Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa "OSZOŁOMÓW"- budowa bez wkładu,na kredyt ;)


Recommended Posts

  • Odpowiedzi 2,5k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Marzin

projekt tez kupilismy z wlasnych i noitariusza i geodete i zaliczke dla ziemianina,ale wiecej nie mamy.zarabiamy wystarczsj od jakiegos czasu a na dom ni uja nie zaoszczedzimy bo wynajmujemy chate w poznaniu itd itp.drogo wyszly przylacza bo prad4600 a woda 3700 to tez od ziemianina.on mial chyba z1000 dzialek i na przylaczach tez przycial.ale mowi sie trudno.marzylam zeby tam,dokladnie tam zamieszkac a marzenia kosztuja.mysle ze mi ten dom i zielonka wszystko wynagrodza ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich serdecznie :) jestem kolejną osobą, która buduje z kredytu, działkę też wzięliśmy na kredyt. Większość puka nas w głowę, ale my wierzymy, że się uda:) Jesteśmy po etapie papierkowym a przed rozpoczęciem budowy, no i mamy problem....Trzecia ekipa nam odpadła, a czas ucieka. Jak macie namiary na firmy albo murarzy to byłabym wdzięczna. Większość z polecanych na forum jest zajęta :( każdy jeden namiar na murarza jest na wagę złota....

nasz domek ma wyglądać tak:

http://www.gotowe.pl/project.xml?id=54499&page=1

 

Witaj!!!

Tu chyba wszyscy na kredyt leca - my tez dzialka i budowa z kredytu. Nie polecam mBanku - zero decyzyjnosci, o wszystkim decyduje centrala - tragedia. Wszystkie procedury trwaja okrutnie dlugo - w koncu wkurzeni (wierz mi to wieeeeeeelkiiiiii eufemizm) przenieslismy kredyt na dzialke i wniosek o kase na budowe do PKO BP. Tu przynajmniej w ciagu 4 dni mam decyzje kredytowa bez zadnych cudow kwiatkow. To tyle jesli chodi o banki.

Co do ekipy moge polecic Inter Prim-Bud (chyba dobrze napisalem) tel. 0-602 276989, sa certyfikowanym wykonawca Ytonga (http://www.xella.pl/html/pol/pl/ytong_pomorskie.php) i w tej technologii mnie buduja.

A tak w ogole to kiedy chcecie ruszac? No i gdzie?

 

Co do projektu: bardziej skomplikowanego dachu i bryly nie bylo? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hejo! :lol:

Marzian tego gościa w butach już u kogoś widziałam :(

Łeee, to go ściągam... Wstawię coś bardziej oryginalnego 8)

 

no nie mamy wyjscia bo nie mamy pieniazka :-( sama dzialka ( z ogrodzeniem i przylaczem energet i przyl wodnym) 2000m kosztuje nas 128 tys brutto wiec na domek zostanie 200,reszta to na splate kredytu ktory baralam na otworzenie dzialalnosci gospod.

Ojojojojojojoj! Kupę siana ta działka Was kosztowała. Swoją drogą też oglądałem rejony puszczy zielonki - piekne tereny. Nistety pracuję w Tarnowie Podgórnym, więc dojazd byłby codzienną katorgę.

 

projekt tez kupilismy z wlasnych i noitariusza i geodete i zaliczke dla ziemianina,ale wiecej nie mamy.zarabiamy wystarczsj od jakiegos czasu a na dom ni uja nie zaoszczedzimy bo wynajmujemy chate w poznaniu itd itp.drogo wyszly przylacza bo prad4600 a woda 3700 to tez od ziemianina.on mial chyba z1000 dzialek i na przylaczach tez przycial.ale mowi sie trudno.marzylam zeby tam,dokladnie tam zamieszkac a marzenia kosztuja.mysle ze mi ten dom i zielonka wszystko wynagrodza ;-)

 

Widzę, że scenariusz podobny jak u mnie :D Też wynajęta chata :( Notariusza i geodetę też płacę sam. Przyłącza (sam): prąd coś 3200 chyba, woda nie wiem, ale jak znam życie to trzeba liczyć tysiace. Tylko, że ja za działkę 1000m dałem 37500... Cena dobra, ale ma też wiele minusów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, ja też na kredyt.... :D . Mamy tylko kasę na działkę i papierologię. Jesteśmy na etapie poszukiwania działki, projekt domu mamy już "upatrzony" :wink: http://www.studioatrium.pl/projekt-domu-GL-293,317,61,opis.html .

