Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Nieśmiało grupa nieporęt i okolice


Recommended Posts

no to PANIE SĄSIEDZIE gratulacje z udanego zakończenia kolejnego etapu prac.

 

teraz to już poleci 2 tygodnie i będzie stało pod dachem :lol: :lol: :lol: :lol:

ps...i nie przejmuj się ..... :wink:

 

no wiesz Paweł, trzeba się przejmować bo w końcu tym baranom płacimy za to że oni powinni się znać na swojej robocie , a nie odwrotnie.

Ja wiem że jestem mówiąc ładnie wyjątkowy przypadek , ale nie oszukujmy się sam doświadczyłeś na swojej skórze jak budowlańcy potrafią dać w kość.

A kierownicy budów również liczą na to że wpadną na chwilkę i sprawdzą np takie zbrojenie i niby jest ok bo zapaść się nie zapadnie , a że te pręty nad tym pomieszczeniem powinny iść dołem, a nad tym górą to kto będzie wiedział jak i tak beton przykryje.

PISZĘ TO BO NA PRAWDĘ UWAŻAM ŻE BUDOWLAŃCY CZĘSTO NIE WIEDZĄ CO JAK MA BYĆ ZROBIONE!!! ONI ROBILI COŚ ALE NIE WIEDZĄ DLACZEGO MA BYĆ TAK A NIE INACZEJ!!!

Pozdrawiam serdeczenie wszystkich inwestorów i nie mam zamiaru nikogo tu obrażać tylko zwrócić uwagę żeby troche ludzie popytali jak co ma być wykonane żeby nie być na łasce i niełasce ekip.

Konrad :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

Zgadzam się z Konradem :lol: Trzeba wszystkich pilnować, patrzeć im na ręce na każdym kroku i przede wszystkim zapoznać się choć trochę z tematem budowlanym żeby nie dać sobie wmówić bzdur.

Oczywiście łatwiej napisać niż zrobić, bo nie każdy ma możliwości i czas być na miejscu i czuwać non stop. A niestety większość ekip tylko liczy jak nas wykiwać, albo zrobić żeby się nie narobić.

 

Ale cóż dobrze że już większośc za mną :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kochani,

 

dzięki za dobre rady ale...

 

...już po ptakach :-)

 

mam zdjęcia więc jeśli kiedykolwiek cokolwiek się wydarzy to jest dowód ;)

 

No ja dzisiaj zakończyłem współpracę ze swoją ekipą , teraz czekam tylko już na dekarzy.

 

Gdyby ktoś potrzebował wyjaśnień co i jak ma wyglądać poprawnie piszcie, jak będę na działce to mogę podjechać i podpowiedzieć bo nikomu nie życzę tego co ja musiałem przejść od wiosny, ale za to mam pojęcie o stawianiu domu.

 

Pozdrawiam

Konrad

 

P.S.

dzięki Magi , dobrze że Ty już na finishu , ale przynajmniej mnie znasz osobiście i wiesz że " nie gryzę " , hehe.

:wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja poproszę o namiary na dźwig do stawiania więźby;

 

czy wiecie gdzie najlepiej zrobić badanie wody (mam na myśli analizę chemiczną zawartości wody czerpanej z własnego ujęcia)?

 

z góry dzięki za podpowiedzi ;)

 

no_kya

 

Gdzie zrobić badanie, to nie wiem.

Ale może podzielisz się informacją na jakiej głębokości nasz studnię i czy planujesz zrobić ujęcie wody pitnej, więc studnie głebszą.

Woda w Stanisławowie I jest podobno z ujęcia na głebokości ok 60m., więc żadne halo. Myślę, że inne ujęcia są na podobnej głębokości lub woda jest z zalewu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wiecie gdzie najlepiej zrobić badanie wody (mam na myśli analizę chemiczną zawartości wody czerpanej z własnego ujęcia)?

 

z góry dzięki za podpowiedzi

 

no_kya

 

Z Sanepidu w Legionowie chcą przyjeżdżać za jakieś chore pieniądze. Gdzieś na Żelaznej jest laboratorium, gdzie można zawieźć wodę osobiście. Koszt około 40,00, wodę należy zwieźć tego samego dnia, jak najszybciej.

