świercz1719500624 31.05.2006 16:02 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 a mnie się jednak wydaje że mylimy pojęcia, chyba Blinkey mówi do rzeczy a my do końca nie wiemy o czym gadamy..... hahahahahahjuz zgłupiałem.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
forum_user 31.05.2006 16:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Hej Wykonawca może być kierownikiem, pod warunkiem, że ma uprawnienia i opłaca składki w izbie... Ja takiego układu nie polecam - miałam przez pół budowy kierownika-figuranta wiszącego na garnuszku wykonawcy... Kosztowało to grosze, ale facet nie robił NIC. Teraz po wywaleniu tamtego mam prawdziwego kierownika - różnica kolosalna. Na tym naprawdę nie warto oszczędzać... P.s. z upierdliwością tez nie warto przesadzać - na początku mieliśmy inspektora, któremu podziękowaliśmy z powodu nadupierdliwości - podejrzewam, że z jego udziałem budowa byłaby TERAZ gdzieś na etapie stropu, a my siwi lub łysi . Mierzył co do centymetra szerokość wykopu - tak też do bani Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 31.05.2006 16:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 baba_budowniczyno to mnie pocieszyłas. moja małża właśnie jest na rozmowie z tym za 1000zł - ciekawe co załatwi - podobno facet za bardzo nie rusza się ze stołka, ale zwsze co do mniego dzwoniłem to słyszałem: "p.M jest na budowie" wiec chyba nie jest taki najgorszy. albo tez birze wszystko co podleci.... no obaczymy - dam znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 31.05.2006 17:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 31 Maja 2006 Warto poczytać o tych cenach za panów kierowników... Przyjdzie i na mnie pora A jeżeli chodzi o ceny to ja wkraczam w następny etap: mapki - 450 złociszy przyłącze energetyczne 3,5 tyś peelenów Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 01.06.2006 10:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2006 A my wczoraj podpisaliśmy cyrograf w Kredyt Banku... I z niecierpliwością czekam na rozpoczecie budowy... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 01.06.2006 12:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 1 Czerwca 2006 A my wczoraj podpisaliśmy cyrograf w Kredyt Banku... I z niecierpliwością czekam na rozpoczecie budowy... to gratuluje i w sumie zazdrosze! chciałbym mieć juz to za sobą.... brr Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 02.06.2006 07:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 Witam ! Na forum jestem nowa ale o własnym domku myslałam już od 2000 roku. Przez wiele lat sądziałam, jako że jestm niecierpliwa, że lepiej będzie kupić domek. Ale nie znalazłam takiego, który leżałby pod lasem, najlepiej w puszczy:):) Za to znalazłam taką działkę - koło Kicina (13 km od Poznania), w tzw Puszczy Zielonce - Poznaniacy wiedzą.. Ceny zaczynały się tam od 200 zł za metr!!! A wielkości działek są od 1800 do 6000. Nie będę opisywać swoich aktów desperacji i sposobów perswadowania właścicielom działek, za jakie pieniądze chcę ja kupić!!!!! Oszołomy i desperaci mają jednak szczęście - znalazłam (molestując urzędników) - wszystkich właściceli działek w tamtym miejscu i wreszcie znalazłam takich, którzy potrzebowali pilnie pieniędz i kupiłam dzialkę wartą 250 tys za 120000 - dużo? Pewnie tak ale było warto. Kredyt zaciągnięty w KB nie starczy jednak na budowę bo za dużo kosztowała działka:) do tego jeszcze bubuję dość drogi dom z projekyu idylla - Domus. Skąd weżmę pozostałe pieniądze gdy kolejne transze skończą się na stanie surowym??? Nie wiem!!! Pewnie tak samo fuksiarsko sie wybuduję jak kupiłam działkę::)) Oszołomy i desperaci - Pozdrawiam - pamiętajcie jak chcesz w życiu wszystkiego to dostaniesz duzo a jak chcesz trochę możesz nie dostac nic. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 02.06.2006 09:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 a aj do 15 czerwca mam miec podpisana umowe i miec juz kase o rany niech już bedzie ten 15 czerwca... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 02.06.2006 10:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 a aj do 15 czerwca mam miec podpisana umowe i miec juz kase o rany niech już bedzie ten 15 czerwca... Ani sie obejrzysz jak bedzie:) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 02.06.2006 10:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 Dołączam do grupy oszołomów z małym wkładem. Mam działkę (prawie 20 arów) i pierwszą stówkę na stan surowy. Reszta kredyt - myślę o drugiej stówce. Buduję w Wielkopolsce. Właśnie dziś leją ławy. Docelowo we wrześniu ma być dach tzn. pełne deskowanie + papa. Wykończeniówka do wakcji następnego roku. Chciałbym w rok się wprowadzić (od wbicia łopaty po wieszak w łazience). Póki co brakuje mi 100 tys. za którymi będę biegał po bankach od stycznia 2007. Wkrótce założę dziennik. Oszołomy jestem z Wami! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 02.06.2006 12:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 a ja moi drodzy mam skończona papierologie!!!! dziś odebrałem uprawomocnienie i za 7 di moge zacząć budowe!! yuuuhuu!!!!!!! zaczynamy od blaszka heheheh no a z rzeczy mniej miłych to te cholerne przyłącza jeszcze..... no i po ciuchu jeszcze powiem k r e d y t ,ale sciisiiiii Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
