Aida77 17.10.2006 12:41 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 ehh, morze to na razie strefa marzen;) Może jak już bedziemy na emeryturze to sprzedamy ten domek a kup;imy inny Albo jak przypadkeim uda nam się zbić jakis majątek to wtedy drugi, malutki domek nbad morzem U nas nadal pauza niestety... Wróciłąm do etapu 1 i znowu p0rzegladam projekty, aole juz tak sukcesywnie, żeby mieć pewność że wybór właściwy...[/img] Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 17.10.2006 17:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 17 Października 2006 Czy wiecie ile teraz kosztuje zalozenie ksiegi wieczystej? wpis 200zl, wykreslenie 100zl, a zalozenie ksiegi ile? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olasa 19.10.2006 09:33 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Taka cisza wśród oszołomów więc może się pochwalę, że od wczoraj murują nam ściany Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyla 19.10.2006 18:39 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 19 Października 2006 Hej Olasa! A u nas budowlańcy wejdą dopiero w przyszłym tygodniu. Boję się czy zdążą przed zimą....A planujemy jeszcze dach położyć!Więźba już czeka ,dachówka zamówiona Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Olasa 20.10.2006 09:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Cyla trzymam kciuki aby się udało, no my też chcemy zadaszyć jeszcze w tym roku, oby pogoda się utrzymała. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
asiaf1 20.10.2006 12:57 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 20 Października 2006 Taka cisza wśród oszołomów więc może się pochwalę, że od wczoraj murują nam ściany Ciesze się że sprawy ida do przodu oby tak dalej. U nas niesety tak kolorowo nie jest. Jak ktoś nie pamięta (a pewnie nie, bo daaaawno temu się odzywałam) to nadal szukamy działki i wyć mi sie chce 2 tydonie temu już znaleźliśmy ale okazło się że niedaleko (jakieś 250m) będzie przebiegać ulica o szerkokości 15 metrów!!!!!! to chyba dośc dużo jak na zwykłą drogę więc pewnie tiry będą tam pędzić....więc zrezygnowaliśmy. Jurto sobota i znów wędrówka nas czeka po okolicach....Trzymajcie kciuki żeby przynajmniej deszcz nie padał. pozdrawiam wszystkich ps. mam pytanie czy do domku w stylu dworkowym: http://www.projekty.murator.pl/projekt?IdProjektu=89&IdKolekcji= mozna sensownie "dokleić" garaż? A Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 21.10.2006 06:58 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 Hejka Zazdrośnica hehe, dobre;) Apropo banku to my się właśnie nad BPH-m zastanawiaismy, niby że na calość kredycik dzialka plus dom to warunki jedne z lepszych dają. No ale to było akiś czas temu a to się wszystko ciagle zmienia więc pewnei trzeba jeszcze raz wszystko popsrawdzać.. Dorbie, pewnei nikt nie wie, albo nei pamięta..Chociaz takei rzeczy ważne są wsumie. A nie jest to jakoś procentowo? Olasa, no to super, gratulije, jak już ściany powstają to ...już z górki;) Cyla, no to ja też trzymam mocno kciuki żebyście zdąźyli przed zimą. U nas...hmmm, jak zwykle nic nowego neistety... Znaczy pewnie trochę dlatego, że analizujemy możliwość przeprowadzki w okolice połodnia Bielsko itd, pisałam o tym, no i jakoś tak trochę w zawieszeniu jesteśmy, ciągle za mało danych żeby móc podjąc ostateczną decyzję. Chociaż w jednej gminie tutaj mają byc jakieś obrady, a ja mam nadzieję, że uchwalą jedną rzecz ktora blokowała tutaj świetną działke, nie wiem czy jeśli się okaże , że ta działka jeszcze jest (i dzieki uchwale jesli będzie ijeśli sprawi ona, że będzie można sie tam budować ) nie kupimy dzialki tutaj...a myśleć będziemy dalej;) Może jesli dalibysmy rade kupic dzialke i sie budowac pod bielskiem to tamta dzialka bylaby zabezpieczeniem i inwestycją na przyszłość? Dawno mi chodzi taka opcja po głowie no i wększość forumowych osób tak doradza. Kwestia czy podołamy takiemu obciążeniu. Widzicie, nie ma domku nic się nei tworzy to mi tylko jakieś pierdoły chodzą po głowie Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 