 

A dźwig do więźby?? Cieśla nie ma chęci do pracy?? U nas wszystko wciągali na kołowrotku, wnosili i sobie podpierali... A trochę tego jest. Dźwig totalnie zbędny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

>>>>>>>>

 

A dźwig do więźby?? Cieśla nie ma chęci do pracy?? U nas wszystko wciągali na kołowrotku, wnosili i sobie podpierali... A trochę tego jest. Dźwig totalnie zbędny.<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<<

 

dokładnie , dźwig nie jest potrzebny do więźby, to tylko gadanie i wygodnictwo cieśli.

U mnie belki koszowe miały po 10 m długość , a przekroje 12 x 24 cm i jakoś nie było problemów , a takowe przekroje u mnie były na porządku dziennym, krokwie też nie malutkie tylko 8 x 20 cm a było tego blisko 14 m3 .

Więc niech nie pierd.... tylko się do roboty wezmą, a jak jest ich tylko dwóch to niech se wezmą jakiegoś gamonia z pośredniaka do pomocy na jeden dzień czy dwa a Ciebie nie powinnien obchodzić żaden dźwig.

 

Chłopie nie daj się ..........trzymam kciuki.

Pozdrawiam

Konrad :wink: :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

Mam pytanie do wszystkich budujących lub posiadających już domy z użytkowym poddaszem oraz z wykuszami, tzw. „jaskółkami”. Czy możecie napisać, na jakiej wysokości zaczyna się wam okno? Czy udało się zainstalować parapet wewnętrzny? Jak obrobić takie okna od wewnątrz? Czy jest wygodnie czy nie? A może pokażecie fotografie lub prześlecie je na maila? Będę zobowiązany.

U mnie po podniesieniu ścianki kolankowej, w końcowym efekcie okna wyszły dość wysoko, zapewniają sporo światła, ale boję się, że nie będą funkcjonalne. Proszę o szybką pomoc. :o :oops:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja poproszę o namiary na dźwig do stawiania więźby;

 

 

Ja brałem duży dźwig (tatra) z 20m wysięgiem.

 

Znalazłem najblizej http://www.dzwigi.biz z Łomianek

oraz http://www.uslugi-dzwigowe.net z W-wy Praga PN. Brałem od tego drugiego ale tylko dlatego, ze miał akurat termin. Ceny 130-150 zł/h, minimalka 3h. Spytac o koszt dojazdu (1h). U mie wyrobił się w 3h.

 

Nie jest do końca tak, jak piszą Lhea i KonradJot. U mnie skomplikowana konstrukcja dachu wymagała niestety dźwigu, choć ekipa była duża (5osób) i bardzo dobra (jak na razie jedyna do której nie mam uwag).

 

Wiązary z krokwii narożnych były montowane na ziemi i całe stawiane na góre dźwigiem. Tradycyjnie robiąc mimo, ze ekipa chciała, nie wyszłoby dobrze co potwierdzili później. Przekroje był b.duże np. płatew 20x30 i długości (11m). Poza tym jakby taka płatew walnęła przypadkiem na strop to zatrzymałaby sie pewnie w piwnicy :-?

 

Jeżeli miałbym "tradycyjną" więźbę tj. krokwie, jetki, słupy etc to nie brałbym dźwigu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam wszystkich,

Mam pytanie do wszystkich budujących lub posiadających już domy z użytkowym poddaszem oraz z wykuszami, tzw. „jaskółkami”. Czy możecie napisać, na jakiej wysokości zaczyna się wam okno? Czy udało się zainstalować parapet wewnętrzny? Jak obrobić takie okna od wewnątrz? Czy jest wygodnie czy nie? A może pokażecie fotografie lub prześlecie je na maila? Będę zobowiązany.

U mnie po podniesieniu ścianki kolankowej, w końcowym efekcie okna wyszły dość wysoko, zapewniają sporo światła, ale boję się, że nie będą funkcjonalne. Proszę o szybką pomoc. :o :oops:

 

Ale o co Ci konkretnie , bo z tego co piszesz to wydaje mi się, że za wysoko Ci okna - parapet - wychodzi ??

A w projekcie jak masz ??że na jakiej wysokości mają być parapety ??

Jak masz zmianę bo ściankę kolankową wyższą to tak czy inaczej zrób sobie parapet na takiej wysokości żeby Ci pasowało ale jeśli masz lukarnę blisko belki koszowej to żeby nie przesadzić bo będzie problem dla dekarza.

Szkoda gadać po póóżnicy napisz konkretnie o co chodiz i jaki projekt co i jak .

