Aida77 07.09.2006 14:24 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 Ich troje doe mnei tez gratulacje, bomba:) Świerczu...hmmm ja pewnei za dużo gadam a za mało dizałam;) Asiuła wszystkiego najlepszego, poby jak ajszybciej w nowym domku :) Z tym uporzadkowaniem to faktycznie...nie takie proste, nie chodziło mi nawet o same wątki tylko9 o częśc informacji takich najisotniejszych, żeby nie było w tym dodatkowych rozmów itd, ale na razie mam tyle roboty ze musze to dokładniej przemyśleć Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 07.09.2006 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 "Było smaszno, a jaszmije smukwijne Świdrokrętnie na zegwniku wężały, Peliczaple stały smutcholijnie, A zbłąkinie rykoświstąkały" Lewis Carroll "Dżabersmok" Tym oto cytatem z klasyki chcialem obwiescic wielce szanownemu towarzystwu ze kredycik zostal szczesliwie uruchomiony, pierwsze pieniazki poplynely szerokim strumienim do wykonawcy a roboty budowlane ruszyly z kopyta!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Moj wykonawca oszalal przy okazji i w umowie sam sobie narzucil termin zakonczenia inwestycji (czyt. oddania do uzytku budynku) do ...... 31 grudnia 2006 r. !!!!!! Znaczy sie sylwestra spedzalbym na wlosciach ?! Zeby nie bylo tak slicznie i slodko okazalo sie ze pod wierzchnia wartswa ziemi jest ... glina Koparka - podobno najwieksza z budowlanych - przy sciaganiu pierwszej warstwy slizgala sie Oznacza to ni mniej ni wiecej ze czeka mnie wymiana gruntu co oczywiscie podrozy koszt inwestycji juz na wstepie Ale coz nie ma rozy bez kolcow. W przyszlym tygodniu podobno najdalej we wtorek maja wylewac plyte z wyptowadzona instalacja wod-kan. Heh, oby tylko pogoda sie utrzymala. ja tylko nie rozumiem czemu wymieniasz grunt? sporo cyztałam opinii o wymianie i dla meni fakt, że glina jest jak izolator przeciwowdny to rozsądnie brzmi.. a tak zrobisz sobie bajoro wokól domu bo co z tego że grunt wymienisz wokól jak woda nie będize miała gdzie uciekać? przemyśl to i szybko skonsultuj z kimś innym kto sie na tym zna... moze jakis geolog szkoda, ze nie zrobiłaś badań getechnicznych Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 07.09.2006 19:36 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 ja tylko nie rozumiem czemu wymieniasz grunt? sporo cyztałam opinii o wymianie i dla meni fakt, że glina jest jak izolator przeciwowdny to rozsądnie brzmi.. a tak zrobisz sobie bajoro wokól domu bo co z tego że grunt wymienisz wokól jak woda nie będize miała gdzie uciekać? przemyśl to i szybko skonsultuj z kimś innym kto sie na tym zna... moze jakis geolog szkoda, ze nie zrobiłaś badań getechnicznych Z bardzo prostej przyczyny konieczna jest wymiana gruntu: owszem glina jest niezlym izolatorem przeciwwodnym ale sama w sobie stanowi tzw grunt slabonosny. Jest zbyt plastyczna i pod wplywem ciezaru budynku zaczealby sie uginac. To mogloby doprowadzic do nierownomiernego osiadania budynku, pekania scian itd. Poza tym wlasnie izolacyjnosc wodna gliny stanowi o jej nieprzydatnosci pod fundament - woda, np. opadowa, zamiast odplywac od budynku bedzie zatrzymywana przez gline powodujac nasiakanie scian i fundamentow. To chyba tyle na goraco i od laika . Pewnie jakis fachowiec od tematu podalby jeszcze kilka; jak sie poducze to uzupelnie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 07.09.2006 19:53 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 to ciekawostkamco napisałas bo u meni w badaniu geotechnicznym jak byk stoi glina twardoplastyczna... i w zaleceniach jest tylko mowa o podniesieniu fundamentów i podsypaniu domu ( bez wymiany gruntu) ale to u mnie na działce u ciebie pewnie jednak jest całkiem inaczej... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 07.09.2006 20:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Września 2006 to ciekawostkamco napisałas bo u meni w badaniu geotechnicznym jak byk stoi glina twardoplastyczna... i w zaleceniach jest tylko mowa o podniesieniu fundamentów i podsypaniu domu ( bez wymiany gruntu) ale to u mnie na działce u ciebie pewnie jednak jest całkiem inaczej... Aaa widzisz, u mnie jest faktycznie inaczej. Mam dosc miekka gline a na dodatek dosc wysoki poziom wod gruntowych. I tak mam farta bo moja dzialka w w porownaniu z okolicznymi jest polozona najwyzej. Stad ta roznica. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
