Miesięcznik Murator ONLINE

Skocz do zawartości

Grupa planująca budowę w 2007


Recommended Posts

Wez, wez, tylko pamietaj ze dziala jak sie psika 4dawki x4 na dzien do kazdej dziurki w ciagu dnia , z przerwa nocna i odstep od Maistabronu, ale to wiadomo :-)

 

Faktycznie te tematy ktore ruszylam po zmianie graficznje tzn kliknelam na przestan sledzic temat i znowu sledz watek to sciaga mi powiadomienia, a te na ktore nie wchodzilam to nie sciaga.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 2,8k
  • Utworzony
  • Ostatnia odpowiedź

Najaktywniejsi w wątku

daggulka

 

Hej,

po takim leczeniu zatoki zapewne Ci nie padły lecz szybciutko sie leczą .

Kiedyś leczyłam zatoki energoterapią , poczym przez kilka dni czułam sie okropnie chora ( zapewne podobnie jak Ty teraz ) ,

ale po kilku dniach wszystko mi przeszło i miałam spokój z zatokami na 5 lat .

Po 5 latach ponowiłam terapie i znowu nie wiem co to ból zatok .

 

Życzę wytrwałości i cierpliwości bo warto .

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Honia....to może tylko doraźnie wezmę krople do nosa coby sie nie udusić a z pozostałymi lekami dam sobie na razie spokój......

No ale w szoku jestem....poszłam do tego lekarza z bardzo sceptycznym nastawieniem(pierwszy raz zresztą)....i teraz w szoku jestem , bo to co miałysmy z Kaśką aktualnie chore to nam "wyszło"....mnie zatoki zaczęły sie oczyszczać, a kasi wyskoczyła znowu alrgia na szczepienie (w zeszły poniedziałek miała szczepienie i potem obrzęk...ale ustąpił po okładach z rivanolu....a tu po wczorajszej wizycie u "czarodzieja" ubieram ją rano, a tu na ramieniu taaaaaki wielki odczyn :o ).

No , w życiu bym nie pomyslała że masażem i pobudzaniem jakichś tam receprowów uciskiem coś sie może w organiźmie podziać w ogóle :o . Ale jak widać....da radę :D ....człowiek się uczy całe życie :) .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

hej,

ja kiedys także nie wierzyłam w " jakieś tam cudowne ozdrowienia" ,

az do czasu gdy mojego ojca takie leczenie podniosło z łóżka po tym

jak przeleżał około 6 tygodni . Nie było lekarstwa ani ratunku , skazany był na ból i leżenie aż tu nagle ..... wstał i do dzisiaj nie ma tamtych dolegliwści .

Później doświadczyłam tego na własnych zatokach których miałam dość po 2-3 rzy w roku .

Teraz jestem szczęśliwa , że zatoki mnie omijają.

 

Mam nadzieję , że z Tobą będzie tak samo - zdarzy się Cud .

 

Dużo zdrówka życze

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

rozumiem, że jak tylko kończycie budowę własnych domów, zaraz zabieracie się za budowanie ośrodka medycyny niekonwencjonalnej :wink:

 

to ja zamawiam pierwszą wizytę - z alergią na sierść :evil:

 

a w temacie budowania - zmieniamy architekta.

jak nie było chętnych tak nie było, w ciągu 2 dni 2 potencjalnych "przesłuchaliśmy".

za ten sam zakres pracy chcą 500 zł mniej, twierdzą też, żeby na razie nie robić badań geotech. gruntu - odkopią ze 2 m w dól, popatrzą co jest grane i dopiero wtedy zdecydują czy robić badania czy oszczędzamy kolejne 500 zł.

(piszę w liczbie mnogiej, ale to dlatego, ze każdy powiedział mniej więcej to samo).

poza tym ten pierwszy to miałem wrażenie, ze obsługiwał nas "w locie", natomiast tych dwóch obejrzało projekt, wysłuchało naszych uwag, cośt am podpowiedzieli - właśnie tak jak wyobrażałem sobie pracę architekta.

no i w końcu za coś płacę...

 

a jak u Was wygląda /-ła sprawa badań gruntu? robiliście?

wiem, że jest gdzieś taki wątek, bo czytałem do już 2x, ale ...