Zamierzamy ruszyć z budową na wiosnę przyszłego roku jeśli wszystko ułoży się po naszej myśli. Kredyt będziemy załatwiać z początkiem przyszłego roku....czy w związku z tym macie jakieś doświadczenia z bankami? Jak na razie troszkę popytam tu i tam, ale nie jestem super zorientowana, a nie chcę się wkopać w jakiś drogi kredyt. Jakie banki polecacie?

 

No tu sami "bankowcy" ;) siedza. Jesli chcecie zaczynac wiosna to IMHO zacznijcie juz zalatwaic sprawy papierkowe bo potem moze zrobic sie nerwowo - mowie to z wlasnego doswiadczenia :) Zacznijcie rozmowe z kilkoma bankami - w kazdym mozecie pokazac ze "o a ten nam proponuje lepsze warunki ...". Czasem to moze pomoc. Poza tym sa banki ktore "przewietrza" was na wszystkie mozliwe strony - a to niestety trwa (np. my sie wkopalismy w mBank - teraz sie przenosimy - polecielismy na niskie oprocentowanie rat :( ).

Generalnie kazdy podchodz do tego, ze kazdy bank chce ci zerznac dupsko (ups, znaczy sie orznac ;) ) - wiec wszystkie slodkie obietnice traktuj jak jeza. I dajcie sobie naprawde duuuzo czasu na wybor oferty - wyjdzie to wam i waszym kieszeniom na zdrowie. Moze prawie truizmy ale na wlasnej skórze to przecwiczylismy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

My bierzemy 330k PLN (w CHF na 30 lat) z czego 30k na dzialke - reszta na dom. Dodatkowo wylozylismy juz okolo 17k PLN na formalnosci (projekt, papierologia, oplaty bankowe, ZUD, umowa z ZE, woda, geodeci).

Jak sobie pomysle ze ostatnia rate bede placil przechodzac na emeryture to robi mi sie nieco slabo :o :lol:

Ale co tam, bedzie dobrze!

 

PS. podobno wszedl na rynek jakis nowy szwedzki bank, ktory daje kredyty nawet na 50 lat !!!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marzin

 

to jeden budowniczy tez kupil dzialeczke pod zielonka i za ok 1080m dal 27tys :-) fajnie ma.ale nie wiem gdzie dokladnie.nasza dzialka jest na trasie z kicina do klin po lewej stronie.buduje sie tam malutkie przytulne osiedle i my tez tam bedziemy mieszkac ;-) w zielonce jestem co 3 dzien.uwielbiam to miejsce.zkochalam sie w nim rok temu i zazdroscilam tym ktorzy tam mieszkaja.a juz za rok sama do nich dolacze;-).chociaz siano duze,fakt :-(

 

iiitam...bedzie dobrze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Andziag - zycze szybkiego znalezienia ekipy! Niestety nie mam zadnych namiarow, bo jeszcze nie zaczelam tej drogi przez meke...

 

Daggulka - witaj, tez jestem na etapie szukania dzialki i tuz przed podjeciem ostatecznej decyzji i jak zwykle wlacza sie moj wymyslacz minusow, ale to tylko po to, zebym potem nie zalowala. Mam nadzieje, ze wylaczy sie zanim sie calkiem rozmysle 8) Zycze powodzenia w szukaniu!

 

Brzydlak - czy mozesz mnie oswiecic w kwestii tej rozpoczetej budowy? Od czego wtedy jest 7% Vatu? WYbacz, jesli zadaje pytania elementarne :oops:

 

Cyla - gratuluje tej fajowej dziury w ziemi! Oby sie szybko piela w gore!

 

My dzis ogladalismy kolejne dzialki i w sumie jedna jest do wziecia. Z tego tez tytulu chyba zrezygnuje z wyjazdu nad morze - szkoda kasy no i w koncu trzeba cos zaczac zalatwiac. Musze sobie to tylko porzadnie przemyslec bo maz jak zwykle podejmuje blyskawiczne decyzje, ja musze dojrzec niczym wino (choc pierwszym skojarzeniem byl ser plesniowy :-? :wink: ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ponownie, formalności zaczniemy załatwiać jak tylko kupimy działkę....mam nadzieję, że nastąpi to niebawem :D .

Jeśli chodzi o bank, to najbardziej jak do tej pory spasowała mi oferta Millenium: wypłata w dwóch transzach, przed wypłatą drugiej nie przedstawiamy żadnych rachunków tylko zdjęcia z budowy i dziennik budowy do wglądu (tak mi śliczna Pani w Millenium przekazała), kredyt we frankach jest oprocentowany coś między 3 a 4%, a kredytu zamierzamy wziąć jakieś 150000zł, jeszcze sobie "dozbieramy " coś kasy mieszkając na czas budowy z rodzicami (właściwie to już mieszkamy i już teoretycznie na tym oszczędzamy :wink: ).

