Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)


Recommended Posts

 

co do kradzieży - miałem to samo :D

suma sumarum mam jednego generalnego wykonawcę który odpowiada za m.in. pilnowanie aż do protokólarnego przekazania mi domu..

jedyne co bardzo boli to fakt, że grzejniki chodzą i już się boję rachunku za prąd...brrr

To masz ogrzewanie elektryczne ???? jesli tak to wspolczuje rachunku !!!

Pamietaj tez ze prad "budowlany" jest tanszy od zwyklego wiec spodziewaj sie "bolesnego" wyrownania :(

 

witaj

nie mam ogrzewania elektrycznego - docelowo mam inne plany :D

po prostu ludzie którzy pilnują terenu budowy i materiałów nocują na miejscu i muszą się czymś grzać - mają swoje grzejniki.

 

co do prądu budowlanego - to jest chyba jednak droższy od docelowego 8)

 

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

witam wszystkich kolejnych oszołomów:) u mnie to więcej ja ślecze i szukam itd, ale po paru latach jest jakiś efekt, mąż też chce sie budować, potem też chciał kredyt itd, kwestie wyboru projektu, pokojów itd, niby wspolnie, ale to ja podtykam a on tylko wybrzydza;) ewentualnie typowo techniczne pisemka mu podrzucam do przestudiowania, zanalizowania i streszczania ;)

Sebastiano fajna chatka :) taki bal wyszedl Cię srednio za metr po ile mniej więcej? wiem ze to zależy od wielu czynników ale mnie chodzi o ten konkretny przykład ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej oszołomy;)

to ja może powklejam co wyszperałam na innych wątkach ;), częśc cytaty, a częśc to zebranie informacji odnośnie kredytów:

Deutsche Bank

Nie interesuje ich przedstawianie faktur za usługi i materiał - tylko dziennik budowy.

czas oczekiwania na decyzję : 1,5 tygodnia

to dane z powyższego porzykładu u jednej konkretnej osoby ;)

 

no i tak ogólnie;

85 % niemcow jest zadluzonych -DANE Z dziennika telewizji ARD

no i to taki glos apropo kredytow czy warto;)

moze to ku pocieszeniu niektorych ... albo niedowiezaniu innych ale napisze tak

bylismy w posiadaniu dzialki 14 a i 30 tys zł ... wprawdzie minelo 2 lata ale dom stoi do zakonczenia brakuje nam 3 miesiace i glownie 50 tys

 

bank ma sie dolozyc do zakonczenia budowy 80 tys czyli rata jakies 650 zł

to chyba tyle ile odstepne w wynajmowanym mieszkaniu

wiec nie ma na co czekac i skladac pod poduszke przez 15 lat pozd

Więcej o kredytach hipotecznych na forum:

 

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?t=59232&postdays=0&postorder=asc&highlight=dom+kredyt&start=0

Jeden kredyt na zakup działki i budowę

Większość banków odmówiła, w końcu dostałem namiary na panienkę z Kredyt Banku. I tu zdziwko.

Mamy jeszcze mieszkanie, które wciąż spłacamy, a chcieliśmy kupić działkę, zacząć budowę i możliwie szybko ją zakończyć, w międzyczasie sprzedając mieszkanie i spłacając zaciągnięty na nie kredyt.

Bank nie przejął sie specjalnie tym drugim kredytem, zdolność kredytowa wyszła nam bardzo duża (mało nie zarabiamy, ale to nie istotne).

Pierwsza propozycja była taka, że bieżemy kredyt na całość inwestycji, pierwsza transza idzie na działkie i jest wypłacana w momencie dostarczenia aktu notarialnego, zaś kolejne transze ruszą dopiero po dostarczeniu pozwolenia na budowę, kosztorysu, harmonogramu etc.

Do chwili wypłaty ostatniej transzy płacilibyśmy tylko odsetki, bez kapitału.

Czyli ideał.