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam,

rozumiem, że jak tylko kończycie budowę własnych domów, zaraz zabieracie się za budowanie ośrodka medycyny niekonwencjonalnej :wink:

 

to ja zamawiam pierwszą wizytę - z alergią na sierść :evil:

 

a w temacie budowania - zmieniamy architekta.

jak nie było chętnych tak nie było, w ciągu 2 dni 2 potencjalnych "przesłuchaliśmy".

za ten sam zakres pracy chcą 500 zł mniej, twierdzą też, żeby na razie nie robić badań geotech. gruntu - odkopią ze 2 m w dól, popatrzą co jest grane i dopiero wtedy zdecydują czy robić badania czy oszczędzamy kolejne 500 zł.

(piszę w liczbie mnogiej, ale to dlatego, ze każdy powiedział mniej więcej to samo).

poza tym ten pierwszy to miałem wrażenie, ze obsługiwał nas "w locie", natomiast tych dwóch obejrzało projekt, wysłuchało naszych uwag, cośt am podpowiedzieli - właśnie tak jak wyobrażałem sobie pracę architekta.

no i w końcu za coś płacę...

 

a jak u Was wygląda /-ła sprawa badań gruntu? robiliście?

wiem, że jest gdzieś taki wątek, bo czytałem do już 2x, ale ...

pozdrawiam

 

My też nie mamy jeszcze wybranego architekta... już rozmawiałam z tyloma, że już mam mętlik :roll: ale jeden jest z którym prawdopodobnie nawiążemy współpracę.

Co do badań gruntu to zrobimy je w pierwszej kolejności... wolę mieć pewność co do podłoża zanim architekt będzie obliczał wszystko... może jeżeli mieszkalibyśmy gdzieś indziej to nie trzeba by robić badań ale Szczecin to wiadomo... rzeki, jeziora jednym słowem niezłe bagno :lol: :lol: :lol: także badania robimy na 100%

Tak z ciekawości zapytam... ile Twoi architekci mientowy chcą za adaptację z planem zagospodarowania ?? (może być na priv) U nas ceny są kosmiczne :x a Szczecinek wkońcu niedaleko :) Swego czasu bywałam często w tych okolicach :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj mientowy!

W sprawie badania gruntu to myślę ,że warto poświęcić trochę grosza :D ...my musieliśmy co prawda ze względu na przydomową oczyszczalnię ścieków,ale i tak warto dla samego spokoju żeby wiedzieć na jakiej glebie będzie posadowiony fundament i czy go nie trzeba z tego powodu wzmacniać :wink:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj mientowy!

W sprawie badania gruntu to myślę ,że warto poświęcić trochę grosza :D ...my musieliśmy co prawda ze względu na przydomową oczyszczalnię ścieków,ale i tak warto dla samego spokoju żeby wiedzieć na jakiej glebie będzie posadowiony fundament i czy go nie trzeba z tego powodu wzmacniać :wink:

 

O właśnie o to mi chodziło 8) ... :lol:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

witam o poranku :)

 

Małgolinka - pierwszy chciał 3,5 tys, następni zrobią to za 3 tys.

dodatkowo mapa do celów proj. 500-700 zł, badania gruntu 500 zł.

Układ z tym tańszym taki, że wręczam projekt, warunki przyłączy, które załatwiłem sam a on załatwia całą resztę - ja na końcu tylko odbieram pozwolenie. cała reszta po jego stronie.

w projekcie zmiany niewielkie - ogrzewanie z gazu na paliwo stałe (drewno), likwidacja balkonu od strony ogrodu (mam prawie 4000 m2 8) zbędne koszty) zamiana 2 drzwi balkonowych na zwykłe okna i być może zmniejszymy też jedno duże okno w p. dziennym ale to nie jest jeszcze postanowione.

 

a jak ceny w "województwie" 8)?

pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do energi i wodociągów o wydanie warunków przyłączenia występowałam sama (ale za to nikt nie wziął ani grosza) - sprawę załatwiało się niemal od ręki.

Architektowi dostarczyłam: w/w dokumenty+warunki zabudowy+akt.notarialny zakupu działki+mapę do celów projektowych+projekt+wypis z ksiąg wieczystych i to wszystko.

Docelowe uzgodnienia (jak się domyślam) projektant wykonał sam, wyłączenie gruntu z produkcji rolnej oraz uzgodnienie wjazdu na działkę, nawet pozwolenie na budowę złożył i odebrał ze starostwa za mnie..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam, kochani.