beti555 02.06.2006 12:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 a ja moi drodzy mam skończona papierologie!!!! dziś odebrałem uprawomocnienie i za 7 di moge zacząć budowe!! yuuuhuu!!!!!!! zaczynamy od blaszka heheheh no a z rzeczy mniej miłych to te cholerne przyłącza jeszcze..... no i po ciuchu jeszcze powiem k r e d y t ,ale sciisiiiii Pociesze Cie, ze my przylaczy nie mamy do dzisiaj, a budowe rozpoczniemy i tak Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 02.06.2006 12:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 jasne! gorzej z kredytem ten trzeba miec jak jest się oszołomem Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 02.06.2006 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 a ja moi drodzy mam skończona papierologie!!!! dziś odebrałem uprawomocnienie i za 7 di moge zacząć budowe!! yuuuhuu!!!!!!! zaczynamy od blaszka heheheh no a z rzeczy mniej miłych to te cholerne przyłącza jeszcze..... no i po ciuchu jeszcze powiem k r e d y t ,ale sciisiiiii przerabiałem to 2 tyg. temu, znam to uczucie Powiem więcej, we wszystko uwierzyłem jak zobaczyłem wykop pod ławy. Wówczas lepiej oczami wyobraźni widziałem przyszly dom. Samo wytyczenie przez geodetę nie wywarło na mnie większych doznań Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Blinkey 02.06.2006 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 2 Czerwca 2006 My znów możemy się czymś pochwalić Czujemy się tak jak prawie zamieszkujący już w nowym domu. To nasz komin od kominka i grilla. http://www.directupload.net/images/060602/temp/5bHHm2Zi.jpg A to cały taras: http://www.directupload.net/images/060602/temp/Uy42y2GP.jpg Więźba już przykryta i czekamy na dachówkę. Od poniedziałku ruszamy dalej. http://www.directupload.net/images/060602/temp/UsUnB8z2.jpg Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 03.06.2006 05:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 My znów możemy się czymś pochwalić Czujemy się tak jak prawie zamieszkujący już w nowym domu. Przyjemnie popatrzeć jak mury pną się do góry Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Anulaczarnula 03.06.2006 09:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 anetmar Witaj..hmmm to i tak widzę, że tak jak my to na razie nikt nie zamierza poszalecAlbo mieszkanka, albi dorbny wkład , albo działka, łazdynawet "Oszołom" coś ma, tylko my zupełnie nic... witajcie czytając twoje posty - widzę siebie i moją sytuację. Jesteśmy prawie 8 lat po ślubie, mamy dwójkę wspaniałych maluszków (5,5 i 4). Nie mamy za to własnego mieszkanka, domku czy chociaż pokoju. Wynajmujemy za 800 zł + 400 czynsz i inne opłaty:( Zero odłożonych pieniążków. Dopiero od niedawna mamy większą zdolność kredytową i zastanawiamy się co robić. Czy kupić mieszkanie 3 pokojowe w bloku (Poznań) w cenie od 180 -300 tys. zł i płacić przez 30 lat? Czy też wziąć kredyt i kupić działkę i budować domek? Od dziecka marzył mi się mały domek z kominkiem i ogródkiem:) Zależy mi jednak na czasie, chciałabym jak najszybciej zamieszkać we własnym. czy zdążylibyśmy powiedzmy w lipcu kupić działkę, załatwić pozwolenia i postawić domek tak aby wprowadzić się na Boże Narodzenie tego roku? Z każdym miesiącem tracimy 800 zł na wynajem... I co robić? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 03.06.2006 09:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Anula, taka możliwość jest jedynie jeśli kupisz niewielki dom w budowie, a najlepiej stan surowy zamknięty (jest już czerwiec!), albo po prostu kupisz dom. Jeśli kupisz gołą działkę, to możesz mówić o dużym szczęściu, jeśli zdążysz z papierami i przyłączami na przyszłą wiosnę (wtedy możesz już zacząć budować). U nas właśnie zamyka się stan surowy, a przeprowadzka na koniec roku wcale nie jest taka pewna Pośpiech jest wskazany przy łapaniu pcheł, zaś przy budowie może owocować problemami ciągnącymi się przez lata. Nie warto. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 03.06.2006 09:51 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 Blinkey, jesteśmy na podobnym etapie - gratulacje Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Marzin 03.06.2006 10:37 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 3 Czerwca 2006 witajcie czytając twoje posty - widzę siebie i moją sytuację. Jesteśmy prawie 8 lat po ślubie, mamy dwójkę wspaniałych maluszków (5,5 i 4). Nie mamy za to własnego mieszkanka, domku czy chociaż pokoju. Wynajmujemy za 800 zł + 400 czynsz i inne opłaty:( Zero odłożonych pieniążków. Dopiero od niedawna mamy większą zdolność kredytową i zastanawiamy się co robić. Czy kupić mieszkanie 3 pokojowe w bloku (Poznań) w cenie od 180 -300 tys. zł i płacić przez 30 lat? Czy też wziąć kredyt i kupić działkę i budować domek? Od dziecka marzył mi się mały domek z kominkiem i ogródkiem:) Zależy mi jednak na czasie, chciałabym jak najszybciej zamieszkać we własnym. czy zdążylibyśmy powiedzmy w lipcu kupić działkę, załatwić pozwolenia i postawić domek tak aby wprowadzić się na Boże Narodzenie tego roku? Z każdym miesiącem tracimy 800 zł na wynajem... I co robić? Ciężko będzie coś w takim czasie zrobić. Jedyna idea, to taka jak napisał Kropi. Ja znalazłem działkę w grudniu 2005, akt notarialny podpisałem na koniec maja 2006. Teraz przyłącze prądowe, mapki, projekt, pozowolenie, ekipa(y) ... itp itd. To trwa Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.