Okazało się jednak, że przy kredytach powyżej 300 tys. zł wnoski rozpatruje centrala banku (mniejsze tylko dyrektor oddziału) i ta niestety miała obiekcje, bo się na kimś przejechali. Postanowili, że tak czy siak dają nam na wszytko, ale oddzielnie na działkę, i oddzielnie na budowę, po dostarczeniu wspomnianych papierzysk.

Nam to nie pasowało, bo od razu trzeba by płacić kapitał i odsetki, co na tym etapie by nas zabiło... Zaproponowałem prolongatę spłaty kredytu na działkę i zgodzili się.

Mam więc teraz taki układ, że bierzemy 140tys. na działkę, przez 12 miesięcy płacimy od tego tylko odsetki. W momencie otrzymania pozwolenia występujemy o rozszerzenie tego kredytu o dalsze... dużo pieniążków, tak, by zbudować i wykończyć dom. Ponieważ kwota kredytu jest spora, wynegocjowaliśmy niższe oprocentowanie - 1.56% w CHF. Nie ma prowizji, ani opłat za rozpatrzenie wniosku. Ogólnie fajnie. Jak by co, służę kontaktem do miłej pani w banku (w Warszawie).

i tutaj inny przypadek, więcj problemow przy tego typu kredycie:

Z braku własnych środków postanowiliśmy wziąć jeden kredyt na zakup działki i budowę domu. Po uzyskaniu z gminy warunków zabudowy zapytałem, jakie dokumenty należy złożyć w celu uzyskania pozwolenia na budowę. Urzędnik w gminie przyznał, że między innymi jest wymagany akt notarialny mówiący o zakupie przeze mnie działki. Jednak na razie z braku kasy mam tylko spisaną umowę przedwstępną sprzedaży działki, która wystarczyła do uzyskania decyzji o warunkach zabudowy, jeśli chodzi zaś o pozwolenie na budowę według urzędnika MUSZĘ BYĆ WŁAŚCICIELEM DZIAŁKI.. Jak wiesz, żeby nim się stać muszę za nią zapłacić z pieniędzy uzyskanych z banku z zaciągniętego kredytu. Żeby jednak taki kredyt (na zakup działki i budowę domu) otrzymać, muszę złożyć w banku m.in. POZWOLENIE NA BUDOWĘ..

Kółko więc się zamyka!

Ale........

Zadzwoniłem do starostwa i dowiedziałem się (ale nie od zwykłej urzędniczki, bo sama była w kropce, ale od jakiegoś naczelnika, cy cuś), że zamiast aktu notarialnego dot. zakupu działki przeze mnie MOGĘ ZAŁĄCZYĆ OŚWIADCZENIE, ŻE POSIADAM PRAWO DO DYSPONOWANIA DZIAŁKĄ NA PODSTAWIE ZAWARTEJ Z WŁAŚCICIELEM DZIAŁKI UMOWY PRZEDWSTĘPNEJ SPRZEDAŻY...

I jest to bodaj jedyna deska ratunku w tej sytuacji...

Zaś co do samego kredytu na obydwa cele...

Trochę wypadłem z tematu kredytów, bo nastawiłem się na papierologię, ALE badając temat w sierpniu w w wielu bankach część z nich dało nam taką możliwość, w zasadzie większość, tzn BOŚ, BPH, mBANK i ewentualnie Millenium

I to bez wkładu własnego!

A jak będzie na pewno to się dowiem jak zdobędę komplet wymaganych dokumentów i rozpocznę polowanie na kredyt.

Zatem nie trać nadziei, bo nie jest aż tak źle!

Bardziej typowe jest rozwiązanie dwuetapowe. kupno działki, załatwienei wszelkich formalności, przyłączy , pozwolenia na budowę itd a potem roszerzenie kredytu na budowę domu.

