu, aby nasza zdolność kredytowa nie zmalała Tak więc różnica jak dobrze pójdzie między dziećmi będzie 5 lat, a w sumie to muszę się spieszyć aby przed 35 rokiem życia z 2 maluszkiem zdążyć, aby mieć jeszcze tyle siły co dla pierwszej latorośli Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 24.02.2006 09:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Olasa...ale kropi mówi, że ciąża się nie liczy A my to jednak bedziemy sie o całość od razu starać..podobno to dla nas lepiej... Może kawy dla kogos? Weekend idzie ludziska:) fajnie:) Będzie mozna bardziej o domkach i budowie poczytac Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 24.02.2006 09:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 o ile mi wiadomo to można wziąć kredyt na stan surowy. tak zrozumialam z tego co mówili nam w GE, mozna wziąć na stan surowy, mozna również wziąć np na wszystko tj łącznie z wykończeniem, można również wziąć kredyt tylko na wykończenie parteru, jeśli dom jest z poddaszem, czy piętrowy. W takich przypadkach jednak inaczej ustalane są wypłaty transz. Wysokość transz jest wypłacana w zalezności od % udziału wysokości robót w kosztorysie, zatem jeśli bierzesz kredyt na stan 0, transze będą wyplacane w innych proporcjach. Natomiast odnośnie pytania aha. wydaje mi sie, że twój pomysł nie przeszedłby. W naszym wypadku sprawa wyglądala następująco. Kosztorys naszego domu wyniósł 240000 zł. My chcieliśmy kredyt od 180 do 210 zł. Warunkiem, żeby otrzymać kredyt w tej wysokości było zobowiązanie, że część prac równej różnicy pomiędzy wyceną kosztorysu a kwotą kredytu sfinansujemy z własnych środków, przy czym nie wystarczy np. wykazanie, ze dysponujesz taką kwotą pieniedzy i masz je zamiar przeznaczyć na kafelki, które zakupisz pod koniec budowy. Sęk w tym, że te pieniądze musisz wydać jako pierwsze, i dopiero, kiedy wykorzystasz własne środki, bank przeleje transze kredytu. Tak przynajmniej wyglądało to w GE. W naszym przypadku wyszło na to, że żeby dostać kredyt 210 tys musieliśmy sie zobowiązać do wykonania z wlasnych środków fundamentów i chyba podłączenia energii (co w kosztorysie wyceniono na 30 tys.) Kwota 30 tys została zaliczona jako udział własny. Bank uruchomi transzę kredytu dopiero po sprawdzeniu (wizji), że prace te zostały wykonane. Z tego co wiem opcja najpierw wydamy pieniądze banku a potem nasze nie wchodzi w gre. dzięki za info....to ja się chyba jednak do tego GE pofatyguje,zresztą bralam u nich kiedyś kredyt na samochod {splacilam 3 lata przed czasem}więc moze u nich bym dostala na stan surowy zamknięty.To by mi najbardziej odpowiadało. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sonal 24.02.2006 09:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 aha26, w BPH takze mi poiedziano ze mógłbym u nich wziaść kredyt na stan surowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 24.02.2006 09:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 oooo.....to super wiadomosc .Dzięki Sonal!!!!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olasa 24.02.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Olasa...ale kropi mówi, że ciąża się nie liczy A my to jednak bedziemy sie o całość od razu starać..podobno to dla nas lepiej... Ciąża nie, ale nie wiedzieliśmy kiedy będziemy brać kredyt, a jak wiadomo ciąża trwa tylko albo aż 9 m-cy i czasami moglibyśmy się przez ten czas nie wyrobić z kredytem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARIO2 24.02.2006 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 WITAM Warto przeczytać , może sie przydać http://www.muratordom.pl/11242_11449.htm Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARIO2 24.02.2006 11:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 ........ ach zapomniałem. Aida jestem zawsze duchem z wami,a to ,ze mnie nie słychać ,to z braku czasu na komputer.Chociaz z drugiej strony to może zła organizacja czasu. Pozdrawiam ! I życzę wszystkim ,aby jak najszybciej zamieszkali w swoich domeczkach. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
DARIO2 24.02.2006 11:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 ....i jeszcze jedno. Jak to milo usłyszeć : Aida napisała......cyla, dario brakuje mi tu was. Dokładnie tak jak cylamówiła: cyt. ...ona taka matka nasza. .....ale jaja!! Dzięki! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
aha26 24.02.2006 12:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 napisałam do bph,czy dają na stan surowy zaknięty a pani odpisala mi baaardzo rozwlekle .........tylko,ze nie na temat ,ktory mnie interesuje .Tak więc nadal nie wiem,ktory bank daje na stam surowy Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.02.2006 14:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 heheh no mała różnica rok i 15 dni... syn z 18 stycznia córcia z 2 lutego rok później Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 24.02.2006 18:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Dario...no faktycznie przydatne rzeczy piszą... A z tym brakowaniem to serio serio Ale zjaw się czasami, chociaz dobre i to, że duchem z nami Haha, no to Karolina nie wie nawet ile ma rodzeństwa a mój małż to się już całkiem zdziwi Aha, ja myślę, że wszystko zależy od tego jaka Pani Ci odpisywała... no bo skoro komus dali taki kredyt to znaczy, że się da:) Więc nic tylko walczyc i negocjować Sonal dziek za info Sylvia i co dzieciaki widze Cie nie wykończyły więc taka różnica chyba nei aż taka zła;) Moje słonko wsuwa właśnie zupke..a własnciwie ja jej ją dyskretnie do baji przemycam;) I w międzyczasie klik klik tu do Was Mmm i kawa...czujecie zapach;) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.02.2006 18:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 nie wykońćzyły i generlanie do 3-4 lat nei było probelmów spanie w tym samym czasie , zabawa w tym samym czasie, karmienie w tym samym czasie tez opanowałam i polecam Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 24.02.2006 18:28 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 sylvia..a po 4 latach? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyla 24.02.2006 18:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 Hejo! Ja też mam dziecki(oczywiście na spólke z ) rok po roku. Jędruś z marca a Olga z czerwca następnego roku. Jakoś tak samo wyszło Na początku ciężkawo było , ale teraz jest OK. Razem do przedszkola chodzą,a wcześniej jak pisała sylvia też sobie radziłam.Teraz mają 6 i 5 lat i rosną jak na drożdżach ! Pozdrawiam cyla Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 24.02.2006 20:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Lutego 2006 cyla u nas tez tak wyszło... nam sie trafiły egzmeplarze mało trudne w obsłudze jako maluchy, za to teraz są upierdliwe ... za to posłałam ich razem do pierwszej klasy i mam luksus (zycie zweryfikowało moej poglądy an wcześnijesze posyłanie dizecka do szkoły - bo co zrobić z 5 latka któa czyta jak w 2 klasie SP i na zajęciach w pieciolatkach sie nudzi? - wysłać do zerówki z bratem troche mniej sie ponudzi... ) Aida nie wiem jak z rózńica 4 lat koleznka miaął 3 i było ciekoz bo to juz duża różnica na co dizeń.. ale inna koleznka ma prawie 5 i mówi ze jak dobrze się z dzieckiem pogada to jest ok ale długo wspólnego jezyka mieć nie będą miały...[/url] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.