Konrad

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

czy wiecie gdzie najlepiej zrobić badanie wody (mam na myśli analizę chemiczną zawartości wody czerpanej z własnego ujęcia)?

 

z góry dzięki za podpowiedzi

 

no_kya

 

Z Sanepidu w Legionowie chcą przyjeżdżać za jakieś chore pieniądze. Gdzieś na Żelaznej jest laboratorium, gdzie można zawieźć wodę osobiście. Koszt około 40,00, wodę należy zwieźć tego samego dnia, jak najszybciej.

 

A dźwig do więźby?? Cieśla nie ma chęci do pracy?? U nas wszystko wciągali na kołowrotku, wnosili i sobie podpierali... A trochę tego jest. Dźwig totalnie zbędny.

 

hm...nie wiem czy to brak chęci cieśli...mam niektóre belki o przekroju prawie 30x30 cm i długości powyżej 10 metrów

myślę po prostu, że tak będzie szybciej i bezpieczniej...

ale może rzeczywiście za bardzo ułatwiam ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff...trochę nas wszystkich dopada już zmęczenie sezonem, co?

 

ja czuję po sobie, że dźwiganie pracy na dużych obrotach, samodzielne trzymanie w łapach budowy i codzienna obsługa rodziny jest mocno wyczerpująca...

 

byle do grudnia - wtedy powinienem zakończyć etap założony na ten rok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

uff...trochę nas wszystkich dopada już zmęczenie sezonem, co?

 

ja czuję po sobie, że dźwiganie pracy na dużych obrotach, samodzielne trzymanie w łapach budowy i codzienna obsługa rodziny jest mocno wyczerpująca...

 

byle do grudnia - wtedy powinienem zakończyć etap założony na ten rok

 

a tutaj masz na pewno rację !!!!

ja też już czekam tylko na przykrycie dachem to odetchnę i będę mógł się pierdołami zajać w powolnym zimowym tempie.

Konrad :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

a ja poproszę o namiary na dźwig do stawiania więźby;

 

 

Ja brałem duży dźwig (tatra) z 20m wysięgiem.

 

Znalazłem najblizej http://www.dzwigi.biz z Łomianek

oraz http://www.uslugi-dzwigowe.net z W-wy Praga PN. Brałem od tego drugiego ale tylko dlatego, ze miał akurat termin. Ceny 130-150 zł/h, minimalka 3h. Spytac o koszt dojazdu (1h). U mie wyrobił się w 3h.

 

Nie jest do końca tak, jak piszą Lhea i KonradJot. U mnie skomplikowana konstrukcja dachu wymagała niestety dźwigu, choć ekipa była duża (5osób) i bardzo dobra (jak na razie jedyna do której nie mam uwag).

 

Wiązary z krokwii narożnych były montowane na ziemi i całe stawiane na góre dźwigiem. Tradycyjnie robiąc mimo, ze ekipa chciała, nie wyszłoby dobrze co potwierdzili później. Przekroje był b.duże np. płatew 20x30 i długości (11m). Poza tym jakby taka płatew walnęła przypadkiem na strop to zatrzymałaby sie pewnie w piwnicy :-?

 

Jeżeli miałbym "tradycyjną" więźbę tj. krokwie, jetki, słupy etc to nie brałbym dźwigu.

 

 

sądzę, że mam dość skomplikowaną więźbę ;)

zorientuję się w Twoich namiarach, dzięki ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PILNE!!

WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA.

10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze).

Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy.

Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów.

Czy jest to możliwe ?

Czy wodociąg jest własnościa inwestorów??

Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu??

Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

PILNE!!

WODOCIĄG I WSPÓLNA DROGA.

10 współwłaścicieli drogi wyraziło zgodę na wodociąg, zlecili i zakupili projekt nitki głównej (w drodze).

Niestety 4 się ostatnio wycofało (wszyscy z 1 rodziny), że teraz brak kasy.

Wygląda to tak, jakby czekali na wykonanie wodociągu, a później się tylko do niego podepną bez ponoszenia kosztów.

Czy jest to możliwe ?

Czy wodociąg jest własnościa inwestorów??

Jak prawnie się zabezpieczyć, aby nie mogli oni podłączyć się do wodociągu bez zgody inwestorów wodociągu??

Chodzi o zagwarantowanie nam (w razie podłączenia) zwrotu części poniesionych kosztów.

 

- normalka

- normalka

- oczywiście

- nie

- nikłe szanse

 

 

współczujemy takich sąsiadów :roll: :roll: :roll:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...