21.10.2006 07:01 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 [ Wczoraj zrobiłsm podsumowanie czesci wydatkow na domek..Tak wiem nic nie mam a wydatki są...a no sa ..Zalezy jak na to patrzeć, ja do kosztów wrzuciłam benzyne na szukanie działki gazety z ogłoszeniami itd... Jestem ciekawa wyniku ..To wsumie takie głupoty a jednak. bede wiedziała ile kosztuje całe zamieszanie zwiazane z budowaniem i jak się to ma do całkowitych kosztów Prawdziwy oszołom ze mnie;) Aha zapojniałam Wam zapisać co mi wyszło: Wszelkie gazety z domami, ogłoszeniami, muratory itd: 737,5 Benzyna wydana dotuychczas na poszukiwanie dzialki i załącznik w negocjacjach 403 Wsumie całe nic a z drugiej strony to cos jest a prawie na nic Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
cyla 21.10.2006 11:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 hej dziewczyny i chłopaki Zapodam Wam coś na poprawę humoru i podniesienia własnego ego http://100lat.pl/PoprawaNastroju/ cała prawda o nas Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
kropi 21.10.2006 16:07 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 Zajefajne Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Joker_28 21.10.2006 23:45 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 21 Października 2006 Nie chodzi tutaj bynajniej n szczęście o jakiś krach, tylko o to, czy to co robimy można, da sie z podobną skutecznością realizować mieszkając w Bielsku, pod Bielskiem i dojeżdzać do Krakowa 2 razy w tygodniu....Dlatego u nas takei zawieszenie...Widzicie, we mnie gdzieś to tkwi że tam byłoby łatwiej się budować, paradoksalnie łatwiej odpocząć pójśc na impreze itd, bo mozna zostawić dziecko mamie. Tam jest cała moja rodzina, tutaj nie mamy nikogo. No może poza bratem Jarka ale on pomimo tegoze fajny to jednak ciagle czasu nie maja. Zresztą nie do końca sie dogaduję za jego dziewczyną a to ona przypuszczalnie b edzie jego żoną. Więc to Bierlsko i okolice byloby wygodne..Na początku to mżamy mieć tam pokoj na miesiac dwa, potem można wykończyć mieszkanie na dole>> parter domku i budować się spokojniej. W ostateczności możemy mieć nbawet połowę działki, ale mimo tego, że piekna wolałabym swoją No ale przez te zmiany przeprowadzki, pewne rzeczy się w firmie pozmieniały i coraz mniej jest w niej rzeczy związanych z miejscem. Jeśli chodzi o mnie to mogę robić to co robię w całejk polsce. Witaj Aida77, Od momentu Twojego pojawienia się na forum, śledzę z uwagą Twoje perypetie i ściskam kciuki. Tak się składa, że jestem w podobnej sytuacji jak Ty - czyli na rozdrożu - czy mieszkać w Krakowie, czy w rodzinnych stronach ... Ja pochodzę z Tarnowa - ok. 100 km od Krakowa, tam też "przypadkiem" kupiłem rok temu działkę. Od mniej więcej roku jestem rozdarty pomiędzy pomysłem związania się na stałe z Krakowem, a powrotem w rodzinne strony. Argumentację mam identyczną, czyli bliskość rodziny - łatwiej wybudować, ma kto przypilnować dzieci etc. Z drugiej strony ciągle jednak mam przeświadczenie, że Kraków to większe możliwości na przyszłość, dla nas i dla dzieci ... Dziś z dobrodziejstw Krakowa korzystam nader rzadko, wizyty na rynku, imprezy, wydzrzenia - mam wrażenie, że były częściej jak jeszcze w Krakowie nie mieszkałem! Dodatkowo ostatnio moja dotychczasowa praca zmieniła charakter - wykonuję ją z domu, lokalizacja bez znaczenia! I wciąż ciężko podjąć decyzję - szukać działki w okolicach Krakowa czy budować się pod Tarnowem ... Zaznaczam, że od niedawna jestem całkowicie mobilny - małżeństwo z dwoma córkami 5 i 1, facet pracuje z domu, żonka zajmuje się dziećmi ... Może ktoś rzuci jakiś racjonalny argument za a nawet przeciw Aida - jeśli możesz napisz coś o podkrakowskich działkach - Ty już masz doświadczenie co i jak - gdzie, za ile etc.? Mieszkamy bliziutko siebie więc chętnie Cię poznam (rozglądam się w Parku Kościuszki i Białoprądnickim) Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 23.10.2006 06:59 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 [ Wczoraj zrobiłsm podsumowanie czesci wydatkow