Pozdrawiam.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

altra

 

 

jak kupujesz sama dzialke to placisz do ceny dzialki jeszcze dzialeczke dla panstwa czyli 22%vat od ceny dzialki.no chyba ze ktos podaje ci cene brutto to latwo mozesz sobie policzyc ile w tym vat-u.

 

natomiast jesli kupisz dzialke z rozpoczeta budowa to placisz tylko 7%vat-u.

 

czyli np.jesli dzialka kosztuje 100tys to vat 22tys =122 tys brutto

jesli rozpoczeta budoewa to 100tys to vat 7tys =107 tys brutto

 

budowa jest rozpoczeta w momencie wyznaczenia naroznikow domu przez geodete.

 

u nas wygladalo to tak ze zakupilismy projekt wybranego przez nas domu na nazwisko ziemianina.my placilismy za geodete.my znalezlismy kier bud.wszysstko wybralismy sami,ale oficjalnie te plaiki wbite w ziemie sa wlasnoscia ziemianina,

 

poza tym teraz kiedy kupimy dzialke z rozpoczeta budowa to bierzemy kredyt hipoteczny pod przyszla wartosc nieruchomosci.czyli jaka bedzie wartosc tego domu ktory wybudujemy plus wartosc dzialki.wycenia to rzeczoznawca.dlatego chcieli nas zmusic do wiekszego kredytu,bo inwestycja musi byc zakonczona,a bank stwierdzil ze nie wybudujemy 133m domu za 200tys.i nie obchodzi ich ze systemem gospodarczym.ostaecznie sie jednak zgodzili.w poznniu z izby budowl wyciag - metr domu buduje sie srednio za 2tys

 

kasy fakt nie starczy nam z kredytu na wszystko ale rzeczywista wykonczeniowke machniemy z gotowki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

napisze cos niepopularnego

 

jesli uda wam sie uzbierac jakiegos wiekszego pieniazka to nie splacajcie wczesniej kredytu.kredyt budowlany to najtanszy kredyt na swiecie.jesli np jakos zarobicie 10 czy 100tys to bardziej oplaca sie wlozyc w fundusze inwestycyjne i miec z tego od 15-30% w skali roku.kredyt na cale zycie jest straszny tylko dla nas bo nie jestesmy przyzwyczajeni.w calym "inaczej"cywilizowanym swiecie domy kupuje sie pod taka wlasnie hipoteke i nikt sie nie martwi.tylko jeszcze my mamy taka mentalnosc.ja czasem sporo zarabiam i po budowie i wykonczeniu domu bede wszystko inwestowac.no chyba ze arobie tyle ile mam kredytu na raz :-) a reszte bede inwestowac buhaha;-)

w sakndynawii sa tez banki ktore daja starym ludzim duze kredyty pod wartosc nieruchomosci.dlaczego.bo te spoleczenstwa maja bardzo rozluznione wiezi rodzinne i starzy nie moga liczy na pomoc dzieci.tak wiec bank daje im tyle kasy ile warta jest nieruchomosc.oni ja wydaja na przyjemnosci leki wycieczki opiekunki,a gdy umieraja bank zabiera nieruchomosc i sprzedaje.mam nadzieje ze gdy ja uzyskam wiek emerytalny to te systemy u nas juz beda i nie bede sie musiala martwic jak dzis moi dziadkowie czy starczy mi na jedzenie i leki.

 

wlasnie moj man mowi ze siedze na necie godzinami i czuje sie samotny...wiec ide juz.przepraszam ze was zanudzam ale chcialam sie podzielic swoimi spostrzezeniami.

 

to wam pa

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cyla- byłam w naszym miejscowym Millenium w Jastrzębiu Zdroju i tak mi powiedziano....mam nadzieję że nie zmieniają zdania zależnie od humoru kierownika :wink: . W pko za dużo zachodu- w kilku do kilkunastu transzach wypłata kredytu, trzeba mieć faktury na 80% inwestycji....porażka....papiery, papiery i biurokracja.

Może ktoś jeszcze ma jakieś wiadomości jak to w innych bankach wygląda?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Brzydlak - spryciarze - przynajmniej nie bedziecie sie bujac z szukaniem kredytu dwa razy. Dzieki za szczegolowe objasnienia! Przyznam, ze dopiero poruszylismy temat kasy i nie uzgodnilismy jeszcze czy to brutto czy netto, ale sadze ze brutto :-)

 

Milego dnia wszystkim! Ja przez te dzialke spac nie moge :roll: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Cyla- byłam w naszym miejscowym Millenium w Jastrzębiu Zdroju i tak mi powiedziano....mam nadzieję że nie zmieniają zdania zależnie od humoru kierownika :wink: . W pko za dużo zachodu- w kilku do "

 

 

Witajcie, a czy nikt nie zastanawia sie nad kredytem w złotówkach, a co jesli kurs bedzie kiepski i transze okażą sie duzo nizsze niż myśleliście? Wiem że raty we frankach będą niższe ale kasa na budowę też może się okazać za mała. My planujemy kupić dziłkę z oszczędności, w marcu może uzbiera się okrągła sumka, a na dom może 270tys (na kradyt oczywiście) wystarczy (???). Planujemy nie więcej niż 115 m kw, parterowy (na poddaszu pod skosami mam klaustrofobię :cry: ).

