Pietka 07.05.2005 22:20 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 7 Maja 2005 Witam wszystkich po 3 miesięcznej przerwie. Miałem małą przeprowadzkę. Trochę postów przybyło i żeby je wszystkie przeczytać musiałem poświęcić ponad godzinkę. Przez ten czas dużo się wydarzyło. Cieszę się że Zuzza w końcu uzyskała WZ. Ja niestety już 7 miesiąc czekam na WZ. Ale cóż czekałem tyle to i jeszcze trochę poczekam. Podbudowałem się Waszymi postami i humor mi się poprawił. Pozdrowienia dla wszystkich Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 08.05.2005 07:35 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 8 Maja 2005 Pietka - nie wystarczy czekać! Trzeba ich nachodzić, nachodzić i jeszcze raz nachodzić, dzwonić też. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Zuzza 09.05.2005 11:44 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Hej ! Ja to już się zupełnie nie odzywam... bo juz nie mam siły o tym pisac Niestety moich Warunków nawet nie zobaczyłam... Okazało się, że mamy pewną rozbieżność pomiedzy linią zabudowy w tekście warunków, a linia wyrysowaną na mapce. W tekście 5 metrów, na mapce 6,5. Na naszej malutkiej działce to jest duza róznica... Pani R. najpierw powiedziała, że nic się nie da zrobić, potem poszła na urlop, potem porozmawialiśmy z jej szefem i okazało się, że mogą nam zmienić na te 5 metrów. Niestety potrzebna jest nowa mapka - i w tej chwili na nia czekam..... Tragedia.... Jak dostarczymy tą mapkę, to wtedy dopiero zaczną wszystko poprawiać. Czy znacie większego Pechowca??? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 09.05.2005 14:17 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Mlk, gratuluję fachu wodnego Zrobisz parę rurek u mnie??? Jtro, jak wreszcie się uda, to podpiszemy się z Wojtasem. Cholera, wszystko wyszlo, jak on chciał. Niewiele do gadania przy umowie mieliśmy. A jak nie chcemy, to on się nie naprasza, ma robotę gdzie indziej i zostajemy w dobrych stosunkach. Mam nadzieję, że rzeczywiście robi tak, jak o nim mówią, także Marcin, dzięki jeszcze raz, bo pewnie gdyby nie Ty, to przeplacilibyśmy trochę..... Łobaczym. czy ktoś dowiadywal się o hurtownie p. Zakrzewskiego?, mają swój oddzial w Otwocku też, a wojtas zaprzyjaźniony z nimi. Zakrzewski, pomyliłem wcześniej nazwisko Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 09.05.2005 14:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 mlk tak dla niepoznaki i mnie kiedyś pytał o hydraulika a tutaj proszę Ponieważ będę chciał sam robić instalacje hydrauliczne to będę latał po porady U mnie na budowie dziś znowu cisza deszczowa, ja też jestem wyciszony po upojnej (we wrażenia i inne takie) wyprawie . Ale jutro rozliczam się do końca ze stanem surowym. o Krzemińśkim nic nie słyszałem, ale spytaj na otwockiej. Zuzza - nie daj się i największym pechowcem nie jesteś...znam takie przypadki że hej...a najdziwniejsze że większość z nich to Wawer Głowa do góry, będzie dobrze Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 09.05.2005 20:40 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 9 Maja 2005 Jak tak czytam o różnych perypetiach urzędowych lub słucham opowiadań "Wawrowców", w tym pobudowanych już sąsiadów, to wierzyć się nie chce, że u mnie tak gładko to poszło. Chociaż tym pozwoleniem to już się zaczynałam denerwować, bo od osób z grupy słyszałam, że bywało szybciej. Ale jest. Teraz uprawomocnienie się, potem tydzień w nadzorze. Lawy - byłam przed Twoją budową. Widziałam postępy na dachu. Twój teściu (chyba), czujnym wzrokiem obadał, kto to mu zagląda, piesek też obszczekał nasze auto. Ochrona niepotrzebna. Do tych, co już zaczęli budowę: Podzielcie się doświadczeniami i powiedzcie, co na miesiąc przed rozpoczęciem budowy mieliście zaplanowane, kupione, a co Was zaskoczyło w trakcie, o czym nie mieliście pojęcia wcześniej. Mówi się, że do budowy domu trzeba się przygotować, jak do napadu na bank, a ja chyba nie czuję się przygotowana jak do napadu Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