na domek..Tak wiem nic nie mam a wydatki są...a no sa ..Zalezy jak na to patrzeć, ja do kosztów wrzuciłam benzyne na szukanie działki gazety z ogłoszeniami itd... Jestem ciekawa wyniku ..To wsumie takie głupoty a jednak. bede wiedziała ile kosztuje całe zamieszanie zwiazane z budowaniem i jak się to ma do całkowitych kosztów Prawdziwy oszołom ze mnie;) Aha zapojniałam Wam zapisać co mi wyszło: Wszelkie gazety z domami, ogłoszeniami, muratory itd: 737,5 Benzyna wydana dotuychczas na poszukiwanie dzialki i załącznik w negocjacjach 403 Wsumie całe nic a z drugiej strony to cos jest a prawie na nic dolicz jeszcze zużycie energii przez kompa w czasie jak siedzisz na forum Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
dorbie 23.10.2006 07:00 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 Czy wiecie ile teraz kosztuje zalozenie ksiegi wieczystej? wpis 200zl, wykreslenie 100zl, a zalozenie ksiegi ile? Juz wiem, dlatego nikt nie wie bo to jest w kosztach notarialnych. Notariusz wysyla akt do sadu, tam zakladaja ksiege, a potem samemu sie jedzie i sklada wniosek o wpis do ksiegi, - to kosztuje 200zl, a mozna tez przez notariusza zrobic ten wpis a to kosztuje 1500. Fajnie, prawda? My mamy tak przygotowane dokumenty z banku ze sami jedziemy do sadu i 1300 w kieszeni (he,he, jesli sie je ma, bo ja bym muszala na to pozyczac) Wystarcza koszty notarialne - w calosci 3300 za zakup dzialki. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 23.10.2006 14:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 23 Października 2006 [ Wczoraj zrobiłsm podsumowanie czesci wydatkow na domek..Tak wiem nic nie mam a wydatki są...a no sa ..Zalezy jak na to patrzeć, ja do kosztów wrzuciłam benzyne na szukanie działki gazety z ogłoszeniami itd... Jestem ciekawa wyniku ..To wsumie takie głupoty a jednak. bede wiedziała ile kosztuje całe zamieszanie zwiazane z budowaniem i jak się to ma do całkowitych kosztów Prawdziwy oszołom ze mnie;) Aha zapojniałam Wam zapisać co mi wyszło: Wszelkie gazety z domami, ogłoszeniami, muratory itd: 737,5 Benzyna wydana dotuychczas na poszukiwanie dzialki i załącznik w negocjacjach 403 Wsumie całe nic a z drugiej strony to cos jest a prawie na nic dolicz jeszcze zużycie energii przez kompa w czasie jak siedzisz na forum hehe, trudno mierzalne;) A swoja droga to u nas kompy chodza 2 non stop...Często nawet w nocy... Nie wyłacza się ich więc ksozty zero;) Sliczny domeczke:) Dorbie to fajnie faktycznie oszczedność. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
marcin_budowniczy 24.10.2006 05:32 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 [ Wczoraj zrobiłsm podsumowanie czesci wydatkow na domek..Tak wiem nic nie mam a wydatki są...a no sa ..Zalezy jak na to patrzeć, ja do kosztów wrzuciłam benzyne na szukanie działki gazety z ogłoszeniami itd... Jestem ciekawa wyniku ..To wsumie takie głupoty a jednak. bede wiedziała ile kosztuje całe zamieszanie zwiazane z budowaniem i jak się to ma do całkowitych kosztów Prawdziwy oszołom ze mnie;) Aha zapojniałam Wam zapisać co mi wyszło: Wszelkie gazety z domami, ogłoszeniami, muratory itd: 737,5 Benzyna wydana dotuychczas na poszukiwanie dzialki i załącznik w negocjacjach 403 Wsumie całe nic a z drugiej strony to cos jest a prawie na nic dolicz jeszcze zużycie energii przez kompa w czasie jak siedzisz na forum hehe, trudno mierzalne;) A swoja droga to u nas kompy chodza 2 non stop...Często nawet w nocy... Nie wyłacza się ich więc ksozty zero;) Sliczny domeczke:) Dorbie to fajnie faktycznie oszczedność. dzia tylko na koncie pustka, od chwili obecnej jestem prawdziwym oszołomem. Dwa miesiące przerwy (moze zrobię elektrykę) i czas na kredyt. Zaczynam się dołować Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 24.10.2006 07:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Marcin no coś Ty to juz i tak bardzo dużo. Ja bym chciała mieć taką sytuację, żeby aż tyle za gotówkę postawić, myślę, że dużo osób by chciało. Zresztą mając tyle to i kredyt się łatwiej dostanie i warunki lepsze Trzymam kciuki Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