sylvia1 08.09.2006 06:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 no tak.... to juz rozumiem skad wymiana... chco ciekawe czy nie zrobi ci sie z tego bajorko wokol domu? u mnie na wiosne poziom wod to 40 cm pod powierzchnia. a przy tej suszy to woda była na 1,5 m Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 08.09.2006 07:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 no tak.... to juz rozumiem skad wymiana... chco ciekawe czy nie zrobi ci sie z tego bajorko wokol domu? u mnie na wiosne poziom wod to 40 cm pod powierzchnia. a przy tej suszy to woda była na 1,5 m No tego najbardziej sie obawaim, szczegolnie wiosennych roztopow bo moze byc mocno dramatycznie. Choc z drugiej strony moja dzialka jest nieco nad innymi dzialkami i droga wiec na samej dzialce nie powinno byc zle. Zreszta jak do tej pory nawet po wielkich deszczach bylo nadzwyczaj zadowalajaco. Co prawda po budowie, kursowaniu ciezkiego sprzetu moze juz nie byc tak rozkosznie ale jestem dobrej mysli. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 08.09.2006 07:46 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 brzydlak to co z tymi planami piwniczek ziemnych, nadala zainteresowana? nie dalas znac? wolisz pdf'a czy jpg? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzydlak 08.09.2006 08:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 ich troje obojetne w jakim formacie.wyslij jak Tobie wygodniej.dzieki za pamiec. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
ich_troje 08.09.2006 09:08 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 ich troje obojetne w jakim formacie.wyslij jak Tobie wygodniej.dzieki za pamiec. Ok, tylko zapodaj adres Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzydlak 08.09.2006 10:55 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 ich troje [email protected] jeszcze raz dzieki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzydlak 08.09.2006 11:13 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 dla popsucia humoru nie da s zbudowac domu zupelnie bez kasy.liczylam ze na same mapki formalnosci ubezpieczenia notariusza i inne duperele ktore moge wyszczegolnic wydalismy 14.600. sama jestem w szoku ale tak jest. szkoda tylko ze bank nie policzyl nam tego jako wkladu wlasnego zycze Wam duzo dobrej pogody( ducha tez ) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 08.09.2006 12:56 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Brzydlak, no sumka niezła faktycznie Ja chyba na przyłacza i te różne papierki z kredytu liczyłam 20 000 a reszte to niby z bierzących.... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzydlak 08.09.2006 13:06 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 te pieniadze ktore juz wydalismy to wszystkie trzeba miec przed podjeciem kredytu.przylaczy w tym nie ma bo to mam w cenie dzialki.te koszty to zadatek,projekt,adaptacja projektu,geodeta i mapki,kierbud do podpisania umowy o sprzedazy, weksel, ubezpieczenie braku wkladu wlasnego( w tym ubezpieczenie na zycie), 2X rzeczoznawca, 3x notariusz za umowe przedwstepna, aneks do umowy i umowe sprzedazy i to wszystko w ciagu niecalych 4 miesiecy...dolina.a ja s ciagle zastanawialam gdzie wydajemy te swoje pieniadze.teraz juz wiem . ale latem mam nadzieje i obowiazek juz zamieszkac w swoim domku co mi umila ten stres i wysilek Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 08.09.2006 13:25 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Zadatek to dla mnei część działki... Przynajmniej w cenie dzialki bo jak się zaplaci dzialka będzie tania i na jedno wychodzi,ubezoieczenie na zycie mamy, a kosu kredytu...to nam wyliczyli około 6 tysięcy chyba, no ale tez są faktycznie... Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Asiula7771 08.09.2006 13:31 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 te pieniadze ktore juz wydalismy to wszystkie trzeba miec przed podjeciem kredytu.przylaczy w tym nie ma bo to mam w cenie dzialki.te koszty to zadatek,projekt,adaptacja projektu,geodeta i mapki,kierbud do podpisania umowy o sprzedazy, weksel, ubezpieczenie braku wkladu wlasnego( w tym ubezpieczenie na zycie), 2X rzeczoznawca, 3x notariusz za umowe przedwstepna, aneks do umowy i umowe sprzedazy i to wszystko w ciagu niecalych 4 miesiecy...dolina.a ja s ciagle zastanawialam gdzie wydajemy te swoje pieniadze.teraz juz wiem . ale latem mam nadzieje i obowiazek juz zamieszkac w swoim domku co mi umila ten stres i wysilek Chyba z racji bliskości rejonu i koszty nam sie wydają podobne bo nas te papierkowe duperele kosztowały dokładnie 14 tysięcy. I też byłam za głupia żeby policzyć to jako wkład własny. Ale na szczęście sprzedałam piec za 60 tysięcy i to zaliczyli mi jako wkład. Teraz jednak widzę, że i tak bank mnie trochę w konika zrobił. A z innej beczki co ty tak z tymi nazwami (brzydlak, paskud:):)? pozdr Asia Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzydlak 08.09.2006 13:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Asiu az boje s zapytac co za piec sprzedalas za tyle sianka ...czy aby na pewno nie solidnej niemieckiej roboty z roku ok 40 i czy przypadkiem nie chowasz gdzies drugiego co by mnie zaprosic na piwo a pozniej brzydlak bo brzydki bydlak paskud bo paskudny mam charakter ale tylko czasem zalaze za skore Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
brzydlak 08.09.2006 13:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Aida tylko ze ten zadatek to musisz dac z kieszeni a nie z kredytu wiec musisz je miec.zwyczajowo to 10% .my tyle nie mielismy wiec dalismy tylko 3 tys ( co jest jedynym pozytywem ktory moge powiedziec o swoim ziemianinie - ze na tyle s zgodzil...) a bank niestety nie liczy wszystkich kosztow i oplat jakie ponosisz przed budowa jako wkladu wlasnego.szkoda...cwani sa.gdyby to policzyli to dolozylabym do tego 3 kawalki i mialabym ten wklad a tak lipa Asiu a jak imprezka urodzinowa.czy odbyla s w niezadaszonym domku, okraszana swiezymi wybuchowymi piorunami zamiast fajerwerkow? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
grazia111 08.09.2006 15:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 Wiem jak to jest. Chcialem tylko jakos pomoc Mysle ze najlepszym rozwiazaniem bedzie poszukac ineg obanku. My, tzn. zona ma konto w mBanku, wiec wydawalo nam sie ze skoro jest konto i takie ekstra warunki itd itp - bedzie latwiej i w ogole super, i oprocentowanie nizsze. I okozalo sie, krotko mowiac, ze lufa w krzokach. Oprocentowanie bylo nizsze - w momencie podpisywania - jak doszlo do wyplaty okazalo sie ze juz uroslo. Teraz pierepalki z kwitami. Olewam taki bank srodkowym strumieniem. I zegnam ozieble. Wole wydac pare zlotych wiecej ale miec spokojny sen. Dziękuję za słowa wsparcia. Szukamy dalej Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cemik1 08.09.2006 16:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Września 2006 a bank niestety nie liczy wszystkich kosztow i oplat jakie ponosisz przed budowa jako wkladu wlasnego.szkoda... A u mnie trochę jednak policzył. Dzisiaj byłem po kolejną pożyczkę, bo jak pisałem wcześniej się trochę niedoliczyłem i dostałem kosztorys, który przedstawiłem przy branu kredytu. I tam w pozycjach: inne, przyłącza, drogi uzbierałem prawie 10 tysięcy. I w ten sposób (razem z wkładem na działkę) uzbierałem wymagane dla niższego oprocentowania 20% wkładu własnego. Troczę się wtedy tłumaczyłem co to za inne ale jakoś to poskładałem do kupy. Kredyt brałe w PKO BP. Jeszcze jedna ciekawostka. Nie mogę wziąć kredytu na dokończenie budowy, bo wszystko było już w poprzednim kosztorysie. Musiałem więc wymyślać kosztowne duperele: kominek, zabudowa kuchni, okiennice, taras-lux i tak jakoś uzbierać te brakujące 80. Więc bądźcie czujni przy kosztorysach. Z jednej strony musi być mały - żeby było dużo wkładu własnego (niższe oprocentowanie) a z drugiej musi starczyć. Pozdrawiam wszystkich. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.