 

więcej o jednym kredycie na zakup działki i domu:

http://forum.muratordom.pl/viewtopic.php?p=929740&highlight=dom+kredyt#929740

dobra na razie, tyle, zaraz cios dorzucę jak znajdę;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

kropi a ile bierzecie i na ile lat, w jakiej walucie i jakie oprocentowanie?

 

My planujemy 220 000 , jeśli będziemy mieć zdolność oczywiście no i chyba na 30 choć to przeraża, najlepiej co znalazłam bez wkladu wąłsnego to chba koło 2, 90 w frankach..ale juz nawet nei pamiętam gdzie to było :roll: no tak czy owak, tzeba sie dobrze rozejżeć i posprawdzać wszystko...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Wszystkim!!! :D

 

Ja tutaj występuję tylko jako pierwszy główny kibic Aidy :D :D

i innych Oszołomów też :)

 

Jestem z kręgu tych co bardzo marzą ale boją się tego głośno powiedzieć.

W związku z powyższym napiszę po cichutku że mnie też się marzy domek.

Sprawa szalenie odległa i jak na razie nie podejmuję tematu bo nie mam kiedy, czym i kim... (czekam na lepsze czasy)

 

Trzymam za Was i Wasze marzenia, plany, projekty, realizacje kciuki. Powodzenia! :p

 

 

Ps. Specjalne pozdrowienia dla Kamilci :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My planujemy 220 000 , jeśli będziemy mieć zdolność oczywiście no i chyba na 30 choć to przeraża, najlepiej co znalazłam bez wkladu wąłsnego to chba koło 2, 90 w frankach..ale juz nawet nei pamiętam gdzie to było :roll: no tak czy owak, tzeba sie dobrze rozejżeć i posprawdzać wszystko...

W GE proponowali 2,6% przy wkładzie własnym 20%, z tym że oni ciekawie liczą - jeśli pożyczasz np. 160 tys a dom po wybudowaniu będzie miał wartość 200,000 to to jest twój wkład własny :lol:

Do tego w miarę prosta papierologia, jedyna dodatkowa opłata to prowizja 1% (ale wchodzi w kredyt) i ew. ubezpieczenie brakującego wkładu (nie pamiętam ile ale przy tych kwotach wychodzi kilka stów rocznie). Przy takiej kwocie jaką chcesz brać rata wyniesie cię jakieś 800-900 zł we franiach i z 1200-1300 w złociszach.

A - i jest jeszcze jakieś myto do momentu ustanowienia hipoteki, wtedy też zdaje się jest wyższe oprocentowanie ale nie chcę cię zwodzić bo bylem w tylu bankach, że może mi się nakładać :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witka

 

Fionka bużka :p - i trzymam kciuki, zeby Tobie też wreszcie sie udało!

 

u nas sprawa wygląda tak, ze miałam nadzieję, ze działke uda nam sie kupić bez kredytu ( pozyczając troche "po rodzinie" plus cos tam mamy odłożone). ale raczej to sie nie uda :( bo już na rózne papierkowe zezwolenia itp to bysmy mieli zero, a to jednak zawsze pare tysiączków pójdzie, niestety

dlatego sprawa sie odwlekła na jakieś ... pół roku przynajmniej - co nie przeszkadza nam rozglądac sie za działką, pytać o kredyty i inne takie... no i oczywiście projektować wymarzony domek :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Napiszę cosik o kredytach bo ostanio to temat numer 1 u mnie 8)