Jeśli chodzi o badanie gruntu-nie robiliśmy. Potem sie okazało że mamy torf na głębokości jakies 1,5m a na metrze wychodzi woda. Ale nie jest źle-zrobimy głebokie fundamenty i po kłopocie :D .

 

Jesli chodzi o dokumentację to architekt załatwia kompletnie wszystko łącznie z projektem indywidualnym, z przyłaczami , mapami.....aż do pozwolenia na budowę i w cenie mamy jeszcze nadzór. Krzyknął 6000zł.....nie wiem czy to dużo czy mało, ale wiem że nie osiwjeję przedwcześnie jeżdżąc po urzędach....a to dla mnie ważne :wink: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Do energi i wodociągów o wydanie warunków przyłączenia występowałam sama (ale za to nikt nie wziął ani grosza) - sprawę załatwiało się niemal od ręki.

Architektowi dostarczyłam: w/w dokumenty+warunki zabudowy+akt.notarialny zakupu działki+mapę do celów projektowych+projekt+wypis z ksiąg wieczystych i to wszystko.

Docelowe uzgodnienia (jak się domyślam) projektant wykonał sam, wyłączenie gruntu z produkcji rolnej oraz uzgodnienie wjazdu na działkę, nawet pozwolenie na budowę złożył i odebrał ze starostwa za mnie..

 

Fajnie byłoby gdyby było więcej takich gmin i urzedów gdzie sprawy załatwia się od ręki.

Z tego co zrozumiałam z powyższych postów wynika, że jak się ma dobrego i sprawnego architekta to bieganie po urzędach i załatwianie papierków z pozwoleniem włącznie można zostawić jemu??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że można. Pytanie tylko czy w cenach, które podajecie są tylko warunki przyłączenia wody/prądu/gazu czy też projekty tych przyłączy wraz z uzgodnieniem w ZUD. Załatwienie warunków przyłączy kosztuje tyle co wizyta w urzędzie i złożenie wniosku. I do pozwolenia na budowę to wystarczy.

Projekty przyłączy muszą wykonać osoby z odpowiednimi do tego uprawnieniami, potem zatwierdza je ZUD. Tutaj już koszty są wyższe.

 

Ja warunki przyłączy załatwiałam sama. Architekt robiła mi adaptację projektu i plan zagospodarowania terenu - za 1.000 PLN. Teraz zabieram się za projekty przyłączy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No tak, to trzeba znaleźć dobrego, solidnego i jeszcze taniego architekta, który wszystko pozałatwia.

Szczerze mówiąc warunki przyłączy to chyba sama załatwię a reszte zwalę na architekta. Oby tylko w miarę szybko dostać pozwolenie na budowę. Nie liczę, że stanie się to w 3 dni jak u niektórych ale ....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jasne, że można. Pytanie tylko czy w cenach, które podajecie są tylko warunki przyłączenia wody/prądu/gazu czy też projekty tych przyłączy wraz z uzgodnieniem w ZUD. Załatwienie warunków przyłączy kosztuje tyle co wizyta w urzędzie i złożenie wniosku. I do pozwolenia na budowę to wystarczy.

Projekty przyłączy muszą wykonać osoby z odpowiednimi do tego uprawnieniami, potem zatwierdza je ZUD. Tutaj już koszty są wyższe.

 

Ja warunki przyłączy załatwiałam sama. Architekt robiła mi adaptację projektu i plan zagospodarowania terenu - za 1.000 PLN. Teraz zabieram się za projekty przyłączy :)

 

Uzgodnienia z ZUD były ujęte w cenie.. w moim przypadku woda i prąd

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołącz do dyskusji

Możesz dodać zawartość już teraz a zarejestrować się później. Jeśli posiadasz już konto, zaloguj się aby dodać zawartość za jego pomocą.

Gość
Odpowiedz w tym wątku

×   Wklejono zawartość z formatowaniem.   Usuń formatowanie

  Dozwolonych jest tylko 75 emoji.

×   Odnośnik został automatycznie osadzony.   Przywróć wyświetlanie jako odnośnik

×   Przywrócono poprzednią zawartość.   Wyczyść edytor

×   Nie możesz bezpośrednio wkleić grafiki. Dodaj lub załącz grafiki z adresu URL.




×
×
  • Dodaj nową pozycję...