amigokoktajl 24.10.2006 09:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Hej Oszołomki!!! Prawdziwy oszołom robi wszystko na kredyt, tak jak my. Teraz się pochwalę (jak by było czym). Wbiłem pierwsza łopatę w moją ziemię. Brzmi dumnie a prawda jest taka - pod część ogrodzenia Pieniażki oczywiście zapewnia mi bank, ajak, debet rośnie. Jeszcze troszke i mini erok kredytu na działkę, jeszcze tylko dwa latka. A i mam jeszcze coś, czekam na pozwolenie na budowę i to mnie cieszy. Nie wiem tylko kiedy uda mi się ta budowe ruszyć, narazie nie mam co liczyć (i nie moge brać) na kredyt Pozdrowienia dla Wszystkich Oszołomków, jesień idzie, uwaga na "doły" (ja juz mam). Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
stanek 24.10.2006 21:05 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 dorbie napisał: Słyszałam ze czeka sie dlugo w Millenium, miesiac? dluzej? od zlozenia wszystkich dokumentow. My od zlozenia dok czekalismy ok tygodnia, ale to nie na dom, wiec dokumentow mniej, chociaz wycena dzialki nas kosztowala 610zl i tydzien czekania No witam ziomala Mu jeszcze tez z Ujesciska ale licze ze juz z nowym rokiem z za Gdanska Co do Millenium to zalecalbym ostroznosc. Jak czytalem w kilku miejscach (m.in. i na tym forum) z tym bankiem sa straszne przewaly. My mamy kredyt na działkę w PKO BP i na decyzje czekaliśmy tylko tydzień i jak na razie wszystko jest ok. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Aida77 24.10.2006 21:16 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 24 Października 2006 Amigo, hehe, no to idzie generalnei, ku dobremu ...a że schody..No cóz chyba sa zawsze. POwiem Wam teraz co u nas. Nibu nic a jednak dużo chciaż chyba bardziej w negatywy uderzamy.. No więc pamiętacie może tą moją historię o pieknej działeczce w cudownej okolicy, blisko krakowa, z widokiem na wieliczkę i niedrogą>> jak na okolice pod Krakowem? Brzmiało jak z bajki z małym mankamentem nie można się było na niej budować bo miała 10 arów a od 12 w gminie wg planu mozna bylo doiero... Dużo tu było debtad i rad, ogólnie wszyscy mi odradzali, więć zrezygnowalismy z niej. Mimoże miła pani twierdził, że do końca roku uchwała być powinna. Nie mielismy kasy żeby zaryzykować.znaczy kuując tą działke gdyby okazała się newypałem moglismy zablokować sobuie gotówke, zdolność redytowa itd. Ja to ciagle przeżywałam, sprawdzałam w gminie co się dzieje. Wczoraj były obrady. UCHWALILI tą decyzję!! A działki już nie ma Uchwała joker tak spobie pomyslalam, ze Wasze dylematy podobne do naszych, tylko, że u nas d Bielska bardziej pod górke chyba jest, zanczy z tą firmą itd, u Was łatwiej, na Waszym miejscu wybralabym Tarnów, bo tutejsza młodziez zepsuta a dzieci wkoncu rosną itd. Ja nie mam miłych doswaidczeń z nauczania, może dlatego. No ale to moje argumenty, krakow teraz jesdno z trudniejszych niejksc w Polsce neistety, pobijamy warszawę No ale dobra, już się nie smucę, moze to znak? Mize na nas gdzieś pod bielskiem dzialeczka czeka.... Pozdro aisaf jak sie napatocze na dworkowy projekt z inspiracją doklejenia garażu to dam znać Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
świercz1719500624 25.10.2006 07:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 25 Października 2006 Aida mam rodzine w bielsku b. i tereny jaki sa wokół to po prostu bajka - np. okolice Dębowca w drodze na Szyndzielnie.... dawno tam nie byłem a wspominam to zawsze z lekkim ciepełkiem na sercu. myśle że tam jest tak pieknie że szkoda tego zostawiać.... Moj znajomy z Poznania dostał prace w Bielsku i przeprowadził się tam na 3 lata - już wrócił - i stwierdził że gdyby miał szanse powrotu tam to zrobiłby to bez zastanowienia.... ! tak wiec ciesz sie z tego co masz!! a co do poszukiwań działki to radze wiecej rzeczowości i konkretów - wiem zrealizowanie marzeń przy małych środkach - jakichkolwiek - nie tylko finasowych jest trudne.... ale trzeba być twardym nie miętkim POWODZENIA!!! Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.