Zdecydowałam się na złożenie oferty w DOMBank i MILENIUM: oba banki zaproponowały mi takie same warunki tylko kwoty troszke inne, przy pożyczce hipotecznej na dowolne cele (zaraz napisze czemu pożyczka, a nie kredyt budowlany) oprocentowanie jest 4,5 % w CHF, 0 % prowizja, 0 wycena nieruchomości, 0 za wcześniejszą spłatę kredytu. Bierzemy pożyczkę bo na pozwolenie na budowe pewnie będziemy strasznie długo czekać, a bez tego nie mam co starać sie o kredyt na budowę; a potrzebujemy już $$$ aby COŚ zacząć robić: samo ogrodzenie działki 3.500 m2 pożre nasze mizerne oszczędności :cry: potem rozbiórka starej chałupy i pomalutku będziemy już gromadzić materiały; do lata może sie skończy papierowa droga przez mękę :( A jak już zaczniemy ten dom budować to weźmiemy kredyt na dokończenie domu połączony z konsolidacją pożyczki hipotecznej... Tak to sobie wykombinowałam i mam już urlopy z głowy na najbliższe 30 lat :lol:

 

Acha, takie info dla zainteresowanych działkami w okolicy Warszawy, jeśli tu się znajdą :wink: Koło nas sąsiad wyprzedaje działki po 50 - 60 PLN za m2, jeszcze nie odrolnione i nieuzbrojone, ale facet pracuje nad tym bo sam się buduje więc osobiście jest tym zainteresowany :wink: Działki są 15 km od Warszawy przy trasie na Lublin - obiektywnie (subiektywnie też bo tam będę mieszkać :) ) jest to śliczna okolica, piękne lasy :) Robię reklamę bo pusto tam koło nas jest póki co :wink:

Pozdrawiam cieplutko :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamuza, byłabym wdzięczna za jakieś szczegóły i namiary na te działki. Ja wprawdzie szukałam trochę dalej i na północ od W -wy, ale zawsze warto się rozejrzeć także gdzie indziej.

Hmm, nic wartościowego póki co nie wniosłam do naszego klubiku, ale mam nadzieję to naprawić. Jeszcze tylko muszę wyzdrowieć ja, moje dziecko i wrócić z gór, w które jutro wyjeżdżamy (chore)

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To i ja dołączam do oszołomów - a niżej mój "domek" trochę nie wyszedł (zdecydowanie za duży).

http://foto.onet.pl/upload/38/30/_484222_n.jpg

A kredyt ?jeszcze tylko 24 lata... a zaczynałem własnymi "ręcoma" dlatego też drugi raz bym się na to nie porwał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie przeglądam grupę łódzką i np taka dość chyba istotna wiadomość znalazłam:

"ja też mam działkę z wjazdem od zachodu (27x54)m. Wjazd jest w tych 27m. Jestem już na etapie końcówki wykończenia i z doświadczenia wiem,że czekają Cię (Was) większe wydatki z tym związane: np.przyłącza,dojazd i ścieżki, głębsze szambo itp. Chyba,że dom postawisz blisko wjazdu tuż za linią zabudowy i całe życie ogród za domem będziesz miał od wschodu! Teraz musisz podjąć baaaardzo ważne decyzje odnośnie usytuowania domu na najtrudniejszej z działek tzn. z wjazdem od zachodu. Np. taka mała rzecz jak dzisiejszy śnieg: możesz nie otworzyć drzwi wejściowych! W Polsce ok.70% wiatrów to wiatry zachodnie.

 

w życiu bym nie wzieła pod uwagę wiatrów" :o to się człowiek uczy - całe życie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, cieszę się, że jest nas coraz więcej :)

 

Agamuza no ciekaawie to wykąbinowalas, inaczej niz wszyscy;) ale przez to , że pożyczka oprocentowanie jest większe tak? Bo teraz to już raczej w okolicach 3% a nawet poniżej z tego co widziałam.