mlk 10.05.2005 07:48 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Do tych, co już zaczęli budowę: Podzielcie się doświadczeniami i powiedzcie, co na miesiąc przed rozpoczęciem budowy mieliście zaplanowane, kupione, a co Was zaskoczyło w trakcie, o czym nie mieliście pojęcia wcześniej. Mówi się, że do budowy domu trzeba się przygotować, jak do napadu na bank, a ja chyba nie czuję się przygotowana jak do napadu jak to wygląda z mojego świeżego doświadczenia napisałem na grupie otwockiej, żeby nie powtarzać tego samego, zapodaję link: http://www.murator.com.pl/forum/viewtopic.php?p=659641#659641 generalnie jakaś check lista wskazana do mnie wczoraj podjechała pompa, gruszka była już w drodze .... i wszystko odwołane, bo strwierdzili że utoną w drodze dojazdowej :( - wieczorem ja tez zakopałem się dziś końcówka ocieplania fundamentów i WRESZCIE zaczną się "czerwone mury" musze czymś sensownym (aby było zdatne pod ciężarówki teraz i pod osobowe w przyszłości) utwardzić drogę dojazdową - czy ktoś ma jakieś sugestie? może gdzieś obok was jest do wzięcia jakis gruz (ale bez śmieci, bo mnie współwłaściciele drogi dojazdowej powieszą i ukamieniują) z rozbiórki domu itp. ?? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 10.05.2005 08:27 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 mlk - miałem kiedyś gdzie indziej podobny problem. A przypadkiem niedaleko zaczęła się dość duża budowa. Stały tam jakieś magazyny na miejscu których zaczęto budować blok. parking przy tych magazynach to był zrobiony z takich dużych betonowych zbrojonych płyt - spotyka się takie często właśnie na nieutwardzonych drogach (ooo..chyba jak się do Bosty w Falenicy wjeżdża też takie są). I jak wywozili te płyty stamtąd to miałem pomysł aby zapłacić im żeby zrzucili kilka płyt własnie na problematyczną drogę. Generalnie dla Ciebie pewnie nie jest to tania opcja, ale trwała. Co do gruzu to ja trochę mam jakby co, musisz poszukać na pobliskich budowach (a najlepiej jakby jakiś blok stawiali ). Innych pomysłów nie mam. Bess - hmmmm....długo by mówić. Żeby nie powtarzać za mlk to dodam że trzeba mieć CZAS. Często są potrzebne jakieś duperele o których się wczesniej nie wiedziało. Wtedy trzeba podzwonić, pojechać, kupić. Tak więc wszystkich materiałów z góy raczej nie uda CI sie zaplanować, ale trzeba spróbować jak najwięcej. Trzeba kazać wykonawcy aby rozpisał Ci w miarę wszystkie materiały, a nie tylko te największe. No i być i patrzeć nie tylko na budowlańców ale także na użytkowość domu. Na projekcie niektórych rzeczy nie widać, albo inaczej wyglądają. A tak w trakcie budowy można jeszcze coś zmienić. Jak już stanie dom to może być za późno. Ja niestety nie trafiłem z dwiema rzeczami i teraz ich mocno żałuję (nic to, jak będę budował następny dom to będę pamiętał ). No i gdybym miało to wyglądać jak przy napadzie na bank to pewnie teraz byście mi paczki do więzienia słali . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 10.05.2005 19:29 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 10 Maja 2005 Lawy - a dach skończony? Nie dotarliśmy niestety dzisiaj, zresztą przypuszczałam, że tak będzie. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 11.05.2005 09:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Nie, dziś odpoczynek, a jutro czyli w czwartek podobno mają kończyć.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 11.05.2005 10:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 A nie za dużo oni odpoczywają, bo ciągle mówisz o odpoczynkach...?Podeślij mi na priva jakieś informacje, bo już jestem ciekawa, jak ta współpraca się układa. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 11.05.2005 13:50 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 odpoczywali poprzednio bo były deszcze a dziś bo blachy trzeba było więcej i trzeba domówić kolejne arkusze (a jutro dostawa). Pozostało już naprawdę niewiele, więc może jutro skończą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 11.05.2005 16:26 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 A ja się umówiłam na sobotę z panem od studni, tym którego mi mlk poleciłeś. Cenę rzeczywiście ma najlepszą, a i opinie o nim dobre w grupie otwockiej. Na razie jest to spotkanie, w celach ustalenia czego od niego oczekujemy i jakie są nasze potrzeby. Jeśli chcesz fripp wpaść do nas na działkę i posłuchać, co pan ma nam do powiedzenia, zapraszam, może i Ty skorzystasz z jego usług, bo wybór studni również przed Tobą. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 11.05.2005 16:38 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Bess - a ten pan to bawi się również w zakładanie hydroforów i pomp czy też tylko kopanie/wiercenie? Może nawine pytanie ale kwestią studni nie miałem aboslutnie czasu się zająć...a będę musiał kiedyś.. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 11.05.2005 16:42 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Bess - a ten pan to bawi się również w zakładanie hydroforów i pomp czy też tylko kopanie/wiercenie? Może nawine pytanie ale kwestią studni nie miałem aboslutnie czasu się zająć...a będę musiał kiedyś.. Tego to ja się dowiem w sobotę na spotkaniu, bo na razie omawialiśmy temat studni. Myślę, że mlk więcej Ci pomoże, bo już miał z nim do czynienia. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 11.05.2005 16:47 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 aha...to czekam na obszerną relację Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
fripp 11.05.2005 20:11 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 BESS Niestety, w sobotę łoba pracujem. Dziecko podrzucim, a my ..... Także nijak nie dotrze żadne z nas na wieś Przyłączamy się do prośby Lawego o obszerną informację i ewentualnie możecie zapytać, czyprzy dwóch zszedłby z ceny. My będziemy się sprawą zajmować w przyszłym tygodniu pewnie. Również w przyszłym najprawdopodobniej podrzucimy projekt instalatorowi alarmowemu poleconemu, żeby popatrzył(już nie będę się wygłupial z pisaniem po polskiemu) i powiedział co zrobić, gdzie i za ile, no i kiedy.... Ostatnio dużo zajęć różniastych, więc wpadam tu tylko, żeby być na bieżąco. BESS w sprawie hurtowni przejdźcie się też w stronę mrówczej, skręćcie w prawo (na południe) i zaraz po prawej (zach stronie Mrówczej ) jest niepozorna hurtownia. Facet nazywa się Zakrzewski, ten o którego pytałem, powiedzcie, że sąsiadami będziecie, żeby Was potraktował ulgowo. Może być ok. Nasz Wojtas od niego większość materiałów zwykle bierze, mówi, że wszystko jak trzeba i skłonni do rozmów cenowych, więc może .... Co z Waszym kierownikiem? ten sam, co nasz, czy innego bierzecie? Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 11.05.2005 20:21 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 Fripp - masz jakiegoś dobrego gościa od alarmów?? A temat studni z chęcią wchłonę, bo temat się mocno zbliża. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Bess 11.05.2005 21:34 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 11 Maja 2005 fripp - kierownik pewnie ten sam, bo innego na oku nie mamy. W piątek mamy z nim spotkanie, zobaczymy jaki to człowiek. Skoro polecałeś go i mówiłeś, że zna się na tym co robi, to chyba wypada mi wierzyć. A nie mam czasu na szukanie innych, bo za niecałe dwa tygodnie składam dokumenty do nadzoru, więc czasu już mało. Mam tylko nadzieję, że da się z nim współpracować, że jest terminowy i obowiązkowy. Podzielę się uwagami już po spotkaniu. I dzięki za namiar na hurtownię, obadam. Lawy, fripp - postaram się jak najwięcej wyciągnąć wiadomości od studniarza i przekazać Wam. Mam jeszcze pytanie do Ciebie Lawy, bo inni jeszcze pewnie nie w temacie. Ile płaciłeś (brutto) za cegłę pełną na kominy? Pytam się na razie tylko o pełną, bo mam namiar od mojego murarza na zakład ceramiki budowlanej, gdzie podobno mają najlepszą cegłę. Tak twierdzi mój murarz, że z taką cegłą, jak oni mają, jeszcze się nie spotkał. A wiem, że trzeba za nią zapłacić 0,61. I nie wiem, czy cena równie atrakcyjna, jak towar . Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Lawy 12.05.2005 06:12 Zgłoś naruszenie Udostępnij Napisano 12 Maja 2005 Bess - za wieści od studniarza będę wdzięczny w sobotę się z nim spotykasz na działce? Ja za swoją cegłę pełną płaciłem 0,58 zdaje się. Niewielka różnica, ja swojej dużo zużyłem (prawie 5 tysięcy cegieł) . To wychodzi 150PLN różnicy przy tej ilości. Cytuj Odnośnik do komentarza Udostępnij na innych stronach Więcej opcji udostępniania
Recommended Posts
Dołącz do dyskusji
Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.