Pozdrawiamy wszystkich Oszołomów

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie, a czy nikt nie zastanawia sie nad kredytem w złotówkach, a co jesli kurs bedzie kiepski i transze okażą sie duzo nizsze niż myśleliście?

 

Mój znajomy zawsze mówił, że należy brać kredyt w walucie w której się zarabia, ostatnio kurs franka wahał się w granicach 10 gr. o czym bankowcy nie mówią. Warto wziąć pod uwagę fakt, że rata zwykle jest trochę niższa, ale wysokość kredytu wzrasta lub maleje wraz ze zmianą kursu franka.

 

Ja dość długo analizowałem ofertę banków i zdecydowałem się na Lukasa i kredyt złotówkowy - dostałem następujące warunki WIBOR6M + 1% (pierwszy rok tylko WIBOR6M), 0 zł opłat za rozpatrzenie wniosku, 0% prowizji od wcześniejszych spłat, itp. Po dokładnym podliczeniu okazało się, że w dłuższym terminie (15 lat) różnica pomiędzy kredytem we frankach i złotówkach wyniesie 4500 zł (nie biorąc pod uwagę ryzyka kursowego).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa otuchy :D ja też wierzę, że się uda, zaraz dzwonię na podane namiary, no w końcu coś muszę znaleźć :D

a co do dachu... ja laik kompletny, mąż też, domek nam się spodobał, pasował do wymogów... a teraz co chwilę słyszymy, że dach skomplikowany, będzie drożej itd :x tak to jest jak się człowiek nie zna:)

Kredyt na działkę i dom wzięliśmy w PKO BP, bo nigdzie indziej nie chcieli nam dać:) (jestem nauczycielem) mamy we frankach, bo gdybyśmy wzięli w złotówkach to nie stać by nas raczej było na ratę, bo jest o wiele większa.

A jeśli chodzi o miejsce to "budujemy" 15 km od Gdańska w stronę Kartuz, miejscowość Niestępowo :)

Jak będę miała chwilę to przejrzę Wasze projekty, a teraz lecę dalej szukać ekipy :-?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie wiem skad takie wyliczenia.przed zmiana zasad wyliczania zdolnosci kredytowej widzialam obliczenia roznicy w kredycie na 30 lat w programie na TVP1 tego malego sympatycznego ludzika z goscmi.co slychac w gospodartce czy cos tam- nie pamietam.w kazdym razie roznica jest ok 60 tys a dla mnie to mnostwo siana.

 

powiem dla przykladu ze gdy mielismy kupic dom w stanie surowym z dzialka za 320 tys,chcielismy wziac kredyt 460 tys na 30 lat.we frankach rata wynosila wtedy ok 1500-1700,na 40 lat ok 1200, natomiast w zlotowach zamiast 1500 to bylo od 2000-2200.roznica co miesiac wielka.w skali roku sredni 6 tys.ja uwazam ze to duzo

 

nawet nie mysle o kredycie w zlotowkach nie tylko dlatego ze jest drozszy.co to za przeliczanie zeby brac kredyt w tym w czym sie zarabia.kredyt biore na 30 lat a najpozniej za 5 lat polska ma wejsc do strefy euro wiec zlotowka i tak zniknie.to co mam pozniej brac w euro?

 

zreszta przewalutowanie z waluty obcej na zlotowe nic nie kosztuje a odwrotnie tak.

 

kredyt biore z duzym zapasem tzn taki zeby w razie zmiany kursu walut moc placic nawet 2 razy wieksza rate.

 

jesli kredyty bardzo podrozeja to wezme nastepny na splate tego ale na pewno nie w zadnym banku w polsce tylko niemieckim specjalizujacym sie w kredytach mieszkaniowych ale w niemieckim oddziale albo innym.amerykanskim,szwedzkim,dunskim.obojetne.jak trzeba bedzie to poszukam.nie martwie sie na zapas bo po co sobie zycie zatruwac.bede sie martwic jak przyjdzie na to pora.w kazdym razie w sprawie kredytu jestem optymistka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...