 

My na początku chcieliśmy wziąść jeden kredyt na działke i dom, ale po rozeznaniach okazuje się, że ten cały etap po kupnie działki a przed dostaniem pozwolenia na budowę i tak zwykle wymaga założenia własnych pieniędzy, to stwierdzilismy, że mozna jednak zabrać najpierw kredyt na działke, a po uzyskaniu pozwolenia na budowe rozszerzyć kredyt. Podobno tak jest lepiej, tak nam doradzano. Na pewno jest jeden minus, taki, że trzeba zacząć spłacać tą część za działkę od razu....Z drugiej strony mniej zostanie na potem;)

 

Co do papierkologi, to na razie nie bardzo widzę inne rozwiązanie jak tez jakiś mniejszy kredyt na szybko, ale w to raczej wrobimy rodzicow a sami bedziemy splacac, żeby mniec czyste konto pod konte, kredytu na dom ;)

 

 

sylvia1 wow to Ty już troszkę do przodu jestes :)

 

Małuy gratulujemy domku, małe trochę zdjęcie, masz gdzieś większe i rozklad pomnieszczeń np? No i podziel się doświadczeniem...Jak to jes, budować a teraz mnieszkać i spłacac, a jak rachunki za ogrzewanie - wązne przy wyborze technologi domu i sposobu ogrzewania ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

tak sobie przeglądam grupę łódzką i np taka dość chyba istotna wiadomość znalazłam:

"ja też mam działkę z wjazdem od zachodu (27x54)m. Wjazd jest w tych 27m. Jestem już na etapie końcówki wykończenia i z doświadczenia wiem,że czekają Cię (Was) większe wydatki z tym związane: np.przyłącza,dojazd i ścieżki, głębsze szambo itp. Chyba,że dom postawisz blisko wjazdu tuż za linią zabudowy i całe życie ogród za domem będziesz miał od wschodu! Teraz musisz podjąć baaaardzo ważne decyzje odnośnie usytuowania domu na najtrudniejszej z działek tzn. z wjazdem od zachodu. Np. taka mała rzecz jak dzisiejszy śnieg: możesz nie otworzyć drzwi wejściowych! W Polsce ok.70% wiatrów to wiatry zachodnie.

 

w życiu bym nie wzieła pod uwagę wiatrów" :o to się człowiek uczy - całe życie

kamilcie, ja tez bym o tym nie pomyślała...

 

A z postępów u nas, to wygrzebałąm wszystkie 4 roczniki muratora jakie posiadamy i będziemy się wczytywać ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej, cieszę się, że jest nas coraz więcej :)

 

Agamuza no ciekaawie to wykąbinowalas, inaczej niz wszyscy;) ale przez to , że pożyczka oprocentowanie jest większe tak? Bo teraz to już raczej w okolicach 3% a nawet poniżej z tego co widziałam.

 

 

Musimy zacząć już coś robic od wiosny bo na przyszłą Wielkanoc już chcę mieszkac w DOMU, a na to trzeba kasy :roll: Tak, oprocentowanie pożyczki wyższe (4,55 %) bo kredyty budowlane są oprocentowane już od 1,96 % przy CHF... Pocieszam się, że tylko na rok biorę pożyczkę, a potem zamieniam na kredyt budowlany na dokończenie i wykończenie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Agamuza, byłabym wdzięczna za jakieś szczegóły i namiary na te działki. Ja wprawdzie szukałam trochę dalej i na północ od W -wy, ale zawsze warto się rozejrzeć także gdzie indziej.

Hmm, nic wartościowego póki co nie wniosłam do naszego klubiku, ale mam nadzieję to naprawić. Jeszcze tylko muszę wyzdrowieć ja, moje dziecko i wrócić z gór, w które jutro wyjeżdżamy (chore)

Pozdrawiam

 

Asia - działki są tu

http://upload.miau.pl/1/45334.gif

 

Patrzysz sobie na szosę lubelską, szukasz ul. Górnej po prawej (hmmm, te ulice to żużlowe są jeszcze i dość dziurawe :wink: ), a potem jest taka ślepa ulica naprzeciwko ul.Nowej. Na końcu tej ulicy jest stara chałupa tego faceta co sprzedaje działki, potem przejazd przez las jakies 30 m i są działki. Telefon do faceta wysyłam na priv. Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To ja może dorzucę parę faktów przemawiających, że warto brać kredyt, jeśli nie ma się własnych środków....

 

Obecna sytuacja jest taka, że nie mamy innej możliwości wybudowania domu. Oczywiście wolelibyśmy sytuację gdzie jesteśmy właścicielami nawet malutkiego mieszkania i działki. Dla mnie tego typu sytuacja to byłby właściwie pewny kredyt 100 % na dom, a część jego spłaty finansowałby wynajem mieszkania. Nie mniej jednak 3 lata po studiach minęło sytuacja zmieniła się na tyle, że teraz moglibyśmy kupić małe mieszkanie na kredyt , tylko, że teraz ceny mieszkań wzrosły... 3 lata temu kuzyn i koleżanka kupili mieszkania za 60 000, takie małe jak to które wynajmujemy. Gdybyśmy zarabiali 3 lata temu tak jak teraz kupilibyśmy takie mieszkanie z kredytem na 5 lat i teraz byłoby dużo łatwiej. Ale realia są inne....Teraz 30 m to dla nas za mało a już 35m – 40m to są koszty ok. 115-120tys w najtańszych dzielnicach Krakowa za stan developerski...a to jest nadal ciasno a perspektywa kredytu taka sama tyle, że na 15 lat zamiast na 30. No ale ciągnąc rozważania dalej za 15 lat to dzieci będą już duże, 5 lat i studia...I po co nam wtedy budowa większego domu, skoro najbardziej potrzebny jest on nam teraz? No i wtedy przecież trzeba by znowu zaciągnąć kredyt...Z tą różnicą, że spłaty byłyby mniejsze o różnicę za wynajem, albo można by spłacić część kredytu za kwotę ze sprzedaży mieszkania. Al. I tak zostałaby do spłacania cześć kwoty pewnie na 15 lat... Przypuszczam że o 200, 300 złotych kwoty byłyby mniejsze, ponieważ 2 kredyty to zapewne mniejsza suma odsetek. Tylko, że to 200, 300 złotych warto chyba dołożyć , żeby od początku mieć ogród i swój dom, a nie za 15 lat...

 

A kwestia wynajmowania i oszczędzania na działkę jak radzili niektórzy, żeby mieć jakiś wkład własny? Tutaj też pojawiają się kolejne problemy ...

Załóżmy kredyt na działkę na 5 lat....Mało realne kwota raty kredytu przy 2,26 we CHF to ponad 1000 zł miesięcznie, a przecież płacimy ciągle za wynajem ok. 700 zł miesięcznie . Realnie moglibyśmy wziąć kredyt na 10 lat. Ale wtedy odsetki za kredyt 6 267 + 84 000 za wynajem to o wiele więcej niż różnica między kwota kredytu oprocentowanego na 1,25% przy wkładzie własnym 50% - 41 364 a odsetkami 74 787 przy 2,26 %...

Z jednej strony 90 267 zł a z drugiej 33 423zł...

Obliczenia są oczywiście z pewnymi założeniami – kwota za wynajem, oprocentowanie kredytów i symulacja ze strony OpenFinance. Być może gdzie indziej sytuacja jest lepsza, gorsza... Ta różnica w oprocentowaniu kredytu dotyczyła wkładu własnego powyżej 50%, a działka o której była mowa to koszt 55 000 zł, byłaby za małym wkładem, ja założyłam że jakimś cudem znalazłby się bank który przy mniejszym wkładzie własnym obniży oprocentowanie, czyli założenia ciągle na korzyść kupna działki a potem reszty...A przykład ewidentnie pokazuje, że to się po prostu nie opłaca..

Wniosek jest jeden. Jeśli nie ma się nic, nie warto czekać bo dokładamy 2 razy tyle dodatkowo....Oczywiście jeśli wynajmuje się mieszkanie...

 

 

jeśli ktoś nie ma takich kosztów, być może warto czekać... Nam, nie warto. Czas to pieniądz, a życie jest za krótkie żeby żyć tylko marzeniami ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...